Data: 2010-03-25 19:16:45 | |
Autor: mirek | |
śmierć współmałżonka - zadłużenie | |
witam SzanownÄ… GrupÄ™,
bardzo proszę o wskazówkę jak wygląda sytuacja mojej mamy: mój Tato zmarł w październiku ubiegłego roku, miał kartę kredytową, na której w chwili śmierci było zadłużenie ciut ponad 2 tys. zł. Mama nie przeprowadzała żadnego postępowania spadkowego i przeprowadzać takowego nie zamierza. Co się dzieje z długiem Taty? -- pozdrawiam, Mirek |
|
Data: 2010-03-25 13:56:26 | |
Autor: witek | |
śmierć współmałżonka - zadłuże nie | |
mirek wrote:
witam Szanowną Grupę, Właścicielami majątku (ten na plus) i dlugów (te na minus) z dniem śmierci stają się spadkobiercy. Poniewaz na dzien dzisiejszy nie bylo postepowania, a spadkobiercami są twoja mama i ty (plus rodzeństwo) , wiec na dzień dzisiejszy te 2 tys plus odsetki ciągle rosmące są waszym solidarnym dlugiem. Bank ma trzy lata. Za trzy lata do spłcenia będziecie juz mieli drugie tyle lub wiecej i wtedy bank sie pofatyguje do sądu. Sąd dorzuci koszty , komornik dorzuci swoje. Po mojemu jakies 5 tys zapłacicie. Złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, powiadomić bank i spłacić co jest do spłacenia. 2 tys to nie duzo, a ciągle rośnie. jak ojciec nie byl wspołwłaścicielme niczego, po za kartą, to odrzucic spadek. tylko upewnijcie sie, ze pół chaty na pewno do niego nie należało. |
|
Data: 2010-03-26 08:46:35 | |
Autor: szerszen | |
śmierć współmałżonka - zadłu żenie | |
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hogbkm$lub$3inews.gazeta.pl... Złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, powiadomić bank i spłacić co jest do spłacenia. 2 tys to nie duzo, a ciągle rośnie. i to raczej nalezy sie streszczac, bo za chwile uplynie termin 6 miesiecy jak ojciec nie byl wspołwłaścicielme niczego, po za kartą, to odrzucic spadek. no i upewnic sie ze nie mial innych dlugow, bo jak zaspia te 6 miesiecy, to odziedzicza wszystko wprost i dopiero bedzie wesolo jak te 2 tysie to tylko czubek gory lodowej |
|
Data: 2010-03-25 19:18:14 | |
Autor: SDD | |
¶mierć współmałżonka - zadłużenie | |
Użytkownik "mirek" <mirek@niemamaila.ue> napisał w wiadomo¶ci news:hog9f7$css$1atlantis.news.neostrada.pl... witam Szanown± Grupę, Polowa przechodzi na mame, druga polowa do podzialu miedzy Ciebie i ewentualne Twoje rodzenstwo, jesli posiadasz takowe Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-03-25 19:55:36 | |
Autor: 'Tom N' | |
¶mierć współmałżonka - zadłużenie | |
SDD w <news:hog9d5$pcv$1news.onet.pl>:
Użytkownik "mirek" <mirek@niemamaila.ue> napisał w wiadomo¶ci news:hog9f7$css$1atlantis.news.neostrada.pl... Polowa przechodzi na mame, druga polowa do podzialu miedzy Ciebie i ewentualne Twoje rodzenstwo, jesli posiadasz takowe Jeste¶ tego pewien? Art. 1034. § 1. Do chwili działu spadku spadkobiercy ponosz± solidarn± odpowiedzialno¶ć za długi spadkowe Art. 1037. § 1. Dział spadku może nast±pić b±dĽ na mocy umowy między wszystkimi spadkobiercami, b±dĽ na mocy orzeczenia s±du na ż±danie któregokolwiek ze spadkobierców. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-25 14:59:43 | |
Autor: witek | |
¶mierć współmałżonka - zadł użenie | |
'Tom N' wrote:
SDD w <news:hog9d5$pcv$1news.onet.pl>: Solidarnie oznacza, że wobec banku każdy z nich jest odpowiedzialny do pełnej wysoko¶ci długu i bank może cało¶ć ¶ci±gn±ć z jednego dlużnika i nic z innych. Z tym, że to nie wyklucza dochodzenia spłaty czę¶ci od pozostałych, ale to już wył±cznie ich wewnętrzna sprawa. Na zewn±trz do czasu działu spadku wszyscy razem i kazdy z osobna odpowiada solidarnie za cało¶ć. |
|
Data: 2010-03-25 20:46:24 | |
Autor: SDD | |
¶mierć współmałżonka - zadłużenie | |
Użytkownik "'Tom N'" <news@int.dyndns.org.invalid> napisał w wiadomo¶ci news:100325.195536.psp.233int.dyndns.org.invalid... Jeste¶ tego pewien? Nie jestem :) Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2010-03-26 10:28:46 | |
Autor: Herald | |
śmierć współmałżonka - zadłużenie | |
Dnia Thu, 25 Mar 2010 19:16:45 +0100, mirek napisał(a):
bardzo proszę o wskazówkę jak wygl±da sytuacja mojej mamy: Sprawdzić czy KK nie była objęta ubezpieczeniem na wypadek ¶mierci. Jeżeli była - nie dać się "wpu¶cić" bankowi czy ubezpieczalni w jakie¶ pierdoliny. |