http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/afryka-nowaka,1587309,3439

sz

In article <ihp1pd$l6h$1@news.onet.pl>, szaman <piekar22@op.pl> wrote:

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/afryka-nowaka,1587309,3439

Jak to 'tylko u nas'?

TA

In article <Titus_Atomicus-BAB2AD.16181726012011@newsfeed.onet.pl>,
 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <ihp1pd$l6h$1@news.onet.pl>, szaman <piekar22@op.pl> wrote:

> http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/afryka-nowaka,1587309,3439
> Jak to 'tylko u nas'?

Inna sprawa, ze ileby nie pisac o tym Nowaku to i tak jakos nie trafa to do tzw. 'szerokiej publicznosci'.
Jak nie wierzycie, popytajcie znajomych, czy ktokolwiek o nim slyszal.

TA

On 01/26/2011 04:38 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote::

In article<Titus_Atomicus-BAB2AD.16181726012011@newsfeed.onet.pl>,
  Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article<ihp1pd$l6h$1@news.onet.pl>, szaman<piekar22@op.pl>  wrote:

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/afryka-nowaka,1587309,3439

Jak to 'tylko u nas'?

Inna sprawa, ze ileby nie pisac o tym Nowaku to i tak jakos nie trafa to
do tzw. 'szerokiej publicznosci'.
Jak nie wierzycie, popytajcie znajomych, czy ktokolwiek o nim slyszal.

też tak myślę.
ale podobnie będzie z pytaniem znajomych o to czym jest wolnobieg...

sz

In article <ihprd4$v4g$1@news.onet.pl>, szaman <piekar22@op.pl> wrote:

On 01/26/2011 04:38 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote::
> In article<Titus_Atomicus-BAB2AD.16181726012011@newsfeed.onet.pl>,
>   Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
>
>> In article<ihp1pd$l6h$1@news.onet.pl>, szaman<piekar22@op.pl>  wrote:
>>
>>> http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/afryka-nowaka,1587309,3439
>>>
>> Jak to 'tylko u nas'?
>>
> Inna sprawa, ze ileby nie pisac o tym Nowaku to i tak jakos nie trafa to
> do tzw. 'szerokiej publicznosci'.
> Jak nie wierzycie, popytajcie znajomych, czy ktokolwiek o nim slyszal.

też tak myślę.
ale podobnie będzie z pytaniem znajomych o to czym jest wolnobieg...

No ale wolnobieg to cos bardzo rowerowego.

A podrozami w Polsce interesuja sie wszyscy.
Nie ma chyba nikogo ktoby nie wiedzial ze najwiekszym podroznikiem jest Cejrowski, potem Pawlikowska, Wojciechowska, gdzies tam Palkiewicz.
Ciekawe czy ktos jeszcze kojarzy Pawla Strzeleckiego, Livingstona, Svena Hedina czy Younghusbanda...
:-(
TA

On 01/27/2011 05:18 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote::

A podrozami w Polsce interesuja sie wszyscy.
Nie ma chyba nikogo ktoby nie wiedzial ze najwiekszym podroznikiem jest
Cejrowski, potem Pawlikowska, Wojciechowska, gdzies tam Palkiewicz.
Ciekawe czy ktos jeszcze kojarzy Pawla Strzeleckiego, Livingstona, Svena
Hedina czy Younghusbanda...
:-(
TA

Boję się, że większość będzie kojarzyć tylko Cejrowskiego i Wojciechowską jako osobowości medialne.

Może jeszcze legendę Tony Halika...

Strzeleckiego może z reklamy bodajże browaru?

a resztę, boję się, że nie...


szaman

p.s.

Chociaż dumny z siebie jestem - kiedyś udało mi się przekonać młodszego brata do czytania Tomków Szklarskiego:)

W dniu 2011-01-27 18:36, szaman pisze:

Chociaż dumny z siebie jestem - kiedyś udało mi się przekonać młodszego
brata do czytania Tomków Szklarskiego:)

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać ;)


--
bans

On 1/28/11 7:57 AM, bans wrote:

W dniu 2011-01-27 18:36, szaman pisze:

Chociaż dumny z siebie jestem - kiedyś udało mi się przekonać młodszego
brata do czytania Tomków Szklarskiego:)

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać ;)

Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'. 'Pszczoly wyssaly Ci cala slodycz' czy jak? :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On 2011-01-28, Coaster wrote:

On 1/28/11 7:57 AM, bans wrote:

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać ;)

Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'. 'Pszczoly wyssaly Ci cala slodycz' czy jak? :-P

AleĹź nie masz racji. To nie tylko kwestia zgorzknienia, to teĹź kwestia
świadomości kontekstu. Niekoniecznie w "Tomkach", ale czy jesteś w
stanie przeczytać "Timora i jego drużynę" tak, jakbyś go czytał w wieku,
w którym nie miałeś pojęcia, o co chodziło z wojną, Związkiem Radzieckim
itp.?

Nawet Twain inaczej wygląda, bo obok wątków czysto przygodowych są te
pokazujące nierówność ówczesnych czasów.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

On 1/28/11 11:04 AM, Jan Srzednicki wrote:

On 2011-01-28, Coaster wrote:

On 1/28/11 7:57 AM, bans wrote:

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać ;)

Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z
dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie
wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'. 'Pszczoly wyssaly Ci cala
slodycz' czy jak? :-P

AleĹź nie masz racji. To nie tylko kwestia zgorzknienia, to teĹź kwestia
świadomości kontekstu. Niekoniecznie w "Tomkach", ale czy jesteś w
stanie przeczytać "Timora i jego drużynę" tak, jakbyś go czytał w wieku,
w którym nie miałeś pojęcia, o co chodziło z wojną, Związkiem Radzieckim
itp.?

Nawet Twain inaczej wygląda, bo obok wątków czysto przygodowych są te
pokazujące nierówność ówczesnych czasów.

Pewnie tak jest w Twoim przypadku. Ja pochodze do ksiazki dosyc emocjonalnie, jest ona dla mnie tez 'zapisem', 'nagraniem' momentu, klimatu czy nastroju przeszlosci, czasu w ktorym byla czytana. Jest to dosyc silne wrazenie, ktore przycmiewa to, ze kontekst jest wspolczesny. Bardzo latwo jest mi sie sie 'przelaczyc'  na konkretna ksiazke. Oczywiscie warunkiem jest, zeby te ksiazke juz kiedys czytac.

Co do Timora - nigdy nie czytalem tego 'dziela'. Poruszasz ciekawy aspekt sprawy - wydaje sie, ze w dziecinstwie zapadaja w pamiec heroiczne przygody bohaterow ale umysl dziecka nie poddaje sie tak latwo indoktrynacji, bo mlody czlowiek ma swoje wazniejsze sprawy w zyciu ;-)

Akurat Twaina czytalem wieki temu, moze czas do niego powrocic...

BTW Kloss jest takim wielkim SF, ze da sie go ogladac, jest dosyc sprawnie zrealizowany. Po kilkunastokrotnym obejrzeniu przekracza sie pewna granice - mozna ogladac bez konca ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

On Fri, 28 Jan 2011 10:04:14 +0000 (UTC)
Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote:

On 2011-01-28, Coaster wrote:
> On 1/28/11 7:57 AM, bans wrote:
>>
>> A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
>> śmiać się, czy płakać ;)
>>
> Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z > dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie > wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'. 'Pszczoly wyssaly Ci cala > slodycz' czy jak? :-P

AleĹź nie masz racji. To nie tylko kwestia zgorzknienia, to teĹź kwestia
świadomości kontekstu. Niekoniecznie w "Tomkach", ale czy jesteś w
stanie przeczytać "Timora i jego drużynę" tak, jakbyś go czytał w wieku,
w którym nie miałeś pojęcia, o co chodziło z wojną, Związkiem Radzieckim
itp.?

Nawet Twain inaczej wygląda, bo obok wątków czysto przygodowych są te
pokazujące nierówność ówczesnych czasów.

Z Twainem jest odwrotnie niż z tymi pozostałymi wymienionymi, bo on
z wiekiem (czytelnika) robi się coraz lepszy.

BTW: jeśli nie czytaliście „Przygód Hucka” w oryginale, to koniecznie
przeczytajcie („Przygody Tomka Sawyera” też warto, ale już nie tak
bezwzględnie). Tam w języku jest co najmniej drugie tyle miodności, co
w treści, a przetłumaczyć się tego absolutnie nie da.


PS. Dzieci z Bullerbyn w wieku dojrzałym? No nieee! Żenada. Muminki, to
co innego – to jest porządna lektura dla dojrzałego mężczyzny. :)

--
Tomasz Minkiewicz <tommink@gmail.com>

On 01/28/2011 11:04 AM, Jan Srzednicki wrote::

czy jesteś w
stanie przeczytać "Timora i jego drużynę" tak, jakbyś go czytał w wieku,
w którym nie miałeś pojęcia, o co chodziło z wojną, Związkiem Radzieckim
itp.?

Można by spróbować. Prawdę mówiąc w tej chwili z książki tej pamiętam tylko i wyłącznie bohaterów - kontekst historyczny odpłynął w niebyt...
Niestety tak to już jest, że z czasem przemija zdolność cieszenia się pewnymi sprawami. Podobnie jest z książkami. Najpiękniejsza książka z dizeciństwa może być nie do przeczytania w wieku późniejszym.


sz

P.S.
Ale w tej dyskusji się staro poczułem:P

W dniu 2011-01-28 10:56, Coaster pisze:

Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z
dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie
wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'.

Ale ja piszę tylko o "Tomkach" (a konkretnie Szklarskim, bo np. "Złota gór Czarnych" to nawet w dzieciństwie nie mogłem zdzierżyć ;)

Co do wieku - u mnie to działa na odwrót, wracam do lektur z dzieciństwa i aż czasem głupio, jak goście przychodzą, a tu na pralce w kiblu "Dzieci z Bullerbyn" leżą ;)

'Pszczoly wyssaly Ci cala
slodycz' czy jak? :-P

"Tytus, Romek i A'Tomek" :)
Ale która księga? Hm. Nie pamiętam.

--
bans

On 1/28/11 11:05 AM, bans wrote:

W dniu 2011-01-28 10:56, Coaster pisze:

Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z
dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie
wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'.

Ale ja piszę tylko o "Tomkach" (a konkretnie Szklarskim, bo np. "Złota
gór Czarnych" to nawet w dzieciństwie nie mogłem zdzierżyć ;)

Tak szczerze, to kiedys troche przeszkadzaly mi w Szklarskim opisy przyrody/etnograficzne  - pomijalem je, zeby sledzic akcje, wracalem do nich pozniej ;-) Ale Tehawanka byl dla mnie postacia wybitna. Trylogia miala pewien (pozytywny) wplyw na mnie.

Co do wieku - u mnie to działa na odwrót, wracam do lektur z dzieciństwa
i aż czasem głupio, jak goście przychodzą, a tu na pralce w kiblu
"Dzieci z Bullerbyn" leżą ;)

LOL pogon takich gosci ktorym to przeszkadza. Podejdz do sprawy po wyspiarsku - tam moglys czytac najbardziej nieprawdopodoba rzecz ale nikt nie mrugnie okiem ;-)

'Pszczoly wyssaly Ci cala
slodycz' czy jak? :-P

"Tytus, Romek i A'Tomek" :)
Ale która księga? Hm. Nie pamiętam.

VI sportowa Ksiega przygod TRiA (Tytus olimpijczykiem - przebil podloge i wpadl do beczki z miodem a potem zostal zaatakowany przez pszczoly).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

W dniu 2011-01-28 12:08, Coaster pisze:

> Tak szczerze, to kiedys troche przeszkadzaly mi w Szklarskim opisy
> przyrody/etnograficzne  - pomijalem je, zeby sledzic akcje, wracalem > do nich pozniej ;-)

A ja z wiekiem zaczałem doceniać dobre pióro, niestety - "Tomki" pod tym względem kuleją, do tego postacie też takie drewniane i sztampowe, do tego natrętna dydaktyka - i to nie jest wina tego, że to książka dla dzieci/młodszej młodzieży, bo znam wiele takich, które bronią się po latach, a nawet odkrywasz w nich więcej znaczeń, niż widziało się jako dziecko.

LOL pogon takich gosci ktorym to przeszkadza.

Nie napisałem, że im to przeszkadza, sami takie rzeczy czytają ;)
Po prostu _sam_ sobie czasem uzmysławiam, że to _może_ być dziwne. Ale to tylko krótki przebłysk ;) spoko ;)

> przebil podloge

i wpadl do beczki z miodem a potem zostal zaatakowany przez pszczoly).

A, scenę pamiętam :)

Jeszcze na studiach z kumplem na wyrywki cytowaliśmy chyba XIV księgę ;)
"Tragedia, Tytusowi wyrósł fioł!" ;)


--
bans

In article <ihu3vl$t5j$1@news.supermedia.pl>,
 Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

On 1/28/11 7:57 AM, bans wrote:
> W dniu 2011-01-27 18:36, szaman pisze:
>
>> Chociaż dumny z siebie jestem - kiedyś udało mi się przekonać młodszego
>> brata do czytania Tomków Szklarskiego:)
>
> A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
> śmiać się, czy płakać ;)
>
>
Wspolczuje Ci. To znaczy tego, ze nie potrafisz przeczytac ksiazki z dziecinstwa tak, jak czytales ja pierwszy raz. To o czym piszesz, to nie wiek 'dojrzaly' co wiek 'zgorzknialy'. 'Pszczoly wyssaly Ci cala slodycz' czy jak? :-P

Ale tu akurat sie zgadzam z kolega Bansem.
Wciaz, jak wiesz, czytam ksiazki z dziecinstwa.
Probowalem i Szklarskiego...
Ale to jednak wyjatkowy gniot byl.
:-(
Ne rozumiem, co mnie w nim tak fascynowalo. A chyba jeszcze na poczatku liceum go lubilem.

TA

On 01/28/2011 07:57 AM, bans wrote::

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać ;)

Nie próbowałem, jest tyle książek, które człowiek zamierza przeczytać, że aż cięzko czasem po jakąś pozycję sięgnąć dwukrotnie.

Mimo wszystko wspomnienia z cykli Szklarskiego są bardzo miłe.

sz

In article <ihubn4$f96$1@news.onet.pl>, szaman <piekar22@op.pl> wrote:

On 01/28/2011 07:57 AM, bans wrote::

> A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
> śmiać się, czy płakać ;)
>

Nie próbowałem, jest tyle książek, które człowiek zamierza przeczytać, że aż cięzko czasem po jakąś pozycję sięgnąć dwukrotnie.

E, to zadne usprawiedliwienie - wiekszosc z tych mlodziezowych ksiazek jakas krotka byla...

Mimo wszystko wspomnienia z cykli Szklarskiego są bardzo miłe.

To moze zostan juz przy tych wspomnieniach, i w tym przypadku nie probuje weryfikowac.

TA

On 01/28/2011 06:18 PM, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote::

In article<ihubn4$f96$1@news.onet.pl>, szaman<piekar22@op.pl>  wrote:

On 01/28/2011 07:57 AM, bans wrote::

A próbowałeś to przeczytać będąc w wieku dojrzalszym? Nie wiadomo, czy
śmiać się, czy płakać ;)

Nie próbowałem, jest tyle książek, które człowiek zamierza przeczytać,
że aż cięzko czasem po jakąś pozycję sięgnąć dwukrotnie.

E, to zadne usprawiedliwienie - wiekszosc z tych mlodziezowych ksiazek
jakas krotka byla...

Niby tak, ale jakoś i tak zbyt mało czasu czytam. Wolę coś nowego niż drugi raz coś już przeczytanego.

sz

On Jan 26, 4:38 pm, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Jak nie wierzycie, popytajcie znajomych, czy ktokolwiek o nim slyszal.

Ej tam, moi już wiedzą :)

--
mihau

On 26 Sty, 16:38, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Inna sprawa, ze ileby nie pisac o tym Nowaku to i tak jakos nie trafa to
do tzw. 'szerokiej publicznosci'.
Jak nie wierzycie, popytajcie znajomych, czy ktokolwiek o nim slyszal.

A kto to niby był? Drugi Piłsudski? Myślisz że za 60 lat o np.
Cejrowskim czy Pawlikowskiej będzie ktokolwiek pamiętał? Nie ten
kaliber wyczynu by się na stałe zapisał w historii, więc i nie dziwne
że raczej kojarzą go tylko ci bliżej zainteresowani rowerem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl