Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   A miało być tak zdrowo i tak pięknie

A miało być tak zdrowo i tak pięknie

Data: 2013-11-19 09:45:03
Autor: Mark Woydak
A miało być tak zdrowo i tak pięknie

Na muzea i drogi w Gdańsku rząd Platformy Obywatelskiej nie szczędził
pieniędzy, ale na lecznicę na miarę XXI w. środków już nie może znaleźć.
Pomorski poseł, który jest wiceministrem zdrowia, tłumaczy, że najpierw
trzeba skończyć szpital w Krakowie. - Oburzające, tam nie ma czego kończyć
- ocenił rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Statystyki wskazują, że na Pomorzu są najdłuższe kolejki do lekarzy
specjalistów, najwyższa zachorowalność na nowotwory oraz brakuje
specjalistycznych klinik.

Otwarte dwa lata temu Centrum Medycyny Inwazyjnej Gdańskiego Uniwersytetu
Medycznego pozwala na leczenie pacjentów na światowym poziomie i w
warunkach na miarę XXI w. To przekłada się na tysiące pacjentów, którym
zaoferowano lepsze usługi, dając większe szanse na przeżycie i powrót do
zdrowia.

"Z pieniędzmi jest problem"

Gdańsk i Pomorze nie mogą narzekać na brak rządowych inwestycji. Blisko 400
mln zł pochłonie Muzeum II Wojny Światowej, a setki milionów poszły na
infrastrukturę drogową. Ale czy to znaczy, że wyborcy nie mają już niczego
wymagać od rządzących wymagać?

Dziś Akademia Medyczna w Gdańsku zabiega o pieniądze na budowę drugiej
takiej kliniki na miarę XXI w. - Centrum Medycyny Nieinwazyjnej.

Kilka dni temu Agnieszka Michajłow zapytała w Radiu Gdańsk wiceministra
zdrowia: "Pamiętam jak rektor GUMed miał taką ambicję, żeby rozbudowywać
inwestycję. Jest jakaś szansa na środki na tę inwestycję?".

Sławomir Neumann, pomorski poseł PO, odparł: "Z pieniędzmi jest kłopot.
Wiemy, że przyszłoroczny budżet nie jest rewelacyjny, jeśli chodzi o
inwestycje. Musimy skończyć budowę w Krakowie szpitala akademickiego, który
jest w kolejce przed Gdańskiem i dopóki to trwa, to trudno mówić o nowych
inwestycjach".

"Oburzające. Próbowali nam zabrać pieniądze"

Rozgłośnia nie odpuściła tematu i zapytała o zdanie rektora Gdańskiego
Uniwersytetu Medycznego profesora Janusza Morysia. Odparł, że walka o
superszpital wart ok. 600 mln zł nie jest skończona.

- Szczerość jest cenną rzeczą - tak na antenie Radia Gdańsk rektor odniósł
się do wypowiedzi Neumanna. - Ale trzeba zwrócić uwagę, że pan minister
jest jednocześnie posłem ziemi pomorskiej i powinien jednak dbać o interes
obywateli tu mieszkających. Od lat wiadomo, że szpital klinicznych jest w
tragicznej sytuacji lokalowej, to budynki z XIX w. Pamiętamy też słowa
premiera, który w momencie otwierania tej nowej części obiecywał, że
inwestycja będzie kontynuowana - podkreślił prof. Moryś.

Dodał, że na pierwszy etap, czyli projektowanie, nie potrzeba wielkich
pieniędzy, bo ok. 11 mln, a w sumie potrzeba 600 mln zł w ciągu kilku lat.
Słowa Neumanna uznał za "oburzające".

- Szafowanie informacjami, że te pieniądze są potrzebne na dokończenie w
Krakowie, gdzie ona tak naprawdę się nie rozpoczęła, bo tam wprowadza się
poprawki do projektu - kontynuował Moryś. - Inne projekty toczą się w
kraju, a dziwnym trafem na Gdańsk pieniędzy nie ma. Kilka miesięcy temu
minister Rzemek próbował zabrać środki osobiście przeznaczone przez
premiera na modernizację kliniki endokrynologii dziecięcej.

Rektor GUMedu zaznaczył, że leczenie w starych obiektach naraża pacjentów
na ryzyko infekcji, a wieloosobowe sale nie są zgodne ze standardami
unijnymi.

- Dlaczego pacjent z Pomorza ma być gorzej traktowany, czy ma czekać na
swoją kolejkę, bo tak uważa poseł ziemi pomorskiej - pytał Moryś.

Data: 2013-11-19 17:24:40
Autor: Marek Woydak
A miało być tak zdrowo i tak pięknie
PiS-owski PSYCHOPATA podpisyjący się "Mark Woydak" (używający również innych
ksywek) piszacy z mx05.eternal-september.org uzywajacy czytnika
40tude_Dialog/2.0.15.1pl to OSZOŁOM PODSZYWANIEC. Fakt, ze podszywa sie pod
moje dane swiadczy o daleko posunietej chorobie alkoholowej. Tani alkohol i
marne wina dokonaly calkowitego spustoszenia w mózgu tego osobnika. Nie ma
juz dla niego ratunku! Módlmy się bracia i siostry! Wspierajmy go w tych
cięzkich chwilach! Nie ma nikogo oporócz nas! Nawet zdychający pies i
wyleniały ze starości kot go opuścili! Módlmy się bracia i siostry! Nadzieja na pełny
powrót do zdrowia tego osobnika jest niewielka ale spełnijmy chrześciański
obowiązek! Wnośmy modły za PiS-owskiego chorego psychicznie brata!

MW

--

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:1f5598zluwd1u.xuavya0v1l4i$.dlg40tude.net...

Na muzea i drogi w Gdańsku rząd Platformy Obywatelskiej nie szczędził
pieniędzy, ale na lecznicę na miarę XXI w. środków już nie może znaleźć.
Pomorski poseł, który jest wiceministrem zdrowia, tłumaczy, że najpierw
trzeba skończyć szpital w Krakowie. - Oburzające, tam nie ma czego kończyć
- ocenił rektor Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Statystyki wskazują, że na Pomorzu są najdłuższe kolejki do lekarzy
specjalistów, najwyższa zachorowalność na nowotwory oraz brakuje
specjalistycznych klinik.

Otwarte dwa lata temu Centrum Medycyny Inwazyjnej Gdańskiego Uniwersytetu
Medycznego pozwala na leczenie pacjentów na światowym poziomie i w
warunkach na miarę XXI w. To przekłada się na tysiące pacjentów, którym
zaoferowano lepsze usługi, dając większe szanse na przeżycie i powrót do
zdrowia.

"Z pieniędzmi jest problem"

Gdańsk i Pomorze nie mogą narzekać na brak rządowych inwestycji. Blisko 400
mln zł pochłonie Muzeum II Wojny Światowej, a setki milionów poszły na
infrastrukturę drogową. Ale czy to znaczy, że wyborcy nie mają już niczego
wymagać od rządzących wymagać?

Dziś Akademia Medyczna w Gdańsku zabiega o pieniądze na budowę drugiej
takiej kliniki na miarę XXI w. - Centrum Medycyny Nieinwazyjnej.

Kilka dni temu Agnieszka Michajłow zapytała w Radiu Gdańsk wiceministra
zdrowia: "Pamiętam jak rektor GUMed miał taką ambicję, żeby rozbudowywać
inwestycję. Jest jakaś szansa na środki na tę inwestycję?".

Sławomir Neumann, pomorski poseł PO, odparł: "Z pieniędzmi jest kłopot.
Wiemy, że przyszłoroczny budżet nie jest rewelacyjny, jeśli chodzi o
inwestycje. Musimy skończyć budowę w Krakowie szpitala akademickiego, który
jest w kolejce przed Gdańskiem i dopóki to trwa, to trudno mówić o nowych
inwestycjach".

"Oburzające. Próbowali nam zabrać pieniądze"

Rozgłośnia nie odpuściła tematu i zapytała o zdanie rektora Gdańskiego
Uniwersytetu Medycznego profesora Janusza Morysia. Odparł, że walka o
superszpital wart ok. 600 mln zł nie jest skończona.

- Szczerość jest cenną rzeczą - tak na antenie Radia Gdańsk rektor odniósł
się do wypowiedzi Neumanna. - Ale trzeba zwrócić uwagę, że pan minister
jest jednocześnie posłem ziemi pomorskiej i powinien jednak dbać o interes
obywateli tu mieszkających. Od lat wiadomo, że szpital klinicznych jest w
tragicznej sytuacji lokalowej, to budynki z XIX w. Pamiętamy też słowa
premiera, który w momencie otwierania tej nowej części obiecywał, że
inwestycja będzie kontynuowana - podkreślił prof. Moryś.

Dodał, że na pierwszy etap, czyli projektowanie, nie potrzeba wielkich
pieniędzy, bo ok. 11 mln, a w sumie potrzeba 600 mln zł w ciągu kilku lat.
Słowa Neumanna uznał za "oburzające".

- Szafowanie informacjami, że te pieniądze są potrzebne na dokończenie w
Krakowie, gdzie ona tak naprawdę się nie rozpoczęła, bo tam wprowadza się
poprawki do projektu - kontynuował Moryś. - Inne projekty toczą się w
kraju, a dziwnym trafem na Gdańsk pieniędzy nie ma. Kilka miesięcy temu
minister Rzemek próbował zabrać środki osobiście przeznaczone przez
premiera na modernizację kliniki endokrynologii dziecięcej.

Rektor GUMedu zaznaczył, że leczenie w starych obiektach naraża pacjentów
na ryzyko infekcji, a wieloosobowe sale nie są zgodne ze standardami
unijnymi.

- Dlaczego pacjent z Pomorza ma być gorzej traktowany, czy ma czekać na
swoją kolejkę, bo tak uważa poseł ziemi pomorskiej - pytał Moryś.


Data: 2013-11-20 02:52:15
Autor: Lorn
A miało być tak zdrowo i tak pięknie
Niech pajacuje pis`owska menda... Ruski pachołek ;-P

--
Immortal silence gathers illusions inside...

A miało być tak zdrowo i tak pięknie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona