Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?

A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?

Data: 2010-10-14 09:54:09
Autor: Sahim
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Kraków, Bieżanowska, dziś rano. Droga nierówna i wąska, ruch spory, ciemnawo, mgła, doganiam jakiś cień po prawej stronie - a jakże, proekologiczny młody facet, w wieku jakieś 20-kilka, wypasiony rowerek, kask na głowie, odpowiednie aerodynamiczne ubranko.. Zrównałem się z nim odkręcam okno i wołam żeby światło sobie włączył bo go nie widać w tej mgle - a co on na to? Ano: "przecież mam odblaski" intonacja i ton głosu dodawały jeszcze "odwal się". No więc odwaliłem się, i pojechałem dalej, ale zastanawiam się ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze? Wiem, wiem, było i w ogóle, nudny jestem..

( i żeby to jeszcze baba to bym zrozumiał, ale jak młody facet okazuje się kretynem na drodze to zawsze mnie dziwi)
S.

Data: 2010-10-14 03:11:00
Autor: rzymo
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 14 Paź, 09:54, "Sahim" <nastra...@gmail.com> wrote:
( i żeby to jeszcze baba to bym zrozumiał, ale jak młody facet okazuje się
kretynem na drodze to zawsze mnie dziwi)

Może trafiłeś na takiego, dla którego lampka to -20 do lansu, który to
współczynnik jest ważniejszy od jego własnego życia... :)

Też tego nie rozumiem - lampka ani nie przeszkadza, ani nie kosztuje
majątku (zwłaszcza zestawiając jej cenę z kosztem dobrego roweru), a
daje sporo.

Data: 2010-10-14 12:18:11
Autor: Sahim
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Może trafiłeś na takiego, dla którego lampka to -20 do lansu, który to
współczynnik jest ważniejszy od jego własnego życia... :)

To chyba właśnie o to chodziło - bo pozostały sprzęt i ubiór "mega profi" :)

Też tego nie rozumiem - lampka ani nie przeszkadza, ani nie kosztuje
majątku (zwłaszcza zestawiając jej cenę z kosztem dobrego roweru), a
daje sporo.

No właśnie, jeszcze w jasny słoneczny dzień to pal sześć - ale wczesnym rankiem we mgle? A lampki niedrogie, ładne, bardzo wydajne dzięki małemu poborowi prądu jasnych LEDów, wiele modeli ma możliwość łatwego odczepiania żeby lepkich rączek nie kusiło - dosłownie same plusy

S.

Data: 2010-10-14 19:34:51
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 12:18:11 +0200, Sahim napisał(a):

 A lampki niedrogie, ładne, bardzo wydajne dzięki małemu poborowi prądu jasnych LEDów, wiele modeli ma możliwość łatwego odczepiania żeby lepkich rączek nie kusiło - dosłownie same plusy

Jeden minus - MASAAA!

A tak na poważnie, Mactronic MLF-1W (kupiłem, właśnie poszła do
reklamacji, usterka jednostkowa) kosztuje 60 zł + baterie, waży mniej
niż 150g z bateriami/mocowaniem. Świeci ładnie. Na tył Smart Superflash,
podobno strasznie wkurza kierowców jasnością światła, ja jeszcze
niestety nie widziałem (sam mam lampkę na bagażniku, nie aż tak
wypasiona jednak świeci OK).
Koszt oświetlenia - ok. 100 zł. Czyli jakieś 5% ceny przeciętnego
roweru, albo 2% całkiem fajnego. Wniosek? Myślenie nie zabija, ale
niektórzy chyba tak uważają. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-14 12:19:35
Autor: Mario
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?

Też tego nie rozumiem - lampka ani nie przeszkadza, ani nie kosztuje
majątku (zwłaszcza zestawiając jej cenę z kosztem dobrego roweru), a
daje sporo.

Zgadza się ale mnożenie durnych przepisów określających każdą czynność życia jest chore.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-10-16 22:00:42
Autor: Arcik
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
W dniu 2010-10-14 12:19, Mario pisze:

Też tego nie rozumiem - lampka ani nie przeszkadza, ani nie kosztuje
majątku (zwłaszcza zestawiając jej cenę z kosztem dobrego roweru), a
daje sporo.

Zgadza się ale mnożenie durnych przepisów określających każdą czynność
życia jest chore.

Jakich durnych?
Jadąc w nocy masz być widoczny dla innych użytkowników drogi. Tyle i tyko tyle.
Czy to jest durne? Pomyśl nie tylko o sobie ale o innych.

Pozdrawiam
Artur

Data: 2010-10-14 10:08:45
Autor: Robert_J
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Problem polega na tym, że trudno 18 osób na rower wepchać ;-). Nawet na rikszy by się chyba nie zmieścili...
A poważne to zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza że obecnie za śmieszne pieniądze kupić można lampy do roweru, które wydatnie zwiększają widzialność takiego delikwenta...

Data: 2010-10-14 10:14:57
Autor: Cavallino
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości news:i96dqr$jvh$1news.onet.pl...
ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Problem polega na tym, że trudno 18 osób na rower wepchać ;-).

Mogą zginąć osobno, co za różnica.


A poważne to zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza że obecnie za śmieszne pieniądze kupić można lampy do roweru, które wydatnie zwiększają widzialność takiego delikwenta...

A policja stoi w krzakach z radarem....

Data: 2010-10-14 10:29:01
Autor: J.F.
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał w wiadomości
ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?
Problem polega na tym, że trudno 18 osób na rower wepchać ;-).

Mogą zginąć osobno, co za różnica.

Bardzo duza, jak widac na zalaczonym obrazku :-)

Moze kiedys jakas ciezarowka wjedzie w krytykantow masowych i sie skonczy :-)

J.

Data: 2010-10-14 12:16:19
Autor: Robert_J
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Mogą zginąć osobno, co za różnica.

Różnica taka, że o "zginiętych" osobno mówi się lakonicznie i anonimowo (jeśli w ogóle się mówi), natomiast poległa grupa jest pretekstem do żałoby, do pieprzenia farmazonów przez różnych mądrali w TV, do prób wprowadzania idiotycznych zmian w prawie, do pokazówek policyjnych itd. Osobno to na drogach ginie w Polsce ok. 20 osób dziennie i jakoś nic się z tego powodu nie dzieje. A popatrz, 18 sztywnych jednorazowo, którzy wsiedli do auta prowadzonego przez nienachalnie mądrego kierowcę (zresztą wsiadający tam dobrowolnie też mądrością chyba nie grzeszyli) i już jest nagonka :-). O 6 rano goście rozpieprzyli się, a np. u mnie na dzielnicy o 7-8 stały korki, bo nawiedzona policja zatrzymywała "rutynowo" co trzecie auto osobowe i chyba każdego busa :-). Żona zamiast jechać do pracy 20 minut jechała chyba 50... I co? Tydzień takiej pokazówki i wszystko wróci do niechlubnej normy, czyli tak jak mówisz, pały staną w krzaczkach przy prostej drodze i będą łapać za 100/90... A spróbuj ich zawezwać dzwoniąc że gówniarze pod oknami urządzają sobie wyścigi, albo że żuliki napierdzielają się tulipanami :-). Owszem, przyjadą, ale po trzech godzinach...

Data: 2010-10-14 15:15:45
Autor: Shadowchaser
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 10/14/2010 10:08 AM, Robert_J wrote:
A poważne to zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza że obecnie za śmieszne
pieniądze kupić można lampy do roweru, które wydatnie zwiększają
widzialność takiego delikwenta...

Ale to jest -10 do lansu. I zazwyczaj nie pasuje do rajtkow;)

Data: 2010-10-14 21:54:34
Autor: Marek Dyjor
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Robert_J wrote:
ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis
o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Problem polega na tym, że trudno 18 osób na rower wepchać
;-). Nawet na rikszy by się chyba nie zmieścili...
A poważne to zgadzam się z Tobą. Zwłaszcza że obecnie za
śmieszne pieniądze kupić można lampy do roweru, które
wydatnie zwiększają widzialność takiego delikwenta...

Mogliby zrobić jakąś akcję podczas masy krytycznej. Wylosować grupę męczenników.

Data: 2010-10-14 22:19:11
Autor: Kazimierz Uromski
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 14.10.2010 21:54, Marek Dyjor wrote:
Mogliby zrobić jakąś akcję podczas masy krytycznej. Wylosować grupę
męczenników.

Masa [stołeczna] akurat w kwestii oświetlenia stara się je promować. Sklepik masowy oferuje zarówno najtańsze - tańsze niż w sklepie - oświetlenie, jak i to lepsze. Na nocnych masach za to bywała "selekcja" - zaraz po starcie wjeżdżaliśmy w jakąś węższą ulicę i osoby bez oświetlenia odpadały.

Przyznam jednak, iż nie jeżdżę na nocne już od pewnego czasu więc nie wiem jak to wygląda teraz.

Data: 2010-10-14 12:18:21
Autor: Mario
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
  żeby w przepisach pojawił się
zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Tak, najpierw we mgle, za kilka lat całą dobę cały rok, bo przecież zacieniony las bla bla, stara gadka. Później przyjdzie czas na pieszych, najpierw w nocy, później we mgle, no i kiedyś 24h będą wszyscy łazić z lampkami na czole bo przecież skoro można choć jedno życie uratować to warto. Tak argumentują światłoluby.

pozdrawiam
mario

Data: 2010-10-14 12:20:06
Autor: Robert_J
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Tak, najpierw we mgle, za kilka lat całą dobę cały rok, bo przecież zacieniony las bla bla, stara gadka. Później przyjdzie czas na pieszych, najpierw w nocy, później we mgle, no i kiedyś 24h będą wszyscy łazić z lampkami na czole bo przecież skoro można choć jedno życie uratować to warto. Tak argumentują światłoluby.

A co na to lekarz? ;-)

Data: 2010-10-14 12:23:12
Autor: J.F.
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Użytkownik "Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl>
Tak, najpierw we mgle, za kilka lat całą dobę cały rok, bo przecież zacieniony las bla bla, stara gadka. Później przyjdzie czas na pieszych, najpierw w nocy, później we mgle, no i kiedyś 24h będą wszyscy łazić z lampkami na czole bo przecież skoro można choć jedno życie uratować to warto. Tak argumentują światłoluby.

A co na to lekarz? ;-)

A co ma mowic ? Dobrze pacjent gada - rowerzysta i pieszy na drodze dla samochodow tez powinien miec swiatla.
Wyjatek dla chodnika .. i moze dla wydzielonego pobocza,

J.

Data: 2010-10-14 12:24:45
Autor: Sahim
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
A co ma mowic ? Dobrze pacjent gada - rowerzysta i pieszy na drodze dla samochodow tez powinien miec swiatla.
Wyjatek dla chodnika .. i moze dla wydzielonego pobocza,

Amen. Jeśli ktoś jest mało myślący (tok myślenia jak większości małych dzieci - ja widzę to i mnie widać, zasłonię oczy i nie widzę to znaczy że mnie też nie widać..) to w imię bezpieczeństwa ogółu trzeba go jakoś "naprowadzić" na właściwe tory..

S.

Data: 2010-10-14 13:34:17
Autor: to
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
begin Sahim
No więc odwaliłem się, i pojechałem dalej,
ale zastanawiam się ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się
zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze? Wiem, wiem, było i w
ogĂłle, nudny jestem..

Przecież jest taki nakaz. Tylko debile mają to gdzieś. --
ignorance is bliss

Data: 2010-10-14 14:26:22
Autor: MH
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
W dniu 2010-10-14 09:54, Sahim pisze:

( i żeby to jeszcze baba to bym zrozumiał, ale jak młody facet okazuje
się kretynem na drodze to zawsze mnie dziwi)
S.



Jednego takiego pernamentnie niedoswietlonego, ktory w nocy, w ciemnym lesie, na waskiej powiatowej drodze, na dodatek ubranego na szaro kiedys uswiadomilem w prosty sposob: z premedytacja wcisnalem hamulec, aby zahamowac z piskiem, oczywiscie tak, zeby nie wjechac w niego gdyby przestraszony stracil rownowage i sie przewrocil. Akurat z naprzeciwka nadjezdzal inny pojazd, to mialem swietny argument, ze niedoswietlonego nie widzialem, bo ten z przodu mnie oslepial. Efekt: pozniej jezdzil juz w kamizelce odblaskowej i z diodowa mrugajaca lampka z tylu. Tyle ze to ja, o swoj stan majatkowy nie mam pretensji do calego swiata, tak jak ci roszczeniowcy bez oswietlenia, ze ich nie stac na lampke czy komplet baterii. Mozna oczywiscie uswiadamiac, ze istnieja ladowarki i akumulatorki wystarczajace na kilkaset cykli pelnego ladowania i rozladowania, ale przeciez ci ludzie i tak wiedza lepiej.

--
MH

Data: 2010-10-14 15:43:55
Autor: PaPi
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
ale zastanawiam się ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się
zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze? Wiem, wiem, było i w
ogóle, nudny jestem..

Przeciez taki zapis w prawie juz jest.
O co zatem chodzi ?

Data: 2010-10-15 08:25:31
Autor: Alf/red/
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
W dniu 2010-10-14 15:43, PaPi pisze:
zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Przeciez taki zapis w prawie juz jest.

Gdzie?
Pojazdy mają obowiązek używania świateł mijania (art. 51 PoRD), ale rower takiego światła mieć nie musi (art. 53 RMI: powinien, powtarzam, powinien mieć światło barwy białej lub żółtej kropka).

Veto w sprawie przymusu używania świateł. W samochodach też.

--
Alf/red/

Data: 2010-10-15 09:18:59
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 08:25:31 +0200, Alf/red/ napisał(a):

zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Przeciez taki zapis w prawie juz jest.

Gdzie?
Pojazdy mają obowiązek używania świateł mijania (art. 51 PoRD), ale rower takiego światła mieć nie musi (art. 53 RMI: powinien, powtarzam, powinien mieć światło barwy białej lub żółtej kropka).

Faktycznie, nie ma nic o zmniejszonej przejrzystości powietrza. Niemniej
rowerzysta rozumny w takich warunkach światło włączy.
Veto w sprawie przymusu używania świateł. W samochodach też.

Popieram. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-14 15:55:08
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Kraków, Bieżanowska, dziś rano. Droga nierówna i wąska, ruch spory, ciemnawo, mgła, doganiam jakiś cień po prawej stronie - a jakże, proekologiczny młody facet, w wieku jakieś 20-kilka, wypasiony rowerek, kask na głowie, odpowiednie aerodynamiczne ubranko.. Zrównałem się z nim odkręcam okno i wołam żeby światło sobie włączył bo go nie widać w tej mgle - a co on na to? Ano: "przecież mam odblaski" intonacja i ton głosu dodawały jeszcze "odwal się". No więc odwaliłem się, i pojechałem dalej, ale zastanawiam się ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze? Wiem, wiem, było i w ogóle, nudny jestem..

( i żeby to jeszcze baba to bym zrozumiał, ale jak młody facet okazuje się kretynem na drodze to zawsze mnie dziwi)
S.

Wina rowerzysty bez świateł jest bezsporna, tym nie mniej w warunkach widoczności jakie opisujesz - "Droga nierówna i wąska, ruch spory, ciemnawo, mgła," to sie jedzie góra 30 km/h, a nie jak ten kierowca vana sprzed dwóch dni.

--


Data: 2010-10-14 16:50:50
Autor: Sahim
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Wina rowerzysty bez świateł jest bezsporna, tym nie mniej w warunkach
widoczności jakie opisujesz - "Droga nierówna i wąska, ruch spory, ciemnawo,
mgła," to sie jedzie góra 30 km/h, a nie jak ten kierowca vana sprzed dwóch
dni.

Dokładnie tyle się tam jedzie - bo takie nawet jest w tamtym miejscu ograniczenie - 30km/h (po co remontować nawierzchnie, jest nierówno więc ograniczymy prędkość żeby było bezpiecznie..) co nie zmienia faktu że w tych warunkach gość _powinien_ być oświetlony, głównie dla swojego bezpieczeństwa. Szczerze mówić zwracając mu uwagę byłem pewny że ma światełko tylko zapomniał włączyć - a tu zonk - odblaski..

S.

Data: 2010-10-14 19:39:15
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 16:50:50 +0200, Sahim napisał(a):

Szczerze mówić zwracając mu uwagę byłem pewny że ma światełko tylko zapomniał włączyć - a tu zonk - odblaski..

http://bractworowerowe.blox.pl/2010/10/Zablysnij-Zamano.html
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101009/POWIAT0206/565336766

Komentarz chyba zbędny?
Mistrzostwem świata jest szef drogówki jadący na rowerze bez
oświetlenia. Właśnie przez tego typu akcje rowerzyści sobie kodują odblaski, a o
światłach zapominają. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-14 21:34:10
Autor: Kazimierz Uromski
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 14.10.2010 19:39, MadMan wrote:
Komentarz chyba zbędny?
Mistrzostwem świata jest szef drogówki jadący na rowerze bez
oświetlenia.
Właśnie przez tego typu akcje rowerzyści sobie kodują odblaski, a o
światłach zapominają.


Cieszę się, że i w gronie 100% samochodowym ktoś to zauważa.
Skąd to się bierze? Wszyscy wszystkim (cyklistom, dzieciom, może psom niedługo też?) wciskają odblaski, rozumiem u dzieci idących do szkoły poza miastami - bo zwłaszcza jesienią zimą może być szaro lub ciemno.
Ale czy nie wypadałoby zamiast wciskać przy każdej okazji hurraoptymistyczne odblaski pomyśleć najpierw nad spełnieniem wymaganych prawem elementów, które niestety często nie występują?

Tani zestaw oświetlenia za 20zł kosztowo równa się kamizelce, a wcale nie jest gorszy - świeci standardowo, jak każda lampka z 3 diodami. Na pewno spełnia "150m przy normalnej przejrzystości powietrza po zmroku".

No ale na światełku nie napiszesz wielkiego "I LOVE POLICJA", jest też ono mniej ponętne na aparaty gazeciarzy bo nie widać po nich, że pochodzi właśnie od W.Sz. Policji...

Data: 2010-10-14 21:44:54
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 21:34:10 +0200, Kazimierz Uromski napisał(a):

Cieszę się, że i w gronie 100% samochodowym ktoś to zauważa.

Akurat częściowo pudło, ja jestem głównie rowerzystą :)

Tani zestaw oświetlenia za 20zł kosztowo równa się kamizelce, a wcale nie jest gorszy - świeci standardowo, jak każda lampka z 3 diodami. Na pewno spełnia "150m przy normalnej przejrzystości powietrza po zmroku".

Ten warunek spełniają nawet takie lampeczki:
http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.13325

Kupiłem jakiś czas temu, wożę jako zapas. Wczoraj przednia się przydała
bratu, bo miał takiego pecha że wyjechał i przednia lampka mu spadła na
jednym z kraterów drogowych. To jest naprawdę jasne, z tym że długo
raczej nie poświeci. Baterie mogą być droższe od nowego kompletu :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-14 23:16:10
Autor: Cavallino
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Użytkownik "Kazimierz Uromski" <usunto.legalnycyklista@gmail.zx.comzamiastzx> napisał w wiadomości news:i97lvi$gog$1inews.gazeta.pl...
On 14.10.2010 19:39, MadMan wrote:
Komentarz chyba zbędny?
Mistrzostwem świata jest szef drogówki jadący na rowerze bez
oświetlenia.
Właśnie przez tego typu akcje rowerzyści sobie kodują odblaski, a o
światłach zapominają.


Cieszę się, że i w gronie 100% samochodowym ktoś to zauważa.

Jakim samochodowym?
Twój przedpiszca to pedalarz czystej wody.

Data: 2010-10-14 18:20:40
Autor: JanKo
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Zrównałem się z nim odkręcam okno i wołam żeby światło sobie włączył bo go nie widać w tej mgle

Jechałeś oczywiście prosto do okulisty? ;-)

Data: 2010-10-14 19:23:56
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 09:54:09 +0200, Sahim napisał(a):

zastanawiam się ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?

Ależ taki zapis jest. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-14 22:32:00
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 09:54:09 +0200, Sahim napisał(a):

> zastanawiam się > ilu musi zginąć na raz żeby w przepisach pojawił się zapis o _obowiązku_ > używania świateł w rowerze?

Ależ taki zapis jest.

Jeszcze zeby był obowiązek produkcji rowerów wyposażonych w stosowną prądnicę w piaście, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...

Tylko rowerzystom nie ładuje się w czasie jazdy żródło energii zasilające oswietlenie.

A przednia lampa jednak dość szybko zużywa baterie.

--


Data: 2010-10-15 02:49:56
Autor: to
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb
Jeszcze zeby był obowiązek produkcji rowerów wyposażonych w stosowną
prądnicę w piaście, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...

Co za idiotyczny pomysł...
 
Tylko rowerzystom nie ładuje się w czasie jazdy żródło energii
zasilające oswietlenie.

Bo tylko rowerzyści napędzają swój pojazd własnymi mięśniami.

A przednia lampa jednak dość szybko zużywa baterie.

Tak, lampka diodowa zużywa baterie tak niesamowicie szybko, ze trzeba je wymienić mniej więcej raz w roku. Dramat.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-15 15:23:22
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb

> Jeszcze zeby był obowiązek produkcji rowerów wyposażonych w stosowną
> prądnicę w piaście, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...

Co za idiotyczny pomysł...
 > Tylko rowerzystom nie ładuje się w czasie jazdy ĹźrĂłdło energii
> zasilające oswietlenie.

Bo tylko rowerzyści napędzają swój pojazd własnymi mięśniami.

> A przednia lampa jednak dość szybko zużywa baterie.

Tak, lampka diodowa zużywa baterie tak niesamowicie szybko, ze trzeba je wymienić mniej więcej raz w roku. Dramat.

Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o lampie LED, żarówkowa 5x krócej)

--


Data: 2010-10-15 06:42:48
Autor: WS
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 15 Paź, 15:23, rober...@mailinator.com wrote:

Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed
rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o
lampie LED, żarówkowa 5x krócej)

w rowerze wymagane sa tylko swiatla pozycyjne... w takich bateria
wystarcza na dluuuuuugo
Jesli ma sluzyc do prawdziwego oswietlania drogi to faktycznie jest
problem z zasilaniem - pozostaje zakupic akumulatorki i ladowac, ale
jezdzac w 9oswietlonym) miescie do niczego taka lampa nie jest
potrzebna

WS

Data: 2010-10-15 15:51:21
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
On 15 Paź, 15:23, rober...@mailinator.com wrote:

> Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed
> rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o
> lampie LED, żarówkowa 5x krócej)

w rowerze wymagane sa tylko swiatla pozycyjne... w takich bateria
wystarcza na dluuuuuugo
Jesli ma sluzyc do prawdziwego oswietlania drogi to faktycznie jest
problem z zasilaniem - pozostaje zakupic akumulatorki i ladowac, ale
jezdzac w 9oswietlonym) miescie do niczego taka lampa nie jest
potrzebna

Tylko po drogach oświetlonych - to się zgadza.

Ale poza miastem takie światła nie są wystarczające.

Podczas nocnej jazdy nieoświetloną drogą nie dają możliwosci zobaczenia przeszkody na drodze, dziury w jezdni.

Ponadto potrzebna jest silna oślepiająca lampa halogenowa, by w czasie nocnej jazdy poza terenem zabudowanym przypomnieć kierowcom z naprzeciwka o konieczności zmiany świateł długich na mijania.

--


Data: 2010-10-15 15:00:01
Autor: to
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb
Tylko po drogach oświetlonych - to się zgadza.

Ale poza miastem takie światła nie są wystarczające.

Ale Ty o obowiązku mówiłeś. Nie każdy jeździ rowerem po lesie w nocy, więc po co każdemu wkładać dynamo w piastę? Zresztą dynamo jest, jak dla mnie, słabym rozwiązaniem. Akumulator sprawdzał się bardzo dobrze nawet wtedy gdy ja jeździłem, czyli w czasach żarówek halogenowych. Teraz są wydajniejsze źródła światła i lepsze akumulatory.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-15 17:09:50
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb

> Tylko po drogach oświetlonych - to się zgadza.
> > Ale poza miastem takie światła nie są wystarczające.

Ale Ty o obowiązku mówiłeś. Nie każdy jeździ rowerem po lesie w nocy,

Nie po lesie, tylko po szosach, które poza miastami są nieoświetlone.

--


Data: 2010-10-15 14:56:12
Autor: to
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb
Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę
przed rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej
pracy (mowa o lampie LED, ĹźarĂłwkowa 5x krĂłcej)

Ale ona nie musi oświetlać tylko sprawiać, że rowerzysta jest widoczny. Chyba, że ktoś jeździ po lesie. Jeśli ktoś jeździ po nieoświetlonych obszarach rowerem to i tak musi zainwestować w porządne oświetlenie, raczej akumulatorowe. Ale to mniejszość.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-15 17:11:02
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb

> Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę
> przed rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej
> pracy (mowa o lampie LED, ĹźarĂłwkowa 5x krĂłcej)

Ale ona nie musi oświetlać tylko sprawiać, że rowerzysta jest widoczny. Chyba, że ktoś jeździ po lesie. Jeśli ktoś jeździ po nieoświetlonych obszarach rowerem to i tak musi zainwestować w porządne oświetlenie, raczej akumulatorowe. Ale to mniejszość.

Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
Zwłaszcza w niskich temperaturach.

--


Data: 2010-10-15 16:00:47
Autor: to
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb
Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie. Zwłaszcza w
niskich temperaturach.

Ale co Ty opowiadasz. Używałem takiego rozwiązania 10 lat temu w liceum. Miałem dwa reflektorki halogenowe 8 W + 12 W do tego akumulator w bidonie. Do normalnej jazdy wystarczał spokojnie ten słabszy. Ten drugi, mocniejszy włączałem tylko np. na krzywych zjazdach gdzie jechało się bardzo szybko. Spokojnie starczało to na jakieś 2 h jazdy bez wyrzeczeń. Na noc podłączałem aku do gniazdka i na drugi dzień był w pełni sprawny. Takich cykli zrobiłem bardzo dużo, a z przyczyn oczywistych używałem tego głównie zimą. Od tego czasu technologia poszła bardzo do przodu, zarówno jeśli chodzi o oświetlenie jak i akumulatory, więc teraz już w ogóle nie widzę sensu stosowania dynama. Szczególnie, że w wielu rowerach nie bardzo da się to zamontować (albo nie ma to sensu).

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-15 20:18:09
Autor: spam
A kiedy akcja wsprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin robertcb

> Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie. Zwłaszcza w
> niskich temperaturach.

Ale co Ty opowiadasz. Używałem takiego rozwiązania 10 lat temu w liceum. Miałem dwa reflektorki halogenowe 8 W + 12 W do tego akumulator w bidonie. Do normalnej jazdy wystarczał spokojnie ten słabszy. Ten drugi, mocniejszy włączałem tylko np. na krzywych zjazdach gdzie jechało się bardzo szybko. Spokojnie starczało to na jakieś 2 h jazdy bez wyrzeczeń.

2h to mało, od zmierzchu do świtu jest znacznie więcej.

--


Data: 2010-10-15 18:36:10
Autor: to
A kiedy akcja wsprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin spam
2h to mało, od zmierzchu do świtu jest znacznie więcej.

I co z tego? Piłeś?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-15 20:50:59
Autor: spam
A kiedy akcjawsprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
begin spam

> 2h to mało, od zmierzchu do świtu jest znacznie więcej.

I co z tego? Piłeś?

Owszem.
Mineralną.

Nigdy nie słyszałeś by ktoś nocą nie jechał dłużej niż 2 godziny?

--


Data: 2010-10-15 21:47:28
Autor: J.F.
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te?musi zginą? kilkunastu na raz?
On 15 Oct 2010 16:00:47 GMT,  to wrote:
[...]  Od tego czasu technologia poszła bardzo do przodu, zarówno jeśli chodzi o oświetlenie jak i akumulatory, więc teraz już w ogóle nie widzę sensu stosowania dynama. Szczególnie, że w wielu rowerach nie

No ale tez dzieki temu postepowi sens wraca - coraz mniejsza moc
zapewnia przyzwoite oswietlenie, mozesz sie uniezaleznic od gniazdek.

bardzo da się to zamontować (albo nie ma to sensu).

W piascie :-)

J.

Data: 2010-10-15 21:57:16
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te?musi zginą? kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 21:47:28 +0200, J.F. napisał(a):

No ale tez dzieki temu postepowi sens wraca - coraz mniejsza moc
zapewnia przyzwoite oswietlenie, mozesz sie uniezaleznic od gniazdek.

Dynamo to nie tylko zalety, wierz mi. Jak chcesz to mogę ci sprzedać kompletne kółko 28" z takim dynamem w
piaście. Ma kilka wad (wysoki przebieg bez serwisu, nieco podrdzewiały
szybkozamykacz), ale kręci się póki co OK i wytarte nie jest nadmiernie,
nie bałbym się na nim jeździć. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-15 17:28:37
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin¹Ì kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 17:11:02 +0200, robertcb@mailinator.com
napisał(a):

Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
Zwłaszcza w niskich temperaturach.

2.4W to nieco mało do mocnego oświetlenia. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-15 20:15:17
Autor: spam
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin¹Ì kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 17:11:02 +0200, robertcb@mailinator.com
napisał(a):

> Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
> Zwłaszcza w niskich temperaturach.

2.4W to nieco mało do mocnego oświetlenia.

A skąd te 2.4W wziąłeś?

--


Data: 2010-10-15 21:05:03
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 20:15:17 +0200, spam@mailinator.com napisał(a):

Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
Zwłaszcza w niskich temperaturach.

2.4W to nieco mało do mocnego oświetlenia.

A skąd te 2.4W wziąłeś?

Moc generowana przez 3W piastę minus moc brana przez tylną lampkę.
Ewentualnie moc generowana przez 2.4W piastę, bez tylnej lampki. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-15 22:58:46
Autor: spam
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?

>> 2.4W to nieco mało do mocnego oświetlenia. > > A skąd te 2.4W wziąłeś?

Moc generowana przez 3W piastę minus moc brana przez tylną lampkę.
Ewentualnie moc generowana przez 2.4W piastę, bez tylnej lampki.

A kto przyjął standard 3W prądnica 2.4W przód i 0.6W tył? to śmiesznie mało, i wiadomo ze taka moc nic nie oświetli.

Nawet w skuterach jest to kilkadziesiat W.

Wina producentów.

--


Data: 2010-10-15 14:27:02
Autor: rzymo
A kiedy akcja w sprawierowerzystà ³w, teà ¿musi zginà ¹à Œ kilkunastu na raz?
On 15 Paź, 20:58, s...@mailinator.com wrote:
A kto przyjął standard 3W prądnica 2.4W przód i 0.6W tył? to śmiesznie mało, i
wiadomo ze taka moc nic nie oświetli.

Do typowych zastosowań rowerowych jest to moc w zupełności
wystarczająca (oczywiście oświetlenie na dobrych diodach, nie
żarówkach).

Poza tym z dynamopiasty da się pobrać nawet kilka razy więcej, co
oczywiście oznacza o tyleż większe opory przy pedałowaniu. Niemniej
nie ma problemu z mocą rzędu 10W, a to już może być (zależnie od diod/
optyki/chłodzenia) niewiele mniej światła niż z pojedynczego
reflektora samochodowego z żarówką 55W.
Przyznasz, że jak na rower taka ilość światła jest spora? ;)

Data: 2010-10-15 23:35:16
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 22:58:46 +0200, spam@mailinator.com napisał(a):

A kto przyjął standard 3W prądnica 2.4W przód i 0.6W tył? to śmiesznie mało, i wiadomo ze taka moc nic nie oświetli.

Nawet w skuterach jest to kilkadziesiat W.

Wina producentów.

Widocznie ktoś ustalił że taka wartość będzie odpowiednia. Weź pod uwagę
że kolarz generuje w szczycie jakieś 300W mocy. Normalny spacerowicz -
pewnie około 100-150. 3W to 2% tej mocy, trzeba wziąć pod uwagę
sprawność układu - realnie taka piasta to bodajże 5W obciążenia, a więc
3-5% mocy generowanej przez kolarza. Kilkadziesiąt watów - dajmy na to 15 - będzie obciążeniem znaczącym. Zatem wina nie producentów, a raczej człowieka. Zakazać ludzi! :)

Co do tego że nie oświetli - oczywiście oświetli, ale nie będzie to
reflektor samochodowy. Przy 1W szału nie ma:
http://www.wrower.pl/testy/2008-Mactronic_MLF-1W.php

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-16 00:13:35
Autor: spam
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 22:58:46 +0200, spam@mailinator.com napisał(a):

> A kto przyjął standard 3W prądnica 2.4W przód i 0.6W tył? to śmiesznie
mało, i
> wiadomo ze taka moc nic nie oświetli.
> > Nawet w skuterach jest to kilkadziesiat W.
> > Wina producentów.

Widocznie ktoś ustalił że taka wartość będzie odpowiednia. Weź pod uwagę
że kolarz generuje w szczycie jakieś 300W mocy.

Zawodowy kolarz w szczycie generuje nawet 1 kilowat (oczywiście na b krótkim dystansie)

Normalny rowerzysta jadący 20-25 km/h generuje 200w.

Prądnica mogła by dawać ciut więcej np 10W, co faktycznie przy użyciu diód było by wystarczające.

--


Data: 2010-10-15 23:38:18
Autor: to
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?
begin spam
Prądnica mogła by dawać ciut więcej np 10W, co faktycznie przy użyciu
diód było by wystarczające.

10W to i zwykła żarówka wystarczy. Chyba, że ktoś jest niewidomy.

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-16 11:21:04
Autor: J.F.
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚Âą??ÂŚ kilkunastu na raz?
On 15 Oct 2010 23:38:18 GMT,  to wrote:
begin spam
Prądnica mogła by dawać ciut więcej np 10W, co faktycznie przy użyciu
diód było by wystarczające.

10W to i zwykła żarówka wystarczy. Chyba, że ktoś jest niewidomy.

Nowoczesna dioda da swiatla kilkakrotnie wiecej niz zarowka - wic bedzie "jasno jak w dzien" :-)

J.

Data: 2010-10-16 12:16:36
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚Âą??ÂŚ kilkunastu na raz?
On 15 Oct 2010 23:38:18 GMT,  to wrote: >begin spam
>> Prądnica mogła by dawać ciut więcej np 10W, co faktycznie przy użyciu
>> diód było by wystarczające.
>
>10W to i zwykła żarówka wystarczy. Chyba, że ktoś jest niewidomy.

Nowoczesna dioda da swiatla kilkakrotnie wiecej niz zarowka - wic bedzie "jasno jak w dzien" :-)

Poważnym brakiem jest też brak klaksonu.
Nie dzwonka (bo to tylko na pieszych) ale właśnie dobrego klaksonu o decybelażu takim jak w osobówkach
- ktory byłby bez problemu słyszany we wnętrzach samochodów.
Wszelkie trąbki pneumatyczne mają bardzo niską trwałość tego drgającego metalowego elementu, więc tylko klakson elektryczny.

--


Data: 2010-10-16 15:24:27
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚±??¦ kilkunastu na raz?
Dnia Sat, 16 Oct 2010 12:16:36 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

Poważnym brakiem jest też brak klaksonu.
Nie dzwonka (bo to tylko na pieszych) ale właśnie dobrego klaksonu o decybelażu takim jak w osobówkach

Jest coś takiego jak Airzound, ale zakazane w Polsce, a za granicą i tak
musisz mieć dzwonek. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-16 18:55:12
Autor: Kazimierz Uromski
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??�w, te ?��musi zgin?�¹??Œ kilkunastu na raz?
On 16.10.2010 12:16, robertcb@poczta.onet.pl wrote:
PowaĹźnym brakiem jest teĹź brak klaksonu.
Nie dzwonka (bo to tylko na pieszych)
ale właśnie dobrego klaksonu o decybelażu takim jak w osobówkach
- ktory byłby bez problemu słyszany we wnętrzach samochodów.
Wszelkie trąbki pneumatyczne mają bardzo niską trwałość tego drgającego
metalowego elementu, więc tylko klakson elektryczny.


Konwencja wiedeńska mówi "dzwonek", PoRD "nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy np. dzwonek" więc suma sumarum zostaje nieprzeraźliwy dzwonek.
PoRD może jeszcze da się zmienić, ale KW to mur beton (:

Data: 2010-10-16 20:50:59
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??�w, te?��musi zgin?�¹??Œ kilkunastu na raz?

Konwencja wiedeńska mówi "dzwonek", PoRD "nieprzeraźliwy sygnał dźwiękowy np. dzwonek" więc suma sumarum zostaje nieprzeraźliwy dzwonek.
PoRD może jeszcze da się zmienić, ale KW to mur beton (:

A do klaksonów samochodowych to nie ma zastosowania?

--


Data: 2010-10-16 21:03:52
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??�w, te?��musi zgin?�¹??Œ kilkunastu na raz?
Dnia Sat, 16 Oct 2010 20:50:59 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

A do klaksonów samochodowych to nie ma zastosowania?

Klakson ma mieć jakąś minimalną ilość decybeli i być nieprzeraźliwy wg
PoRD. W KW nie wiem jak jest. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-17 12:57:18
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??�w, te?��musi zgin?�¹??Œ kilkunastu na raz?
Dnia Sat, 16 Oct 2010 20:50:59 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

> A do klaksonów samochodowych to nie ma zastosowania?

Klakson ma mieć jakąś minimalną ilość decybeli i być nieprzeraźliwy wg
PoRD. W KW nie wiem jak jest.
Czyli zastosowanie klaksonu samochodowego w rowerze będzie legalne?

--


Data: 2010-10-17 19:48:09
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??�w, te?��musi zgin?�¹??Œ kilkunastu na raz?
Dnia Sun, 17 Oct 2010 12:57:18 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

A do klaksonów samochodowych to nie ma zastosowania?

Klakson ma mieć jakąś minimalną ilość decybeli i być nieprzeraźliwy wg
PoRD. W KW nie wiem jak jest.
Czyli zastosowanie klaksonu samochodowego w rowerze będzie legalne?

W Polsce tak. Za granicę nie możesz tak wyjechać. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-16 12:45:43
Autor: to
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚Âą??ÂŚ kilkunastu na raz?
begin J.F.
10W to i zwykła żarówka wystarczy. Chyba, że ktoś jest niewidomy.

Nowoczesna dioda da swiatla kilkakrotnie wiecej niz zarowka - wic bedzie
"jasno jak w dzien" :-)

Dokładnie. Przy wykorzystaniu dobrych diod myślę, że spokojnie starczy ze 3W do komfortowej jazdy. Więc po co do tego dynamo skoro nawet bardzo mały i lekki aku starczy na kilka godzin jazdy?

--
ignorance is bliss

Data: 2010-10-16 15:08:37
Autor: J.F.
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚Âą??Š kilkunastu na raz?
On 16 Oct 2010 12:45:43 GMT,  to wrote:
begin J.F.
10W to i zwykła żarówka wystarczy. Chyba, że ktoś jest niewidomy.
Nowoczesna dioda da swiatla kilkakrotnie wiecej niz zarowka - wic bedzie
"jasno jak w dzien" :-)

Dokładnie. Przy wykorzystaniu dobrych diod myślę, że spokojnie starczy ze 3W do komfortowej jazdy. Więc po co do tego dynamo skoro nawet bardzo mały i lekki aku starczy na kilka godzin jazdy?

Zeby nie bylo "ups, zapomnialem naladowac" :-)

Bo z drugiej strony - te 3W juz niewiele obciaza pedalujacego :-)

J.

Data: 2010-10-16 20:52:39
Autor: robertcb
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚Âą??Š kilkunastu na raz?


Zeby nie bylo "ups, zapomnialem naladowac" :-)

Bo z drugiej strony - te 3W juz niewiele obciaza pedalujacego :-)

Oczywiście zamiana energii ruchu na elektryczną w prądnicy rowerowej odbywa się ze sprawnością 100%.

--


Data: 2010-10-16 21:04:21
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzyst??Â?w, te?‚Â?musi zgin?‚±??Š kilkunastu na raz?
Dnia Sat, 16 Oct 2010 20:52:39 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

Oczywiście zamiana energii ruchu na elektryczną w prądnicy rowerowej odbywa się ze sprawnością 100%.

Piasta generująca 3W obciąża rowerzystę na ok. 5W. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-16 07:57:50
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te¿musi zgin±æ kilkunastu na raz?
Dnia Sat, 16 Oct 2010 00:13:35 +0200, spam@mailinator.com napisał(a):

Zawodowy kolarz w szczycie generuje nawet 1 kilowat (oczywiście na b krótkim dystansie)

Nie sądzę żeby było w Polsce wielu zawodowych kolarzy :) No i tak jak
piszesz.
Normalny rowerzysta jadący 20-25 km/h generuje 200w.

Dokopałeś się do jakichś danych o tym? Bo ja np. nie sądzę. No i druga
sprawa że 20 i 25 to już spora różnica.
Prądnica mogła by dawać ciut więcej np 10W, co faktycznie przy użyciu diód było by wystarczające.

9W świeci tak:
http://rowerowy.bialystok.pl/temp/potfur2.0_las.jpg

a vs latarnia tak:
http://rowerowy.bialystok.pl/temp/potfur2.0_vs_latarnia.jpg

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-10-17 11:43:31
Autor: Jaroslaw Berezowski
A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Dnia Fri, 15 Oct 2010 14:56:12 +0000, to napisał(a):

Ale ona nie musi oświetlać tylko sprawiać, że rowerzysta jest widoczny.
Chyba, że ktoś jeździ po lesie. Jeśli ktoś jeździ po nieoświetlonych
obszarach rowerem to i tak musi zainwestować w porządne oświetlenie,
raczej akumulatorowe. Ale to mniejszość.
Np. takie http://www.youtube.com/watch?v=OfusUYpOF60 :)

--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

Data: 2010-10-15 08:29:45
Autor: MadMan
A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, te¿ musi zgin¹Ì kilkunastu na raz?
Dnia Thu, 14 Oct 2010 22:32:00 +0200, robertcb@poczta.onet.pl
napisał(a):

Jeszcze zeby był obowiązek produkcji rowerów wyposażonych w stosowną prądnicę w piaście, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...

Po co?
Ja taką miałem, z kilku względów zrezygnowałem. Taka prądnica to nie
tylko zalety. Po co mam wozić dodatkowe 300g na masie rotującej i nieco
oporów jeśli po zmroku jeżdżę np. 20 godzin rocznie (a na tyle
wystarczają baterie w lampkach)?

Tylko rowerzystom nie ładuje się w czasie jazdy żródło energii zasilające oswietlenie.

Nie tylko, bo pieszym też nie. Poza tym porównanie idiotyczne, a
większość lampek ostrzega jakoś przed wyczerpaniem baterii (albo coraz
słabszym świeceniem, albo diodą). --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona