# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu  należy uwzględnić" #
Ze strony:
http://skroc.pl/3c24f

--
stevep

użytkownik stevep napisał:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu  należy uwzględnić" #
Ze strony:
http://skroc.pl/3c24f

Najwięcej nowego do tematu wnoszą wiadomości z 27 marca i 2 kwietnia 2011 roku. W tej drugiej, w oparciu o "poinformowane źródła", wyliczono pięć czynników, jakie miały wpłynąć na decyzję Nicolasa Sarkozy'ego dotyczącą francuskich działań zbrojnych w Libii. Miały to być: chęć uzyskania większego dostępu do libijskiej ropy, wzrost wpływów Francji w Afryce Północnej, poprawa pozycji prezydenta w polityce krajowej, chęć potwierdzenia francuskiej siły wojskowej oraz rozwianie obaw dotyczących możliwości Kaddafiego w zakresie pozbawienia Paryża dominującej roli we frankofońskiej części Afryki.

Clinton przyznaje, że prywatna skrzynka mailowa była błędem
Ubiegająca się o fotel prezydenta USA Hillary Clinton przeprosiła za prowadzenie prywatnej skrzynki mailowej w celach służbowych podczas gdy była szefową dyplomacji.



Kolejnym czynnikiem przemawiającym za zbrojnym wsparciem rebeliantów miały być znaczne rezerwy złota i srebra (po ok. 143 ton) zgromadzone przez płka Kaddafiego. Z wiadomości z 2 kwietnia wynika, że Francuzi mieli obawiać się ustanowienia panafrykańskiej waluty w oparciu o libijskiego dinara, co w konsekwencji mogłoby podważyć rolę franka jako najważniejszej waluty państw frankofońskich. Według tekstu, rezerwy były warte "ponad siedem miliardów", a plan ten francuski wywiad odkrył zaraz po wybuchu powstania.

Widzisz Pieprzykoski, tak się bawiła francja i ameryka:)

Czyli to jednak nie ameryka a Francja bała się o swoja walutę:)
Nu i Kadaffi miał wypadek.


Pieprzykoski, Gówno zawsze wypłynie. Skurwienie zachodka widać
jak na dłoni, nu a teraz się dziwita że francuzów ciężarówkami
rozjeżdżają. Po chuj francja zrzucała babki na Libię?

Się doigrali i jakoś mi ich nie żal.

W dniu .08.2016 o 13:44 <bronek.tallar@gmail.com> pisze:

Widzisz Pieprzykoski, tak się bawiła francja i ameryka:)

Czyli to jednak nie ameryka a Francja bała się o swoja walutę:)
Nu i Kadaffi miał wypadek.


Pieprzykoski, Gówno zawsze wypłynie. Skurwienie zachodka widać
jak na dłoni, nu a teraz się dziwita że francuzów ciężarówkami
rozjeżdżają. Po chuj francja zrzucała babki na Libię?

Się doigrali i jakoś mi ich nie żal.

Tak mówi przekaz dnia i twoja kretyńska przenikliwość?

--
stevep

W dniu .08.2016 o 13:39 <bronek.tallar@gmail.com> pisze:

użytkownik stevep napisał:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu
należy uwzględnić" #
Ze strony:
http://skroc.pl/3c24f

Najwięcej nowego do tematu wnoszą wiadomości z 27 marca i 2 kwietnia  2011 roku. W tej drugiej, w oparciu o "poinformowane źródła", wyliczono  pięć czynników, jakie miały wpłynąć na decyzję Nicolasa Sarkozy'ego  dotyczącą francuskich działań zbrojnych w Libii. Miały to być: chęć  uzyskania większego dostępu do libijskiej ropy, wzrost wpływów Francji w  Afryce Północnej, poprawa pozycji prezydenta w polityce krajowej, chęć  potwierdzenia francuskiej siły wojskowej oraz rozwianie obaw dotyczących  możliwości Kaddafiego w zakresie pozbawienia Paryża dominującej roli we  frankofońskiej części Afryki.

Clinton przyznaje, że prywatna skrzynka mailowa była błędem
Ubiegająca się o fotel prezydenta USA Hillary Clinton przeprosiła za  prowadzenie prywatnej skrzynki mailowej w celach służbowych podczas gdy  była szefową dyplomacji.



Kolejnym czynnikiem przemawiającym za zbrojnym wsparciem rebeliantów  miały być znaczne rezerwy złota i srebra (po ok. 143 ton) zgromadzone  przez płka Kaddafiego. Z wiadomości z 2 kwietnia wynika, że Francuzi  mieli obawiać się ustanowienia panafrykańskiej waluty w oparciu o  libijskiego dinara, co w konsekwencji mogłoby podważyć rolę franka jako  najważniejszej waluty państw frankofońskich. Według tekstu, rezerwy były  warte "ponad siedem miliardów", a plan ten francuski wywiad odkrył zaraz  po wybuchu powstania.

A w USA murzynów biją.

--
stevep

W dniu 2016-08-01 o 06:06, steviepiepszykoski pisze:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu
należy uwzględnić" #

te cyrkus napisz cuś o resecie z ruskimi laureata pokojowej nagrody jobla Obamy:))))))

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu .08.2016 o 06:47 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 2016-08-01 o 06:06, steviepiepszykoski pisze:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu
należy uwzględnić" #

te cyrkus napisz cuś o resecie z ruskimi laureata pokojowej nagrody  jobla Obamy:))))))

A ty napisz coś wreszcie do rzeczy.

--
stevep

stevep <steveo011@tkdami.net> pisze:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu
należy uwzględnić" #
Ze strony:
http://skroc.pl/3c24f

Dla mnie będzie kretynem *jeśli* formalnie uzna aneksję Krymu przez
Rosję przed "bardzo (długo)trwałą _pokojową_ stabilizacją" sytuacji na
Wschodniej Ukrainie.  Po tym to byłoby dla mnie zaledwie "niekoniecznie"
rozważne i dość ryzykowne w bardzo długiej perspektywie (wersja
bardzo dyplomatyczna).  Więc to czy to tylko "przynęta", coś dokładane do
negocjacyjnej puli czy "coś za nic" robi _dużą_ różnicę.

Nie chcesz precedensu dającego republikom autonomicznym Federacji
Rosyjskiej prawo wyjścia?  Aneksja Krymu to przecież precedens że wola
ludu jest ważniejsza od praw państwa w którym republika "chwilowo" jest.
W Federacji Rosyjskiej jest ci 22 republiki [1] ;-) [1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Rosja#Podzia.C5.82_terytorialny

--
A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel, jedna "nieświetlana" przyszłość.
Przepisy są po to, aby je łamać.  (Przysłowie polskie)

W dniu .08.2016 o 07:21 A. Filip <anfi@buntownik.pl> pisze:

stevep <steveo011@tkdami.net> pisze:

# Trump znów "puszcza oko" w stronę Putina. "Wybór mieszkańców Krymu
należy uwzględnić" #
Ze strony:
http://skroc.pl/3c24f

Dla mnie będzie kretynem *jeśli* formalnie uzna aneksję Krymu przez
Rosję przed "bardzo (długo)trwałą _pokojową_ stabilizacją" sytuacji na
Wschodniej Ukrainie.  Po tym to byłoby dla mnie zaledwie "niekoniecznie"
rozważne i dość ryzykowne w bardzo długiej perspektywie (wersja
bardzo dyplomatyczna).  Więc to czy to tylko "przynęta", coś dokładane do
negocjacyjnej puli czy "coś za nic" robi _dużą_ różnicę.

Nie chcesz precedensu dającego republikom autonomicznym Federacji
Rosyjskiej prawo wyjścia?  Aneksja Krymu to przecież precedens że wola
ludu jest ważniejsza od praw państwa w którym republika "chwilowo" jest.
W Federacji Rosyjskiej jest ci 22 republiki [1] ;-)

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Rosja#Podzia.C5.82_terytorialny

O mój gieniusiu, a co będzie jak Śląsk zarząda wyjścia z Polski?

--
stevep