Data: 2012-10-30 14:48:49 | |
Autor: Trybun | |
Ślady trotylu na ciałach ofiar | |
W dniu 2012-10-30 12:15, Przemysław W pisze:
Jasne, był wielki pożar, paliła się instalacja, o różnym składzie chemicznym, z takich pożarów wiele rzeczy można wywróżyć. |
|
Data: 2012-10-30 09:11:15 | |
Autor: Przemysław W | |
Ślady trotylu na ciałach ofiar | |
Użytkownik Trybun napisał:
W dniu 2012-10-30 12:15, Przemysław W pisze: Pewnie że można, jak się palą kable, to wydziela się złoto, srebro i trotyl. Spece z MAK-u o tym wiedzą ale przez dwa lata nie powiedzą, no a spece Millera.... nie mieli czasu żeby zajmować się spiskami. Sprawa jest prosta, skoro można się powiesić w piwnicy bez udziały osób trzecich, to czemu brzoza nie może rozpylać nitrogliceryny. "Były akredytowany przy MAK powoływał się też na swoje notatki ze Smoleńska. Jak mówił, wynika z nich, że wydał polecenie zbadania wraku wojskowemu inżynierowi. Ten - powiedział Klich - odmówił badania. Inżyniera - jak dodał Klich - miał poprzeć szef Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów i późniejszy zastępca przewodniczącego komisji płk Mirosław Grochowski; miał powiedzieć, że czeka na wyniki badań wraku przez Rosjan." -- "Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno..." - Donald Tusk: Gazeta Wyborcza, 15–16 października 2005 |
|