Data: 2014-05-03 03:56:55 | |
Autor: stevep | |
A co to kogo obchodzi, czy ten fanatyk pracuje w 1 maja, czy nie? | |
# Znany podróżnik i publicysta ostro skomentował pierwszomajowe obchody święta pracy. – Pierwszy maja jest świętem lewicowych zbrodniarzy, przy których Hitler jest nieistotnym drobiazgiem – napisał
Wojciech Cejrowski przekonuje, że obchodzenie komunistycznego święta jest nie na miejscu, gdy w krajach komunistycznych morduje się ludzi. • Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta Swoimi pierwszomajowymi przemyśleniami publicysta podzielił się z czytelnikami na swoim profilu na Facebooku. Cejrowski zaznaczył, że dla niego 1 maja jest normalnym dniem roboczym. – Nie wiem jak Państwo, ale u mnie w firmie pryncypialnie ignorujemy komunistyczne święta i pierwszego maja pracujemy normalnie – dodał. – Jeśli ktoś nie rozumie istoty tej niestosowności powiem tak: czy gdyby w dniu urodzin Adolfa Hitlera ustanowiono święto, to wypadałoby korzystać z tego święta i jechać sobie na działkę? Udawanie, że dziś jest „święto robotnicze” i że jest ono obchodzone „na całym świecie”, to tylko wymówki – przekonuje podróżnik. Cejrowski podkreślił, że 1 maja to święto komunistycznych zbrodniarzy, przy których "Hitler jest nieistotnym drobiazgiem". – Komuniści mordują do dzisiaj, Korea, Kuba, Chiny Ludowe - więc nie da się też obronić tezy, że "kiedyś to może było komunistyczne, ale tamte czasy minęły" – wyjaśnia. # Ze strony: http://skroc.pl/b825b -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-05-03 10:12:58 | |
Autor: MarkWoydak | |
A co to kogo obchodzi, czy ten fanatyk pracuje w 1 maja, czy nie? | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xe9g050a50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Znany podróżnik i publicysta ostro skomentował pierwszomajowe obchody święta pracy. – Pierwszy maja jest świętem lewicowych zbrodniarzy, przy których Hitler jest nieistotnym drobiazgiem – napisał -- Faktem jest, że Wojtkowi "sława" na mózg padła i ze skrajności popada w skrajność. Dla wiekszości "ludzi pracy" 1 maja to dzień wolny od pracy, a nie jakieś swieto. Zresztą 1 Maja wymyślono w USA, a nie ZSRR. MW |
|