Data: 2015-09-05 21:58:08 | |
Autor: re | |
A gdybysmy tak nie przyjmowali mandatow | |
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" No wlasnie. Nawet gdy wina oczywista, masowo odmawiamy przyjecia mandatu. Policjanci "rownie masowo" kieruja sprawy do sadow. No a sady orzekają, my sie odwolujemy itd. Rzad przestraszony brakiem realizacji planu mandatow na rok budzetowy wymysla rozne prawne buble, ktorych my nie mozemy zaskarzyc, ale to wcale nie konczy zabawy, to ja dopiero zaczyna;-) Teraz juz zupelna fantazja, odlot i sojuz-fikszyn: kontrole predkosci sa tylko w miejscach, gdzie jest to uzasadnione bezpieczenstwem ruchu drogowego, a nie budzetu. -- - Nie ma oczywistej winy. Ja zawsze odmawiam. Raz jak akurat chciałem przyjąć to oni chcieli w łapę, więc znowu nie wyszło. Ale to hobby. Nic z tego wielkiego nie wynika. |
|