Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę

A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę

Data: 2010-10-22 04:59:34
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
... w żywe oczy to już trzeba być do sześcianu umysłowo skurwionym
platfonsem albo cycoidalną gnidą bez krzty przyzwoitości.
Przepraszam za Macierewicza, za Kurskiego... eksperyment... wypierdalaj
gnoju!
J-23

Data: 2010-10-22 14:18:59
Autor: Dirko
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:6f8b417b-2700-4929-bc95-f4c0f6ed173ej2g2000yqf.googlegroups.com...

.. w żywe oczy to już trzeba być do sześcianu umysłowo skurwionym
platfonsem albo cycoidalną gnidą bez krzty przyzwoitości.
Przepraszam za Macierewicza, za Kurskiego... eksperyment... wypierdalaj
gnoju!
J-23

    Można jeszcze przeprosić za Boga, że stworzył taki chu..wy świat.

Data: 2010-10-22 05:55:04
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 13:18, "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> wrote:

    Można jeszcze przeprosić za Boga, że stworzył taki chu..wy świat.

Ja tylko podziwiam Kaczyńskiego za umiar i powściągliwość w
wypowiedziach. Po takich "przeprosinach" to ja bym tej platfonskiej
gnidzie  pojechał po maciach do siódmego pokolenia- a kaczor grzecznie
mu i kulturalnie tylko o "zwykłym zagraniu propagandowym, bez
najmniejszego znaczenia". Niestety że ze śmieciami grzecznością i
kulturą niewiele wskóra, co zresztą widać po komentarzach grupowego
pełobydła na  temat owych "przeprosin".
J-23

Data: 2010-10-20 10:53:55
Autor: pluton
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpin
Ja tylko podziwiam Kaczyńskiego za umiar i powściągliwość w
wypowiedziach.

O kuzwa :) Chcialbum uslyszec wariata, jak sie nie powsciaga :)))



--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2010-10-22 14:54:17
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpin
On 20 Paź, 10:53, "pluton" <zielonadu...@gazeta.pl> wrote:

O kuzwa :) Chcialbum uslyszec wariata, jak sie nie powsciaga :)))
Odpal sobie na youtube jakiegoś palikota, myszkiewicz, kuca,  wajdę
albo bartoszewskiego - i słuchaj do upojenia.
J-23

Data: 2010-10-23 10:36:38
Autor: pluton
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpin

O kuzwa :) Chcialbum uslyszec wariata, jak sie nie powsciaga :)))
Odpal sobie na youtube jakiegoś palikota, myszkiewicz, kuca,  wajdę
albo bartoszewskiego - i słuchaj do upojenia.
J-23


Co ty mi tu takich cieniasow pokazujesz ? Oni wymiekaja nawet przy
powsciagajacym
wariacie.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2010-10-22 06:02:52
Autor: zbig
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 14:55, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
On 22 Paź, 13:18, "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> wrote:

>     Można jeszcze przeprosić za Boga, że stworzył taki chu...wy świat.

Ja tylko podziwiam Kaczyńskiego za umiar i powściągliwość w
wypowiedziach. Po takich "przeprosinach" to ja bym tej platfonskiej
gnidzie  pojechał po maciach do siódmego pokolenia- a kaczor grzecznie
mu i kulturalnie tylko o "zwykłym zagraniu propagandowym, bez
najmniejszego znaczenia". Niestety że ze śmieciami grzecznością i
kulturą niewiele wskóra, co zresztą widać po komentarzach grupowego
pełobydła na  temat owych "przeprosin".
J-23

No rzeczywiście bardzo był umiarkowany. Zażadał dymisji dwóch
wybranych przez obywateli posłów. Niby jak miałby to Komorowski
zrobić? To nie jest PiS, gdzie na żądanie szefa powładni zjedli by
własne a nawet cudze gówno.
Moim zdaniem nie ma sensu wchodzić w te przeprosiny bo i tak
Kaczyńskiegi nic nie zadowoli. Jak przeprosiny, to tylko na kolanach i
w worku pokutnym,. Bezczelny gnój i tyle. Sam jak wiać  nie ma
najmniejszej ochoty aby przeprosić tych których wielokrotnie obrażał,

Data: 2010-10-22 06:16:36
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 14:02, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

No rzeczywiście bardzo był umiarkowany. Zażadał dymisji dwóch
wybranych przez obywateli posłów.
Nic mi o tym nie wiadomo. Niejaki nałęcz nijak nie jest posłem tylko
mianowanym przez "przepraszajacego" swoim doradcą, dymisja niejakiego
myszkiewicza miała być dymisją z URZĘDU marszałka sejmu a nie
zrzeczeniem się mandatu poselskiego.

 Sam jak wiać  nie ma
najmniejszej ochoty aby przeprosić tych których wielokrotnie obrażał,
Kogo obrażał (poza nieszczęsnym "zomo") i kiedy? Czy kiedykolwiek
nazwał kogoś skurwysynem, łajniakiem, alkoholikiem albo poczęstował
obelga o zbliżonym ciężarze gatunkowym? Czy kogokolwiek pomawiał
bezpodstawnie o chorobę psychiczną i protegował do leczenia? Czy
nawoływał do wystrzelania, wypatroszenia lub obdarcia ze skóry
kogokolwiek albo do podobnie brutalnych i kryminalnych zachowań?
J-23

Data: 2010-10-22 06:48:55
Autor: zbig
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 15:16, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
On 22 Paź, 14:02, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

> No rzeczywiście bardzo był umiarkowany. Zażadał dymisji dwóch
> wybranych przez obywateli posłów.

Nic mi o tym nie wiadomo. Niejaki nałęcz nijak nie jest posłem tylko
mianowanym przez "przepraszajacego" swoim doradcą, dymisja niejakiego
myszkiewicza miała być dymisją z URZĘDU marszałka sejmu a nie
zrzeczeniem się mandatu poselskiego.

>  Sam jak wiać  nie ma
> najmniejszej ochoty aby przeprosić tych których wielokrotnie obrażał,

Kogo obrażał (poza nieszczęsnym "zomo") i kiedy? Czy kiedykolwiek
nazwał kogoś skurwysynem, łajniakiem, alkoholikiem albo poczęstował
obelga o zbliżonym ciężarze gatunkowym? Czy kogokolwiek pomawiał
bezpodstawnie o chorobę psychiczną i protegował do leczenia? Czy
nawoływał do wystrzelania, wypatroszenia lub obdarcia ze skóry
kogokolwiek albo do podobnie brutalnych i kryminalnych zachowań?
J-23

Nazwał kapusiem Niesiołowskiego, pomimo prawomocnego wyroku sądu, że
kapusiem nie był. Wielokrotnie obrażał Wałęsę, Palikota. Nie używa
przy tym słów wulgarnych, ale zarzucał Tuskowi serwilizm, wręcz zdradę
narodową - wysługiwanie się obcych w ramach kondominium. mówił o
łżeelitach> Kłamał, choćby z tym petowaniem na szyjach i obszczywaniem
zniczy. Podobnie gdy zarzucał Tuskowi odpowiedzialność za katastrofę
smoleńska i za mord łódzki. Mówił o niewielkim zaufaniu do intelektu
"pana Komorowskiego".Nie wspomne nawet jak traktował swoich
współpracownikow: Dorna (wyrok sądu), Zalewskiego, Poncyljusza,
Migalskiego, Kluzik-Rostkowską, Giertycha i Leppera. Poza tym obrażał
internautów, Trybunał Konstytucyjny, gazety, dziennikarzy(ostatni
Pawła Lisickiego), telewizje, sądy, prokuraturę. Mało? Wymień mi choć
jeden przykład podobnego zachowania Tuska.

Data: 2010-10-22 07:35:42
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 14:48, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Nazwał kapusiem Niesiołowskiego, pomimo prawomocnego wyroku sądu
Sam go nazwę kapusiem, bo nim jest w świetle zachowanych dokumentów i
zeznań świadków, mimo "prawomocnego" wyroku. Podobnie jak Wałęsę,
Jurczyka i kilku innych "z prawomocnymi wyrokami" kapusiów. I nie
będzie to żadna obelga tylko proste stwierdzenie faktu. Albowiem do
"prawomocnego wyroku" wystarczyło że..."nie szkodził", a czy donosił
czy nie w to już sąd nie wnikał.
Wielokrotnie obrażał Wałęsę, Palikota.
Żadnego z nich obrazić się właściwie nie da. Jakąkolwiek obelgą ich
nie poczęstować (no może poza tymi skrajnie wulgarnymi) to się owa
"obelga" okaże nietrudną do udowodnienia prawdą.
 ale zarzucał Tuskowi serwilizm, wręcz zdradę
narodową - wysługiwanie się obcych w ramach kondominium. mówił o łżeelitach
To nie obelga tylko OCENA. Ocena dodajmy, zgodna z moją i co najmniej
kilku milionów Polaków.
 Kłamał, choćby z tym petowaniem na szyjach i obszczywaniem zniczy.
Udowodnij że kłamał. Stwierdzenie policji że "im o tym nic nie
wiadomo" takim dowodem zupełnie nie jest, bo im nigdy nie wiadomo o
niczym co mogłoby ich narazić na niezadowolenie przełożonych.
> Podobnie gdy zarzucał Tuskowi odpowiedzialność za katastrofę
smoleńska i za mord łódzki.
Znowu- nie obelga tylko ocena. I znowu nie jest w takiej ocenie
odosobniony. A przecież ma, jak każdy obywatel, PRAWO do merytorycznej
oceny postępowania rządzących nami ludzi. A jako przywódca opozycyjnej
partii ma wręcz  OBOWIĄZEK oceniania rządzących
> Mówił o niewielkim zaufaniu do intelektu "pana Komorowskiego".
Ja bym nazwał pana komorowskiego wręcz durniem, zwłaszcza odkąd
"niezawisły sąd" uznał że nie jest to wobec osoby sprawującej urząd
prezydenta obelga tylko OCENA ;).  I podałbym przy tym  liczne
przykłady jego bezdennej głupoty. Pan Kaczyński wykazał więc wobec
Komorowskiego wręcz takt i delikatność, tak eufemistycznie oceniając
jego walory intelektualne.
Nie wspomne nawet jak traktował swoich współpracownikow: Dorna (wyrok sądu),
Skandal sądowy, nie pierwszy i nie ostatni w III pełoskiej
Zalewskiego, Poncyljusza, Migalskiego, Kluzik-Rostkowską, Giertycha i Leppera.
Nie sądzisz że to sprawa między nimi a nim? A poza tym, nie było
żadnego obrażania tylko znowu OCENA- być może ostra i niesprawiedliwa
(nie wnikam) ale wyłącznie OCENA.
 Poza tym obrażał internautów, Trybunał Konstytucyjny, gazety, dziennikarzy(ostatni
Pawła Lisickiego), telewizje, sądy, prokuraturę. Mało?
To wszystko powyższe to są twoje konfabulacje. Tak wiem podsuwane ci
przez "zaprzyjaźnione media" niemniej i tak  konfabulacje. Jak
mianowicie OBRAŻAŁ, oceniając negatywnie ich pracę??!!??
 Wymień mi choć jeden przykład podobnego zachowania Tuska.
Tusk posługuje się w dziele opluwania politycznego wroga najemnymi
cynglami dziennikarskimi i zblatowanymi z nim chamami w rodzaju
palikota, myszkiewicza, bartoszewskiego, kuca czy wajdy. Niemniej
niektóre jego wystąpienia (z ostatnich: wyginiecie jak dinozaury, nie
macie prawa nazywać się solidarność) świadczą o tym że mentalnie
niczym się od owych chamów nie różni.
Prawda jest po prostu taka że, nawet jeżeli Kaczyńskiemu można
zarzucić "to i owo" (a można) to jego przeciwnicy są w dziele
opluwania jego i jego zwolenników tysiąc razy bardziej bezczelni,
wulgarni i brutalni a ich obelgi są zwielokrotniane i wspomagane przez
tysiące najemnych opluwaczy  z "zaprzyjaźnionych telewizji" i innych
przekaziorów.
J-23

Data: 2010-10-22 15:41:18
Autor: zbig
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 16:35, Hans Kloss <mrdevi...@gmail.com> wrote:
On 22 Paź, 14:48, zbig <zbigni...@gazeta.pl> wrote:

Nieźle rżniesz głupa, zwłaszcza wtedy , gdy udajesz, że nie rozumiesz
właściwego znaczenia metafory Tuska - "wyginiecie jak dinozaury", Bądź
sobie wyznawcą tego zimnego cynicznego manipulatora. Na całe szczęście
większość ludzi ma więcej rozumu i nie da się nabrać na tak tępą i
prymitywną demagogię.

Data: 2010-10-22 23:45:23
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
zbig <zbigniew_@gazeta.pl> napisał(a):
udajesz, że nie rozumiesz właściwego znaczenia metafory Tuska - "wyginiecie >
jak dinozaury"
To raczej ty nie rozumiesz że owa "metafora" była głupia i bezczelna, a w
świetle późniejszych wydarzeń okazała się w dodatku arcyniezręczna.  Ale tego
oczywiście donek o malutkim rozumku przewidzieć nie był w stanie, dla niego
możliwość  wygrażania i ubliżania politycznej konkurencji stanowi pokusę nie
do odparcia. Nie inaczej zachował się później na zjeździe solidurnosci.
Bądź sobie wyznawcą tego zimnego cynicznego manipulatora.
Nie jestem niczyim wyznawcą, to raz. Po drugie- zimnym i cynicznym
manipulatorem jest w pierwszym rzędzie tuskodonek, kaczor w tej materii nie
dorasta mu do pięt. Wystarczy wspomniec polityczne losy niedawnych bliskich
współpracowników tuskodonka- rokity, gilowskiej, płażyńskiego, olechowskiego...
Na całe szczęście
większość ludzi ma więcej rozumu i nie da się nabrać na tak tępą i
prymitywną demagogię.
Ależ  właśnie dają się nabierać na tępą i prymitywną demagogię- w wykonaniu
platfonsów. Głównie dlatego że atakuje ich ona zewsząd dzięki
"zaprzyjaźnionym" w sytuacji gdy "niezaprzyjaźnionych" praktycznie w naszym
kraju nie ma.
J-23



--


Data: 2010-10-22 18:16:30
Autor: Dirko
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
Użytkownik "Hans Kloss" <mrdevilyn@gmail.com> napisał w wiadomości news:0a4d2413-73c4-4fc7-8ff1-7f763a78f79ea37g2000yqi.googlegroups.com...

To nie obelga tylko OCENA. Ocena dodajmy, zgodna z moją i co najmniej
kilku milionów Polaków.


    Kaczyński nie obraża tylko ocenia. < rotfl >

Data: 2010-10-22 09:24:18
Autor: Hans Kloss
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
On 22 Paź, 17:16, "Dirko" <jacki.di...@wp.pl> wrote:

    Kaczyński nie obraża tylko ocenia. < rotfl >

Dokładnie tak. Nie widzisz różnicy między nazwaniem kogoś
głupkiem,osobnikiem niekompetnetnym(+dowody) aqlbo donosicielem  a
skurwysynem, łajniakiem, smętnym chujem, chorym psychicznie (bez badań
i uprawnień w dziedzinie psychiatrii)???
No to cię informuję- określenia "niekompetentny, dureń" są oceną
(zwłaszcza jeżeli poparte argumentami), podobnie jak
określenie"donosiciel" jest stwierdzeniem pewnego faktu. Pozostałe to
obelgi i inwektywy ewidentnie wypowiedziane tylko i wyłącznie w celu
poniżenia adwersarza.
Btw. zabawne są te platfonsy że trzeba im tłumaczyć tak podstawowe
oczywistości.
J-23

Data: 2010-10-22 16:23:54
Autor: jadrys
A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę
W dniu 2010-10-22 15:02, zbig pisze:

Moim zdaniem nie ma sensu wchodzić w te przeprosiny bo i tak
Kaczyńskiegi nic nie zadowoli. Jak przeprosiny, to tylko na kolanach i
w worku pokutnym,. Bezczelny gnój i tyle. Sam jak wiać  nie ma
najmniejszej ochoty aby przeprosić tych których wielokrotnie obrażał,

Masz rację zbigu. Jego nic nie zadowoli. No bo coby mu miało zrekompensować prezydenturę obiecaną dla jego brata  przez układ za rozbicie Samoobrony i LPR-u?
Co się tak dziwicie jego rozgoryczeniu? Kolesi odstawili go na boczny tor, i on tego nie może przeboleć..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

A swoją drogą nazywać przeprosinami kpinę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona