Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   A gdzie honor?

A gdzie honor?

Data: 2009-09-09 23:27:20
Autor: topek
A gdzie honor?
Juz pomijajac Leo, ktorego od dluzszego czasu jestem lekkim przeciwnikiem (za styl, polajanki i robienie z nas republiki bananowej)
Ale pilkarze.
Dlaczego oni jaj i honru. nie maja :-/
Mi by bylo wstyd reprezentowac 40 milionow ludzi jakbym tak gral.
Zeby chociaz zapieprzali i walczyli a oni czlapali jak bociany :-(

Moze i chcieli spuscic Leo ale sa lepsze metody niz taka zenula. Leo jest inny ale kopacze nie mniej :-(


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

Data: 2009-09-09 23:34:29
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "topek" <topek-sp*merom-czlon-w-zad@p0st.pl_Zamien_zero_na_o> napisał w wiadomości news:4aa81dba$1news.home.net.pl...
Juz pomijajac Leo, ktorego od dluzszego czasu jestem lekkim przeciwnikiem (za styl, polajanki i robienie z nas republiki bananowej)
Ale pilkarze.
Dlaczego oni jaj i honru. nie maja :-/
Mi by bylo wstyd reprezentowac 40 milionow ludzi jakbym tak gral.
Zeby chociaz zapieprzali i walczyli a oni czlapali jak bociany :-(

Właśnie Polska ma 40 milionów,a Słowenia 2 miliony, a Irlandia pln jescze mniej
ludności ,oba te kraje mają lepszych piłkarzy

Moze i chcieli spuscic Leo ale sa lepsze metody niz taka zenula. Leo jest inny ale kopacze nie mniej :-(


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

Data: 2009-09-09 23:58:43
Autor: Robert Gosik
A gdzie honor?
Właśnie Polska ma 40 milionów,a Słowenia 2 miliony, a Irlandia pln jescze mniej
ludności ,oba te kraje mają lepszych piłkarzy

A Chiny maja miliard.
I co z tego?

Data: 2009-09-10 00:03:56
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "Robert Gosik" <robroy69@opreszteusun.pl> napisał w wiadomości news:h898d0$ma3$1news.onet.pl...
Właśnie Polska ma 40 milionów,a Słowenia 2 miliony, a Irlandia pln jescze mniej
ludności ,oba te kraje mają lepszych piłkarzy

A Chiny maja miliard.
I co z tego?
Chodzi mi oto , że Polacy mają słabe geny

Data: 2009-09-10 00:14:31
Autor: Robert Gosik
A gdzie honor?
A Chiny maja miliard.
I co z tego?
Chodzi mi oto , że Polacy mają słabe geny

To tak bardzo zmienily sie od 1974?

Data: 2009-09-10 00:36:21
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "Robert Gosik" <robroy69@opreszteusun.pl> napisał w wiadomości news:h899ag$o5c$1news.onet.pl...
A Chiny maja miliard.
I co z tego?
Chodzi mi oto , że Polacy mają słabe geny

To tak bardzo zmienily sie od 1974?
Musiałbym sie bliżej temu sukcesowi przyjżeć.Jan Tomaszewski np. mówi , że wszyscy Polske wtedy lekceważli.Wiesz, zdarzają się czasem sytucja trudne do wytlumaczenia.Ale jak mi mówisz , że geny nie graja roli to wyjasnij mi sprawe Romów czy np. dlaczego czarnoskórzy ludzie sa tacy szybcy na krótkich dystansach

Data: 2009-09-10 02:15:18
Autor: Spenser
A gdzie honor?
Rocco pisze:
To tak bardzo zmienily sie od 1974?
Musiałbym sie bliżej temu sukcesowi przyjżeć.Jan Tomaszewski np. mówi , że wszyscy Polske wtedy lekceważli.Wiesz, zdarzają się czasem sytucja trudne do wytlumaczenia.Ale jak mi mówisz , że geny nie graja roli to wyjasnij mi sprawe Romów czy np. dlaczego czarnoskórzy ludzie sa tacy szybcy na krótkich dystansach

Etiopczycy tez sa czarnoskorzy, a na krotkich dystansach nie smigaja :)

Data: 2009-09-10 15:40:54
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "Spenser" <spenser@vp.pl> napisał w wiadomości news:h89gel$lt3$1julia.coi.pw.edu.pl...
Rocco pisze:
To tak bardzo zmienily sie od 1974?
Musiałbym sie bliżej temu sukcesowi przyjżeć.Jan Tomaszewski np. mówi , że wszyscy Polske wtedy lekceważli.Wiesz, zdarzają się czasem sytucja trudne do wytlumaczenia.Ale jak mi mówisz , że geny nie graja roli to wyjasnij mi sprawe Romów czy np. dlaczego czarnoskórzy ludzie sa tacy szybcy na krótkich dystansach

Etiopczycy tez sa czarnoskorzy, a na krotkich dystansach nie smigaja :)

Tak samo jak Kenijczycy - po prostu w zależnośi od części  skąd pochodzą czarnoskórzy mieszkańcy Afryki mają różne predyspozycje genetyczne - jedni do krótkich dystansów drudzy do długich

Data: 2009-09-10 15:23:13
Autor: KS.estwo Legii
A gdzie honor?
czyli mocniej uwydatnia sie tu klimat niz roznice rasowe w genie

--


Data: 2009-09-10 17:56:19
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "KS.estwo Legii" <le.ia.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8b5l1$doq$1inews.gazeta.pl...
czyli mocniej uwydatnia sie tu klimat niz roznice rasowe w genie

--
Wiesz, nauka na temat genów i historii ewolucji człowieka jest na razie nie za bardzo wyjaśniona.Ale faktem jest , ze już w Ciewrćfinałach na 100 metrów zadrzają się już tylko białe rodzynki , jeżeli w ogóle takie są , nie jstem pewny, bo ostatnio tym sportem się mało intersuje.

Data: 2009-09-11 20:51:04
Autor: castrol
A gdzie honor?
Rocco pisze:

Wiesz, nauka na temat genów i historii ewolucji człowieka jest na razie nie za bardzo wyjaśniona.

Rozwiniesz?


--
Pozdrawiam
Jacek Kustra

Data: 2009-09-11 10:17:15
Autor: Jan Strybyszewski
A gdzie honor?

Tak samo jak Kenijczycy - po prostu w zależnośi od części  skąd pochodzą czarnoskórzy mieszkańcy Afryki mają różne predyspozycje genetyczne - jedni do krótkich dystansów drudzy do długich

Jakos ci sprinterzy wszyscy z ameryki sa i tam trenuja a nie afryka

Data: 2009-09-10 16:46:03
Autor: CGC
A gdzie honor?
Dnia Wed, 9 Sep 2009 23:58:43 +0200, Robert Gosik napisał(a):

Właśnie Polska ma 40 milionów,a Słowenia 2 miliony, a Irlandia pln jescze mniej
ludności ,oba te kraje mają lepszych piłkarzy

A Chiny maja miliard.
I co z tego?

Dużo. Przede wszystkim to, że gdyby Chińczycy chcieli rządzić w piłce
nożnej, to by rządzili. W 2001 r. Chinom przyznano organizację Olimpiady. Powstał wtedy wielki
narodowy program przygotowań, który obejmował także przygotowania sportowe
-- chińczycy chcieli u siebie rozbić bank medalowy. W 2000 r. w Sydney zdobyli ich 59 (28 złotych) i trzecie miejsce.
Potraktujmy to jako wartość referencyjną. W 2004 r. w Atenach zdobyli już 63 (32 złote) i drugie miejsce. W 2008 r. w Pekinie zdobyli 100 (51 złotych) i pierwsze miejsce. Najpopularniejszym sportem w Chinach jest ping-pong. Cytacik:
"A Chinese player has won the men's World Championship 60% of the time
since 1959; in the women's competition, a Chinese player has won all but
two of the World Championships since 1971."

Tak więc ponownie -- gdyby chińczycy chcieli rządzić w piłce nożnej, to by
rządzili. Jeśli w różnych dziedzinach olimpijskich, w których praktycznie
nie istnieli, byli w stanie w ciągu ośmiu lat dojść do poziomu medalowego,
wyprzedzając takie sportowe potęgi jak USA, to z piłką też by im wyszło. W ogóle polecam lekturę tabelek z klasyfikacjami olimpijskimi. Czytamy od
góry i szukamy krajów o niewielkich populacjach. To jest właśnie potencjał demograficzny. Oczywiście -- tylko potencjał, nie
żaden automatyzm. Chiny czy Rosja wielokrotnie już wykazywały mistrzostwo w
trwonieniu swoich ogromnych potencjałów, nie tylko sportowych. --
CGC

Data: 2009-09-10 17:39:28
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:1q26o6bv4cpap.wq72bdbscv9l$.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 9 Sep 2009 23:58:43 +0200, Robert Gosik napisał(a):

Właśnie Polska ma 40 milionów,a Słowenia 2 miliony, a Irlandia pln jescze
mniej
ludności ,oba te kraje mają lepszych piłkarzy

A Chiny maja miliard.
I co z tego?

Dużo. Przede wszystkim to, że gdyby Chińczycy chcieli rządzić w piłce
nożnej, to by rządzili.

W 2001 r. Chinom przyznano organizację Olimpiady. Powstał wtedy wielki
narodowy program przygotowań, który obejmował także przygotowania sportowe
-- chińczycy chcieli u siebie rozbić bank medalowy.

W 2000 r. w Sydney zdobyli ich 59 (28 złotych) i trzecie miejsce.
Potraktujmy to jako wartość referencyjną.

W 2004 r. w Atenach zdobyli już 63 (32 złote) i drugie miejsce.

W 2008 r. w Pekinie zdobyli 100 (51 złotych) i pierwsze miejsce.

Najpopularniejszym sportem w Chinach jest ping-pong. Cytacik:
"A Chinese player has won the men's World Championship 60% of the time
since 1959; in the women's competition, a Chinese player has won all but
two of the World Championships since 1971."

Tak więc ponownie -- gdyby chińczycy chcieli rządzić w piłce nożnej, to by
rządzili. Jeśli w różnych dziedzinach olimpijskich, w których praktycznie
nie istnieli, byli w stanie w ciągu ośmiu lat dojść do poziomu medalowego,
wyprzedzając takie sportowe potęgi jak USA, to z piłką też by im wyszło.

W ogóle polecam lekturę tabelek z klasyfikacjami olimpijskimi. Czytamy od
góry i szukamy krajów o niewielkich populacjach.

To jest właśnie potencjał demograficzny. Oczywiście -- tylko potencjał, nie
żaden automatyzm. Chiny czy Rosja wielokrotnie już wykazywały mistrzostwo w
trwonieniu swoich ogromnych potencjałów, nie tylko sportowych.

-- CGC
Z tego co wiem to najpopularniejszym sportem w Chinach jest piłka nożna.
Wystarczy poatrzeć na ilość transmisji piłkarskich w ich telewizjach, które można było zobaczyć po przez programy p2p chińskie - nawet ligi , które są słabsze marketingowo jak liga francuska , były tam transmitowane.Piłka jest zdecydowanie najpopularniejszym   sportem na świecie i tutaj najtrudniej jest odnieśc sukces.Muszą być odpowiednie geny, żeby odnieść sukces.Przecież dziecko, które zostaje  spłodzone ze związku przez ludzi z chorobą Downa zawsze ma geny zbliżone do rodziców.

Data: 2009-09-10 18:02:28
Autor: CGC
A gdzie honor?
Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:39:28 +0200, Rocco napisał(a):

Z tego co wiem to najpopularniejszym sportem w Chinach jest piłka nożna.
Wystarczy poatrzeć na ilość transmisji piłkarskich w ich telewizjach, które można było zobaczyć po przez programy p2p chińskie - nawet ligi , które są słabsze marketingowo jak liga francuska , były tam transmitowane.Piłka jest zdecydowanie najpopularniejszym   sportem na świecie i tutaj najtrudniej jest odnieśc sukces.

Toś sobie metodę pomiarową wybrał. Zaraz się okaże, że najpopularniejszym
sportem na świecie jest seks grupowy. To jest mapa popularności piłki nożnej:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Football_world_popularity.png

Chińczycy tylko raz zakwalifikowali się do Mistrzostw Świata. Gdyby
przyłożyli się do tej dyscypliny tak, jak do Olimpiady, to po jakimś czasie
mogliby walczyć o najwyższe cele. --
CGC

Data: 2009-09-10 18:19:00
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:158jp97a5n1o8.vtxjiniloc2q.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 10 Sep 2009 17:39:28 +0200, Rocco napisał(a):

Z tego co wiem to najpopularniejszym sportem w Chinach jest piłka nożna.
Wystarczy poatrzeć na ilość transmisji piłkarskich w ich telewizjach, które
można było zobaczyć po przez programy p2p chińskie - nawet ligi , które są
słabsze marketingowo jak liga francuska , były tam transmitowane.Piłka jest
zdecydowanie najpopularniejszym   sportem na świecie i tutaj najtrudniej
jest odnieśc sukces.

Toś sobie metodę pomiarową wybrał. Zaraz się okaże, że najpopularniejszym
sportem na świecie jest seks grupowy.

To jest mapa popularności piłki nożnej:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Football_world_popularity.png

Ty za to se lepszą wybrałeś.Smiesza mnie tacy ludzie co wierza wszystko co wikpedi jest napisane.Człowieku w Chinach grał kilka lat temu sam "Gaza" tam na mecze ligowe chodzą
tłumy.Pisząc , że nie przykładają się do tej dyscypliny narażasz się na śmieszność .

Chińczycy tylko raz zakwalifikowali się do Mistrzostw Świata. Gdyby
przyłożyli się do tej dyscypliny tak, jak do Olimpiady, to po jakimś czasie
mogliby walczyć o najwyższe cele.

-- CGC

Data: 2009-09-10 18:53:56
Autor: CGC
A gdzie honor?
Dnia Thu, 10 Sep 2009 18:19:00 +0200, Rocco napisał(a):

Toś sobie metodę pomiarową wybrał. Zaraz się okaże, że najpopularniejszym
sportem na świecie jest seks grupowy.

To jest mapa popularności piłki nożnej:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Football_world_popularity.png

Ty za to se lepszą wybrałeś.Smiesza mnie tacy ludzie co wierza wszystko co wikpedi jest napisane.Człowieku w Chinach grał kilka lat temu sam "Gaza" tam na mecze ligowe chodzą
tłumy.Pisząc , że nie przykładają się do tej dyscypliny narażasz się na śmieszność .

Ok, kwestionujesz moje źródła, ale nie podajesz swoich. Podaj. --
CGC

Data: 2009-09-10 19:33:18
Autor: Rocco
A gdzie honor?

Użytkownik "CGC" <cez@ry.org> napisał w wiadomości news:r056kbrssys5$.1wl0ucww2gqd7.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 10 Sep 2009 18:19:00 +0200, Rocco napisał(a):

Toś sobie metodę pomiarową wybrał. Zaraz się okaże, że najpopularniejszym
sportem na świecie jest seks grupowy.

To jest mapa popularności piłki nożnej:
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Football_world_popularity.png

Ty za to se lepszą wybrałeś.Smiesza mnie tacy ludzie co wierza wszystko co
wikpedi jest napisane.Człowieku w Chinach grał kilka lat temu sam "Gaza" tam
na mecze ligowe chodzą
tłumy.Pisząc , że nie przykładają się do tej dyscypliny narażasz się na
śmieszność .

Ok, kwestionujesz moje źródła, ale nie podajesz swoich. Podaj.

-- CGC
Ja po prostu bardzo logicznie myśle, mam dobrą pamięć i znam sie na światowym futbolu
W Chinach piłka nożna jest bardzo popularna nie jestem w 100% pewny czy najpopularniejsza .Wiem że są bardzo duże nakłady na futbol , zapraszani są uznani trenerzy i dobrzy piłkarze z zagranicy

Data: 2009-09-11 16:36:16
Autor: CGC
A gdzie honor?
Dnia Thu, 10 Sep 2009 19:33:18 +0200, Rocco napisał(a):

Ja po prostu bardzo logicznie myśle, mam dobrą pamięć i znam sie na światowym futbolu

Zatem nie mam więcej pytań. :))

--
CGC

Data: 2009-09-10 20:49:06
Autor: Łukasz Ledóchowski
A gdzie honor?
CGC wrote:

W 2000 r. w Sydney zdobyli ich 59 (28 złotych) i trzecie miejsce.
W 2004 r. w Atenach zdobyli już 63 (32 złote) i drugie miejsce. W 2008 r. w Pekinie zdobyli 100 (51 złotych) i pierwsze miejsce.

Tylko w Pekinie Chińczycy nawet śpiewającym dzieciom ładniejszy głos
podkładali:) Nie mówię już o wątpliwościach dotyczących wieku
niektórych zawodniczek. Jestem przekonany, że część (nieduża, ale
znacząca) pekińskich medali było jednak wynikiem większych lub
mniejszych oszustw. W ostatnich mistrzostwach w Berlinie Chińczycy
praktycznie nie istnieli, chociaż tutaj był tylko wycinek sportów
olimpijskich. Nie jestem przekonany, że w piłce nożnej by im się tak
łatwo udało:)



--
Łukasz Ledóchowski
GG:503647 lukled@tlen.pl

Data: 2009-09-11 11:03:26
Autor: yamma
A gdzie honor?
Łukasz Ledóchowski wrote:

olimpijskich. Nie jestem przekonany, że w piłce nożnej by im się tak
łatwo udało:)

No nie wiem, nie wiem. Jak sobie przypomnę mundial w Korei i Japonii i te cuda w meczach Koreańczyków... Niby to 2 różne kraje ale jakoś tak czuję przez skórę, że mentalność mają podobną.
yamma

Data: 2009-09-11 16:57:52
Autor: Łukasz Ledóchowski
A gdzie honor?
yamma wrote:

> olimpijskich. Nie jestem przekonany, że w piłce nożnej by im się tak
> łatwo udało:)

No nie wiem, nie wiem. Jak sobie przypomnę mundial w Korei i Japonii
i te cuda w meczach Koreańczyków... Niby to 2 różne kraje ale jakoś
tak czuję przez skórę, że mentalność mają podobną.

W sukces Chińczyków na mistrzostwach świata organizowanych u siebie nie
wątpie:) Chodziło mi o dłuższe pozostanie w światowej czołówce.


--
Łukasz Ledóchowski
GG:503647 lukled@tlen.pl

Data: 2009-09-11 16:51:06
Autor: CGC
A gdzie honor?
Dnia Thu, 10 Sep 2009 20:49:06 +0000 (UTC), Łukasz Ledóchowski napisał(a):

W 2000 r. w Sydney zdobyli ich 59 (28 złotych) i trzecie miejsce.
W 2004 r. w Atenach zdobyli już 63 (32 złote) i drugie miejsce. W 2008 r. w Pekinie zdobyli 100 (51 złotych) i pierwsze miejsce.

Tylko w Pekinie Chińczycy nawet śpiewającym dzieciom ładniejszy głos
podkładali:) Nie mówię już o wątpliwościach dotyczących wieku
niektórych zawodniczek. Jestem przekonany, że część (nieduża, ale
znacząca) pekińskich medali było jednak wynikiem większych lub
mniejszych oszustw. W ostatnich mistrzostwach w Berlinie Chińczycy
praktycznie nie istnieli, chociaż tutaj był tylko wycinek sportów
olimpijskich. Nie jestem przekonany, że w piłce nożnej by im się tak
łatwo udało:)

Na razie nie możemy się o tym przekonać z prostej przyczyny -- piłka nożna,
podobnie jak mistrzostwa w Berlinie do chińskich priorytetów się nie
zaliczają. Sportem narodowym Chin jest tenis stołowy, gra w niego około 300 mln
chińczyków i tu wymiatają bardziej niż Brazylia w piłce nożnej. --
CGC

Data: 2009-09-14 10:51:58
Autor: Marcin Kasperski
A gdzie honor?
Sportem narodowym Chin jest tenis stołowy, gra w niego około 300 mln
chińczyków i tu wymiatają bardziej niż Brazylia w piłce nożnej.

Tak zgoła dygresyjnie - słyszałem, że szwedzkie firmy chcąc ubić jakiś
dobry interes z Chińczykami, zabierają na delegację Waldnera.

Grubba niestety nie żyje, może czas kształcić jakiegoś następcę...

A gdzie honor?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona