Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   A przed chwilą w Galileo...

A przed chwilą w Galileo...

Data: 2009-12-20 20:03:39
Autor: Tomasz Pyra
A przed chwilą w Galileo...
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
fachowcy mówili, że rozgrzewanie silnika na biegu jałowym, na mrozie jest beee i bezsensu.
Wg nich lepiej od razu jechać.

No bo na dziś największym zagrożeniem świata jest emisja CO2 i globalne ocieplenie ;)

Tak czy siak silniki samochodów są jedynymi maszynami świata których nie należy rozgrzewać a od razu obciążać :)
Takie same silniki po włożeniu do jakichkolwiek innych urządzeń już nagrzewać należy i to często nawet aż do osiągnięcia temperatury roboczej przed obciążeniem ;)

Data: 2009-12-20 19:26:39
Autor: Rafal O.
A przed chwilą w Galileo...
A ilość CO2 emitowanego przez wszystkie samochody na Świecie to jakiś znikomy
promil ogólnej ilości tego gazu. I szesnaście największych statków truje
atmosferę innymi gazami bardziej niż nasze wszystkie auta na Ziemi.

Z jednej strony to fajnie, że auta są coraz oszczędniejsze (przepraszam,
oszczędne już kiedyś były, ale potem "przytyły") gorzej, że coraz droższe. --


Data: 2009-12-20 20:56:26
Autor: J.F.
A przed chwilš w Galileo...
On Sun, 20 Dec 2009 19:26:39 +0000 (UTC),  Rafal O. wrote:
A ilość CO2 emitowanego przez wszystkie samochody na Świecie to jakiś znikomy
promil ogólnej ilości tego gazu. I szesnaście największych statków truje
atmosferę innymi gazami bardziej niż nasze wszystkie auta na Ziemi.

No nie wiem, nie wiem .. najwieksze statki to tankowce ? I spalaja wiecej ropy niz dowoza ? :-)


J.

Data: 2009-12-20 21:48:53
Autor: Michał Gut
A przed chwilš w Galileo...

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:n90ti5dlshfnbli75db17u4pd9lq3fa4794ax.com...
On Sun, 20 Dec 2009 19:26:39 +0000 (UTC),  Rafal O. wrote:
A ilość CO2 emitowanego przez wszystkie samochody na Świecie to jakiś znikomy
promil ogólnej ilości tego gazu. I szesnaście największych statków truje
atmosferę innymi gazami bardziej niż nasze wszystkie auta na Ziemi.

No nie wiem, nie wiem .. najwieksze statki to tankowce ?
I spalaja wiecej ropy niz dowoza ? :-)

tam chodzilo o siare bo takie kontenerowce olbrzymie i inne mniejsze palą mazut  w ktorym ponoc duzo siary jest

i o siare i inne zwiazki trujace chodzilo a nie co2
:)
pamietam tego newsa piate przez dziesiate

Data: 2009-12-20 21:54:02
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
A przed chwilš w Galileo...

A ilość CO2 emitowanego przez wszystkie samochody na Świecie to jakiś znikomy
promil ogólnej ilości tego gazu. I szesnaście największych statków truje
atmosferę innymi gazami bardziej niż nasze wszystkie auta na Ziemi.

No nie wiem, nie wiem .. najwieksze statki to tankowce ?
I spalaja wiecej ropy niz dowoza ? :-)

*innymi gazami*

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2009-12-20 20:19:31
Autor: Ludvigus
A przed chwilą w Galileo...
Some day 2009-12-20 20:03, some human being called *Tomasz Pyra* claimed...
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
fachowcy mówili, że rozgrzewanie silnika na biegu jałowym, na mrozie jest beee i bezsensu.
Wg nich lepiej od razu jechać.

No bo na dziś największym zagrożeniem świata jest emisja CO2 i globalne ocieplenie ;)

Tak czy siak silniki samochodów są jedynymi maszynami świata których nie należy rozgrzewać a od razu obciążać :)
Takie same silniki po włożeniu do jakichkolwiek innych urządzeń już nagrzewać należy i to często nawet aż do osiągnięcia temperatury roboczej przed obciążeniem ;)

Oglądałem ten program i też się zdziwiłem. Inżynier z TUeV tłumaczył, że zimny silnik ma słabe smarowanie i samo jego zapalenie nie wymusza na pompie oleju wystarczająco dużej pracy, więc olej rozgrzewa się nieoptymalnie.

Może ktoś potwierdzić tą teorię?

Pozdrawiam,
--
| |   "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet."
| |    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
| |__  v0.9  [ cobol programmer / electronic music lover / AR156 driver ]
|____ UDVIGUS greetz you!   me_gg: 783307   me_mail: ludvigus AT op DOT pl

Data: 2009-12-20 20:29:52
Autor: J.F.
A przed chwilš w Galileo...
On Sun, 20 Dec 2009 20:19:31 +0100,  Ludvigus wrote:
Oglądałem ten program i też się zdziwiłem. Inżynier z TUeV tłumaczył, że zimny silnik ma słabe smarowanie i samo jego zapalenie nie wymusza na pompie oleju wystarczająco dużej pracy, więc olej rozgrzewa się nieoptymalnie.
Może ktoś potwierdzić tą teorię?

Swego czasu chyba Castrol pokazywal sprawnosc roznych olejow w
temperaturze 40C, i faktycznie jedne wychodzily gorzej, a inne zle.

Ale to sie ma nijak do calosci - nie wiadomo jak z podawaniem oleju,
jak z wplywem na obciazony i nieobciazony silnik, z wplywem
nierownomiernego rozgrzania silnika. J.

Data: 2009-12-20 11:48:58
Autor: Olleo
A przed chwilš w Galileo...
Swego czasu chyba Castrol pokazywal sprawnosc roznych olejow w
temperaturze 40C, i faktycznie jedne wychodzily gorzej, a inne zle.

To jest jedno, bo czy obciazony, czy nieobciazony - to wciaz zimny.

Ale to sie ma nijak do calosci - nie wiadomo jak z podawaniem oleju,

A to chyba mozemy przeanalizowac? Jak dziala pompa oleju? Zalezy tylko
od obrotow, czy moze od cisnienia sprezania mieszanki? Jesli tylko od
obrotow, to te 2-3 minuty na ssaniu moze wyrownuja roznice na biegu
jalowym?

Nieobciazony sie rozgrzewa rownomiernie, ale nie zapominajcie, ze tak
rozgrzany silnik do temperatury roboczej nie oznacza jeszcze, ze mozna
od razu upalac - ani skrzynia, ani dyfry bynajmniej rozgrzane jeszcze
nie sa.
--
Olleo

Data: 2009-12-20 20:36:42
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
A przed chwilą w Galileo...

fachowcy mówili, że rozgrzewanie silnika na biegu jałowym, na mrozie
jest beee i bezsensu.
Wg nich lepiej od razu jechać.

No bo na dziś największym zagrożeniem świata jest emisja CO2 i
globalne ocieplenie ;)

Tak czy siak silniki samochodów są jedynymi maszynami świata których
nie należy rozgrzewać a od razu obciążać :)
Takie same silniki po włożeniu do jakichkolwiek innych urządzeń już
nagrzewać należy i to często nawet aż do osiągnięcia temperatury
roboczej przed obciążeniem ;)

Oglądałem ten program i też się zdziwiłem. Inżynier z TUeV tłumaczył, że
zimny silnik ma słabe smarowanie i samo jego zapalenie nie wymusza na
pompie oleju wystarczająco dużej pracy, więc olej rozgrzewa się
nieoptymalnie.

Może ktoś potwierdzić tą teorię?

To jest bzdura. 10-20 sekund i smarowanie jest przywrócone.
Gorsze dla silnika jest obciążenie go zimnego.

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

Data: 2009-12-20 21:36:30
Autor: pebro
A przed chwilą w Galileo...

Może ktoś potwierdzić tą teorię?

Słyszałem też tą teorię, że lepiej na zimnym jechać, niż na jałowym grzać.
Jednak nie wolno dawać silnikowi dużych obrotów, bo olej jeszcze jest nie
rozgrzany i gęsty, więc przy dużych obrotach może go być za mało. Jeśli ktoś
ma ciężką nogę lepiej niech grzeje silnik na biegu jałowym.
Teoria nie dotyczy dwusuwów, które dostają olej z paliwem.

Paweł

Data: 2009-12-21 09:03:46
Autor: Pan Piskorz
A przed chwilą w Galileo...
Teoria nie dotyczy dwusuwów, które dostają olej z paliwem.


instrukcja wartburga 353w też zachęca do jazdy z zimnym silnikiem
P.

A przed chwilą w Galileo...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona