W dniu 12-03-14 16:54, piecia aka dracorp pisze:

Witam
Jak na dzień dzisiejszy jest ze współpracą łańcucha shimano 8rzędowego do
spinek np. srama? Kiedyś pamiętam że nie chciało mi pasować i ostateczenie
kupowałem łańcuch srama 8rz.
Bo oryginalna spinka shimano mi nie podchodzi(czy tam jakiś sworzeń
dają), tak jak tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=_vpE1QQWc5o
Spinka sram jest o wiele bardziej funkcjonalna.
Z drugiej strony po co kombinować i może dalej kupować srama łańcuchy?

Jak pamiętam uĹźywałem Srama i ich spinka pasowała, ale spinka  Shimano juĹź nie.

Dnia Wed, 14 Mar 2012 20:07:52 +0100, mbut napisał(a):

Jak pamiętam uĹźywałem Srama i ich spinka pasowała, ale spinka  Shimano
juĹź nie.

Dzisiaj sprawdzę w sklepie. Wezmę spinkę ze sobą i zobaczę czy pasuje do shimanowskiego łańcucha.
Jakieś mam takie dziwne przeczucie że poprzednio to nie był odosobniony przypadek. I dziwne mam przeczucie że w sklepie nie będzie łańcuchów Sram.




--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Zapinka sramowska jest nieco wezsza i nie mozna zapiac na lancuchu shimano.
Ale... wystarczy troche podszlifowac laczone ogniwa lancucha shimano (np pilnikiem) i juz wszystko gra!
Sprawdzone - dziala i jezdzi.

Dnia Thu, 15 Mar 2012 01:40:07 -0700, Damian napisał(a):

Zapinka sramowska jest nieco wezsza i nie mozna zapiac na lancuchu
shimano.
Ale... wystarczy troche podszlifowac laczone ogniwa lancucha shimano (np
pilnikiem) i juz wszystko gra!
Sprawdzone - dziala i jezdzi.

Już to przechodziłem do czasu gdy musiałem rozkuć łańcuch, który się zablokował między korbą a ramą i skuć go ponownie bo niestety spinka nie pasowało. Akurat to było już wieczorem, dużo piachu i chłodno.
Później zamówiłem łańcuch Srama i pozbyłem się starego. Miałem taką nadzieję że może coś się w tej kwestii zmieniło.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Dnia Thu, 15 Mar 2012 01:40:07 -0700 (PDT), Damian napisał(a):

Zapinka sramowska jest nieco wezsza i nie mozna zapiac na lancuchu shimano.

oczywiście ze można i nie trzeba niczego szlifować. Robiłem to nie raz i
jakkolwiek faktycznie może sie to wydawać trudne to jest to pikuś w
porównaniu ze zdejmowaniem :) Ale też sie da. Oczywiście jak już sie łańuch i spinka nieco wyrobią to wówczas nie ma już
większych problemów zarówno z zakładaniem jak i zdejmowaniem.   p.s. spinke mozna zakładać sposobem:
- na górnej cześci łańcucha założyć spinkę tak by sie trzymała - nie
zapinać jej ręcznie bo faktycznie jest to dość trudne - ale poprostu gdy
jest mniej wiecej założona i sie trzyma na słowo honoru, energicznie
uderzyć w pedał tak by napiąć górną cześć łańcucha. Po takim zabiegu spinka winna już być zapięta.

oczywiście ze można i nie trzeba niczego szlifować. Robiłem to nie raz i
jakkolwiek faktycznie może sie to wydawać trudne to jest to pikuś w
porównaniu ze zdejmowaniem :) Ale też sie da.

Tylko po co tak sie meczyc: szlifnac lancuch (pare razy pilnikiem) i mozna spinac i rozpinac w palcach.
pozdr.

Dnia Thu, 15 Mar 2012 05:29:01 -0700 (PDT), Damian napisał(a):

oczywiście ze można i nie trzeba niczego szlifować. Robiłem to nie raz i
jakkolwiek faktycznie może sie to wydawać trudne to jest to pikuś w
porównaniu ze zdejmowaniem :) Ale też sie da.

Tylko po co tak sie meczyc: szlifnac lancuch (pare razy pilnikiem) i mozna spinac i rozpinac w palcach.
pozdr.

IMO w ogóle nie ma większego sensu sie męczyć ze spinkami. W warunkach
domowych lepiej użyć pinu/pina (nie wiem jak to odmienić :)
Spinkę to można wozić ze sobą na wypadek zerwania łańcucha na trasie.

Dnia Thu, 15 Mar 2012 13:59:47 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

IMO w ogóle nie ma większego sensu sie męczyć ze spinkami. W warunkach
domowych lepiej użyć pinu/pina (nie wiem jak to odmienić :)
Spinkę to można wozić ze sobą na wypadek zerwania łańcucha na trasie.

Jak się ma jeden łańcuch to tak, zazwyczaj używam dwóch. Ale ostatnio się zastanawiałem na ile to na prawdę wydłuża życie napędu. Może lepiej dodatkową gotówkę przeznaczyć na lepszy łańcuch i kasetę? Korba i tak najdłużej wytrzymuje.

Po za tym ostatnio jakoś nie chce mi się babrać z czyszczeniem łańcucha.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Dnia Thu, 15 Mar 2012 13:04:23 +0000 (UTC), piecia aka dracorp napisał(a):

Dnia Thu, 15 Mar 2012 13:59:47 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

IMO w ogóle nie ma większego sensu sie męczyć ze spinkami. W warunkach
domowych lepiej użyć pinu/pina (nie wiem jak to odmienić :)
Spinkę to można wozić ze sobą na wypadek zerwania łańcucha na trasie.

Jak się ma jeden łańcuch to tak, zazwyczaj używam dwóch. Ale ostatnio się zastanawiałem na ile to na prawdę wydłuża życie napędu. Może lepiej dodatkową gotówkę przeznaczyć na lepszy łańcuch i kasetę? Korba i tak najdłużej wytrzymuje.

kupuj tanie łańuchy, kontroluj ich długość i zmieniaj tak by nie zniszczyć
kasety/korby. To zasadniczo mocno minimalizuje ilość zabiegów przy rowerze.

Poza tym ni jak mi nigdy nie wyszło iż 2x droższy łańcuch jest 2x bardziej
trwały :)

Po za tym ostatnio jakoś nie chce mi się babrać z czyszczeniem łańcucha.

otóż to.

Dnia Thu, 15 Mar 2012 14:13:29 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

kupuj tanie łańuchy, kontroluj ich długość i zmieniaj tak by nie
zniszczyć kasety/korby. To zasadniczo mocno minimalizuje ilość zabiegów
przy rowerze.

Poza tym ni jak mi nigdy nie wyszło iż 2x droższy łańcuch jest 2x
bardziej trwały :)

Przydałby się wykres cena do jakości/trwałości.
Kiedyś kupowałem tanie wolnobiegi. Na jednym przejechałem 500km i był do wyrzucenia. Od tamtego czasu wolę trochę więcej zainwestować. Tylko gdzieś jest górna granica powyżej której płaci się już tylko za kultowość.

--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

piecia aka dracorp <imie.nazwisko@wp.eu> napisał(a): Dnia Thu, 15 Mar 2012 14:13:29 +0100, ...::QRT::... napisał(a):

kupuj tanie łańuchy, kontroluj ich długość i zmieniaj tak by nie
zniszczyć kasety/korby. To zasadniczo mocno minimalizuje ilość zabiegów
przy rowerze.

Poza tym ni jak mi nigdy nie wyszło iż 2x droższy łańcuch jest 2x
bardziej trwały :)

      Dokładnie!

Przydałby się wykres cena do jakości/trwałości.

     Nie będzie nigdy takiego bo na dezinformacji bazuje producent/sklep
     który wychodzi z słusznego założenia że znajdą się tacy klienci      którzy wolą zapłacić więcej (często kilka razy więcej) żeby kupić      tzw. lepszy łańcuch a tak jak QRT zauważył łańcuch za 20 pln
     przejeżdza u mnie powiedzmy 10 kkm to u kogoś za 100 pln przejedzie
     50 kkm?...nigdy w życiu...i kupuję łańcuchy wyłącznie z pełnymi pinami,
     nie zdarzyło mi się żeby taki łancuch mi się zerwał.


Kiedyś kupowałem tanie wolnobiegi. Na jednym przejechałem 500km i był do wyrzucenia. Od tamtego czasu wolę trochę więcej zainwestować. Tylko gdzieś jest górna granica powyżej której płaci się już tylko za kultowość.

     potrzebne jest własne doświadczenie poparte niejednokrotnie poradami
     kolegów z precla którzy udzielają ich bezinteresownie.


     Ignac

--

W dniu 2012-03-15 13:10, ...::QRT::... pisze:

Dnia Thu, 15 Mar 2012 01:40:07 -0700 (PDT), Damian napisał(a):

Zapinka sramowska jest nieco wezsza i nie mozna zapiac na lancuchu shimano.

oczywiście ze można i nie trzeba niczego szlifować. Robiłem to nie raz i
jakkolwiek faktycznie może sie to wydawać trudne to jest to pikuś w
porównaniu ze zdejmowaniem :)

A czy nie lepiej pójść do sklepu i poprosić o spinkę do łańcucha shimano takiej konstrukcji jak sramowska?