Data: 2015-11-22 01:49:12 | |
Autor: gowit | |
81 razy | |
Ja w latach siedemdziesiątych taki byłem przejęty tym kursem i egzaminem , szczególnie praktycznym , że z pomocą kolegi z prawkiem ćwiczyłem dodatkowo na własnym autku (126p). Potem gdy kolega nie mógł to nawet sam jeździłem. Doszło do tego że przyjeżdżałem na jazdy własnym , przesiadałem się na kursowy .Po jazdach wracałem do domu własnym.
Ale egzamin praktyczny zdałem bez stresu. |
|