Data: 2015-11-14 14:36:19 | |
Autor: niebieski | |
A może chodzi o coś innego? | |
Może potrzebny był pretekst do większego zaangażowania militarnego w Syrii? Może chcą przerwać Putinowi zwycięski marsz?
-- niebieski |
|
Data: 2015-11-14 07:46:11 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
A mo¿e chodzi o co¶ innego? | |
Kerry z Lawrowem razem wyst±pili w telewizji. Mo¿e to dobrze wrozyc dla normalnych ludzi gorzej dla pierdolnietych islamistów. Po lekarski rokowania dla pacjenta zwanego pañstwem islamskim s± niekorzystne.
|
|
Data: 2015-11-14 14:49:48 | |
Autor: A. Filip | |
A może chodzi o coś innego? | |
niebieski <niszczsocjalizm@interia.eu> pisze:
Może potrzebny był pretekst do większego zaangażowania militarnego w A w 2-4 tygodnie zorganizują takie siły ekspedycyjne by rozwalić I.S.(+Asada) bez wsparcia Asada/Rosji? IMHO jest to dość mało prawdopodobne. Wiec ja tylko czekam KIEDY usłyszę "rozważania" czy atak nie był operacją Putina mającą zmusić zachodek do bardzo znaczących ustępstw na rzecz Asada. -- A. Filip : Jedna Europa, jedna Merkel. Tylko głupiec dyskutuje z końskim zadem. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2015-11-14 15:04:29 | |
Autor: niebieski | |
A może chodzi o coś innego? | |
On 14.11.2015 14:49, A. Filip wrote:
niebieski <niszczsocjalizm@interia.eu> pisze: Może przygotowania są już zakończone? tego nie wiemy. BTW - gdzie obecnie są nasze "jastrząby"?
Może być i tak. Ja raczej obstawiam na zestrzeliwanie latających czołgów - tak jak to było w Libii. -- niebieski |
|
Data: 2015-11-14 15:05:53 | |
Autor: Wiesiaczek | |
A może chodzi o coś innego? | |
W dniu 14.11.2015 o 14:36, niebieski pisze:
Może potrzebny był pretekst do większego zaangażowania militarnego w Sądzę, że faktycznie chodzi o coś innego, ale to nie o Putina idzie. Komu bowiem zależy na wciągnięciu Francji w to błoto na bliskim wschodzie? Francuzom nie, bo oni są samowystarczalni energetycznie i nie muszą zajmować krajów arabskich by zdobyć ropę. Ponadto mają u siebie tylu arabów, że to byłaby walka praktycznie samemu z sobą. Arabom nie, bo to akurat nie Francuzi są ich największymi wrogami, patrz wyżej. Ale USA? Jak najbardziej! To im zależy na wciągnięciu Francji i innych krajów do walki o ropę dla Wuja Sama, a wiadomo, że walka czyimiś rękami jest dla nich znacznie korzystniejsza z wielu względów. Takie podburzenie Francuzów jest im jak najbardziej na rękę, bo praktycznie bez żadnych kosztów naślą Arabom wojska Francji a może i przy okazji i inne. Dodam, że polska armia słabo się tu sprawdziła mimo głębokiego zaangażowania, głównie z powodu swojej słabości i marnego uzbrojenia. A Putin? Putin ugra swoje bez uciekania się do takich manewrów. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-11-14 16:47:02 | |
Autor: mkarwan | |
A może chodzi o coś innego? | |
Użytkownik "Wiesiaczek" <Wiesiaczek@vp.pl> napisał w wiadomości news:n27f42$kfh$1node2.news.atman.pl...
To im zależy na wciągnięciu Francji i innych krajów do walki o ropę dla Wuja Sama, a wiadomo, że walka czyimiś rękami jest dla nich znacznie korzystniejsza z wielu względów. Na rynku w tym amerykańskim jest nadwyżka ropy. To polityka górali się załamuje więc ich działania od dłuższego czasu przypominają działania na oślep beż logicznego planu. Ponieważ realizują to innymi rękami więc nie dbają o koszty. |
|
Data: 2015-11-14 20:00:53 | |
Autor: Budzik | |
A mo¿e chodzi o co¶ innego? | |
U¿ytkownik Wiesiaczek Wiesiaczek@vp.pl ...
A Putin? Czeka³em kiedy na wszystko na³o¿ysz obrone swojej mi³osci... :) |
|
Data: 2015-11-14 15:06:58 | |
Autor: Wiesiaczek | |
A może chodzi o coś innego? | |
W dniu 14.11.2015 o 14:36, niebieski pisze:
Może potrzebny był pretekst do większego zaangażowania militarnego w Sądzę, że faktycznie chodzi o coś innego, ale to nie o Putina idzie. Komu bowiem zależy na wciągnięciu Francji w to błoto na bliskim wschodzie? Francuzom nie, bo oni są samowystarczalni energetycznie i nie muszą zajmować krajów arabskich by zdobyć ropę. Ponadto mają u siebie tylu arabów, że to byłaby walka praktycznie samemu z sobą. Arabom nie, bo to akurat nie Francuzi są ich największymi wrogami, patrz wyżej. Ale USA? Jak najbardziej! To im zależy na wciągnięciu Francji i innych krajów do walki o ropę dla Wuja Sama, a wiadomo, że walka czyimiś rękami jest dla nich znacznie korzystniejsza z wielu względów. Takie podburzenie Francuzów jest im jak najbardziej na rękę, bo praktycznie bez żadnych kosztów naślą Arabom wojska Francji a może i przy okazji i inne. Dodam, że polska armia słabo się tu sprawdziła mimo głębokiego zaangażowania, głównie z powodu swojej słabości i marnego uzbrojenia. A Putin? Putin ugra swoje bez uciekania się do takich manewrów. -- Wiesiaczek (dziś z DC) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-11-14 16:49:35 | |
Autor: silvio balconetti | |
A może chodzi o coś innego? | |
Am 14.11.2015 um 14:36 schrieb niebieski:
Może potrzebny był pretekst do większego zaangażowania militarnego w Jest cholera sporo mozliwosci wzglednie podejrzanych. Amerykanie - kompleks militarny dostanie nowe zamowienia, Niemcy - zarobia na zbrojeniach i odwroca uwage od afer VW i Audi, Putin i Asad - powroca na salony, a mozni tego swiata beda walczyc o ich wzgledy, zeby razem wytluc bande islamistow, Zydzi - dostana wiecej forsy, Watykan - odwrocenie uwagi od afer i zyskanie nowych wierny w mysl zasady "jak trwoga to do..." A wiec do wyboru, do koloru. :-) Dorzucilbym jeszcze Arabie Saudyjska, Iran itd. ale ide jesc i nie bede z pustym zoladkiem bawil sie w proroctwa. -- saluto SB dr angelologii apokryficznej -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- "Mnie, jako katolika, prawo nie obowiązuje". (T.Rydzyk, redemptorysta) |