Data: 2015-01-27 18:08:35 | |
Autor: J.F. | |
A propos konstruktywnego sp臋dzania czasu.. | |
U偶ytkownik "Artur Miller" napisa艂 w wiadomo艣ci grup dyskusyjnych:ma8dq4$m4g$1@usenet.news.interia.pl...
Przedwczoraj, jak na wroc艂awskiego s艂oika przysta艂o, wyruszy艂em w coniedzieln膮 podr贸偶 z podpozna艅skiej wioski do polskiej Krzemowej Doliny, Wroc艂awia, malownicz膮 dr贸偶k膮 nr 434. Inspirowany w膮tkiem o Ale Elwro juz dawno zaorali :-( konstruktywnym sp臋dzaniu czasu zacz膮艂em liczy膰 mijane znaki drogowe. Pionowe. - czy polscy kierowcy s膮 tak t臋pi, ze 艣rednio co 120 metr贸w trzeba ich informowa膰, poucza膰, zakazywa膰 lub ostrzega膰? A mo偶e nasze drogi s膮 tak ekstremalnie trudne? Mowiac szczerze to przestalem zwracac uwage, wiec nie bardzo kojarze jakie i ile tych znakow tam stoi, ale ... sporo z nich stac "musi". -kazde skrzyzowanie wymaga powtorzenia znakow - oczywiscie o ile jest cos do oznaczania. Wiec trzeba by zrezygnowac z odstepstw od normy - nie ma obnizania predkosci do 40 czy 70, nie ma podnoszenia do 60, nie ma zakazu parkowania. Na tej drodze o ile pamietam to i tak nie ma, tam jakies przejscia dla pieszych wdrozyli, wiec trzy znaki ekstra. -nagminne u nas oznakowanie zakretow - kazdy jest "niebezpieczny". Ale .... zgodnie z przepisem on sa niebezpieczne, chocby dlatego ze widocznosc ograniczona, wiec znak stac musi. Ale ... dawniej to je nawet zaczalem chwalic. Przydawaly sie po nocy, widac bylo ze zakret i ze drogi nie widac, wiec z wyprzedzaniem ostroznie. Teraz to na nawigacji widze. -przejscia, przejazdy kolejowe itp - wymagaja znakow ile wymagaja. w sumie wychodzi, ze niewiele mozna zaoszczedzic. Wiec co - drogi przebudowac, czy nie znakowac i liczyc na rozsadek kierowcow ? - ile czasu trzeba, 偶eby przyj膮膰 do wiadomo艣ci wszystkie znaki? "odwiedzenie" wzrokiem ka偶dego z nich kosztowa艂o mnie sporo uwagi, zw艂aszcza w miejscach nagromadzenia. Jad膮c przez Gosty艅 ok 40km/h w niekt贸rych miejscach nie by艂em w stanie obejrze膰 wszystkich znak贸w. My艣l臋, 偶e pr臋dko艣c ok 20km/h da艂aby tak膮 mozliwo艣膰, oczywi艣cie bez zapoznawania si臋 z tre艣ci膮 tabliczek pod nimi. Tak jakos nie pamietam, zeby ich bylo jakos nadmiernie duzo, ale byc moze to dlatego, ze mozg sie przyzwyczail i ignoruje je wszystkie od dawna :-) Bo ze sporo ignoruje to juz wiem :-) J. |
|