Data: 2014-01-22 13:08:46 | |
Autor: stevep | |
A to niespodzianka, przecież tak wygląda k ażdy program organizowany przez prawicę. | |
#
59 09:14 Odsłon: 2764 59 Komentuj Skandaliczny film o Orbánie. Manipulacje TVP i ORF Telewizja publiczna, konkretnie TVP2 wyemitowała wczoraj kuriozalny reportaż, dokument o Węgrzech i Viktorze Orbánie. Musze przyznać, że to dzieło niebywałe. Propagandowy, prymitywny produkcyjniak, przypominający najgorszy styl telewizji z czasów Jerzego Urbana i gorszych - z lat 50. Manipulacja goniła w nim manipulację. Wypowiadali się niemal wyłącznie przedstawiciele jednej strony, wśród których jednym z dwóch głównych komentatorów był skompromitowany kłamca, były socjalistyczny premier Ferenc Gyurcsany. W filmie podano wiele nieprawdziwych informacji, manipulowano obrazem, np. często mówiono o bardzo kontrowersyjnych działaniach Jobbiku, pokazując przy tym Orbána (który z Jobbikiem nie ma nic wspólnego) a jako przykład prawicy występował przez dużą część filmu, zwolennik Jobbiku, antysemita-taksówkarz . Przykładów manipulacji tekstem i obrazem mógłbym podać bardzo wiele. Takich rzeczy nie robiono nawet w telewizji Roberta Kwiatkowskiego. Ten film powinien być pokazywany w szkołach dziennikarskich jako wzór tego, jak można manipulować i fałszować rzeczywistość. Szokujące jest to, że tak nierzetelny, jednostronny film emitowała TVP2 – telewizja publiczna. Oczekuję, że stanowisko w tej sprawie zajmie Rada Etyki Mediów a kierownictwo TVP2 odpowie, dlaczego taki materiał został wyemitowany i kto personalnie o tym zdecydował. Smutne jest też to, że film powstał w austriackiej telewizji publicznej ORF. Okazuje się, że tam jest jeszcze gorzej. Co prawda nie powinienem się tak dziwić, bo kiedyś miałem okazję rozmawiać z redaktorem naczelnym ORF na temat polskiego kościoła i muszę przyznać, ze poziom jego agresji, brak wiedzy i złe nastawienie, bardzo mnie wtedy zaszokował. Ten pan opowiadał mi o tym, jak bardzo polski kościół jest antysemicki i nie przyjmował żadnych informacji o faktach. Myślałem wtedy, że to przypadek, że trafił się słaby redaktor, miał słaby dzień i temat, o którym ktoś mu naopowiadał nieprawd. Ale ten film świadczy, że to był standard w austriackiej telewizji publicznej. Nie pociesza mnie to, ze u Austriaków jest gorzej niż u nas za Kwiatkowskiego. To kompromitacja obu publicznych telewizji. P.S. Dwa dni temu pisałem bardzo krytycznie o energetycznej współpracy rządu Viktora Orbána z Rosją. Zdania nie zmieniłem, ale zabawne jest ile przeczytałem komentarzy – i tu i na twitterze i na innych portalach, które cytowały mój tekst – jak bardzo myliłem się wcześniej w ocenie premiera Węgier. To zabawne, ponieważ nigdzie nie wycofałem się z mojej oceny całego dorobku i politycznej postawyOrbána. W Polsce - podobnie zresztą ja na Węgrzech – możliwe jest wyłącznie albo bałwochwalstwo albo oszalały atak. Krytyczne, niezależne myślenie nie jest w cenie, ale ja szczęśliwie mam ten komfort, że ciągle mogę sobie na to pozwolić.. I nie zamierzam z tego rezygnować. # Ze strony: http://tnij.org/w7990jg -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-01-22 13:58:16 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
A to niespodzianka, przecież tak wygląda każdy program organizowany przez prawicę. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.w9270wgq50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # 59 09:14 Odsłon: 2764 59 Komentuj Skandaliczny film o Orbánie. Manipulacje TVP i ORF Telewizja publiczna, konkretnie TVP2 wyemitowała wczoraj kuriozalny reportaż, dokument o Węgrzech i Viktorze Orbánie. Musze przyznać, że to dzieło niebywałe. Propagandowy, prymitywny produkcyjniak, przypominający najgorszy styl telewizji z czasów Jerzego Urbana i gorszych - z lat 50. Manipulacja goniła w nim manipulację. Wypowiadali się niemal wyłącznie przedstawiciele jednej strony, wśród których jednym z dwóch głównych komentatorów był skompromitowany kłamca, były socjalistyczny premier Ferenc Gyurcsany. W filmie podano wiele nieprawdziwych informacji, manipulowano obrazem, np. często mówiono o bardzo kontrowersyjnych działaniach Jobbiku, pokazując przy tym Orbána (który z Jobbikiem nie ma nic wspólnego) a jako przykład prawicy występował przez dużą część filmu, zwolennik Jobbiku, antysemita-taksówkarz . Przykładów manipulacji tekstem i obrazem mógłbym podać bardzo wiele. Takich rzeczy nie robiono nawet w telewizji Roberta Kwiatkowskiego. Ten film powinien być pokazywany w szkołach dziennikarskich jako wzór tego, jak można manipulować i fałszować rzeczywistość. Szokujące jest to, że tak nierzetelny, jednostronny film emitowała TVP2 – telewizja publiczna. Oczekuję, że stanowisko w tej sprawie zajmie Rada Etyki Mediów a kierownictwo TVP2 odpowie, dlaczego taki materiał został wyemitowany i kto personalnie o tym zdecydował. Smutne jest też to, że film powstał w austriackiej telewizji publicznej ORF. Okazuje się, że tam jest jeszcze gorzej. Co prawda nie powinienem się tak dziwić, bo kiedyś miałem okazję rozmawiać z redaktorem naczelnym ORF na temat polskiego kościoła i muszę przyznać, ze poziom jego agresji, brak wiedzy i złe nastawienie, bardzo mnie wtedy zaszokował. Ten pan opowiadał mi o tym, jak bardzo polski kościół jest antysemicki i nie przyjmował żadnych informacji o faktach. Myślałem wtedy, że to przypadek, że trafił się słaby redaktor, miał słaby dzień i temat, o którym ktoś mu naopowiadał nieprawd. Ale ten film świadczy, że to był standard w austriackiej telewizji publicznej. Nie pociesza mnie to, ze u Austriaków jest gorzej niż u nas za Kwiatkowskiego. To kompromitacja obu publicznych telewizji. P.S. Dwa dni temu pisałem bardzo krytycznie o energetycznej współpracy rządu Viktora Orbána z Rosją. Zdania nie zmieniłem, ale zabawne jest ile przeczytałem komentarzy – i tu i na twitterze i na innych portalach, które cytowały mój tekst – jak bardzo myliłem się wcześniej w ocenie premiera Węgier. To zabawne, ponieważ nigdzie nie wycofałem się z mojej oceny całego dorobku i politycznej postawyOrbána. W Polsce - podobnie zresztą ja na Węgrzech – możliwe jest wyłącznie albo bałwochwalstwo albo oszalały atak. Krytyczne, niezależne myślenie nie jest w cenie, ale ja szczęśliwie mam ten komfort, że ciągle mogę sobie na to pozwolić. I nie zamierzam z tego rezygnować. # Ze strony: http://tnij.org/w7990jg ============================= Jeśli chodzi o Polski Kościół Katolicki, to oczywistą oczywistością jest, że jest bardzo antysemicki. Jeśli o współpracę Orbana z Rosją, oceniam ją pozytywnie. Pokazał, że nie jest durnym i zacietrzewionym rusofobem. O reszcie się nie wypowiem, bo filmu nie widziałem, a komentuję jedynie punkt widzenia autora. ubawiony prawaczkami -- Kłótnia z idiotą jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. |
|