Data: 2010-08-01 16:56:11 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Miasto konało, bolszewicy tylko patrzyli. - Cóż to był za cynizm - mówi "Sławka". Jerzy Bartnik, pseudonim Magik, jest najmłodszym kawalerem Virtuti Militari.
Miał 14 lat, gdy na barykadzie u zbiegu ulic Królewskiej i Marszałkowskiej osobiście dekorował go gen. Tadeusz "Bór" Komorowski. Pomimo młodego wieku "Magik" wyspecjalizował się w niszczeniu czołgów. Podczas ciężkich walk w fabryce papierów wartościowych stracił prawe oko. - Na kilka dni przed dekoracją Virtuti Militari wybrałem się na rekonesans do piwnic domów znajdujących się w rękach Niemców. Na jednym z podwórek natknąłem się na dwóch niemieckich oficerów. Blokowali mi przejście, więc skosiłem ich obu z błyskawicy. Jak to zrobiłem po utracie prawego oka? To proste. Strzelałem lewą ręką - wspomina Jerzy Bartnik. więcej: http://www.rp.pl/artykul/2,516114_A_Sowieci_stali_z_bronia__u_nogi_.html Bilans: 2 tys. zabitych Niemców, 18 tys. zabitych powstańców, 180 tys. zabitych cywili, zniszczona Warszawa. |
|
Data: 2010-08-01 15:31:09 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a):
Miasto konało, bolszewicy tylko patrzyli. - Cóż to był za cynizm (...) http://www.rp.pl/artykul/2,516114_A_Sowieci_stali_z_bronia__u_nogi_.html Wyzej przedstawiony bilans jest niekompletny. Trzeba dodac chociazby to, ze nad Wisla mowi sie dzisiaj po polsku. Panial? Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-01 18:08:15 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Użytkownik " Canucki" <canucki@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i343vt$p1$1inews.gazeta.pl... Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a): A ty chciałbyś, żeby mówiono po rosyjsku? |
|
Data: 2010-08-01 21:25:36 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a):
Skad taka watpliwosc? Nie tylko nie chcialbym ale takze zdaje sobie sprawe, ze to, ze nie zostalismy calkowicie zsowietyzowani (czesciowo niestety - tak) i zrusyfikowani zawdzieczamy tym, ktorzy podczas wojny walczyli, miedzy innymi Powstancom Warszawskim. A takze tym, ktorzy nas po wojnie wychowali a ktorych dzis niektorzy nazywaja pogardliwie "moherami". Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-01 23:58:16 | |
Autor: jarek d. | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-01 23:25, Canucki pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@sz.home.pl> napisał(a): A wiesz, że między innymi, statystycznie rzecz biorąc - sam nie wiem jak to ciszej powiedzieć - wśród powstańców - szzzz... musieli być ci no - gejuchy. Przepraszam za śmiałość, Canucki. jarek d. |
|
Data: 2010-08-01 23:31:49 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a):
A wiesz, że między innymi, statystycznie rzecz biorąc - sam nie wiem jak to ciszej powiedzieć - wśród powstańców - szzzz... musieli być ci no - gejuchy. Przepraszam za śmiałość, Canucki. D. jarku, wez pod uwage, ze te statystyki tak "wybujaly" dopiero kiedy ONZ oglosila, ze homoseksualizm nie jest choroba. Wtedy ludzie mieli inne problemy na glowie, cieszyli sie jak dozyli do nastepnego dnia a dumni byli jak cos zrobili dla Polski. A poza tem nawet jakby byli, to jak ten aspekt ma sie do sprawy odpowiedzialnosci za powstanie, jego przebiegu i skutkow? Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 01:08:57 | |
Autor: Jaksa | |
A Sowieci stali z broniÄ u nogi | |
On Sun, 01 Aug 2010 23:58:16 +0200, jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> wrote:
W dniu 2010-08-01 23:25, Canucki pisze: Nie bylo ani jednego. Gdyby byli, to by sie ujawnili. Jaksa |
|
Data: 2010-08-02 02:28:06 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
odwrotnie! | |
[...] ... zdaje sobie sprawe, ze to, ze nie zostalismy calkowicie zsowietyzowani (czesciowo niestety - tak) i zrusyfikowani zawdzieczamy tym, ktorzy podczas wojny walczyli, miedzy innymi Powstancom Warszawskim.Powstanie ułatwiło sowietyzację! To przecież oczywiste. Oczywiście nikt nie ma o to pretensji do powstańców-żołnierzy - poszli do walki na rozkaz Dowództwa. -- |
|
Data: 2010-08-01 18:29:40 | |
Autor: jarek d. | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-01 17:31, Canucki pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@sz.home.pl> napisał(a): Czy ty ogarniasz, o czym piszesz? Widziałeś kiedyś tylu ludzi na raz? 180 tys. zabitych cywilnych obywateli, których nikt o zdanie nie pytał. Nie wiem ilu z tych 18 tys. powstańców i 180 tys. cywilnych mogłoby sensownie po '45 walczyć z nowomową, systemem itp.. Wiem natomiast, że żaden z z tych 198 tys. obywateli takiej szansy nie dostał, bo politykierzy rządu emigracyjnego mieli, za przeproszeniem - kurwa - wizję. Zrozumiał? jarek d. |
|
Data: 2010-08-01 21:56:16 | |
Autor: | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a):
W dniu 2010-08-01 17:31, Canucki pisze: D. jarku, podczas Drugiej Wojny Swiatowej zginelo prawie 730,000 Warszawiakow. Sam twierdzisz, ze w Powstaniu 198,000. Jak wiec widzisz Niemcy sobie calkiem "niezle" radzili i bez tego powstania. Wez tez pod uwage wole walki Warszawiakow, zwlaszcza mlodziezy. Gdyby nie chcieli walczyc, to zadne dowodztwo ani na emigracji ani krajowe nie byloby w stanie ich do tego zmusic. Poza tem Niemcy przygotowywali sie do obrony. Wezwali mezczyzn aby stawili sie do robot fortyfikacyjnych. Warszawiacy to zbojkotowali. Gdyby powstanie nie wybuchlo prawdopodobnie za ten opor zostaliby ukarani masowymi egzekucjami. W koncu doszloby takze do walk Niemcow z sowietami i Wojskiem Polskim. Bardzo prawdopodobne jest, iz ludnosc Warszawy zostalaby uzyta w charakterze "zywych tarcz" (tak jak to mialo miejsc np. we wrzesniu '39 na Ochocie). Niemala bylaby tez liczba "naturalnych" ofiar walk w miescie frontowym wsrod ludnosci cywilnej (vide Poznan, Wroclaw - w tym drugim przypadku ludnosc niemiecka!). W Powstaniu zginelo okolo 200 tys., wyszlo ponad pol miliona. Obawiam sie, ze bez Powstania proporcje bylyby odwrotne. A w ogole, rozliczajac za masakre Warszwy dowodztwo i samych powstancow dobrze byloby jednak nie zapominac o Niemcach. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 00:27:37 | |
Autor: jarek d. | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-01 23:56, canucki@WYTNIJ.gazeta.pl pisze:
jarek d.<dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a): Drogi Krzysztofie Zbyt leniwy jestem by "samemu twierdzić". Bazuję na opisie na grupie. Ty nie protestujesz, czyli potwierdzasz. 180 tys. cywilów sterroryzowanych przez 18 tys. straceńców, zindokrtynowanych przez kilku popierdolców w aksamitnych gabinetach. Z wizjami. Wez tez pod uwage wole walki Warszawiakow, zwlaszcza mlodziezy. Gdyby nie Fan Eriki S.? W Powstaniu zginelo okolo 200 tys., wyszlo ponad pol miliona. Dzisiaj rano się obudzę i chyba dam na meszę, że taki mózg, jak Ty jednak nie decyduje, czy taka wsza, jak ja ma prawo żyć, czy powinna radośnie polegnąć w imię... A w ogole, rozliczajac za masakre Warszwy dowodztwo i samych powstancow No fakt - trudno podejrzewać ich (Niemców), że są idiotami. Ale aksamit gabinetów źle wpływa na trzeźwość osądu. Banda Dyzmów z przerostem ambicji. jarek d. |
|
Data: 2010-08-01 23:07:48 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a):
Drogi Krzysztofie Nie jest Pan taki leniwy skoro pracuje Pan ciezko nad nowa historia WW2 a przynajmniej Powstania Warszawskiego. Zawsze slyszalem, widzialem i czytalem, ze ludnosc Warszawy terroryzowali Niemcy a ich sily w tym miejscu i czasie byly wieksze niz 18,000 wiec chyba nie o nich Panu chodzi tylko o powstancow? Az dziwne, ze owe 180,000 sterroryzowanych nie udalo sie po pomoc do Niemcow. Moze nie mogli sie przedrzec przez kilkakrotnie liczniejszych Warszawiakow, ktorzy nie czuli sie sterroryzowani przez zolniezy AK? A moze to bylo SS? Tylko ktore, bo w tej nowej wersji historii nie moge sie polapac; Warszawiacy bali sie Schutzstaffel czy Szarych Szeregow? zindokrtynowanych przez kilku popierdolców w aksamitnych gabinetach. Z wizjami. Ci, o ktorych z taka pogarda Pan pisze reprezentowali Polakow poza Krajem. I rzeczywiscie mieli wizje. Wizje Polski wolnej i suwerennej. I te wizje starali sie realizowac na ile to bylo mozliwe w tamtych warunkach i okolicznosciach. Ale bez wzgledu na stan psychiczny i moralny tych osob a takze obic (aksamitnych lub nie), wystroju i dekoracji ich gabinetow: Gdyby Warszawiacy nie chcieli walczyc, to zadne dowodztwo ani na emigracji ani krajowe nie byloby w stanie ich do tego zmusic. Fan Eriki S.? Nie, prawdy historycznej. Czy nie moze Pan zrozumiec, ze skoro Niemcy nie oszczedzali swojej ludnosci cywilnej (zamienianie miast w twierdze, przymusowa ewakuacja) to nie oszczedzaliby Polakow? No fakt - trudno podejrzewać ich (Niemców), że są idiotami. Ale tez nie sa tak nadzwyczajni jak im sie wydaje, w ciagu ostanich stu lat ich panstwo skurczylo sie znacznie, pozostawalo pod kontrola mocarstw, poniesli ogromne straty ludzkie, materialne, polityczne i moralne. A "pieszczoty" sowieckich soldatow pozostaly niezapomniane przez miliony niemieckich kobiet i dziewczat. Ale prosze mnie tu z zadna hitler-Erika nie wyjezdzac: sami sobie sa winni. Ale aksamit gabinetów źle wpływa na trzeźwość osądu. Wydawac by sie moglo, ze pisze Pan bedac w velvetowym gabinecie :-) Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 01:54:35 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
pytanie | |
jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a): > Drogi KrzysztofiePytanie: Czy władze powstańcze zezwalały cywilom na opuszczanie terenów walk i przechodzenie na stronę niemiecką? Wiem tylko o jednej ulotce-przepustce rozrzucanej przez Niemców. Wzywała ona cywilów do przejścia na stronę niemiecką i gwarantowała bezpieczeństwo i wyżywienie. Niezależnie od tej ulotki zapewne wielu cywilów wolałoby zdać się na łaskę Niemców niż pozostać w tym piekle, gdzie codziennie ginęło 3 tysiące ludzi. Ponawiam pytanie: czy władze powstańcze na to pozwalały? Kto zna coś wiarygodnego na ten temat? -- |
|
Data: 2010-08-02 22:10:42 | |
Autor: Kaczysta | |
pytanie | |
Pytanie:Uściślijmy: nie chodziło o przyłączenie się do Niemców tylko o wyjście ze strefy walk. Niezależnie od tej ulotki zapewne wielu cywilów wolałoby zdać się na łaskęTak - nawet takie wyjścia powstańcy organizowali. W ten sposób części mojej rodziny udało się wyjść z ulicy Śliskiej. Jednak moi rodzice i ciotka postanowili pozostać i pomagać walczącym powstańcom. Gdy powstanie upadło, niektórzy niemieccy oficerowie salutowali mieszkańcom Warszawy, którzy z białoczerwonymi opaskami opuszczali rejony walk. Co ciekawe - Niemcy szukali wśród cywili opuszczających rejony wlak Żydów: wielu Żydom udało się opuścić Warszawę tylko dzięcki temu, że ktoś im dał białoczerowną opaskę na rękę i legitymację członkowską AK. Porażające jest to, że tak żywa jest wersja powstania, wysmażona w gabinetach historyków PZPR. AZ |
|
Data: 2010-08-02 02:10:06 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
Warszawiacy chcieli walczyć? | |
[...]Do Powstania zostali zmobilizowani żołnierze AK. Rozkaz to rozkaz - żołnierz wykonuje go bez względu na to czy chce czy nie chce. I rozkaz wykonali jak należy. Odpowiedzialność za wydanie rozkazu rozpoczęcia Powstania ponosi wyłącznie najwyższe dowództwo. A co sądzili o wywołaniu Powstania cywile i żołnierze to już osobna sprawa. -- |
|
Data: 2010-08-02 01:06:14 | |
Autor: Canucki | |
Warszawiacy chcieli walczyć? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
> [...]Krajem. > I rzeczywiscie mieli wizje. Wizje Polski wolnej i suwerennej.warunkach > i okolicznosciach.ani > krajowe nie byloby w stanie ich do tego zmusic. Byla takze a moze przede wszystkiem wola walki. Gdyby Warszawiacy nie wystapili zbrojnie przeciwko Niemcom czyli postapili wbrew rozkazowi, to ani wtedy ani po wojnie, biorac pod uwage sytuacje geopolityczna i militarna to zadne wladze nie bylyby w stanie aby ten rozkaz wyegzekwowac ani tez ukarac za jego niewykonanie. I rozkaz wykonali jak należy. Raczej na ile to bylo mozliwe. Dali z siebie wszystko Odpowiedzialność za wydanie rozkazu rozpoczęcia Powstania ponosi wyłącznie najwyższe dowództwo. Ale za skutki takze sojusznicy. W tym wypadku glownie sowieci. Ale przede wszyskiem Niemcy i wspierajace ich wielonarodowe formacje (z wyjatkiem Wegrow). A co sądzili o wywołaniu Powstania cywile i żołnierze to już osobna sprawa. Osobnymi sprawami sa opinie w/w grup na ten temat na poczatku Powstania i po jego upadku. A jeszcze inna sprawa jest wspolczesna ocena. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 22:50:43 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > [...]Zilustruję kwestię odpowiedzialności za skutek porównaniem w stylu Aleksandra Bocheńskiego: Ojciec i syn stracili w dżungli broń i amunicję, a że krążą w pobliżu tygrysy, schronili się na drzewo. Siedzą a pod drzewem czatują tygrysy. Ojciec rozkazuje synowi: - Zejdź z drzewa i przegoń je kijem. Syn zszedł i tygrysy go rozszarpały. Kto jest odpowiedzialny za skutek? -- |
|
Data: 2010-08-02 21:35:34 | |
Autor: Canucki | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
Zilustruję kwestię odpowiedzialności za skutek porównaniem w styluAleksandra Bocheńskiego:tygrysy, schronili się na drzewo. Siedzą a pod drzewem czatują tygrysy. Tygrysy. Nomen omen, zupelnie jak te w Powstaniu Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 08:47:54 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > Zilustruję kwestię odpowiedzialności za skutek porównaniem w stylu Aleksandra > Bocheńskiego: Ależ skąd. Jak Pan może wypowiadać taki nonsens. Oczywiście kij (był za mały). Ł.S. -- |
|
Data: 2010-08-03 11:33:53 | |
Autor: Canucki | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
> > Kto jest odpowiedzialny za skutek? Tez. Ten kij to sowieckie zrzuty. Nie dosc, ze pozno i malo to jeszcze delikatnie mowiac nieprofesjonalne: drewniane skrzynie np. z kasza czy z amunicja zrzucane bez spadochronow roztrzaskiwaly sie tworzac mieszanke kaszano-ceglana czy amunicyjna. Amunicja tez byla do pepesz i sowieckich pistoletow a wiec nie kompatybilna. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 18:35:48 | |
Autor: pikier | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > > Kto jest odpowiedzialny za skutek? Skoro zawiniły tygrysy, to należy je postawić przed sądem za ludobójstwo. Jeśli chodzi o kij, nie pozostaje nic innego jak ukarać go spaleniem. -- |
|
Data: 2010-08-04 17:25:48 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > > Kto jest odpowiedzialny za skutek?No tak, Pańskim zdaniem za tę tragedię odpowiedzialne są tygrysy (bo zaatakowały nie zważając na V przykazanie), kij (bo był za mały bądź za kruchy), a może i miejscowy władca (bo mógł nakazać wytępienie tygrysów). A przecież jedyną winę ponosi ojciec-idiota. No może niezupełnie, bo syn mógł zaoponować - ojcze, to się nie uda (a nuż ojciec by się z tego pomysłu wycofał). Proszę tylko nie mówić, że to nie to samo co Powstanie. Jasne że nie to samo, ale paralela jest całkiem niezła - z tą głównie różnicą że żołnierz-powstaniec nie miał żadnej możliwości zaoponowania. A mogli po prostu czekać na drzewie - albo tygrysy by w końcu odeszły albo nadeszli by ludzie albo... w kazdym razie los syna byłby nie gorszy niż to co go spotkało. -- |
|
Data: 2010-08-04 17:25:49 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
Kto odpowiada za skutki Powstania? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > > Kto jest odpowiedzialny za skutek?No tak, Pańskim zdaniem za tę tragedię odpowiedzialne są tygrysy (bo zaatakowały nie zważając na V przykazanie), kij (bo był za mały bądź za kruchy), a może i miejscowy władca (bo mógł nakazać wytępienie tygrysów). A przecież jedyną winę ponosi ojciec-idiota. No może niezupełnie, bo syn mógł zaoponować - ojcze, to się nie uda (a nuż ojciec by się z tego pomysłu wycofał). Proszę tylko nie mówić, że to nie to samo co Powstanie. Jasne że nie to samo, ale paralela jest całkiem niezła - z tą głównie różnicą że żołnierz-powstaniec nie miał żadnej możliwości zaoponowania. A mogli po prostu czekać na drzewie - albo tygrysy by w końcu odeszły albo nadeszli by ludzie albo... w kazdym razie los syna byłby nie gorszy niż to co go spotkało. -- |
|
Data: 2010-08-02 06:47:29 | |
Autor: ab.666 | |
Warszawiacy chcieli walczyć? | |
<kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote in message news:47f6.00000d9b.4c560cdenewsgate.onet.pl... Do Powstania zostali zmobilizowani żołnierze AK. W Powstaniu walczyli też ludzie z AL; ramię w ramię z AK, ale o tym się nie mówi, bo to obecnie politycznie niepoprawne.... taka mała zmiana historii... dla politycznych celów. ab. |
|
Data: 2010-08-02 08:41:13 | |
Autor: Chiron | |
Warszawiacy chcieli walczyć? | |
Użytkownik "ab.666" <to@nie.adres> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4c564db7$0$17086$65785112@news.neostrada.pl...
Proszę o podanie, jakie to były (chociaż w rozsądnym przybliżeniu) siły- ilu ludzi z AL walczyło w Powstaniu? -- Chiron Prawda, Prostota, Miłość. |
|
Data: 2010-08-02 13:44:51 | |
Autor: jadrys | |
Warszawiacy chcieli walczyć? | |
W dniu 2010-08-02 06:47, ab.666 pisze:
<kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl> wrote in message Jasne że walczyli.. Chociaż to nie było ich powstanie. -- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2010-08-02 02:17:11 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
to stara śpiewka | |
[...] Czy nie moze Pan zrozumiec, ze skoro Niemcy nie oszczedzali swojej ludnosci cywilnej (zamienianie miast w twierdze, przymusowa ewakuacja) to nie oszczedzaliby Polakow?To stara znana śpiewka. Nic złego się nie stało, bo Niemcy I TAK by wymordowali ze 200 tysięcy warszawiaków. No, może 100 tysięcy. -- |
|
Data: 2010-08-02 01:17:36 | |
Autor: Canucki | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
To, ze nic zlego sie nie stalo slysze po raz pierwszy od Pana. Co do strat przy innym przebiegu wydarzen mozna sie spierac. Nie ma gwarancji, ze Niemcy poprzestaliby na wymordowaniu "tylko" stu czy dwustu tysiecy Warszawiakow. Poza tem straty ludnosci podczas walk ulicznych i bombardowan miasta bylyby rowniez niemale. A jakby Pan dzisiaj gardlowal, ze Polacy nie walczyli z Niemcami tylko czekali az Rosjanie to za nich zrobia! Tyle, ze nie piszac za pomoca komputrowej klawiatury tylko patykiem (i cyrylica) na lagrowym piasku albo wrzeszczac na "robotniczym" lub kolchozowym wiecu. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 03:26:36 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > > [...] Czy nie moze Pan zrozumiec, ze skoro Niemcy nie > > oszczedzali swojej ludnosci cywilnej (zamienianie miast w twierdze, > > przymusowa ewakuacja) to nie oszczedzaliby Polakow?To przecież nie ja mówię że "nic złego się nie stało"! Do tego sprowadzają usprawiedliwienia wybuchu Powstania tym że Niemcy i tak by wymordowali ze 200 tysięcy ludzi - bezpośrednio i wskuttek zamiany Warszawy w twierdzę. Ale rzeczywiście wyraziłem się nieprezyzyjnie. Ta śpiewka w skrócie brzmi "i tak by tyle samo zginęło" (no może tylko 100 tysięcy). Ale skoro Pan napisał "nie ma gwarancji", to chyba też Pan zbyt w tą śpiewkę nie wierzy. Bo ja absolutnie. -- |
|
Data: 2010-08-02 02:05:54 | |
Autor: Canucki | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
To przecież nie ja mówię że "nic złego się nie stało"! Prosze Pana, z rozwazaniami innego scenariusza spotykalem sie niejednokrotnie, sam zreszta takze o tym pisze. Ale NIGDY nie spotkalem aby opcje wymordowania tysiecy ludzi poprzedzil komentarz: "nic złego się nie stało". Domyslam sie, ze to zdanie ma pochodzic z ust tych, ktorzy (tak jak ja) uwazaja, ze Niemcy i tak masowo mordowaliby Polakow. Albo wiec Pan klamie albo poniosla Pana "tfurcza" fantazja. Do tego sprowadzają usprawiedliwienia wybuchu Powstania tym że Niemcy itak by wymordowali ze 200 tysięcy ludzi - bezpośrednio i wskuttek zamianyWarszawy w twierdzę. Tak, mocno "nieprezyzyjnie". A wiec swego rodzaju "licentia poetica"? Ta śpiewka w skrócie brzmi "i tak by tyle samo zginęło" (no może tylko 100 tysięcy).śpiewkę nie wierzy. Bo ja absolutnie. Chyba sie nie zrozumielismy. Dla mnie liczba 200,000 zamordowanych Polakow to MINIMUM znajac "zdolnosci, zamilowanie i praktyki" Niemcow w tej dziedzinie. Skoro napisalem, ze nie ma gwarancji to znaczy, ze uwazam, ze masakra bylaby wieksza a nie mniejsza. Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 04:23:30 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > To przecież nie ja mówię że "nic złego się nie stało"!A więc uważa Pan że bez Powstania Niemcy wymordowaliby też 200 tysięcy Warszawiaków albo nawet więcej. Czyli nadal śpiewa Pan piosenkę "I tak by tyle zginęło" ! Zatem Pańskim zdaniem Powstanie nic Polakom nie zaszkodziło. P.S. Za to skwapliwie czepa się Pan tego, że w pośpiechu dyskusji ująłem tenor tej śpiewki jako "nic złego się nie stało". Faktycznie, było to niezbyt fortunne, ale przecież już to wyjaśniłem. No i sądzę że mnóstwo osób zrozumiałoby to "nic złego się nie stało" zgodnie z moją intencją, czyli jako gorzką ironię. Albo pan jest kompletnie pijany albo głupi. -- |
|
Data: 2010-08-02 02:44:47 | |
Autor: Canucki | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
A więc uważa Pan że bez Powstania Niemcy wymordowaliby też 200 tysięcy Warszawiaków albo nawet więcej. Tak, tak uwazam. I napisalem dlaczego. Czyli nadal śpiewa Pan piosenkę "I tak by tyle zginęło" ! Albo wiecej. Zatem Pańskim zdaniem Powstanie nic Polakom nie zaszkodziło. Duh! To panski wniosek, nie moj. Dla jasnosci: dotyczacy moich wypowiedzi a nie samego Powstania. Uwazam, ze to byla tragedia narodowa zawiniona przez Niemcow i naszych (watpliwych) sojusznikow. Albo pan jest kompletnie pijany albo głupi. Przyznam sie, ze czasem tez tak o Panu myslalem. Ale raczej stawiam na to, ze jest Pan zindoktrynowany i arogancki Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 02:51:04 | |
Autor: Canucki | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
P.S.tej śpiewki jako "nic złego się nie stało". Faktycznie, było to niezbytfortunne, ale przecież już to wyjaśniłem. No i sądzę że mnóstwo osób zrozumiałoby to "nic złego się nie stało"zgodnie z moją intencją, czyli jako gorzką ironię. Nic dziwnego, ze bladzi Pan w tak powaznej i skomplikowanej sprawie jak Powstanie Warszawskie jesli dziala Pan w pospiechu i falszywie "ujmuje tenor spiewki" :-) Ale chociaz sam Pan to przyznal i wyjasnil to i tak ja jestem winny :-) Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 11:26:35 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > P.S.Co się Pan tego ciągle czepia? Przecież to było coś a la literówka. No i sądzę że większość i tak zrozumiała mnie właściwie (analogicznie jak w przypadku literówek - których zazwyczaj się nie prostuje). "to i tak jestem winny" - winny czmu? (przecież nic takiego nie napisałem). P.S. Moim zdaniem - Pan bardzo istotnie błądzi. Po prostu bardziej kieruje się Pan uczuciami niż rozumem. A tego właśnie powinni wystrzegać się politycy. Mnie też żal serce ściskał, kiedy widziałem ruiny Warszawy, ale właśnie dlatego przychylam się do podejścia na rozum, nie na uczucie. -- |
|
Data: 2010-08-03 11:45:29 | |
Autor: Canucki | |
to stara śpiewka | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
Co się Pan tego ciągle czepia? Przecież to było coś a la literówka. "Literowka"? Ciekawe okreslenie calych wypowiedzi pisanych rzeczywiscie, jak sam Pan pisze w pospiechu a wiec bez glebszego zastanowienia. Ten ciag glupot, ktore Pan wypisuje to tez sa literowki? "to i tak jestem winny" - winny czmu? (przecież nic takiego nie napisałem) Przyjmuje na siebie wine i powinien byc Pan usatysfakcjonowany. A jesli ma Pan co do mojej winy watpliwosci, to znaczy, ze sam nie za bardzo wierzy w to co pisze ;-) P.S. Czy wtedy tez pomstowal Pan na powstancow i ich dowodcow nie obarczajac wina w pierwszej kolejnosci Niemcow a w drugiej sowieckiego "sojusznika"? Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 03:42:20 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
mit republiki rad | |
[...]Przecież w miarę możności walczyli - i to przed Powstaniem. A Sowiety polskie oddziały likwidowali i zaprowadzały swoje porządki (22 Lipca). Walka przeciwko Niemcom nic więc Polakom nie pomogła - i wiadomo było że nawet wybuch Powstania tego nie zmieni. Po prostu liczono - jak w Powstaniu Styczniowym - na "obudzenie sumienia świata", Tym razme kosztem jeszcze straszliwszej hekatomby. Co do cyrylicy, kołchozów itp... Czy Czechosłowacja, Węgry Bułgaria zostały włączone do ZSSR jako republiki? Nie. To Polska i bez Powstania nie byłaby włączona. Po prostu Stalin powziął inną decyzję polityczną (propagandową?). Zapewne gdyby się uparł, to ZSSR dochodziłby do Odry, a na południu przekroczyłby Karpaty. Roosevelt niczego by mu nie odmówił. -- |
|
Data: 2010-08-02 02:34:57 | |
Autor: | |
mit republiki rad | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
Przecież w miarę możności walczyli - i to przed Powstaniem. Ta walka byla na mniejsza skale a takze byla rozroszona w czasie i przestrzeni, tu zas chodzilo o wyzwolenie stolicy. Walka przeciwko Niemcom nic więc Polakom nie pomogła - i wiadomo było żenawet wybuch Powstania tego nie zmieni. Po prostu liczono - jak w Powstaniu Styczniowym - na "obudzenie sumienia świata", Tym razme kosztem jeszcze straszliwszej hekatomby. Mieli prawo powstancy i dowodcy tak liczyc. Ale przeciez byla tez kalkulacja szans powodzenia oparta na sytuacji militarnej. Czy za podlosc i glupote Rosjan tez odpowiadaja Polacy? Co do cyrylicy, kołchozów itp...republiki? Nie. To Polska i bez Powstania nie byłaby włączona. Po prostu Stalin powziął inną decyzję polityczną (propagandową?).Czy tereny Czechoslowacji, Wegier i Bulgarii wchodzily kiedykolwiek w sklad Imperium Rosyjskiego? Porownanie wiec nieadekwatne. Przeciez i dzisiaj Rosjanie czekaja tylko na taka mozliwosc a co dopiero w warunkach wyniszczenia Kraju i wojennego chaosu? Powstanie, nawet przegrane bylo sygnalem woli i determinacji Narodu Polskiego nie tylko dla Stalina i dla swiata ale na wiele pokolen takze dla rodzimych renegatow administrujacych Polska. Nie ma takiej miary ani wagi aby ocenic na ile Powstanie przyhamowalo zapedy aby wcielic Polske do ZSSR. Nie taki znowu nierealny byl scenariusz z polskim Babrakiem Karmalem czy aneksja modo Litwa, Lotwa czy Estonia. Do tego Rosjanie sie nie posuneli ale i tak "niezle" Polske rabowali i niszczyli. I moze wlasnie dlatego, ze Roosevelt niczego by Stalinowi nie odmówił powstanie mialo sens? Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 11:13:08 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
mit republiki rad | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > Przecież w miarę możności walczyli - i to przed Powstaniem.Oczywiście nie chodzi o Polaków jako całość, lecz o tych kórzy podjęli decyzję o wybuchy Powstania. Odpowiadają za to że świetnie wiedzieli o podłości bolszewików (nie Rosjan, ale bolszewików), wiedzieli że nie cofną się przed niczym co pomoże im w ekspansji komunizmu. Kto jak kto ale Polacy o tym dobrze wiedzieli - doświadczyli tego już w latach 1919-1920. [...]LOL. Odwrotnie!
-- |
|
Data: 2010-08-02 03:12:39 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
wola walki młodzieży? | |
[...]O ile pamiętam, to któryś w wysokich dowóców Powstania w ten sposób usprawiedliwiał decyzję o jego wywołaniu. Jest to czyste zapieranie się własnej odpowiedzialności - "Musieliśmy ogłosić Powstanie, bo młodzież rwała się do walki". Może młodzież się rwała, ale jest pewne że bez rozkazu Powstania by nie zaczęła. A starzy są od tego, by zachować rozsądek i gasić ewentualnych zapaleńców. Inaczej było z Powstaniem Listopadowym. Wtedy wywołała je względna młodzież - podchorążowie. Czemu? - powody i sens były niezbyt jasne. Jak się skończyło? - wiadomo. Aż dziw ze 114 lat później starzy zachowali się jak lekkomyślni młodziankowie. -- |
|
Data: 2010-08-02 01:45:19 | |
Autor: Canucki | |
wola walki młodzieży? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
> [...]nie > chcieli walczyc, to zadne dowodztwo ani na emigracji ani krajowe niebyloby > w stanie ich do tego zmusic.ogłosić Powstanie, bo młodzież rwała się do walki".zaczęła .młodziankowie. Zapal tej mlodziezy dowodztwo gasilo przez prawie piec lat. Uliczne lapanki, egzekucje, wywozenie do Niemiec i obozow koncentracyjnych, wiezienia, tortury... Tak, zgadl Pan, chodzi o dowodztwo i instytucje III Rzeszy. Kiedy wiec wytworzyla sie sytuacja, ze wrog i okupant jest w odwrocie a ku miastu zdazaja spychajace Niemcow od miesiecy armie: polska i sowiecka i kiedy sojusznicy rowniez nawoluja do powstania mlodziez polska zerwala sie do walki. Nie Panu i nie mnie rozliczac TAMTA bohaterska mlodziez a takze ich dowodcow. A juz napewno nie oczerniac i nie wykpiwac. To byl ICH czas, ICH realia oraz ICH nadzieje, cierpienia i rany. Przykre jest, ze wielu Polakow dzisiaj daje sie zwiesc rozliczajac Powstancow i polskie dowodztwo. Trzeba sobie uswiadomic zbrodnicza polityke i bestialska nature Niemcow. Takze falsz, cynizm i glupote Rosjan (satysfakcja z kleski Polakow kosztowala z pewnoscia wiecej zabitych i rannych ich zolnierzy) i krotkowzrocznosc anglosaskich aliantow (w ten sposob rozgrywajac koncowe miesiace wojny w Europie wyhodowali nieobliczalnego potwora zdolnego dzisiaj zniszczyc cala ludzkosc). Jaka przyszlosc ma narod, ktory pluje na swoich bohaterow a przemilcza lub pomniejsza winy swoich oprawcow? Toz to jest zacheta do powtorki. Obym sie mylil... Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 10:54:51 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
wola walki młodzieży? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a): > > [...]Skoro gasiło przez 5 lat, to z pewnością przygasiłoby jeszcze na kilka miesięcy. A postąpiło odwrotnie - roznieciło. Nie Panu i nie mnie rozliczac TAMTA bohaterska mlodziez a takze ich dowodcow.NIEPRAWDA. Skutki błędów polityków dotykają nie tylko ich samych, lecz całej zbiorowości - i trwają wiele wiele lat (czasem i kilkaset). Nie jest to więc ICH, lecz także NAS - mnie, Pana, naszych dzieci i wnuków. NALEŻY więc rozliczać polityków i każdy ma do tego prawo, nawet po 200 latach. Jest to nawet obowiązkiem, aby podobne błędy się nie powtórzyły. Jaka przyszlosc ma narod, ktory pluje na swoich bohaterowPrzecież na bohaterów nikt nie pluje. Na prawdziwych bohaterów - nie lekkomyślnych szaleńców szafujących życiem innych i nie oglądających się na rezultaty swoich decyzji. -- |
|
Data: 2010-08-03 12:04:42 | |
Autor: Canucki | |
wola walki młodzieży? | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
> Zapal tej mlodziezy dowodztwo gasilo przez prawie piec lat.miesięcy . "Sprytnie" Pan wycial reszte mojej wypowiedzi, a ja wyraznie napisalem, ze chodzi o dowodztwo NIEMIECKIE i ze niebagatelnym czynnikiem byl zapal mlodziezy warszawskiej do walki i chec odwetu. A moze Pan rzeczywiscie tego nie rozumie a zabiera glos jedynie w charakterze trzepaczki do piany? Nomen omen - po wlosku "una frusta" ;-) > Nie Panu i nie mnie rozliczac TAMTA bohaterska mlodziez a takze ichdowodcow. > A juz napewno nie oczerniac i nie wykpiwac. NIEPRAWDA.zbiorowości - i trwają wiele wiele lat (czasem i kilkaset). Nie jest to więc ICH, lecztakże NAS - mnie, Pana, naszych dzieci i wnuków. NALEŻY więc rozliczać polityków i każdy ma do tego prawo, nawet po 200latach. Jest to nawet obowiązkiem, aby podobne błędy się nie powtórzyły. Wiec niech Pan rozlicza Niemcow i ich sojusznikow a takze "leniwych" Rosjan. > Jaka przyszlosc ma narod, ktory pluje na swoich bohaterow Przecież na bohaterów nikt nie pluje. Po fakcie latwiej jest oceniac i sie wymadrzac. Te decyzje nie byly nieprzemyslane. Oni wtedy zdawali sobie sprawe, ze tak czy tak beda straty. Gdyby Pan wtedy nalezal do grona decydentow to na Pana spadlaby odpowiedzialnosc za masakre ludnosci podczas "wyzwalania" Warszawy przez sowietow a wczesniej masowe egzekucje za niestawienie sie do prac fortyfikacyjnych 100,000 mezczyzn (tzn. 99 tys z "kawalkiem", bo kilkuset takich jak Pan "rozsadnych" sie zglosilo) Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 07:53:18 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Użytkownik <canucki@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i34qi0$duv$1inews.gazeta.pl... jarek d. <dumanski@tnijto.tlen.pl> napisał(a): Gdyby matka miała wąsy..... Bilans: straty - 200 tys. śmierci, ruiny Warszawy, zyski - zero. |
|
Data: 2010-08-02 11:30:54 | |
Autor: Wojciech Pietruszewski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-02 07:53, Bogdan Idzikowski pisze:
Gdyby matka miała wąsy..... Nie wszystko da się policzyć w taki sposób. Zauważyłem, że łatwo oceniasz ludzi i historię siedząc przed monitorem w ciepłych kapciach, jednak Ci ludzi byli trochę w innej sytuacji niżeli Ty. Cytując jeden z poprzednich postów Canuckiego "To byl ICH czas, ICH realia oraz ICH nadzieje, cierpienia i rany." Należy im się jednak trochę więcej szacunku z Twojej strony. Ci ludzie odważyli się na coś, na co Ty, najwidoczniej, byś się nigdy nie zdobył. Dla nich była to jedyna słuszna decyzja, która pokazała całej europie czym dla Polski jest suwerenność. Uważam to za coś czego zliczyć się nie da, no ale.. w liczbach honor się nie liczy. -- Wojciech Pietruszewski -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- PGP PUBLIC KEY http://cnetside.net/0xD386865A.asc |
|
Data: 2010-08-02 13:00:12 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Użytkownik "Wojciech Pietruszewski" <wpietruszewski@cnetside.net> napisał w wiadomości news:i3638f$ih$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-08-02 07:53, Bogdan Idzikowski pisze: Głupota wywołujących powstanie. Zobacz, co sądzi się o tych "wodzach". |
|
Data: 2010-08-02 12:36:50 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a):
Gdyby matka miała wąsy..... Gej, ktory adoptowal dziecko? To juz niestety zaczyna byc rzeczywistoscia. Bilans: straty - 200 tys. śmierci, ruiny Warszawy, zyski - zero. Pol miliona mieszkancow Warszawy zabitych PRZED Powstaniem. Ruiny Wielunia, Rotterdamu, Oradour-sur-Glane, Coventry, Stalingradu, Wroclawia, Gdanska... Zyski - Polska a nie Polska Republika Radziecka (badz Nadwislanska RR) Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 15:04:29 | |
Autor: jadrys | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-02 14:36, Canucki pisze:
Bogdan Idzikowski<bogdanid@sz.home.pl> napisał(a): Dlaczego niestety? Bilans: straty - 200 tys. śmierci, ruiny Warszawy, zyski - zero.Pol miliona mieszkancow Warszawy zabitych PRZED Powstaniem. Możesz zdradzić skąd masz takie dane? -- Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć.. Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku.. |
|
Data: 2010-08-02 13:16:03 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):
W dniu 2010-08-02 14:36, Canucki pisze:rzeczywistoscia.
Mnie sie nie podoba takie "cywilizacyjne zdziczenie" >> Bilans: straty - 200 tys. śmierci, ruiny Warszawy, zyski - zero. Możesz zdradzić skąd masz takie dane? Z internetu. Samych Zydow zginelo ponad 300,000 Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-02 15:25:11 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Użytkownik " Canucki" <canucki@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i36gej$fhc$1inews.gazeta.pl... jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a): MIeszkańców Warszawy? Getto zostało zamknięto murami w dniu 15 listopada 1940 roku. Uwięziono w nim około 490 tysięcy Żydów z Warszawy i okolicznych miasteczek. Z pozostałych w getcie, z głodu, chorób i wyczerpania do lipca 1942 roku zmarło prawie 100 tysięcy osób. Akcja ostatecznej likwidacji getta warszawskiego rozpoczęła się 19 kwietnia 1943 roku. Wszystkich, którzy przeżyli powstanie wywieziono do ośrodka zagłady w Treblince. Zginęło wówczas ponad 60 tysięcy Żydów. Nijak nie mogę dopatrzeć się 300.000 żydowskich mieszkańców Warszawy. A nawet Żydów z Warszawy i okolicznych miasteczek. |
|
Data: 2010-08-02 13:53:38 | |
Autor: Canucki | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a):
>> > Pol miliona mieszkancow Warszawy zabitych PRZED Powstaniem.kwietnia 1943 roku. W 1938 roku w Warszawie mieszkalo 375,000 Zydow. A te prawie pol miliona w Ghetto, o ktorych sam Pan pisze to kto to byl? Turysci rozlokowani w hotelach? Czy MIESZKANCY (przedwojenni i naplywowi) przeznaczeni na smierc? Nijak nie mogę dopatrzeć się 300.000 żydowskich mieszkańców Warszawy. Wcale sie temu nie dziwie w swietle panskich wypowiedzi. Mowi sie, ze "slepy w karty nie gra". Ja dodalbym, ze takze nie dyskutuje na psp Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-03 10:20:32 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
No i co z tego że PRZED | |
Bogdan Idzikowski <bogdanid@sz.home.pl> napisał(a): > Gdyby matka miała wąsy.....No i co z tego że PRZED Powstaniem? A jakby przed zginęło "tylko" 100 tysięcy? A jakby przed zginęło "aż" 700 tysięcy? Widać od razu że usprawiedliwianie tym PRZED to kompletny nonsesns.. -- |
|
Data: 2010-08-03 10:42:20 | |
Autor: wp | |
No i co z tego że PRZED | |
W dniu 2010-08-03 10:20, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl pisze:
No i co z tego że PRZED Powstaniem? Zasadniczo ma. -- wp -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- PGP PUBLIC KEY http://cnetside.net/0xB29BFD46.asc |
|
Data: 2010-08-03 12:11:21 | |
Autor: Canucki | |
No i co z tego że PRZED | |
kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl napisał(a):
No i co z tego że PRZED Powstaniem? "Jakby, jakby". Opierajmy nsie na faktach. A teraz lopatka do panskiej glowy: Niemcy mordowali i niszczyli masowo przez cala wojne i nie tylko w Warszawie. Pod pretekstem i bez. Skad wiec ta pewnosc, ze bez Powstania byloby lepiej? Prosze wziac pod uwage chociazby obrone Festung Breslau, miasta, ktore uwazali za swoje i z NIEMIECKA ludnoscia Krzysztof Canucki -- |
|
Data: 2010-08-01 20:29:04 | |
Autor: the_foe | |
A Sowieci stali z bronią u nogi | |
W dniu 2010-08-01 16:56, Bogdan Idzikowski pisze:
Miasto konało, bolszewicy tylko patrzyli. - Cóż to był za cynizm - mówi Wiesz, Polacy od 1939 roku popelniali zle decyzje ale poparte poprawana analiza. W 1939 roku wydawalo sie ze a) ZSRR zostanie w izolacji b) w przyadku ataku Niemcow Francja zakonczy sprawe od swojej strony. Jeszcze na poczatku 1939 roku Niemcy robili umizgi do Warszawy chcac zabezpieczyc sobie Wschod. Dlatego Polska grala twardo myslac ze Hitlerowi zostanie co najwyzej samobojcza misja ataku na Francje. I to bylo maniakalnym celem Adolfa. Przez polowe 1939 roku dowodztwo Wehramchtu przekonywalo ze wojna z Francja to blad. Hitler kombinowal tak: Uderzyc na Francje a Polske zaglaskac dyplomatycznie by nie ruszyli dupa. I nie bylo tak, ze Polska stala twardo na nie, tylko odbila jej szajba nacjonalistyczna. Bo zajeciu Zaolzia w kraju cieszono sie jak dzieci, ze utarlismy nosa Niemcom, ktorzy po prostu nie zdazyli tego zrobic. Juz wtedy nasi "wielcy" dowodcy uznali to za okazanie slabosci. Rzad sanycyjny byl jak oblezona twierdza. W prawdziwej Polsce, jej sercem rzadzila endecja. Od 1938 roku sanacja zaczela grac na tej nucie. Juz wczesniej probowala sie podlizac chlopstwu, elektoratowi PSL - nic z tego nie wyszlo. Z elektoratem endekow szlo lepiej. Wiadomo, endecja byla antyniemieckia. ZRad chcial na Hitlerze ugrac wielki sukces, czyli wchloniecie WMG i Slaska az pod Opole. Czyli wszytkie sporne tereny z poczatku lat 20. Twarda polityka w-c Niemiec miala popchnac ich na Francje i tam mieli ugrzasc na lata. Czy Polska pomoglaby Francji? Watpliwe. Zajelaby sporne tereny i zajelaby sie soba. W 1944 roku AK znow dzialala w oparciu o tezy ktore Polske umiejscowialy w 1. lidze wydarzen. Nie zdawali sobie sprawy - lub nie chcieli wierzyc ze przyszlosc Polski juz byla zdeterminowana przez tzw. Wielka Trojke. Powstanie Warszawskie zastapilo pierwotna koncepcje powstania ogolnopolskiego. I mialo te sama wade, liczono ze po prostu Niemcy wykorzystaja te sytuacje jako klin rozdzielajacy ich od Rosjan. I mzoe tak by bylo gdyby Stalin nie stanal na Wisle. Ale nawet wtedy, korzystniejsze dla Hitlera byloby po prostu oddanie stolicy Powstancom. Nie zrobiono tego z przyczyn czysto propagandowych i ideologicznych. -- the_foe |
|
Data: 2010-08-02 08:38:49 | |
Autor: WW | |
A Sowieci stali z broniÄ u nogi | |
W dniu 2010-08-01 16:56, Bogdan Idzikowski pisze:
Miasto konaĹo, bolszewicy tylko patrzyli. - Cóş to byĹ za cynizm No tak, powinni wspomĂłc powstanie przeciwko nim wywoĹane. Pozdrawiam WW "Ein UE, ein Volk, ein EURuro, ein FĂźhrer" "Kiedy Niemcy uznajÄ siÄ za ofiary II Wojny Ĺwiatowej, ich sÄ siedzi powinni zaczÄ Ä siÄ baÄ. " |