|
Data: 2016-12-07 13:23:47 |
Autor: sirapacz |
A propos min max w zbiorniczku p³ynu. |
Mia³em za ma³o p³ynu, dolalem do maks, wesz³o ponad litr.
Na 2 dni patrze a p³yn jest na poziomie min ale w normie.
No to wzia³em i znowu dola³em do maks.
Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
Jak to rozumiec?
Szukaæ nieszczelnosci, dolewac do skutku bo p³yn gdzies sie rozchodzi po
zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
prawid³owym zakresie?
u mnie to samo - wycieka gdy cisnienie rosnie. jeden z wyciekow zlokalizowalem na ....odpowietrzniku...:)
|
|
|
Data: 2016-12-07 14:04:23 |
Autor: Tomotron |
A propos min max w zbiorniczku p³ynu. |
W dniu 07-12-2016 o 13:23, sirapacz pisze:
Mia³em za ma³o p³ynu, dolalem do maks, wesz³o ponad litr.
Na 2 dni patrze a p³yn jest na poziomie min ale w normie.
No to wzia³em i znowu dola³em do maks.
Po 2 dniach znowu jest na poziomie min ale dalej nie schodzi.
Jak to rozumiec?
Szukaæ nieszczelnosci, dolewac do skutku bo p³yn gdzies sie rozchodzi po
zakamarkach, czy zostawic tak jak jest skoro jest co prawda min ale w
prawid³owym zakresie?
u mnie to samo - wycieka gdy cisnienie rosnie. jeden z wyciekow
zlokalizowalem na ....odpowietrzniku...:)
Równie¿ "walczy³em" z dolewaniem jak poziom p³ynu by³ na minimum. Po dolaniu zawsze schodzi³ do minimum. Odpu¶ci³em sobie i ju¿ tak z trzy lata bez dolewki poziom p³ynu ustabilizowa³ siê na minimum :)
Pozdrawiam
|
|