Data: 2010-06-01 19:22:13 | |
Autor: the_foe | |
8.38 - "wkurzy sie jesli jeszcze ..." | |
W dniu 2010-06-01 17:36, cyc pisze:
8.37.40 - "wykonujemy czwarty .... " - dowodca samolotu ( krag nad najbardziej szokujacy kawalek: 10:32:58 Kapitan: Podchodzimy do ladowania. W przypadku nieudanego podejscia odchodzimy w automacie. I jeszcze jedno, chyba decydujace: Kapitan "dogadal" sie z wieza ze zejda do 100m i wtedy zdecyduja sie czy warunki pozwalaja na ladowanie. Na 100m samolot byl 7 sek. w czasie ktorych TAWS zaczal szalec. Nastepnie bez zadnego komuniakti do wiezy samolot zaczal obnizac lot. Na 80m 2. pilot dal komende odejscia od ladowania. Jednak samolot wciaz rownomiernie obnizal lot az 20m gdzie ustabiliozwala sie wysokosc. Bardzo ciekawe co zapisaly czarne skrzynki odnosnie parametrow lotu od czasu komendy 2. pilota do czasu ustabilizowania lotu na 20m (prawie 5 sek) -- the_foe |
|