Jeszcze styczniu kanał National Geographic pokaże w serii ”Air Crash Investigation” (w Polsce znanej jako “Katastrofy w przestworzach”), film o kraszu pod Smoleńskiem.

Nosi on tytuł “Śmierć prezydenta“, i jest to tytuł tyleż adekwatny co i wyjątkowo lajtowy, uwzględniający specyficzne warunki i atmosferę panującą nad Wisłą. Wedle wtajemniczonych ów tytuł będzie funkcjonował tylko na rynku polskim, bo w innych krajach ma być pokazywany pod pierwotnym tytułem czyli ”Following orders” (“Wykonując rozkazy”).

Wiele wskazuje na to, Ĺźe będzie gorąco. Produkcje  z tej serii opierają się przede wszystkim na racjonalnych przesłankach, oraz dowodach i ustaleniach prawomocnych komisji badających wypadki. Oznacza to, iĹź w filmie raczej nie będzie gościć sztuczna mgła, hel, wybuchy oraz zamach. Bomby, te nawet najbardziej wymyślne, teĹź raczej nie wystąpią.  Mogą się tam teĹź nie pojawić róşne Macierewicze i Biniendy, a jeśli juĹź  (choć byłbym zdziwiony), to raczej jako folklor na granicy jednostki chorobowej. To oczywiście juĹź na starcie absolutnie dyskwalifikuje film, odziera go z wszelkiej wiarygodności, tak jak i PolakĂłw odziera się z godności.

Jeśli więc film jednoznacznie, bez Ĺźadnego “ale” i bez Ĺźadnych niedomĂłwień jasno nie potwierdzi, iĹź był to wulgarny i niesłuchany zamach, to niech lepiej go w ogĂłle nie pokazują. Nat Geo stanie się wrogiem numer jeden, kolejnym elementem koalicji narodowej zdrady i przemysłowego opluwania PolakĂłw. I Tusk tak samo jak spreparował ten niby wypadek, tak samo teraz spreparował i zmanipulował ten film, sobie tylko wiadomymi sposobami. Oczywiście jak odzyskamy Polskę, to i te kwestie śledztwo szczegółowo wyjaśni.  Na razie Kaczyński zażąda od Sikorskiego wystosowania protestacyjnej noty dyplomatycznej i objęcia dziennikarzy kanału  zakazem wjazdu do Polski. Zaś przed siedzibą polskiego oddziału (bodaj na Złotej), stanie namiot, parę krzyĹźy i grupa protestacyjno-manifestacyjna z plakatami, w kaĹźdej chwili gotowa do okupacji i strajku głodowego. Bo nie będzie nikt bezkarnie szczał nam na twarz i wciskał propagandę nienawiści. Dosyć tego, Polska podnosi się z kolan.

http://tiny.pl/h2gw7

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".