Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   A ja sobie nie zycze aby ....

A ja sobie nie zycze aby ....

Data: 2010-12-13 10:48:24
Autor: Tomek
A ja sobie nie zycze aby ....

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:ie4oqc$i2b$1news.onet.pl...
...moj premier , premier Polski byl ponizany i obrazany przez ludzi , ktorzy nie sa w stanie poradzic sobie z trauma . Bezczelnosc musi miec granice poza ktorymi jest juz tylko sad !.
Kochanowska postawila sprawe na tyle jasno , ze w zasadzie nie pozostaweila premierowi zadnego pola manwru . ||Musi podac ja do sadu !.

cyc

Fragment: http://niezalezna.pl/blog/show/id/3557:
"...No i padło niewygodne pytanie wdowy po ś. p. Januszu Kochanowskim Rzeczniku Praw Obywatelskich zaniepokojonej o los swojej córki, którą przed zaaranżowanym wypadkiem samochodowym całkowicie poważnie przestrzegał litewski poseł do Parlamentu Europejskiego Vytautas Landsbergis podczas wysłuchania publicznego w tym parlamencie.

Poseł Landsbergis (kiedyś Premier i przewodniczący litewskiego parlamentu) tak się składa zasiada w tej samej frakcji politycznej PE (EPP) co przedstawiciele partii Donalda Tuska więc nie sądzę, żeby sugerował, że drążący sprawę katastrofy smoleńskiej członkowie rodzin ofiar są zagrożeni ze strony przedstawicieli polskiego rządu. Raczej jako wieloletni obywatel Związku Radzieckiego, a także człowiek znający kulisy polityki prowadzonej przez współczesną Rosję zasygnalizował problem ciągłego istnienia tam tzw. nieznanych sprawców , którzy do tej pory załatwiają ostatecznie wiele spraw niewygodnych dla rządzących.

Okazało się, że to pytanie ciężko doświadczonej śmiercią męża kobiety tak dotknęło Premiera, że pozwolił sobie nazwać gościa, którego sam przecież zaprosił, osobą bezczelną. W tej sytuacji kilka osób solidaryzując się z nią demonstracyjnie opuściło spotkanie.

Następnego dnia rzecznik rządu Paweł Graś jak to ma w zwyczaju dalej atakował autorkę niewygodnego pytania i wręcz zagroził, że od tej pory przedstawiciele rządu będą w ten sposób reagowali na wszystkie niewygodne dla rządu pytania dotyczące katastrofy smoleńskiej. Nie od dziś wiadomo, ze najlepszą obroną jest atak i zdaje się, że przedstawiciele rządu Donalda Tuska i sam Premier uznali, że po 8 miesiącach od katastrofy, kiedy wyjaśnienie jej przyczyn faktycznie stanęło w miejscu, najlepiej jest przywoływać do porządku przedstawicieli tych rodzin ofiar tragedii smoleńskiej, które ciągle chcą się jeszcze tym zajmować.

Przy okazji tylko zarzuci im się jeszcze pazerność na pieniądze (wcześniej robił to Palikot teraz już sam Premier Tusk) no i oczywiście próby robienia polityki z katastrofy smoleńskiej. A zaprzyjaźnione media ten przekaz jeszcze dodatkowo wzmocnią. Tylko tyle i po co jeszcze zajmować się wyjaśnianiem przyczyn katastrofy jak rodziny ofiar chcą ciągle wokół tego robić politykę?"



W sumie przykre, że rząd stoi murem bynajmniej nie za polskimi obywatelami...

Tomek

A ja sobie nie zycze aby ....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona