Data: 2012-02-04 15:30:27 | |
Autor: pwz | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
On Fri, 3 Feb 2012 12:31:59 +0100
Maciek <docktor@poczta.onet.pl> wrote: (...) Dacia Logan MCV - gĂłry, w nocy i nad ranem -32/33 st. C. ZapaliĹa za 1. razem, Ĺźeby nas dowieĹşÄ pod wyciÄ g. SÄ siad póŠgodziny wczeĹniej musiaĹ prĂłbowaÄ odpalaÄ a potem rozgrzewaÄ jakiegoĹ diesla 4x4... -- pwz <pwz@onet.eu> |
|
Data: 2012-02-04 15:37:43 | |
Autor: Maciek | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
Dnia Sat, 4 Feb 2012 15:30:27 +0100, pwz napisał(a):
Dacia Logan MCV - góry, w nocy i nad ranem -32/33 st. C. Zapaliła za 1. razem, żeby nas dowieźć pod wyciąg. Sąsiad pół godziny wcześniej musiał próbować odpalać a potem rozgrzewać jakiegoś diesla 4x4... Ciesze sie Twoim szczesciem :) Trudno, zeby Rumuni z ich zimami (w gorach ostrzejsze niz nasze) produkowali samochod, ktory nie radzi sobie z mrozem. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-02-04 19:12:50 | |
Autor: AL | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 15:30, pwz pisze:
On Fri, 3 Feb 2012 12:31:59 +0100tu gdzie teraz jestem od prawie poczatku tygodnia jest -30 do -35 st.C w nocy. W dzien od -15 do -20 st. C Od tygodnia nie widzialem by termometr pokazywal wiecej niz -10stC. Auto odpala od pierwszego zakrecenia - ale to benzyna. Obserwuje co robia posiadacze diesli (w tym moi sasiedzi z pensjonatu) - po nocne zapalania swoich klekotow a rano i tak kable w ruch i samochod szczesciarza, ktory juz odpalil - bo inaczej stoja i czekaja na ocieplenie :) Pytalem sie goscia czy uzywa jakies dodatki przeciwko wytracaniu parafiny (depresatory), czy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy samochod a tankuje tylko arktyczny ON. OK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i polal se ten filtr - 2 godziny jeszcze krecil silnikiem wstzymujac innego sasiada - az w koncu polazl do kuchni po ciepla wode i po 15 minut bylo juz slychac radosny klekot jego silnika "made by japan". -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2012-02-04 19:24:06 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 19:12, AL pisze:
(...) Pytalem sie goscia czy uzywa jakies dodatki przeciwko wytracaniu A jak jest zakaz dodawania jakikolwiek dodatkĂłw do paliwa? To co, ma na siĹÄ to robiÄ? czy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - WodÄ z filtra? To siÄ robi w serwisie prewencyjnie, albo po zapaleniu kontrolki "woda w filtrze paliwa" to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy samochod a I ma racjÄ. OK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i polal se Na lĂłd w filtrze to pomoĹźe, ale na nic wiÄcej. |
|
Data: 2012-02-04 19:33:13 | |
Autor: AL | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 19:24, Artur MaĹlÄ
g pisze:
W dniu 2012-02-04 19:12, AL pisze:a gdzie (w jakiej marce) jest zakaz uzywania depresatorow zapobiegajacych wytracaniu sie parafiny ? Czy wiesz na czym polega ON tzw "arktyczny"? Obawiam sie po Twojej wypowiedzi ze nie masz o tym pojecia. tak - owszem robi osoba nie swiadoma albo mieszkajaca w miescie blisko ASO lub jakiegos assistance - a nie wybierajaca sie w gory.czy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - i dlaczego ten ON zamarzl? No jak on mogl?to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy samochod a Niedobry ON, niedobry - poskarze sie mamie.... ;) jesli pomoglo, tzn, ze wody nie sposcil, filtr zapchany, etcOK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i polal se - czyli malo swiadomy uzytkownik. Jak zona jezdzila dieslem do roboty, to (2-3 lata wstecz rowniez byly u nas takie mrozy) ani razu nie bylo wtopy, by nie zapalil (mimo, ze na pms wowczas pojawialy sie podobne watki do obecnie sie pojawiajacych o trudnosciach zapalania). -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2012-02-04 20:48:43 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 19:33, AL pisze:
W dniu 2012-02-04 19:24, Artur MaĹlÄ g pisze: Np. VW z serii PD - zakaz uĹźywania jakikolwiek dodatkĂłw uszlachetniajÄ cych paliwo. Czy wiesz na czym polega ON tzw "arktyczny"? LOL - zabawny jesteĹ wyciÄ gajÄ c takie wnioski. tak - owszem robi osoba nie swiadoma albo mieszkajaca w miescie bliskoczy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - LOL - to juĹź jak jedziemy w gĂłry to siÄ musimy nauczyÄ uĹźywaÄ samochodu i krÄciÄ jakimiĹ Ĺrubkami (o ile sÄ ) :) Znaczy przed wyjazdem w gĂłry zimÄ juĹź do serwisu nie moĹźna zajrzeÄ? i dlaczego ten ON zamarzl? No jak on mogl?to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy samochod a No proszÄ, cóş za argumenty. No, ale zdaje siÄ, Ĺźe samochĂłd od dawna juĹź czymĹ uĹźytkowym dla znakomitej wiÄkszoĹci. MoĹźe to i dobrze, poniewaĹź samochodĂłw nie zepsujÄ . MogÄ przy okazji daÄ innym okazjÄ do podbudowania ego. jesli pomoglo, tzn, ze wody nie sposcil, filtr zapchany, etcOK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i polal se Jeszcze raz powtĂłrzÄ - jeĹźeli ogrzanie filtra wodÄ pomogĹo, to tylko na korek lodowy, a nie zapchanie itd. - czyli malo swiadomy uzytkownik. PoniewaĹź nawet nie wie, gdzie jest filtr paliwa? Jak zona jezdzila dieslem do roboty, to (2-3 lata wstecz rowniez byly u No i co z tego miaĹoby wynikaÄ? Ĺťe jest Ĺwiadoma, czy teĹź macie garaĹź? |
|
Data: 2012-02-04 21:42:15 | |
Autor: AL | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 20:48, Artur MaĹlÄ
g pisze:
W dniu 2012-02-04 19:33, AL pisze: w ten sposob powinienes w ogole nie tankowac zima, tzn zimowego ON - bo przeciez tego zabrania producent. (nie wiem co to VW seri PD - mam skojarzenia, ale sie powstrzymam ;) a ja zakladam, ze nie wiesz czym sie rozni takie zimowe paliwo od letniego (=normalnego) - skoro ten 'LOL' sie pojawia w Twojej wypowiedziCzy wiesz na czym polega ON tzw "arktyczny"? dzisiaj mijalem VW z boxem narciarskim (=znaczy turysta na narty przyjechal) - opuszczajacy wioske _na lawecie_.tak - owszem robi osoba nie swiadoma albo mieszkajaca w miescie bliskoczy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - Pewnie to byl ten VW z serii PD ? (z podobnie myslacym uzyszkodnikiem)? i dlaczego ten ON zamarzl? No jak on mogl?to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy czy to znaczy, ze w Toyotach Rav4 (bo o ten samochod mi chodzilo) nie ma komunikatu o wodzie w filtrze paliwa? A moze wystarczy czasami zdroworozsadkowe podejscie i pewne czynnosci wykonac jednak samemu - to nic nie kosztuje a i czasochlonne nie jest. Czy Ty nigdy np. sam nie sprawdzasz poziomu oleju, cisnienia w kolach - tylko jezdzisz z tym na przeglad do ASO? poniewaz nawet nie zdaje sobie sprawy co jest przyczyna, ze nie moze zapalic silnika (choc zaklinal sie, ze zawsze zapalal - bo to przeciez toyota ;).jesli pomoglo, tzn, ze wody nie sposcil, filtr zapchany, etcOK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i polal se Przez 2 godziny pozyczal prad od aku sasiada zylujac swoj rozrusznik - bezskutecznie. Jak zona jezdzila dieslem do roboty, to (2-3 lata wstecz rowniez byly u ze mozna sie przygotowac na mrozy i zapobiec zaskoczeniu rano, gdy sie czlowiek spieszy do pracy. Ĺťe jest Ĺwiadoma, czy teĹź macie garaĹź?wtedy jeszcze stal wylacznie pod chmurka -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2012-02-04 22:16:05 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 21:42, AL pisze:
W dniu 2012-02-04 20:48, Artur MaĹlÄ g pisze: BĹÄdny wniosek, ale wcale mnie dziwi. (nie wiem co to VW seri PD - mam skojarzenia, ale sie powstrzymam ;) To masz problem, a skojarzenia pewnie takie same jak ta wiedza. a ja zakladam, ze nie wiesz czym sie rozni takie zimowe paliwo odCzy wiesz na czym polega ON tzw "arktyczny"? To sobie zakĹadaj. letniego (=normalnego) - skoro ten 'LOL' sie pojawia w Twojej wypowiedzi Pojawia siÄ w zwiÄ zku z Twoim nieuzasadnionym podejĹciem i lekcewaĹźÄ cym tonem. dzisiaj mijalem VW z boxem narciarskim (=znaczy turysta na nartytak - owszem robi osoba nie swiadoma albo mieszkajaca w miescie bliskoczy spuszczal wode z filtra (jak jeszcze mogl) - Nie mam bladego pojÄcia - to nie ja go mijaĹem, a Ty nie masz pojÄcia dlaczego jechaĹ na lawecie. (z podobnie myslacym uzyszkodnikiem)? Podobnie jak kto? Aha, juĹź mamy uzyszkodnika? Super :) i dlaczego ten ON zamarzl? No jak on mogl?to sie na mnie patrzy jak na kosmite i mowi: przecieĹź to nowy W tej z 2004 byĹ - nie wiem o ktĂłrej piszesz. SprawdziĹeĹ? MoĹźe klient go zignorowaĹ? A moze wystarczy czasami zdroworozsadkowe podejscie i pewne czynnosci A moĹźe ludzie wolÄ robiÄ inne rzeczy? To po nich laweta przyjedzie, albo zmarznÄ . Czy Ty nigdy np. sam nie sprawdzasz poziomu oleju, cisnienia w kolach - A co ja mam do tego? To nie mi "zamarzĹ" samochĂłd. No, ale jak bardzo chcesz wiedzieÄ to poziom oleju czasem sprawdzam sam - ciĹnienia kóŠjuĹź nie. Co jakiĹ czas jedzie siÄ na kontrolÄ do "gumiarza". ZresztÄ jak z caĹÄ resztÄ . poniewaz nawet nie zdaje sobie sprawy co jest przyczyna, ze nie mozejesli pomoglo, tzn, ze wody nie sposcil, filtr zapchany, etcOK - z usmiechem mu poradzilem by wzial butelke cieplej wody i No i co siÄ staĹo? Jak zona jezdzila dieslem do roboty, to (2-3 lata wstecz rowniez byly u Jaki widzisz problem w spuszczaniu wody w serwisie przed zimÄ ? Ĺťe jest Ĺwiadoma, czy teĹź macie garaĹź?wtedy jeszcze stal wylacznie pod chmurka Aha, znaczy jest Ĺwiadoma i sama spuszcza wodÄ... |
|
Data: 2012-02-04 22:32:21 | |
Autor: AL | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 22:16, Artur MaĹlÄ
g pisze:
W dniu 2012-02-04 21:42, AL pisze:bo ten ton jest reakcja na Twoje wypowiedzi i poziom rozumowania :-D -- pozdr Adam (AL) TG |
|
Data: 2012-02-05 00:49:00 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 22:32, AL pisze:
W dniu 2012-02-04 22:16, Artur MaĹlÄ g pisze: Zabawne sÄ Twoje zaĹoĹźenia, nieuzasadnione wnioski, lekcewaĹźÄ cy ton itd. ZresztÄ po tym co napisaĹeĹ to nie tylko w stosunku do mnie, a do "nieĹwiadomych" uĹźytkownikĂłw samochodĂłw. No, ale tak to bywa u niektĂłrych. |
|
Data: 2012-02-04 19:36:15 | |
Autor: Maciek | |
A jednak Ĺada albo Zaporozec | |
Dnia Sat, 04 Feb 2012 19:24:06 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
A jak jest zakaz dodawania jakikolwiek dodatków do paliwa? To co, Oczywiscie ze tak, bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic silnikowi. To tylko lekkie frakcje ropy. Jak ktos sie boi, to moze kupic depresator marki Shell. Wodę z filtra? To się robi w serwisie prewencyjnie, albo po zapaleniu Nie w kazdym dieslu jest taka kontrolka... -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-02-04 21:09:01 | |
Autor: Artur Maśląg | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 19:36, Maciek pisze:
Dnia Sat, 04 Feb 2012 19:24:06 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Aha, czyli producent się myli, zakazując wprost... bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Gdyby tak było, to by nie było zapisów w instrukcji. To tylko lekkie frakcje ropy. Jak ktos sie boi, to moze kupic Skoro wszystkie są takie same to po co te Shell? Wodę z filtra? To się robi w serwisie prewencyjnie, albo po zapaleniu Jak nie ma to też się to robi w serwisie - np. w połowie "przebiegu" filtra paliwa, bądź przed zimą (o ile taka występuje). |
|
Data: 2012-02-04 21:29:15 | |
Autor: Maciek | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
Dnia Sat, 04 Feb 2012 21:09:01 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2012-02-04 19:36, Maciek pisze: Nie zakazuje wprost, tylko zakazuje ogolnie. Pojecie uszlachetniaczy jest bardzo pojemne i obejmuje np. niewatpliwie szkodliwe "ceramizery". Najlatwiej zakazac hurtem wszelkich dodatkow. bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Fajna logika. depresatory sa zle, bo instrukcja ich zakazuje, a instrukcja ich zakazuje, bo sa zle. Skoro wszystkie są takie same to po co te Shell? _Jesli ktos sie boi_, to moze siegnac po produkt znanej marki cieszacej sie zaufaniem. > Jak nie ma to też się to robi w serwisie - np. w połowie "przebiegu" Spuszczenie wody poza serwisem w niczym nie szkodzi, a moze pomoc. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-02-05 01:06:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 21:29, Maciek pisze:
Dnia Sat, 04 Feb 2012 21:09:01 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Nie kombinuj - zakazuje wprost użycie jakikolwiek dodatków do paliwa. Depresator jak najbardziej podpada wprost pod jakichkolwiek. Pojecie uszlachetniaczy jest Aha, ceramizery wcale nie muszą być szkodliwe, ale to już inna para kaloszy. Najlatwiej zakazac hurtem wszelkich dodatkow. Ale jakie to znaczenie, skoro nie wolno? bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Nie, to Twoja logika. Zresztą depresatory też mają różne dodatki. Skoro wszystkie są takie same to po co te Shell? A co ma strach do tego? Czemu Shell ma być lepszy od Castrola, skoro nie wolno? Jak nie ma to też się to robi w serwisie - np. w połowie "przebiegu" Ludzie mają naprawdę lepsze zajęcia niż grzebanie przy filtrach. Od tego naprawdę jest serwis w znakomitej większości wypadków. |
|
Data: 2012-02-05 01:19:17 | |
Autor: Maciek | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
Dnia Sun, 05 Feb 2012 01:06:04 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...) Zieeew. Uprawiasz klasyczny trolling. Z mojej strony EOT. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio |
|
Data: 2012-02-05 16:16:28 | |
Autor: Artur Maśląg | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-05 01:19, Maciek pisze:
Dnia Sun, 05 Feb 2012 01:06:04 +0100, Artur Maśląg napisał(a): No jasne - czyli argumentów przeciw zaleceniom producenta nie masz. Z mojej strony EOT. Wcale się nie dziwię :) |
|
Data: 2012-02-05 02:29:13 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-04 21:09, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2012-02-04 19:36, Maciek pisze: Producent w mądrości swej zbadał wszelkie dodatki jakie istnieją obecnie, i jakie mogą powstać w przyszłości. I objawił Instrukcję Ostateczną. bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Czego Instrukcja zabrania, choćby i najogólniej, od Złego pochodzić musi. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-02-05 18:45:39 | |
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
On 2012-02-05 02:29, Jakub Witkowski wrote:
W dniu 2012-02-04 21:09, Artur Maśląg pisze: Ten człowiek, z którym dyskutujesz dysponuje pełną odpornością na argumenty :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2012-02-05 19:07:50 | |
Autor: Artur Maśląg | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-05 02:29, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2012-02-04 21:09, Artur Maśląg pisze: Litości - producent doskonale wie co to są depresatory itd. oraz co to jest paliwo zimowe. To jednak coś zgoła innego niż własnoręczna działalność użytkowników, którzy nawet prostych instrukcji nie czytają, a same dodatki bywają dość ciekawe. bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Wiesz, tak naprawdę zdecydowanie wolę kupić samochód używany przez osobę, która się trzyma zaleceń producenta, instrukcji oraz oddaje go do warsztatu na przeglądy itd. (bez aspiracji do wiedzy w tej materii), niż od specjalisty/dłubka , który ma wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach (i wiedzy, która jest mizerna), a innych "użyszkodników" traktuje lekceważąco/z wyższością. |
|
Data: 2012-02-05 19:37:07 | |
Autor: Jakub Witkowski | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-05 19:07, Artur Maśląg pisze:
Aha, czyli producent się myli, zakazując wprost... Ale zakaz jest dość ogólny, a więc asekuracyjny, za to producent depresatora w swojej instrukcji pisze, że można śmiało lać. To która instrukcja ważniejsza? Użytkownik chyba sam tego nie rozstrzygnie, no bo jakże? Tak bez instrukcji rozstrzygania sprzeczności w instrukcjach...? bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Kupić - tak, bo innym nie ufam, ale sobie owszem ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. |
|
Data: 2012-02-05 20:05:13 | |
Autor: Artur Maśląg | |
A jednak Łada albo Zaporozec | |
W dniu 2012-02-05 19:37, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2012-02-05 19:07, Artur Maśląg pisze: Wiesz, w samochodzie względnie nowym to zdecydowanie producenta samochodu. Masz różne assistance, wymagania itd. Samemu lepiej nie kombinować, szczególnie jak się nie zna szczegółów. Zresztą bądźmy szczery - ile osób ma pojęcie jak w ogóle wygląda układ zasilania, czy na jakiej zasadzie to wszystko działa? Użytkownik chyba sam tego nie rozstrzygnie, no bo jakże? Użytkownik nie bardzo ma co rozstrzygać. bo w depresatorach nie ma nic, co by moglo zaszkodzic Pominąłeś dużo w tym co napisałem i taki Ci gówniany wniosek się pojawił. |
|