Podjalem w zasadzie decyzje o kupnie nowego auta "klasy B" czuli na dwie osoby, ponton i wedke ;)

Narazie jestem zdecydowany na Grande Punto, ale ze mam troche
czasu to siedze i skrobie sie po glowie ;-)

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.
W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik? Jakies opinie?

Chcialbym autem przekulac sie najblizsze piec lat bez szalenstw
ale i wysokich kosztow serwisowania...

Macie jakie dostadczenia z tym autkiem? Opinie o aucie, silniku,
serwisie w Krakowie, spalaniu etc?

q

Jakub Jewuła pisze:

Podjalem w zasadzie decyzje o kupnie nowego auta "klasy B" czuli na dwie osoby, ponton i wedke ;)

Narazie jestem zdecydowany na Grande Punto, ale ze mam troche
czasu to siedze i skrobie sie po glowie ;-)

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.
W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik? Jakies opinie?

Chcialbym autem przekulac sie najblizsze piec lat bez szalenstw
ale i wysokich kosztow serwisowania...

Macie jakie dostadczenia z tym autkiem? Opinie o aucie, silniku,
serwisie w Krakowie, spalaniu etc?

q

dowiedz się jaka jest gwarancja na sandero
czy mozna dokupić dodatkową gwarancje


--
pozdros
icek

Podjalem w zasadzie decyzje o kupnie nowego auta "klasy B" czuli na
dwie osoby, ponton i wedke ;)

Narazie jestem zdecydowany na Grande Punto, ale ze mam troche
czasu to siedze i skrobie sie po glowie ;-)

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.
W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik? Jakies opinie?

Chcialbym autem przekulac sie najblizsze piec lat bez szalenstw
ale i wysokich kosztow serwisowania...

Macie jakie dostadczenia z tym autkiem? Opinie o aucie, silniku,
serwisie w Krakowie, spalaniu etc?

dowiedz się jaka jest gwarancja na sandero
czy mozna dokupić dodatkową gwarancje

3 lata / 100.000km

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0luh4$6f3$1nemesis.news.neostrada.pl...

Podjalem w zasadzie decyzje o kupnie nowego auta "klasy B" czuli na dwie osoby, ponton i wedke ;)

Narazie jestem zdecydowany na Grande Punto, ale ze mam troche
czasu to siedze i skrobie sie po glowie ;-)

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.
W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik? Jakies opinie?

Chcialbym autem przekulac sie najblizsze piec lat bez szalenstw
ale i wysokich kosztow serwisowania...

Macie jakie dostadczenia z tym autkiem? Opinie o aucie, silniku,
serwisie w Krakowie, spalaniu etc?

Co do silnika 1.5 dci to są one montowane w Renault i MZ w porównaniu z 1.2 z punto to bedzie rewelwcja. Spalanie niskie i jakoś to jedzie. Z problemów z tym silnikiem to chyba najczęstszy to zacinający się EGR ale moze to już poprawili przez lata.

nie no paskudztwo w porĂłwnaniu z grande punto


J.

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0luh4$6f3$1nemesis.news.neostrada.pl...

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Ale dlaczego koncentrujesz sie na nowym pojezdzie ? Samochod klasy B traci polowe wartosci w dwa lata, albo i szybciej - nie lepiej pomyslec o kilkuletnim samochodzie wyzszej klasy (kompakt, klasa C - z pontonem i wedka wygodniej) za polowe tej ceny ? Wydajesz 20 tysiecy, trzy tysiace na solidny pakiet startowy - wymieniasz co sie da - a zaoszczedzone 20 tysiecy wydajesz na cokolwiek :]

Chyba, ze zalezy Ci na tym zapachu nowosci :] Uzywanego body bym nie kupil, ale szklo czemu nie ;)

p, zul

aaa... bylbym zapomnial - znajomy ma logana z tym silnikiem - i jezdzi... ale to nowe auto, roku nie ma, wiec niewiele o nim wie :]

p, zul

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

Ale dlaczego koncentrujesz sie na nowym pojezdzie ? Samochod klasy B
traci polowe wartosci w dwa lata, albo i szybciej - nie lepiej
pomyslec o kilkuletnim samochodzie wyzszej klasy (kompakt, klasa C -
z pontonem i wedka wygodniej) za polowe tej ceny ? Wydajesz 20
tysiecy, trzy tysiace na solidny pakiet startowy - wymieniasz co sie
da - a zaoszczedzone 20 tysiecy wydajesz na cokolwiek :]

Chyba, ze zalezy Ci na tym zapachu nowosci :] Uzywanego body bym nie
kupil, ale szklo czemu nie ;)

Jakos mam coraz wieksze zapotrzebowanie na swiety spokoj a coraz mniejsze
na emocje ;) Poza tym prowadze DG - zakup nowego auta kosztuje mnie
troche inaczej niz osobe prywatna.

Chetnie kupilbym np. Bravo 2-3 lata w stanie idealnym.

Tz. nie "jezdzone tylko przez zone w zasadzie w niedziele do kosciola
i raz w roku na wakacje" ;) tylko _naprawde_ idealnym :)

Potencjalne spalanie na poziomie 4-6l ropy tez mi sie podoba...
I cena ;)

Narazie szperam po sieci.
W piatek wybiore sie chyba na macanie zarowno do Fiata jak i Renaulta...

Wizualnie kwestia gustu - GP bardziej podoba mi sie wersja 3D, 5D juz nie bardzo.
Sandero podoba mi sie bardziej niz Punto 5D. Ma wiekszy bagaznik, cena "w dizlu"
wyglada na nizsza o 10.000zl niz GP...

Sa plusy ujemne i dodatnie ;)

q

Ps. Wersja Laureate 1.5dCi z wyposazeniem:

- poduszki,
- ABS,
- wspomaganie kierownicy,
- regulowana kolumna kierownicy,
- el. szyby (wszystkie) i lusterka,
- centralny zamek,
- komputer pokladowy,
- poduszki boczne, napinacze pasow, lepsze zaglowki,
- klima, radio z MP3, kierownica skorzana ;),

wychodzi 44.200zl

Pytalem dzisiaj o podobne GP i sprzedawca mowil o okolo 55.000zl

No to finansowo sprawa jasna, pytanie jak organoleptycznie ;)

q

Jakub Jewuła pisze:

Ps. Wersja Laureate 1.5dCi z wyposazeniem:

- poduszki,
- ABS,
- wspomaganie kierownicy,
- regulowana kolumna kierownicy,
- el. szyby (wszystkie) i lusterka,
- centralny zamek,
- komputer pokladowy,
- poduszki boczne, napinacze pasow, lepsze zaglowki,
- klima, radio z MP3, kierownica skorzana ;),

wychodzi 44.200zl

Pytalem dzisiaj o podobne GP i sprzedawca mowil o okolo 55.000zl

No to finansowo sprawa jasna, pytanie jak organoleptycznie ;)

q

a może do puga pójdzie?
rabat flotowy chyba dają :) jak na firme :)

pogadac z renault
z nimi zawsze dużo mi się udawało wytargać

--
pozdros
icek

Jakos mam coraz wieksze zapotrzebowanie na swiety spokoj a coraz mniejsze
na emocje ;) Poza tym prowadze DG - zakup nowego auta kosztuje mnie
troche inaczej niz osobe prywatna.

na DG jak dla mnie to nie innej opcji jak cos z kratka....
pełne odliczenie vat + vacik od paliwka :-)

skoda ma fajna oferte na nova octavie...
a to torszke wyzsza klasa niz to o czym myslisz...
ale po odliczeniu wychodzi rozsadnie..

M

Użytkownik "Michal" <bruneros_no_spam@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h0medp$916$1node2.news.atman.pl...

Jakos mam coraz wieksze zapotrzebowanie na swiety spokoj a coraz mniejsze
na emocje ;) Poza tym prowadze DG - zakup nowego auta kosztuje mnie
troche inaczej niz osobe prywatna.

na DG jak dla mnie to nie innej opcji jak cos z kratka....
pełne odliczenie vat + vacik od paliwka :-)

ale jak kupi od firmy - na przyklad z komisu, w kazdym razie na fakture
vat - to aby nie wyjdzie na to samo, jak w przypadku kupna nowego w salonie ?

p, zul

Jakos mam coraz wieksze zapotrzebowanie na swiety spokoj a coraz
mniejsze na emocje ;) Poza tym prowadze DG - zakup nowego auta
kosztuje mnie troche inaczej niz osobe prywatna.

na DG jak dla mnie to nie innej opcji jak cos z kratka....
pełne odliczenie vat + vacik od paliwka :-)

Ja znam wiecej takich ludzi jak Ty ;)
Wydadza na auto 30.000zl wiecej po to zeby potem zaoszczedzic 20tys ;)

skoda ma fajna oferte na nova octavie...
a to torszke wyzsza klasa niz to o czym myslisz...

Mi to nie imponuje.

q

Ale dlaczego koncentrujesz sie na nowym pojezdzie ? Samochod klasy B traci polowe wartosci w dwa lata, albo i szybciej - nie lepiej pomyslec o kilkuletnim samochodzie wyzszej klasy (kompakt, klasa C - z pontonem i wedka wygodniej) za polowe tej ceny ?

To jest bzdura.
Małe auta tracą najmniej, im większe i bardziej luksusowe - tym więcej traci.

... Samochod klasy B traci polowe wartosci w dwa lata, albo i szybciej...

tak, ale tylko na wyspach i tylko dlatego, ze nie da sie tego zarejestrowac m.in. u nas
(np zrob taki test, znajdz kmiecia ktory kupil yarisa w salonie i chce sprzedac po dwoch latach IMO bedzie chial 80% ceny nowego a nie 50%)

Ale dlaczego koncentrujesz sie na nowym pojezdzie ? Samochod klasy B traci
polowe wartosci w dwa lata, albo i szybciej - nie lepiej pomyslec o kilkuletnim samochodzie wyzszej klasy (kompakt, klasa C -

Ale to jest bezsensowne p..dolenie. Nowe auto kupuje się po to aby je "moralnie zużyć" i wyciągnąć maksimum korzyści z bezawaryjnej i taniej eksploatacji. Liczenie ile się straci jest bez sensu bo nikt nie kupuje nowego auta po to by na nim zyskać lub minimalizować stratę. Po to się płaci za nowe aby korzystać z tego co oferuje i ekploatować albo intensywnie (i w ciągu 3 lat nawalić 450 tyś km przebiegu) albo długo i w ciagu 5-6 lat zrobić ok 100 tyś km nie odczuwając (w sensie negatywnym) tego że się ma samochód tylko korzystając z niego.
Jak by nie patrzeć, trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że samochody używane wszystko co najlepsze mają już za sobą.
Ktoś tymi autami nawinął ileś tam tyś km, ileś tam razy napierdział w siedzenie, nakaszlał w tapicerkę, nawycierał buty w dywaniki, wtarł ileś tam wydłubanych kóz z nosa w spodnią część fotela, wkładal w jaskółki foteli zasmarkane hustki do nosa, wcierał pot w welury siedzeń.
Mnie nikt nie przekona. Wolę skromniej wyposażone ale nowe raz na 5-6 lat niz co rok- dwa lata kolejnego używańca z którego inni wycisnęli to co najlepsze.
--
Jackare

On Wed, 10 Jun 2009 23:08:12 +0200,  Jackare wrote:

Ale dlaczego koncentrujesz sie na nowym pojezdzie ? Samochod klasy B traci
polowe wartosci w dwa lata

Ale to jest bezsensowne p..dolenie. Nowe auto kupuje się po to aby je "moralnie zużyć" i wyciągnąć maksimum korzyści z bezawaryjnej i taniej eksploatacji. Liczenie ile się straci jest bez sensu bo nikt nie kupuje nowego auta po to by na nim zyskać lub minimalizować stratę.

Liczyc trzeba zeby wiedziec czy cie stac :-)
I zeby wiedziec czy "tania eksploatacja" jest naprawde taka tania :-)

Jak by nie patrzeć, trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że samochody używane wszystko co najlepsze mają już za sobą.
Ktoś tymi autami nawinął ileś tam tyś km, ileś tam razy napierdział w siedzenie, nakaszlał w tapicerkę, nawycierał buty w dywaniki, wtarł ileś tam wydłubanych kóz z nosa w spodnią część fotela, wkładal w jaskółki foteli zasmarkane hustki do nosa, wcierał pot w welury siedzeń.

W ogolnosci jak najbardziej. Tylko ze po roku masz juz auto w takim
samym stanie. Co prawda jest to twoj pot, twoje gile i twoje bloto :-)

Mnie nikt nie przekona.

I bardzo dobrze, jakby wszyscy kupowali uzywane to .. skad by sie
braly :-)

A jakby wszyscy kupowali nowe .. to co bys zrobil swoim starym ?

Wolę skromniej wyposażone ale nowe raz na 5-6 lat

No i tu jest drobna rozbieznosc - ty chcesz sprzedac swoje stare, a inni mowia ze bez klimy :-)

niz co rok- dwa lata kolejnego używańca z którego inni wycisnęli to co najlepsze.

I co ciekawe byli zadowoleni. A ktos to potem kupuje, jezdzi kolejne
dwa lata i tak dalej .. i widac daje sie wycisnac coraz wiecej
najlepszego :-)

J.

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

polo olej, pomyśl o fabce - technicznie to to samo co polo
a możesz sobie wybrać kombi,

popatrz na jakiego hyundaia - stosunek jakości wykonania i wyposażenia do ceny rewelacyjny IMHO,

albo zobacz kia cee'd - nawet podstawowa wersja nie jet taka całkiem goła,

wart uwagi (ale pewnie droĹźszy) jest kia soul,

słabo się sprzedaje nissan tiida - może idź pogadaj a uda się coś tanio złapać (auto bardzo zbliżone do sandero)

P.

Dobrze wyposazone GP 1.2 benzyna to jakies 43000zl
Z "uznanych" chyba nikt nie oferuje podobnego auta w podobnej
cenie? VW Polo golasa nie chce ;)

polo olej, pomyśl o fabce - technicznie to to samo co polo
a możesz sobie wybrać kombi,

Fuj :( Mam niechec do VW od kiedy ogladalem w salonie Fabie
z korbkami do opuszczania szyb ;)

popatrz na jakiego hyundaia - stosunek jakości wykonania i
wyposaĹźenia do ceny rewelacyjny IMHO,

Ale ceny do wysokosci raty juz chyba nie bardzo ;)
Nie chce przekroczyc poziomu 45.000zl

albo zobacz kia cee'd - nawet podstawowa wersja nie jet taka całkiem
goła,
wart uwagi (ale pewnie droĹźszy) jest kia soul,

słabo się sprzedaje nissan tiida - może idź pogadaj a uda się coś
tanio złapać (auto bardzo zbliżone do sandero)

Tyle, ze o jakies 20.000zl drozsze ;)

q

Tyle, ze o jakies 20.000zl drozsze ;)

Ĺşle podchodzisz do tematu,
nie patrz na cenniki, tylko idź do salonu pogadać,
niewielu sprzedawcĂłw ma sztywne ceny,
czasem może się trafić już stojący (gdziekolwiek) na placu egzemplarz
w dobrej cenie,

jak szukałem w zeszłym roku auta to
fiat, ford, opel i renault dawali naprawdę imponujące rabaty,
vw większe niż skoda - paradoks: oktawka kombi wychodziła drożej niż variant z Meksyku,
fiat jest elastyczny najbardziej - moĹźe sedici (suzuki sx4),
opel miał dziwaczne zasady wyceniania (np. stał na hali wypasiony egzemplarz z 2007, sprzed liftingu, to nie chceli go sprzedać tanio, tańszy byłby zamówiony do produkcji),
inni średnie,
toyota wcale,
citroen przygotował jeden zestaw wyposażeniowy w dobrej cenie o innym rozmawiało się trudno,
w peugeocie rabat uzależniali od ilości aut w firmie (ja miałem i zamierzałem mieć jedno),
auta mi się nie za bardzo podobają to odwiedziłem tylo jeden badziewny (wyjątkowo) salon,

cena fabki zaczyna się od 32 tys., taka za 45 to jest wypas,
kia chyba też zaczyna się od tej kwoty i już korbek nie ma,
jeszcze jest produkt o nazwie kias rio albo hyundai accent - ładne auta

ja jako użytkownik leasingowanej fabki, po 4 latach chciałem toto wymienić na octawię,
ale wyjątkowo kiepska była to oferta,
skończyło się na hyundaiu tucsonie - nijak suva nie planowałem, ale w takiej cenie  :-)

P.

Dnia Tue, 9 Jun 2009 18:52:45 +0200, Pan Piskorz napisał(a):

jak szukałem w zeszłym roku auta to
fiat, ford, opel i renault dawali naprawdę imponujące rabaty,

 No patrz, a mnie Ford pożegnał - zero negocjacji i beznadziejne warunki
leasingu (126% na nowe auto!). Może później im się odwidziało...

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

No patrz, a mnie Ford pożegnał - zero negocjacji i beznadziejne warunki
leasingu (126% na nowe auto!). Może później im się odwidziało...

ja zawsze mówiłem, że mam własne finansowanie
(pogadaj z leasingami, może coś ugrasz - u mnei znacząco różniły się ofery EFL z Katowic i Rybnika,
ja zadałem temat babce z efla-a, to proponowała ceny i salony, wygrała jednak cena odkupu starego auta),
rybnicką efl-kobietę bardzo polecam,
w fordzie było tak, że rabat zależał od wyposażenia,
opłacało się brać gold fx

P.

Dnia Tue, 9 Jun 2009 19:17:43 +0200, Pan Piskorz napisał(a):

No patrz, a mnie Ford pożegnał - zero negocjacji i beznadziejne warunki
leasingu (126% na nowe auto!). Może później im się odwidziało...

ja zawsze mówiłem, że mam własne finansowanie
(pogadaj z leasingami, może coś ugrasz - u mnei znacząco różniły się ofery EFL z Katowic i Rybnika,

 Spoko, temat już zamknięty - właśnie rozpocząłem dwuletnią przygodę z BRE
Leasing :)

 Co do EFL - to każdy kogo pytałem ich odradzał. Marna obsługa i straszenie
windykacją na każdym kroku.

 Dziwne to posunięcie Forda - niby mają własny bank, a nie potrafią dać
sensownych warunków. Fiat przynajmniej wykorzystuje ten atut - leasing od
104-105%, a nawet bywa 100% na poprzednie roczniki, niezależnie od rabatów.

w fordzie było tak, że rabat zależał od wyposażenia,
opłacało się brać gold fx

 Promocyjne ceny pakietów są OK, bazowe ceny aut są znacznie mniej OK. :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Co do EFL - to każdy kogo pytałem ich odradzał. Marna obsługa i straszenie
windykacją na każdym kroku.

mam doświadczenie tylko z tą firmą leasingową,
co chciałem zawsze załatwiłem,
umowa się zaczęła, cośtam zmianiała i trwała, bez zaskoczeń,
po zakończeniu kartę pojadu nadesłano błyskawicznie,

chyba ogólna uwaga do leasingu: jak chcesz nie płacić, to zrezygnuj z tej formy finansowania

P.

Dnia Tue, 9 Jun 2009 19:40:33 +0200, Pan Piskorz napisał(a):

chyba ogólna uwaga do leasingu: jak chcesz nie płacić, to zrezygnuj z tej formy finansowania

 Nie wziąłem leasingu by go nie płacić.. :)

 Ale różne rzeczy mogą się w życiu przytrafić (odpukać). Nie chciałbym pięć
minut później mieć windykacji na karku, bo taka jest polityka firmy.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Dnia Tue, 9 Jun 2009 19:24:11 +0200, Borys Pogoreło napisał(a):

 Spoko, temat już zamknięty - właśnie rozpocząłem dwuletnią przygodę z BRE
Leasing :)

Ja z nimi jestem związany od 2001 i juz trzeci leasing schodzi, a czwarty
planuję po wakacjach - jak dotąd bezbólowo. Co prawda na urządzenia, nie
samochody, ale oferują mi 115%. Nie rewelacja, ale i nie tragedia. Na
ostatnie auto miałem 113,5% (ponad dwa lata temu, a więc w szczycie boomu).

T.

Ĺşle podchodzisz do tematu,
nie patrz na cenniki, tylko idź do salonu pogadać,
niewielu sprzedawcĂłw ma sztywne ceny,
czasem może się trafić już stojący (gdziekolwiek) na placu egzemplarz
w dobrej cenie,

Dokładnie. Jak w lutym brałem swojego logana MCV to wynegocjowałem sobie:
zejście z ceny z 43 tyś na 36,5 tyś i komplet opon zimowych.
I to przy leasingu.
Twardym tylko trza być i nie dać się :-)
I pomyśleć że tego logana wziąłem tak trochę przypadkiem: wszedłem do salonu tylko pooglądać a wyszedlem z zamówieniem i wpłaconą zaliczką :))))
--
Jackare

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0m2ao$e0q$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie chce przekroczyc poziomu 45.000zl

Poszukaj dobrze, kilka dni temu ktoś tu pisał, że wyrwał nowe bravo z silnikiem diesla za 50kpln i oferował nawet swoją pomoc w temacie namiarów na salon. O tym że warto dopłacić 5kpln aby zmienić punto na bravo chyba nie trzeba Cię przekonywać.

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

Użytkownik "czak norris" <czak@norris.pl> napisał w wiadomości news:4a2ea121$0$29907$f69f905mamut2.aster.pl...

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0m2ao$e0q$1atlantis.news.neostrada.pl...

Nie chce przekroczyc poziomu 45.000zl

Poszukaj dobrze, kilka dni temu ktoś tu pisał, że wyrwał nowe bravo z silnikiem diesla za 50kpln i oferował nawet swoją pomoc w temacie namiarów na salon. O tym że warto dopłacić 5kpln aby zmienić punto na bravo chyba nie trzeba Cię przekonywać.

Dacię tym bardziej.

Nie chce przekroczyc poziomu 45.000zl

Poszukaj dobrze, kilka dni temu ktoś tu pisał, że wyrwał nowe bravo z
silnikiem diesla za 50kpln i oferował nawet swoją pomoc w temacie
namiarów na salon. O tym że warto dopłacić 5kpln aby zmienić punto na
bravo chyba nie trzeba Cię przekonywać.

To nowe Bravo bylo z nowoczesnym dizlem i dobrym wyposazeniem? ;)

q

Jakub Jewuła napisał(a)/has written:

To nowe Bravo bylo z nowoczesnym dizlem i dobrym wyposazeniem? ;)

Przecież wszystko napisałem (wątek o GP). Tamto konkretne Bravo
było/jest z 2008 roku z fajnym pakietem wyposażenia ;> i można
powiedzieć, że to była tzw. okazja. Ale na forum Bravo (autokacik.pl)
ludzie piszą, że za 50tyś nawet dziś można wynegocjować Bravo rocznik
2009 z silnikiem diesla z klimą +podstawa/standard oczywiście. Z Twoich
dotychczasowych postów wynika, że takie wyposażenie Ci starczy. Podałem
Ci namiar do salonu, ktĂłry w okolicach, gdzie bywam
(Śląsk/Podbeskidzie), okazał się "dla manie" (a podobno -o czym też
pisałem- nie tylko) dwukrotnie najtańszy. A w salonie mają/sprzedają
róşne auta, nie tylko Bravo...

Przesłanie jest jedno i jeszcze raz je powtórzę: idź (gdziekolwiek) i
negocjuj, zwłaszcza w Fiacie można dużo urwać, ale jak pisałem, nie
tylko w Fiacie.

Chciałem pomóc, a ty "głuchy" na podpowiedzi ;P Ja auta za Ciebie nie
kupię ;D

/Ramok

To nowe Bravo bylo z nowoczesnym dizlem i dobrym wyposazeniem? ;)

Przecież wszystko napisałem (wątek o GP). Tamto konkretne Bravo

Sory, nie pamietam wszystkich postow na grupie...
No i nie szukam auta za 50.000zl

....

Przesłanie jest jedno i jeszcze raz je powtórzę: idź (gdziekolwiek) i
negocjuj, zwłaszcza w Fiacie można dużo urwać, ale jak pisałem, nie
tylko w Fiacie.

Nie lubie sepic.
Normalne oferty na GP 1.2 "po upustach" to jakies 43000zl.
Oczywiscie w dobrym wyposazeniem. Ile mozna jeszcze wysepic
nie wiem. Moze tysiac, moze dywaniki gratis ;-) W kazdym razie
nie czyni to jakiejs duzej roznicy...

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja. Jak poogladam Sandero to
moze kupie. Po tym co mozna wyczytac auto mi pasuje, no ale nie
zamowie auta nie ogladajac go na oczy :)))

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja. Jak poogladam Sandero to
moze kupie. Po tym co mozna wyczytac auto mi pasuje,

A Ci w nim tak pasuje, poza ceną?
Bo to jedyny chyba plus tego auta.
Minusów jest cała masa.

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja. Jak poogladam Sandero to
moze kupie. Po tym co mozna wyczytac auto mi pasuje,

A Ci w nim tak pasuje, poza ceną?

Czytasz ten watek, czy tylko odpowiadasz?
Pisalem co mi sie w nim podoba...

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0o2fu$9qq$1atlantis.news.neostrada.pl...

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja. Jak poogladam Sandero to
moze kupie. Po tym co mozna wyczytac auto mi pasuje,

A Ci w nim tak pasuje, poza ceną?

Czytasz ten watek, czy tylko odpowiadasz?
Pisalem co mi sie w nim podoba...

Ale porównujesz samochód z toczydłem, a tego pod uwagę nie wziąłeś.
Weź idź do salonu, obejrzyj, zobaczysz róşnice.
Ja też kiedyś myślałem o Dacii Logan, do czasu kiedy do niej nie wsiadłem.
Smród badziewnego plastiku, wygląd wnętrza i jakość wykonania rozłożył mnie do tego stopnia, że jeszcze szybciej z tego czegoś wysiadałem.

Sandero jest trochę ładniejsze, ale reszta jest na tym samym (żadnym poziomie).
Zresztą coś co jest gorszą wersją Renault nie może być dobre z założenia, skoro samo Renault już jest totalnie do d....

A Ci w nim tak pasuje, poza ceną?

Czytasz ten watek, czy tylko odpowiadasz?
Pisalem co mi sie w nim podoba...

Ale porównujesz samochód z toczydłem, a tego pod uwagę nie wziąłeś.
Weź idź do salonu, obejrzyj, zobaczysz róşnice.
Ja też kiedyś myślałem o Dacii Logan, do czasu kiedy do niej nie
wsiadłem. Smród badziewnego plastiku, wygląd wnętrza i jakość
wykonania rozłożył mnie do tego stopnia, że jeszcze szybciej z tego
czegoś wysiadałem.
Sandero jest trochę ładniejsze, ale reszta jest na tym samym (żadnym
poziomie).
Zresztą coś co jest gorszą wersją Renault nie może być dobre z
założenia, skoro samo Renault już jest totalnie do d....

Nie wiem co bierzesz ale bierz polowe dawki.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0o3rs$7ts$2nemesis.news.neostrada.pl...

A Ci w nim tak pasuje, poza ceną?

Czytasz ten watek, czy tylko odpowiadasz?
Pisalem co mi sie w nim podoba...

Ale porównujesz samochód z toczydłem, a tego pod uwagę nie wziąłeś.
Weź idź do salonu, obejrzyj, zobaczysz róşnice.
Ja też kiedyś myślałem o Dacii Logan, do czasu kiedy do niej nie
wsiadłem. Smród badziewnego plastiku, wygląd wnętrza i jakość
wykonania rozłożył mnie do tego stopnia, że jeszcze szybciej z tego
czegoś wysiadałem.
Sandero jest trochę ładniejsze, ale reszta jest na tym samym (żadnym
poziomie).
Zresztą coś co jest gorszą wersją Renault nie może być dobre z
założenia, skoro samo Renault już jest totalnie do d....

Nie wiem co bierzesz ale bierz polowe dawki.

Dobrze się czujesz dzieciaku?
Wymyśliłeś sobie coś na podstawie cennika, niby pytasz o opinie, ale każda sprzeczna z tym co sobie wymyśliłeś, to powód do pyskowania na jej autora?

PLONK WARNING !!!!

q

Nie wiem co bierzesz ale bierz polowe dawki.

1. Jakakolwiek dyskusja z Koniem vel Cavallino jest pozbawiona sensu bo
2. Cavallino ma zawsze rację a jeśli chodzi o Renaulta to
3. Renault jest zawsze do dupy bo Cavallino jednego miał a teraz
4. Cee'd jest najlepszym samochodem który można kupić za pieniądze.

To są prawdy absolutne.

Jakakolwiek dyskusja kończy się oskarżeniem o obrazę JW Konia a w dalszej kolejności PLONK-iem :-)
Swoją drogą cały czas nie rozumiem po co on straszy innych, że nie będzie ich postów czytał?
To tak, jak zrobić na złość mamie i odmrozić sobie uszy :-)

pzdr

C

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja.

Mozesz to rozwinac?
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja.

Mozesz to rozwinac?

Co, to ze mam czym jezdzic? ;)

Co do Reno to dzwonilem do kilku salonow - zaden nie ma
auta, ktore mozna obejrzec czy przejechac sie, zaden nie
ma ani jednej sztuki na stanie, zeby mozna bylo kupic.

Mozna zlozyc zamowienie i odebrac wrzesien a nawet pazdziernik.

W promieniu 100km od Krakowa nikt nie ma niczego.
To sa kpiny po prostu...

q

Użytkownik Jakub Jewuła napisał:

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja.

Mozesz to rozwinac?

Co, to ze mam czym jezdzic? ;)

Co do Reno to dzwonilem do kilku salonow - zaden nie ma
auta, ktore mozna obejrzec czy przejechac sie, zaden nie
ma ani jednej sztuki na stanie, zeby mozna bylo kupic.

Hehe, to przyjedz na Slask.
Ja kupowalem juz kilka renowek lub bylem przy zakupie i zawsze od reki jazda probna i zlatwienie formalnosci a kilka razy auto zabrane od reki(do tego duzy upust)
podzrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Co, to ze mam czym jezdzic? ;)

Co do Reno to dzwonilem do kilku salonow - zaden nie ma
auta, ktore mozna obejrzec czy przejechac sie, zaden nie
ma ani jednej sztuki na stanie, zeby mozna bylo kupic.

Hehe, to przyjedz na Slask.
Ja kupowalem juz kilka renowek lub bylem przy zakupie i zawsze od reki
jazda probna i zlatwienie formalnosci a kilka razy auto zabrane od
reki(do tego duzy upust)

Jesli masz po drodze to zerknij czy toja gdzies Sandero -
z podjechaniem nie ma problemow...

q

, zaden nie

ma ani jednej sztuki na stanie, zeby mozna bylo kupic.

Hehe, to przyjedz na Slask.

No dokładnie. Kupowałem u pietrzaka w Świętochowicach. Jeździłem jazdę próbną chyba pięć razy - najpierw sam, potem przyprowadzałem różnych krewnych.
W salonie zawsze jest jakaś dacia do jazdy. IMHO nie ma specjalnego znaczenia czy będzie to sandero czy logan, wrazenie będa bardzo podobne z wyjątkiem MCV bo znacznie dłuższy i przez to nieco mniej manewrowy.
A po zakupie jesze kilka razy dzwonią i pytają czy zadowolony, czy wszystko OK czy czegoś nie trzeba. Jest taki fajny młody sprzedawca - Miłosz ma na imię. Polecam bo i wytargować można - patrz mój wcześniejszy post w tym wątku.
--
Jackare

Jackare pisze:

, zaden nie

ma ani jednej sztuki na stanie, zeby mozna bylo kupic.

Hehe, to przyjedz na Slask.

No dokładnie. Kupowałem u pietrzaka w Świętochowicach. Jeździłem jazdę próbną chyba pięć razy - najpierw sam, potem przyprowadzałem różnych krewnych.

Ja rowniez u Pietrzaka (tyle, ze w Katowicach) kupowalem kilka autek w tym ostatnie Clio kombi z bardzo duzym upustem i prawie pelnym wyposazeniem :-) Ja polecam sprzedawce Tomka :-)
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Jakub Jewuła napisał(a)/has written:

To nowe Bravo bylo z nowoczesnym dizlem i dobrym wyposazeniem? ;)

Przecież wszystko napisałem (wątek o GP). Tamto konkretne Bravo

Sory, nie pamietam wszystkich postow na grupie...

Nie ma za co przepraszać ;)

No i nie szukam auta za 50.000zl

Taka była jedna z cen aut, które Ciebie interesowały (sam je podałeś w
pierwszym poście o GP, dokładnie: 49.500zł), dlatego wszyscy założyli (a
w każdym razie ja), że szukasz auta w granicach 30parę-50tyś zł. Ja Ci
podałem, co w tych granicach udało mi się znaleźć ciekawego i w miarę
dostępnego (osobiście to nawet szukałem raczej w przedziale 30-42tyś zł,
dopiero ta okazja co się Bravo zowie sprawiła, że górna granica się
przesunęła :D ).

Nie lubie sepic.

Jakie "sępić"? Zwykłe negocjacje. Oni (salony) na pewno na tym nie
stracą, nie bój żaby ;D No chyba, że lubisz przepłacać? ;))) A jak tam,
gdzie kupisz, będziesz też auto serwisował, to zarobią na Tobie tak czy
tak "dwa razy" ;P

Narazie mam czym jezdzic, moze poczekam az Renault zacznie normanie
handlowac autami a nie robic sobie jaja.

Renault, wybrane Skody itd. to jeszcze pikuś -mi w Fordzie o Fieście
powiedzieli (przypominam, że mowa o miesiącu maju), że po nowym roku ;D

Jak dla mnie EOT.
Życzę Ci, żebyś dokonał dopasowanego do swoich potrzeb, udanego zakupu,
którego nie będziesz żałował!
/Ramok

Życzę Ci, żebyś dokonał dopasowanego do swoich potrzeb, udanego
zakupu, którego nie będziesz żałował!

Dzieki.

Jak narazie daje na luz.
Wpadne do paru salonow, komisow poogladam, podrapie sie
po glowie ;) i moze cos wymysle. A moze nie ;)

W "miedzyczasie" okazalo sie ze brat znajomeo jezdzi po auta
do Francji. Zapytam co ma, moze akurat jakis interesujacy
uzywek sie trafi? Zobacze.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.

DĹźisus.

W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik?

Diesel.
Nie chciałeś takiego, bo po co przepłacać.
Lepiej kup benzyniaka do tej Dacii.

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.
Auto mi sie wizualnie podoba, nie wiem czy nie bardziej niz GP.

DĹźisus.

W ofercie jest klekot 1.5 dCi - co to za silnik?

Diesel.
Nie chciałeś takiego, bo po co przepłacać.
Lepiej kup benzyniaka do tej Dacii.

Dizel u Fiata kosztuje 13000zl wiecej niz benzyna.
U Dacii roznica wynosi 6000zl.

Przy odrobinie wysilku powinienes dac rade to ogarnac ;)

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:

Dizel u Fiata kosztuje 13000zl wiecej niz benzyna.

Nie tyle u Fiata co w Punto.

U Dacii roznica wynosi 6000zl.

Przy odrobinie wysilku powinienes dac rade to ogarnac ;)

Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.
Wolałbym takiego benzynowca niż diesla w Dacii.

Dizel u Fiata kosztuje 13000zl wiecej niz benzyna.

Nie tyle u Fiata co w Punto.

No cos Ty?

U Dacii roznica wynosi 6000zl.

Przy odrobinie wysilku powinienes dac rade to ogarnac ;)

Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.

Wskaz mi taka oferte, ja nie znalazlem.

Wolałbym takiego benzynowca niż diesla w Dacii.

A to juz Twoj problem ;)

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:

Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.

Wskaz mi taka oferte, ja nie znalazlem.

Taką to znaczy jaką?
I Bravo i Ceed kosztują w podstawowych wersjach mniej niż 45 000.

Ja osobiście dwa lata temu miałem na Bravo proponowany upust rzędu 18%.
Przy takim założeniu może trochę dołożysz to i na diesla styknie.
Trzeba tylko na dealerów ponaciskać.

Wolałbym takiego benzynowca niż diesla w Dacii.

A to juz Twoj problem ;)

Musisz pyskować, jak ktoś Ci dobrze radzi?
UwaĹźasz Ĺźe to zabawne jest?

>> Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.

tez bym tak radzil.

Taką to znaczy jaką?
I Bravo i Ceed kosztują w podstawowych wersjach mniej niż 45 000.

Ja osobiście dwa lata temu miałem na Bravo proponowany upust rzędu 18%.
Przy takim założeniu może trochę dołożysz to i na diesla styknie.
Trzeba tylko na dealerów ponaciskać.

tu sie nie zgodze, W Fiacie w tym sezonie ie opuszczaja, moze dostanie
dywaniki, moze jakims cudem ze 2tys upusutu ale na pewno nie wiecej.
Jesli ktos dostal na male autko wiekszy upust niz 2tys w tym roku to
prosze napisac w ktory salonie...

>> Wolałbym takiego benzynowca niż diesla w Dacii.

i ja :)



Ten diesle w Fiacie nigdy Ci sie nie zwroci (do autora).

Ten diesle w Fiacie nigdy Ci sie nie zwroci (do autora).

Ten watek NIE JEST o kupowaniu dizla w Fiacie.

To, ze klekot w Fiacie nie ma ekonomicznego sensu pisalem juz
wczesniej sam, tyle ze w innym watku.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0nrq2$pne$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ten diesle w Fiacie nigdy Ci sie nie zwroci (do autora).

Ten watek NIE JEST o kupowaniu dizla w Fiacie.

To, ze klekot w Fiacie nie ma ekonomicznego sensu pisalem juz
wczesniej sam, tyle ze w innym watku.

No to pomyśl o dieslu w Kii.

Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.

Wskaz mi taka oferte, ja nie znalazlem.

Taką to znaczy jaką?
I Bravo i Ceed kosztują w podstawowych wersjach mniej niż 45 000.

Ja pisze o dobrze wyposazonym aucie z silnikiem dizla
w nie o golasie z benzyna. Najpier czytaj, potem pisz.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0nqhj$l21$1atlantis.news.neostrada.pl...

Już Ci pisali - pomyśl lepiej o Bravo lub Ceedzie w tej cenie.

Wskaz mi taka oferte, ja nie znalazlem.

Taką to znaczy jaką?
I Bravo i Ceed kosztują w podstawowych wersjach mniej niż 45 000.

Ja pisze o dobrze wyposazonym aucie z silnikiem dizla
w nie o golasie z benzyna.

Zacząłeś od golasa benzynowego, więc taka moja sugestia, żeby lepiej dać sobie spokój z wyposażeniem, a kupić dużo lepsze auto, niż odwrotnie.
Albo moĹźe wypasiona Panda Ci wystarczy?

Taką to znaczy jaką?
I Bravo i Ceed kosztują w podstawowych wersjach mniej niż 45 000.

Ja pisze o dobrze wyposazonym aucie z silnikiem dizla
w nie o golasie z benzyna.

Zacząłeś od golasa benzynowego

Ten watek? Skup sie.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości
news:h0luh4$6f3$1nemesis.news.neostrada.pl...

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.

jak bys jeszcze nie czytal:
http://www.autocentrum.pl/oceny/dacia/sandero/

pozdrawiam,
cholo

Przypomnialem sobie wlasnie o Dacii Sandero.

jak bys jeszcze nie czytal:
http://www.autocentrum.pl/oceny/dacia/sandero/

Tego akurat nie czytalem, dzieki :)

q

Jakub Jewuła <biuro@skanowanie.com.pl> napisał(a): /ciach/

Sproboj Hyundai i20

Michu

--

/ciach/

Sproboj Hyundai i20

57.000zl :)))

q

Jakub Jewuła pisze:

/ciach/

Sproboj Hyundai i20

57.000zl :)))

q

dlaczego porównujesz gp 1.2 benzyna z najdroższym i20 1.4 diesel ? gp też są za tyle a w standarcie nie ma nawet esp
wybrałeś już dacię więc po prostu ją kup zamiast udowadniać każdemu że się nie zna

/ciach/

Sproboj Hyundai i20

57.000zl :)))

q

dlaczego porównujesz gp 1.2 benzyna z najdroższym i20 1.4 diesel ? gp

Boze...

Jak na to wpadles co porownuje? Przeczytaj TEMAT WATKU...

też są za tyle a w standarcie nie ma nawet esp
wybrałeś już dacię więc po prostu ją kup zamiast udowadniać każdemu że się nie zna

W dodatku czytac nie potrafi...

q

Jakub Jewuła pisze:

/ciach/

Sproboj Hyundai i20

57.000zl :)))

q

dlaczego porównujesz gp 1.2 benzyna z najdroższym i20 1.4 diesel ? gp

Boze...

Jak na to wpadles co porownuje? Przeczytaj TEMAT WATKU...

bo podałeś cenę jako powód odrzucenia a w treści wątku sam piszesz że byłeś zdecydowany na gp

też są za tyle a w standarcie nie ma nawet esp
wybrałeś już dacię więc po prostu ją kup zamiast udowadniać każdemu że się nie zna

W dodatku czytac nie potrafi...

i mówi to ktoś podając argumenty od czapy

Poszperalem wczoraj w sieci za informacjami o Sandero
i kilka spraw mi sie spodobalo.

Pierwsze - wyzszy o prawie 3cm przeswit niz w Grande Punto.
Jezdze nieraz gdzies w "terenie" (wedkarstwo) i szuram po
grudach ziemi czy jakichs kamolach.
Podobno tez podwozie jest dobrze osloniete co by nie bylo
zreszta dziwne biorac pod uwage ze wiekszosc sprzedanych aut
jezdzi po rumunskich "drogach" ;)

Druga sprawa - kolo zapasowe jest podwieszone pod autem!
To mi sie _bardzo_ podoba. Mialem przyjemnosc wyladowywac bagaze zeby wyjac zapas z bagaznika. Na szczescie nie mialem
pelnego tylko trzy torby, ale i tak zagotowalem ;)
Dzieki temu oczywiscie bagaznik jest wiekszy niz w GP.

Raporty spalania dizli sa bardzo pozytywne - mozna spokojnie
przyjac srednia 5-5.5l - silnik zwroci sie po poltora roku
a potem bedzie oszczedzal po <> 4000zl rocznie. To mile.
Z malego spalania wynika duzy zasieg - w trasie spokojnie na pelnym baku mozna zrobic ponad 1000km. To tez mi pasuje ;)

Wizualnie auto mi sie podoba. Wybiore sie w piatek do salonu.

q

PS. Wie ktos moze czyjej produkcji jest tam montowany uklad wtryskowy?
Widzialem w sieci sprzeczne informacje ze Boscha, Simensa i inne.

q

Ps. :)

No i klekot nie ma "dwomasy" o ktora trzesa gaciami niektorzy ;)

q

Jakub Jewuła pisze:

Ps. :)

No i klekot nie ma "dwomasy" o ktora trzesa gaciami niektorzy ;)

q

tylko pamiętaj o wymogach odliczenia VATu

jesteś VATowcem, prawda?



--
pozdros
icek

Ps. :)

No i klekot nie ma "dwomasy" o ktora trzesa gaciami niektorzy ;)

q

tylko pamiętaj o wymogach odliczenia VATu
jesteś VATowcem, prawda?

Jestem, pamietam.

Odliczenie 60% VAT mnie zadowala.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał:

Wizualnie auto mi sie podoba. Wybiore sie w piatek do salonu.

Dotknij deski rozdzielczej, popukaj w nią, obmacaj plastiki z których
wykonane jest wnętrze. Jak dla mnie dużo gorzej niż w GP, chyba
że Tobie gorsze materiały i mocno średni design nie przeszkadzają.

Pozdrawiam
..Peeter

Wizualnie auto mi sie podoba. Wybiore sie w piatek do salonu.

Dotknij deski rozdzielczej, popukaj w nią, obmacaj plastiki z których
wykonane jest wnętrze. Jak dla mnie dużo gorzej niż w GP, chyba
że Tobie gorsze materiały i mocno średni design nie przeszkadzają.

Nie, nie przeszkadzaja. W CC mi nie przeszkadzaly, a moze byc tylko lepiej ;)
To nie kochanka tylko auto.

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał:

To nie kochanka tylko auto.

Coś w tej analogii jest. :-) Ja się w aucie muszę czuć komfortowo
i przyjemnie, to trochę jak z kochanką. ;-)

Ale jak Tobie to nie przeszkadza, to faktycznie Sandero może być
dobrą opcją. :D

Pozdrawiam
..Peeter

Jakub Jewuła pisze:

Druga sprawa - kolo zapasowe jest podwieszone pod autem!
To mi sie _bardzo_ podoba. Mialem przyjemnosc wyladowywac bagaze zeby
wyjac zapas z bagaznika. Na szczescie nie mialem
pelnego tylko trzy torby, ale i tak zagotowalem ;)

Yyyy..byłem posiadaczem Puga 305 D kombi z kołem w koszu pod
bagażnikiem. Zalety faktycznie były (więcej miejsca w bagażniku, płaska
podłoga, "niższy bagażnik" itd) ale jak przychodziło do wymiany..
Piszesz że nie wkurzało Cię wyładowywanie bagażu - ok, tylko weź pod
uwagę że koło które będziesz wyciągać spod bagażnika będzie zwykle mega
brudne. Wiem że zaraz się odezwą ludzie że zdejmowany kapeć również jest
brudny itd, ale uwierz - to nie to samo. JuĹź pomijam fakt Ĺźe Ĺźeby
dopompować je na stacji _zawsze_ się ubrudzisz, a jak nie będziesz
kontrolować ciśnienia to któregoś pięknego dnia, jak faktycznie będzie
potrzebne - zdziwisz się dość nieprzyjemnie.
Teraz mając do wyboru koło wewnątrz lub w koszu wybieram... butelke
spraju z pianką za 20 zł (w przypadku zwykłego kapcia) lub korzystam z
Assistance (jak sprawa grubsza i opona pocięta).

--
MZ

....

Teraz mając do wyboru koło wewnątrz lub w koszu wybieram... butelke
spraju z pianką za 20 zł (w przypadku zwykłego kapcia) lub korzystam z
Assistance (jak sprawa grubsza i opona pocięta).

Co o pianki to jestes sceptyczny, a co do asistance to cos mi sie
nie wydaje zeby czekanie kilku godzin bylo lepsze niz ubrudzenie rak ;)

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> napisał w wiadomości news:h0rd1i$lbn$1nemesis.news.neostrada.pl...

...

Teraz mając do wyboru koło wewnątrz lub w koszu wybieram... butelke
spraju z pianką za 20 zł (w przypadku zwykłego kapcia) lub korzystam z
Assistance (jak sprawa grubsza i opona pocięta).

Co o pianki to jestes sceptyczny, a co do asistance to cos mi sie
nie wydaje zeby czekanie kilku godzin bylo lepsze niz ubrudzenie rak ;)

Róşnie bywa.
Ja zazwyczaj wybieram assistance.
W ostateczności spray.
Własnoręczna wymiana to chyba we własnym garażu, a nie na drodze.

Co o pianki to jestes sceptyczny, a co do asistance to cos mi sie
nie wydaje zeby czekanie kilku godzin bylo lepsze niz ubrudzenie rak ;)

Korzystales kiedys z assistance ?
W Polsce zadupie na Mazurach kolo Piszu, 0.5h. We Wloszech po poinformowaniu centrum w Polsce i telefonie od lokalnego toyota assistance gdzie cieeezko bylo sie dogadac po angielsku 45 minut.
Wszystko od czasu zawiadomienia do przyjazdu pojazdu pomocy. W jednym wypadku skonczylo sie paliwo mojej zonie :-) w drugim po calej nocy w drodze zasnelismy oczekujac na otwarcie hotelu z wlaczonymi swiatlami = akumulator nie mogl zakrecic rozrusznikiem.

Korzystales kiedys z assistance ?

Nie :) Umiem wymienic kolo sam w kilka minut ;)

W Polsce zadupie na Mazurach kolo Piszu, 0.5h. We Wloszech po
poinformowaniu centrum w Polsce i telefonie od lokalnego toyota
assistance gdzie cieeezko bylo sie dogadac po angielsku 45 minut.
Wszystko od czasu zawiadomienia do przyjazdu pojazdu pomocy. W jednym
wypadku skonczylo sie paliwo mojej zonie :-) w drugim po calej nocy w
drodze zasnelismy oczekujac na otwarcie hotelu z wlaczonymi swiatlami
= akumulator nie mogl zakrecic rozrusznikiem.

No to wyjasniles wlasnie, ze assistance jest dla mowiac delikatnie
kierowcow "nierozsadnych". Wiem juz czemu nie musialem korzystac ;)

Mam nadzieje, ze nie bedziesz musial kiedys sprawdzic jak to
dziala na ktorejs z bocznych drog bieszczadzkich w zimie,
gdzie malo aut dociera a sygnal GSM zawraca gore wczesniej ;)

q

On Fri, 12 Jun 2009 08:21:31 +0200,  Jakub Jewuła wrote:

Korzystales kiedys z assistance ?

Nie :) Umiem wymienic kolo sam w kilka minut ;)

szansa zlapania dwoch gwozdzi jest co prawda mala, ale jest :-)

Wszystko od czasu zawiadomienia do przyjazdu pojazdu pomocy. W jednym
wypadku skonczylo sie paliwo mojej zonie :-) w drugim po calej nocy w
drodze zasnelismy oczekujac na otwarcie hotelu z wlaczonymi swiatlami
= akumulator nie mogl zakrecic rozrusznikiem.

No to wyjasniles wlasnie, ze assistance jest dla mowiac delikatnie
kierowcow "nierozsadnych". Wiem juz czemu nie musialem korzystac ;)

Dla rozsadnych. Wola zaplacic drobna sume niz brudzic droga odziez :-)

I dla rozsadnych producentow, ktorzy zapomnieli dac niezawodnego
miernika paliwa z niezawodna czerwona lampka rezerwy :-)

J.

No to wyjasniles wlasnie, ze assistance jest dla mowiac delikatnie
kierowcow "nierozsadnych". Wiem juz czemu nie musialem korzystac ;)

Dla rozsadnych. Wola zaplacic drobna sume niz brudzic droga odziez :-)

Pod warunkiem, ze nie jezdzisz po Bieszczadach np. czy innej Bosni ;)

q

On Fri, 12 Jun 2009 16:53:00 +0200,  Jakub Jewuła wrote:

No to wyjasniles wlasnie, ze assistance jest dla mowiac delikatnie
kierowcow "nierozsadnych". Wiem juz czemu nie musialem korzystac ;)

Dla rozsadnych. Wola zaplacic drobna sume niz brudzic droga odziez :-)

Pod warunkiem, ze nie jezdzisz po Bieszczadach np. czy innej Bosni ;)

Rozsadny oprocz assistance ma jednak conieco w bagazniku :-)

J.

Dla rozsadnych. Wola zaplacic drobna sume niz brudzic droga odziez
:-)

Pod warunkiem, ze nie jezdzisz po Bieszczadach np. czy innej Bosni ;)

Rozsadny oprocz assistance ma jednak conieco w bagazniku :-)

Jesli to nie kolo to chyba namiot? ;)

q

On Fri, 12 Jun 2009 17:29:29 +0200,  Jakub Jewuła wrote:

Dla rozsadnych. Wola zaplacic drobna sume niz brudzic droga odziez
:-)

Pod warunkiem, ze nie jezdzisz po Bieszczadach np. czy innej Bosni ;)

Rozsadny oprocz assistance ma jednak conieco w bagazniku :-)

Jesli to nie kolo to chyba namiot? ;)

Kolo, podnosnik, rurke do klucza .. i spraj, jesli wszystko poprzednie
zawiedzie :-)

J.

Hehehe jest tylko jeden problem - w salonach nie ma aut
nawet zeby poogladac. Na zamowienie z odbiorem we wrzesniu.

Paranoja...

q

Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał:

Hehehe jest tylko jeden problem - w salonach nie ma aut
nawet zeby poogladac. Na zamowienie z odbiorem we wrzesniu.

W Gdańsku jakiś czas temu widziałem Sandero w salonie
i kilka sztuk na parkingu, pewnie można obejrzeć...

Pozdrawiam
..Peeter

Hehehe jest tylko jeden problem - w salonach nie ma aut
nawet zeby poogladac. Na zamowienie z odbiorem we wrzesniu.

W Gdańsku jakiś czas temu widziałem Sandero w salonie
i kilka sztuk na parkingu, pewnie można obejrzeć...

Az tak zdesperowany nie jestem, zeby z Krakowa jechac ;)
W Lodzi tez znalazlem, to juz o polowe blizej :)

q

Podjalem w zasadzie decyzje o kupnie nowego auta "klasy B"

W lutym tego roku wziąłem sobie w leasing nowego logana MCV 1.6 MPI 8 zaworowego.
Pod kątem DG nie ma dla daci żadnej alternatywy cenowej wśród nowych samochodów i z punktu widzenia DG taki zakup jest jak najbardziej uzasadniony i ja to rozumiem i popieram.
Natomiast "do domu" to bym się zastanowił. Jak tak sobie oglądam to moje autko (nota bene całkiem nienajgorzej wyposażone) to widzę że np wszystkie materiały użyte do wykończenia (np wykładzina podłogi) są bardzo tanie, więc niskiej jakości i zastanawiam się jak to będzie wyglądać za 4-5 lat. Gdyby to był samochód którym będą jeździc i "dbać o niego" tylko pracownicy to bym się zastanawiał jak to będzie wyglądać za 2 lata.
Spójrz na masę samochodu. Dacie są bardzo lekkie - mają cienkie blachy i minimum wygłuszeń.
Dacia ma też swoje dobre strony, można samemu grzebać (poza ASO) w okresie gwrancyjnym i nie stracić gwarancji- można samemu zamontować radio, hak, alarm itp i jeżeli nie uszkodzi się instalacji lub pojazdu nie traci się gwarancji.

O silniku 1,5 dCi renault padło m.in na tej grupie duĹźo złych słów. Podobno jakość produktĂłw renault dość mocno poleciała w dół. Z tego co tu pisano silnik ten jest generalnie wraĹźliwy na paliwo i na traktowanie (wraĹźliwa turbosprężarka), więc znowu duĹźy minus jeĹźeli autem mieliby jeĹşdzić pracownicy. Ja  świadomie wybrałem 1,6 benzyna 8 zaworĂłw jako silnik "tani w zakupie" w miarę ekonomiczny i wystarczająco (dla mnie) dynamiczny, 16V nie chciałem ze względu na dużą róşnicę w cenie zakupu i większy apetyt na paliwo.

Wydaje mi się że jeżeli jesteś osobą która nie będzie narażać samochodu na nadmierne zużycie lub zniszczeie materiałów wewnątrz auta (brud, piasek, przewożenie jakichś upierdliwych przedmiotów) to sandero się spokojnie wybroni, jeżeli bierzesz pod uwagę intensywną eksploatację - weź też pod uwagę adekwatne do ceny tempo zużycia wnętrza pojazdu. Dacia to w dużej mierze składanka różnych komponentów renault'a: kierownica z clio, klamki z thalii, przełączniki pod kierownicą z clio, silniki renault. Te elementy raczej nie będą wadliwe. Nie wiem jak sandero, ale mój logan MCV ma w fakturze i homologacji wpisany jako kraj pochodzenia Francję.

Jako auto "do domu" z czystym sercem mogę polecić jakikolwiek model marki hyundai. Sam kupiłem w 2003r w salonie nowego Getza i mam go do dzisiaj i bardzo sobie chwalę. Znajomi i rodzina mieli różne modele hyundaiów: lantrę, sonatę, pony, accenta. Hyundai to są naprawdę bardzo dobre jakościowo samochody. Ceny dobrze wyposażonych aut są bardzo konkurencyjne w stosunku do marek europejskich, samochody do znudzenia bezawaryjne i odporne. Mój Getz ma teraz gdzieś ok 110 tyś km przebiegu, z wyjątkiem trzech pierdół w okresie gwarancyjnym (wyłącznik szyby, lusterko, łożysko koła przedniego) w samochodzie nic się nie zepsuło a było pół roku gdzy codziennie jeździłem nim do pracy na trasie Bytom-Kraków-Bytom, czyli ok 230 km dziennie. Po 6 latach wnętrze samochodu nie nosi śladów zniszczeń poza normalną eksploatacją (przybrudzenie, wyślizganie koła kierownicy i gałki lewarka biegów). Kurde nawet akumulator mam od nowości...
Ja jestem na tyle przekonany, że myślę że w ciągu 1-2 lat wymienię Getza na i30 chyba że w ofercie pojawi się coś nowego co będzie mi się podobać bardziej niż i30 (chciałem zmieniać teraz ale potrzebowałem auta do roboty i wziąłem w leasing dacię). Hyundai właściwie spełnił wszyskie moje oczekwiania w stosunku do samochodu: tylko leję paliwo i jeżdżę - żadnych niespodzianek, fochów i odczuwania że mam samochód w negatywnym tego słowa znaczeniu. Nuuuuuuda w najbardziej pożądanej formie :)
--
Jackare
Getz 1.3, Logan MCV 1.6 , Lublin 3372, WFM Osa 3 szt, komar sztywniak-pedałowiec, WSK 1958 und viele andere...
Bytom