Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

Data: 2009-05-27 11:39:20
Autor: Gabriel'Varius'
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Użytkownik JKK napisał:

3 minuty:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6654210,Zatrzymali_sie__uratowali_zycie.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077762
Mnie sie najbardzie podoba ten fragment, a zwlaszcza drugi myslnik (rece opadaja :-(  ):
"- Dzień dobry, jestem lekarzem, może potrzebna pomoc? - zapytał klęczącą kobietę, która nachylała się nad starszym mężczyzną broczącym krwią, z głową rozciętą po upadku na ostre krawędzie kamieni, którymi wysypany był parking. Leżał na boku, pod głowę miał podłożony bochenek chleba.
- Ja też jestem lekarzem, ale nie wiem, co robić - odpowiedziała kobieta. Poprosił, by wezwała karetkę, a sam zaczął ratować"
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2009-05-27 11:44:07
Autor: Arek (G)
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Gabriel'Varius' pisze:
Użytkownik JKK napisał:

3 minuty:
http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798,6654210,Zatrzymali_sie__uratowali_zycie.html?utm_source=Nlt&utm_medium=Nlt&utm_campaign=1077762

Mnie sie najbardzie podoba ten fragment, a zwlaszcza drugi myslnik (rece opadaja :-(  ):
"- Dzień dobry, jestem lekarzem, może potrzebna pomoc? - zapytał klęczącą kobietę, która nachylała się nad starszym mężczyzną broczącym krwią, z głową rozciętą po upadku na ostre krawędzie kamieni, którymi wysypany był parking. Leżał na boku, pod głowę miał podłożony bochenek chleba.
- Ja też jestem lekarzem, ale nie wiem, co robić - odpowiedziała kobieta. Poprosił, by wezwała karetkę, a sam zaczął ratować"
pozdrawiam

A co miał powiedzieć? "Wypierdalać jestem anestezjologiem, wkraczam do akcji.."? A może "Kobieto zostaw go, jak nie wiesz jak pomagać to się nie dotykaj niech umrze w spokoju..."?

Szok.

A.

Data: 2009-05-27 11:45:53
Autor: Gabriel'Varius'
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

- Ja też jestem lekarzem, ale nie wiem, co robić - odpowiedziała kobieta. Poprosił, by wezwała karetkę, a sam zaczął ratować"
pozdrawiam


A co miał powiedzieć? "Wypierdalać jestem anestezjologiem, wkraczam do akcji.."? A może "Kobieto zostaw go, jak nie wiesz jak pomagać to się nie dotykaj niech umrze w spokoju..."?
Mnie chodzi o to, ze kobieta powiedziala ze jest lekarzem i nie wie co zrobic z rannym czlowiekiem.
Zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy musi sie znac na udzieleniu pierwszej pomocy ale nie lekarz - masakra :-(
pozdrawiam



--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2009-05-27 11:59:14
Autor: Arek (G)
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Gabriel'Varius' pisze:

- Ja też jestem lekarzem, ale nie wiem, co robić - odpowiedziała kobieta. Poprosił, by wezwała karetkę, a sam zaczął ratować"
pozdrawiam


A co miał powiedzieć? "Wypierdalać jestem anestezjologiem, wkraczam do akcji.."? A może "Kobieto zostaw go, jak nie wiesz jak pomagać to się nie dotykaj niech umrze w spokoju..."?

Mnie chodzi o to, ze kobieta powiedziala ze jest lekarzem i nie wie co zrobic z rannym czlowiekiem.
Zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy musi sie znac na udzieleniu pierwszej pomocy ale nie lekarz - masakra :-(
pozdrawiam

No racja trochę dziwne. Ale lekarz to nie ratownik. Facet był upaprany we krwi, bała się pewnie robić sztuczne oddychanie albo coś w tym stylu. Do tego panika, no i  możliwe, że tak naprawdę była stomatologiem, a kurs pierwszej pomocy miała 20 lat temu na studiach.

A.

Data: 2009-05-27 12:12:47
Autor: Gabriel'Varius'
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Mnie chodzi o to, ze kobieta powiedziala ze jest lekarzem i nie wie co zrobic z rannym czlowiekiem.
Zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy musi sie znac na udzieleniu pierwszej pomocy ale nie lekarz - masakra :-(
pozdrawiam


No racja trochę dziwne. Ale lekarz to nie ratownik. Facet był upaprany we krwi, bała się pewnie robić sztuczne oddychanie albo coś w tym stylu.
Obecnie wg standardu europejskiego nie musisz robic sztucznego oddychania jesli ktos jest upaprany we krwi lub obawiasz sie o swoje zdrowie a nie masz maseczki. Wystarczy prowadzic masaz serca, udroznic drogi oddechowe itp. oraz wykonac telefon  na 112/999.
  > Do tego panika, no i  możliwe, że tak naprawdę była stomatologiem, a
kurs pierwszej pomocy miała 20 lat temu na studiach.
Ale to nie jest argument. Chcialbys u takiego stomatologa stracic przytomnosc podczas wyrywania zeba - bo ja nie? :-)

pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2009-05-27 13:44:33
Autor: J.F.
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

Użytkownik "Gabriel'Varius'" <gglab@USUN.TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvj3lq$1c1i$1omega.artcom.pl...
 > Do tego panika, no i  możliwe, że tak naprawdę była stomatologiem, a
kurs pierwszej pomocy miała 20 lat temu na studiach.
Ale to nie jest argument. Chcialbys u takiego stomatologa stracic przytomnosc podczas wyrywania zeba - bo ja nie? :-)

Utrata przytomnosci niekoniecznie wymaga reanimacji. Polezy pacjent pare minut w fotelu i sie ocknie bez pomocy :-)

Znajoma okulistka mowila jak raz jeden w calej karierze przytrafil jej sie pacjent z ostra alergia bodajze na atropine - "zakropila" mu oczy, odeslala na korytarz, za pare minut inni przybiegaja ze spadl z krzesla. Na szczescie to byl szpital i anestezjolog byl pod reka, bo inaczej watpliwe zeby sama sobie poradzila.
I to nie jest kwestia studiow tylko specjalizacji i wyposazenia, ktorego okulista nie ma.


J.

Data: 2009-05-27 14:09:12
Autor: szerszen
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvj92q$8rg$1news.onet.pl...

I to nie jest kwestia studiow tylko specjalizacji i wyposazenia, ktorego okulista nie ma.

sa pewne standardy, ktore lekarz niezaleznie od tego kiedy konczyl studia
ani jakiej jest specjalizacji powinien znac, bo znaja je nawet dzieci w
podstawowce po odpowienich zajeciach i o tym pisal gabriel

Data: 2009-05-27 15:11:50
Autor: J.F.
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:gvjah6$slr$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
I to nie jest kwestia studiow tylko specjalizacji i wyposazenia, ktorego okulista nie ma.

sa pewne standardy, ktore lekarz niezaleznie od tego kiedy konczyl studia
ani jakiej jest specjalizacji powinien znac, bo znaja je nawet dzieci w
podstawowce po odpowienich zajeciach i o tym pisal gabriel

Zasad reanimacji owszem tak, ale zdiagnozuj tu nieprzytomnego pacjenta z niewiadomego powodu i podaj mu skuteczny lek, ktorego zreszta nie masz w podrecznej apteczce .. jest wiedza ogolna, jest szczegolowa, nie wszystkich ucza na studiach.


J.

Data: 2009-05-27 15:13:44
Autor: szerszen
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvje6e$p0l$1news.onet.pl...

Zasad reanimacji owszem tak,

i o to wlasnie chodzilo :)

Data: 2009-05-27 18:26:57
Autor: Tomasz Nowicki
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Dnia Wed, 27 May 2009 15:13:44 +0200, szerszen napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvje6e$p0l$1news.onet.pl...

Zasad reanimacji owszem tak,

i o to wlasnie chodzilo :)

Zasady zasadami, a praktyka praktyką. Jeśli nie robisz reanimacji
regularnie, to za parę lat zapomnisz co i jak. Dlatego KAŻDY powinien raz
na parę lat przechodzić praktyczny kurs reanimacji na fantomach - nawet
jeśli 3/4 podejdzie do tego po łebkach, to wciąż jeden na czterech ludzi
będzie wiedział co i jak robić. A to o rzędy wielkości więcej, niż obecnie

T.

Data: 2009-06-01 22:26:20
Autor: Adam Płaszczyca
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Dnia Wed, 27 May 2009 18:26:57 +0200, Tomasz Nowicki napisał(a):

regularnie, to za parę lat zapomnisz co i jak. Dlatego KAŻDY powinien raz
na parę lat przechodzić praktyczny kurs reanimacji na fantomach - nawet

IMO raz do roku. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-06-02 17:38:46
Autor: Tomasz Nowicki
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Dnia Mon, 1 Jun 2009 22:26:20 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

IMO raz do roku.

Niechby i raz na 3-4 lata - to juz byłby zasadniczy postęp

T.

Data: 2009-06-01 22:25:58
Autor: Adam Płaszczyca
A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy
Dnia Wed, 27 May 2009 15:11:50 +0200, J.F. napisał(a):

Zasad reanimacji owszem tak, ale zdiagnozuj tu nieprzytomnego pacjenta z niewiadomego powodu i podaj mu skuteczny lek, ktorego zreszta nie masz w podrecznej apteczce .. jest wiedza ogolna, jest szczegolowa, nie wszystkich ucza na studiach.

Wezwij pomoc (ratowników) i jesli zatrzymało się rkążenie, to reanimuj do
czasu ich przybycia. Szwagier w ten sposób utrzymali dzieciaka przez 45 minut (kolonia). --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

A propos dyskusji o apteczkach i pierwszej pomocy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona