Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   A idzta z tymi Waszymi fullami

A idzta z tymi Waszymi fullami

Data: 2012-05-25 20:04:52
Autor: Wojciech Waga
A idzta z tymi Waszymi fullami
Ale co to ma do ramy? Jakbyś jej nie wymienił to stałoby się to samo. Obręcz była wadliwa, powinieneś ją reklamować. Takie coś się może stać jak obręcz zostanie przetarta hamulcami. Ale nie masz tam V'ek i chyba nie miałeś nigdy bo rowek na obręczy pokazujący jej zużycie wygląda na ok.

pozdr.
w.

Data: 2012-05-25 21:42:33
Autor:
A idzta z tymi Waszymi fullami
Wojciech Waga <na@drzewo.pl> napisał(a):
Ale co to ma do ramy? Jakbyś jej nie wymienił to stałoby się to samo. Obręcz była wadliwa, powinieneś ją reklamować. Takie coś się może stać jak obręcz zostanie przetarta hamulcami. Ale nie masz tam V'ek i chyba nie miałeś nigdy bo rowek na obręczy pokazujący jej zużycie wygląda na ok.

Do tej pory miałem v-ki właśnie, ale nowa rama wymagała tarcz, koła zostały ze starego, tym bardziej ze nie wygladaly na zjechane. Rower kupilem juz pare lat temu i to w stanach, wiec nawet nie wiem gdzie mialbym reklamowac.

A co do ramy, to do tej pory jezdzilem na hardtailu i podnosilem tylek na wybojach. A teraz chcialem przetestowac czy amor wybierze te korzenie. No i wyszlo jak wyszlo. Ale wlasciwie to ja tak tylko chcialem sie pozalic, zawsze to czlowiekowi lzej z unieruchomionym rowerem.

--
Otimor


--


Data: 2012-05-26 07:33:13
Autor: biodarek
A idzta z tymi Waszymi fullami
W dniu 2012-05-25 23:42, otimor@NOSPAM.gazeta.pl pisze:
A co do ramy, to do tej pory jezdzilem na hardtailu i podnosilem tylek na
wybojach. A teraz chcialem przetestowac czy amor wybierze te korzenie. No i
wyszlo jak wyszlo.

Wszystko zależy od ustawienia zawieszenia i ciśnienia w oponach. Ale wcześniej złapie się snake'a niż rozerwie obręcz.
Na czymś takim też można pozbyć się powietrza:
https://picasaweb.google.com/111980164771401797502/SzklarskaPoreba2011#5618133773520969074

https://picasaweb.google.com/111980164771401797502/SzklarskaPoreba2011#5618133388017863618

Mi się nigdy nie zdarzyło... do wczoraj, kiedy szybko przejechałem po rozebranym przejeździe kolejowym. Ale mało powietrza miałem w tylnym kole.

--
biodarek

Data: 2012-05-28 11:33:08
Autor: Alfer_z_pracy
A idzta z tymi Waszymi fullami
biodarek napisał:
Mi się nigdy nie zdarzyło... do wczoraj, kiedy szybko przejechałem po rozebranym przejeździe kolejowym.

Ty, lokales, dałeś się nabrać na taką zasadzkę? To znak, zamiast się ścigać rób zdjęcia, będzie większy pożytek :-)

I miło było poznać w realu!

Pzdr!
A.

Data: 2012-05-28 17:33:21
Autor: biodarek
A idzta z tymi Waszymi fullami
W dniu 2012-05-28 11:33, Alfer_z_pracy pisze:
biodarek napisał:
Mi się nigdy nie zdarzyło... do wczoraj, kiedy szybko przejechałem po
rozebranym przejeździe kolejowym.

Ty, lokales, dałeś się nabrać na taką zasadzkę? To znak, zamiast się
ścigać rób zdjęcia, będzie większy pożytek :-)

Do tego organizator mię zmylił i nie puścił trasy maratonu po miejscu gdziem ćwiczył nadaremno ;) Za to puścił po terenie z mojego filmu pt.:"Rowerowy październik" - Stawy Przysieckie :)

Teraz zdejmuję te opony na piachy, zakładam z prawdziwym bieżnikiem i zaczynam używać rower (zaraz po naprawie) zgodnie z jego przeznaczeniem - MTB :)

I miło było poznać w realu!

Wzajemnie! I dobrze, że przed startem, bo ja już nie wróciłem na stadion ;) Pojechałem prosto z trasy do domu - ciekawe uczucie.

--
pozdrawiam
biodarek

Data: 2012-05-28 17:56:34
Autor: Wojciech Waga
A idzta z tymi Waszymi fullami
On 05/25/2012 11:42 PM, otimor@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
A co do ramy, to do tej pory jezdzilem na hardtailu i podnosilem tylek na
wybojach. A teraz chcialem przetestowac czy amor wybierze te korzenie. No i
wyszlo jak wyszlo.

Ale wlasciwie to ja tak tylko chcialem sie pozalic, zawsze to czlowiekowi
lzej z unieruchomionym rowerem.

Łączę się w bólu. Wczoraj omijałem boże krówki zajmujące całą szerokość ścieżki, wjechałem na trawę przy około 30-35kmh i wyciąłem w niewidoczny pień i w ułamku sekundy tylne koło się powywijało, co ciekawe było mocno z górki i chwilę mi zajęło zanim się zorientowałem dlaczego rower wyraźnie zwalnia.

pozdr.
w.

Data: 2012-05-28 10:04:57
Autor: rmikke
A idzta z tymi Waszymi fullami
On Monday, May 28, 2012 5:56:34 PM UTC+2, Wojciech Waga wrote:
On 05/25/2012 11:42 PM, otimor@NOSPAM.gazeta.pl wrote:
> A co do ramy, to do tej pory jezdzilem na hardtailu i podnosilem tylek na
> wybojach. A teraz chcialem przetestowac czy amor wybierze te korzenie. No i
> wyszlo jak wyszlo.
>
> Ale wlasciwie to ja tak tylko chcialem sie pozalic, zawsze to czlowiekowi
> lzej z unieruchomionym rowerem.

Łączę się w bólu. Wczoraj omijałem boże krówki zajmujące całą szerokość ścieżki, wjechałem na trawę przy około 30-35kmh i wyciąłem w niewidoczny pień i w ułamku sekundy tylne koło się powywijało, co ciekawe było mocno z górki i chwilę mi zajęło zanim się zorientowałem dlaczego rower wyraźnie zwalnia.

I właśnie na podobne okazje mam AirZounda. Daje bożym krówkom czas odtańczenie Tańca Pieszego Na Śmieszce Po Załapaniu Że Jedzie Rower i jeszcze skuteczną ewakuację.

A idzta z tymi Waszymi fullami

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona