Data: 2010-06-12 13:17:05 | |
Autor: Pistacjusz | |
A nie mówiłem? | |
Ostatnie działania i wypowiedzi duetu bobrów cyrkowych wskazują na
stan paniki. Tak kończą się zabawy ze służbami, organizowanie zamachów itp. To co się dzieje wskazuje na skalę nacisków rosyjskich a to co się będzie działo pokaże skutki niedoceniania Amerykanów. |
|
Data: 2010-06-12 13:23:26 | |
Autor: Antenka | |
A nie mówiłem? | |
On 12 Cze, 22:17, Pistacjusz <pistacj...@gmail.com> wrote:
Ostatnie działania i wypowiedzi duetu bobrów cyrkowych wskazują na A co mówiłeś? Czy możesz powtórzyć? :-) Bo o ile pamiętam, wspominaleś coś o zaniżaniu przez POlszewię sondaży przedwyborczych. Antenka |
|
Data: 2010-06-12 13:31:33 | |
Autor: Pistacjusz | |
A nie mówiłem? | |
On 12 Cze, 22:23, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote:
On 12 Cze, 22:17, Pistacjusz <pistacj...@gmail.com> wrote: Zaraz po zamachu pisałem, że to się musi źle skończyć bo wchodzenie w tego rodzaju rozgrywki z Putinem to pewna przegrana. Tam sytuacja jest bardziej skomplikowana bo jednocześnie Miedviediew i Putin razem rozgrywają Tuska a z drugiej strony USA rozgrywa Miedviediewa przeciwko Putinowi. Rozgrywka między USA a Rosją (patrz dziś Kirgistan) wchodzi w ostrą fazę która może skończyć się wojną albo lokalnym konfliktem. W tej sytuacji wiara Tuska, że cała sprawa zostanie pomiędzy nim a Putinem bo obaj są umoczeni jest dziecinną naiwnością. Kury im szczać prowadzać. |
|
Data: 2010-06-12 22:40:38 | |
Autor: Lorn | |
A nie mówiłem? | |
Pistacjusz pisze:
On 12 Cze, 22:23, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote: Zagłębiając się w twoje urojenia :> Jak wytłumaczysz decyzję zwiększenia polskiego kontyngentu w Afganistanie podczas wizyty w USA śp. Lecha Kaczyńskiego? -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2010-06-13 02:01:49 | |
Autor: awe | |
A nie mówiłem? | |
Użytkownik "Lorn" <ateagina@poczta.fm> napisał w wiadomości news:hv0rc8$26c$1news.onet.pl... Pistacjusz pisze:-- -- -- -- -- -- -- -- -- wiesz armia jest od tego zeby byc na wojnie. RP obojga narodow mogla byc zle rzadzona ale przetrwala setki lat dzieki temu ze miala zaprawionego w boju zolnierza. Do Afganistanu jada ochotnicy za pieniadze a nie dla idei. Chcesz odbierac chleb zolnierzom? W naszych kopalniach wiecej ginie gornikow niz polskich zolnierzy w Afganistanie. Taki zawod awe |
|
Data: 2010-06-13 02:06:32 | |
Autor: awe | |
A nie mówiłem? | |
Użytkownik "Pistacjusz" <pistacjusz@gmail.com> napisał w wiadomości news:e57ee71c-21db-4a64-9eb1-196c22a90aces9g2000yqd.googlegroups.com... On 12 Cze, 22:23, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote: On 12 Cze, 22:17, Pistacjusz <pistacj...@gmail.com> wrote: Zaraz po zamachu pisałem, że to się musi źle skończyć bo wchodzenie w tego rodzaju rozgrywki z Putinem to pewna przegrana. Tam sytuacja jest bardziej skomplikowana bo jednocześnie Miedviediew i Putin razem rozgrywają Tuska a z drugiej strony USA rozgrywa Miedviediewa przeciwko Putinowi. Rozgrywka między USA a Rosją (patrz dziś Kirgistan) -- -- -- -- -- -- -- Nie obserwuje sytuacji w Kirgizji - ktora uwazam za Rosyjska strefe wplywow jesli nie integralna czesc Rosji, ale mam jedna uwage na temat rozgrywania Putina i Miedviediewa. Otoz mam powazne watpliwosci czy Putin lub Miedviediew to sa ostatnie postacie lancuchu pokarmowym. Uwazam ze Putina nie mozna rozgrywac bo to nie on jest decydentem. To jakis wiekszy sztab. awe |
|
Data: 2010-06-12 17:15:01 | |
Autor: Pistacjusz | |
A nie mówiłem? | |
On 13 Cze, 02:06, "awe" <fakej2...@poczta.onet.pl> wrote:
U ytkownik "Pistacjusz" <pistacj...@gmail.com> napisa w wiadomo cinews:e57ee71c-21db-4a64-9eb1-196c22a90aces9g2000yqd.googlegroups.com... Może. Jednak wydaje się przynajmniej, że Putin jest reprezentatywny. Chociarz jak znam mentalność rosyjską - na 99% Putin jest rozgrywającym a nie tylko frontmanem. W Kirgizji jest baza amerykańska, bardzo ważna. |
|
Data: 2010-06-12 22:27:31 | |
Autor: Lorn | |
A nie mówiłem? | |
Antenka pisze:
On 12 Cze, 22:17, Pistacjusz <pistacj...@gmail.com> wrote: Też jest to dla mnie zagadką... :) Może doczekamy się wyjaśnienia. -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2010-06-12 13:36:57 | |
Autor: Pistacjusz | |
A nie mówiłem? | |
A wiesz, ze to mnie nie dziwi? |
|
Data: 2010-06-12 22:43:24 | |
Autor: Lorn | |
A nie mówiłem? | |
Pistacjusz pisze:
Też jest to dla mnie zagadką... :) Może doczekamy się wyjaśnienia. Nie wątpię. Nie dziwisz się Antence? :> -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|
Data: 2010-06-12 13:53:02 | |
Autor: Pistacjusz | |
A nie mówiłem? | |
On 12 Cze, 22:43, Lorn <ateag...@poczta.fm> wrote:
Immortal silence gathers illusions inside... O, zdaje się mam wiernego fana. |
|
Data: 2010-06-12 23:02:02 | |
Autor: Lorn | |
A nie mówiłem? | |
Pistacjusz pisze:
On 12 Cze, 22:43, Lorn <ateag...@poczta.fm> wrote: O, zdaje się, że netykieta jest tobie obca... -- Immortal silence gathers illusions inside... |
|