Data: 2014-02-25 04:57:28 | |
Autor: stevep | |
A prezio mówi co innego. | |
# Na Ukrainie Polska "osiąga pełnoletniość" jako unijny negocjator - pisze Reuters w obszernym materiale z Warszawy, wskazując na rolę Radosława Sikorskiego w podpisaniu porozumienia, które zakończyło rozlew krwi w Kijowie.
Agencja przypomina, że przywódcom opozycji, przeciwnym temu porozumieniu, szef polskiej dyplomacji powiedział, że jeśli nie podpiszą, wszyscy będą martwi. Poparł go niemiecki minister spraw zagranicznych i wydaje się, że apel Sikorskiego odniósł skutek. I choć porozumienie, na które opozycjoniści w końcu przystali, stało się wkrótce nieistotne, gdy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa, to jednak powstrzymało ono rozlew krwi. Według Reutersa porozumienie to pokazało również, że Polska, przez lata lekceważona jako ubogi krewny w Unii Europejskiej, ma miejsce przy najważniejszym stole europejskich decydentów, ciesząc się zaufaniem Niemiec, zwłaszcza jeśli chodzi o politykę na Wschodzie. - Muszę powiedzieć, że jest teraz wiele podziwu dla Sikorskiego - cytuje Reuters wysokiego rangą przedstawiciela Komisji Europejskiej, nie podając jego nazwiska. Ów przedstawiciel z uznaniem wypowiedział się o zaangażowaniu szefa polskiej dyplomacji w Kijowie. - Potrzebne było przywództwo polityczne i on je zapewnił - powiedział. Reuters pisze następnie, że interwencja Sikorskiego w Kijowie była kulminacją lat planowania przez Polskę mówienia silniejszym głosem w sprawach europejskich, zwłaszcza o wydarzeniach w jej bezpośredniej bliskości. Agencja wyraża opinię, że siłą napędową polskiej polityki zagranicznej są obawy, iż Rosja wedrze się do Ukrainy, a potem zagrozi granicom Polski. - Nie ma bezpiecznej Polski bez stabilnej Ukrainy - cytuje Reuters premiera Donalda Tuska. # Ze strony: http://skroc.pl/461df -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|