Data: 2017-11-07 12:19:22 | |
Autor: Rowerex | |
ĹwiatĹa drogowe i mijania... | |
Z czasów PRL pamiętam akcje radiowe i milicyjne dotyczące ustawienie świateł - czy teraz coś się zmieniło? Jak widzę z naprzeciwka samochody świecące Panu Bogu w okno, najprawdopodobniej właśnie na światłach mijania, czasami jedno światło świeci dobrze a drugie wali w oczy, to zastanawia mnie czy nazwa "światła mijania" ma jeszcze sens.
Nie mówię tu o nie wyłączaniu świateł drogowych - są tacy kierowcy, ale wystarczy że włączę na chwilę bardzo mocne światło przednie i od razu przypominają sobie o zmianie - ale to temat na inną dyskusję.. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2017-11-08 13:21:13 | |
Autor: Ĺ | |
Światła drogowe i mijania... | |
Masz rację, lecz trudno coś z tym zrobić.
I mało który kierowca przejmuje się zwróceniem uwagi, że jego reflektor oślepia. -- -- - Jak widzę z naprzeciwka samochody świecące Panu Bogu w okno, najprawdopodobniej właśnie na światłach mijania, czasami jedno światło świeci dobrze a drugie wali w oczy, to zastanawia mnie czy nazwa "światła mijania" ma jeszcze sens. |
|
Data: 2017-11-08 05:17:41 | |
Autor: WS | |
ĹwiatĹa drogowe i mijania... | |
W dniu środa, 8 listopada 2017 13:21:18 UTC+1 użytkownik ń napisał:
Masz rację, lecz trudno coś z tym zrobić. Tak samo jak malo ktory rowerzysta z czolowka na kasku przejmuje sie tym, ze wali mijajacym go na sciezce rowerowej prosto w oczy ;) WS |
|
Data: 2017-11-08 14:31:44 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 08.11.2017 o 14:17, WS pisze:
Tak samo jak malo ktory rowerzysta z czolowka na kasku przejmuje sie tym, ze wali mijajacym go na sciezce rowerowej prosto w oczy Jeszcze takiego nie spotkałem. Za to niektórzy - nieliczni, ale jednak - kierowcy puszek reagują tylko na jasność i barwę mojej dobrze ustawionej lampki i z premedytacją przełączają na długie... Szkoda, że jeden z drugim nie ma odwagi, żeby się zatrzymać i przedyskutować sprawę... |
|
Data: 2017-11-08 19:08:22 | |
Autor: Piotr Rogoża | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu Wed, 08 Nov 2017 05:17:41 -0800, użytkownik WS napisał:
Tak samo jak malo ktory rowerzysta z czolowka na kasku przejmuje sieNie tylko w czołówkakch, inne lampki rowerowe też są średnio przyjazdne dla innych. A jeszcze tryb strobo. |
|
Data: 2017-11-08 20:13:52 | |
Autor: Ĺ | |
Światła drogowe i mijania... | |
Strobo to jedyny sensowny dla roweru, inaczej myslisz, że ściezką/chodnikiem z naprzeciwka skuter jedzie prosto na Ciebie ;-))
-- -- - A jeszcze tryb strobo. |
|
Data: 2017-11-10 15:30:12 | |
Autor: Piotr Rogoża | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu Wed, 08 Nov 2017 20:13:52 +0100, użytkownik ń napisał:
Strobo to jedyny sensowny dla roweru, inaczej myslisz, żeA jak taki idiota jedzie na przeciw ciebie i daj strobo to aż patriotyczny bejsbol się wysuwa. |
|
Data: 2017-11-08 18:51:13 | |
Autor: Jacek | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 07.11.2017 o 21:19, Rowerex pisze:
Z czasów PRL pamiętam akcje radiowe i milicyjne dotyczące ustawienie świateł -Zmieniło się tyle,że teraz chodzi nie o kasę a o bezpieczeństwo (albo na odwrót - mniejsza z tym). U mnie policja po zmroku głównie uaktywnia się z radarem w piątkowy i niedzielny wieczór, jak ludzie jadą na albo z weekendu i ewentualnie czają się w pobliżu ronda, gdzie niedawno postawiono znak stop i łapią tych, którzy na tym stopie się nie zatrzymają. Widocznie takie mają wytyczne. Jacek |
|
Data: 2017-11-09 05:04:32 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 08.11.2017 o 18:51, Jacek pisze:
Zmieniło się tyle,że teraz chodzi nie o kasę a o bezpieczeństwo (albo na odwrót - mniejsza z tym). Na odwrót. Wtedy chodziło o poprawianie statystyk, czyli bezpieczeństwo, a dziś chodzi o to, żeby kasa się zgadzała. Przejechałem w tym roku blisko 10 tys. km i policji na drogach prawie nie ma, a interweniująca to już w ogóle święto. |
|
Data: 2017-11-09 12:44:03 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 2017-11-07 o 21:19, Rowerex pisze:
Z czasów PRL pamiętam akcje radiowe i milicyjne dotyczące ustawienie świateł - Szczerze mówiąc nie widzę różnicy w ciągu ostatnich kilku lat. Fakt, że bardzo mało jeżdżę samochodem, a rowerem głównie w centrum Krakowa, gdzie nawet źle wyregulowane światła mniej przeszkadzają. Zreszta samochody głównie stoją w korach, a ludzie upierają sie by nimi jeździć. ;) Ale ogólnie zauważam w zachowaniu kierowców, w stosunku do mnie, rowerzysty, poprawę. Czasem nawet zatrzymują się nadmiernie uprzejmie, mimo że przejeżdżam na przejściu dla pieszych, nielegalnie, na rowerze. Nadmiernie, dlatego, że swobodnie mógłby przejechać przede mną. Czasem ja zatrzymuję sie i pokazuję by jednak przejechali, bo nie chcę blokować kilku, już rozpędzonych samochodów. Nie jest to może sielanka, ale jest nieźle. Niestety, na szczęście bardzo rzadko, zdarzają się samochodziarze bez wyobraźni, przeważnie młodzi, mało doświadczeniu kierowcy. Wczoraj jeden taki o mało by mniej nie przejechał na przejściu dla pieszych, gdy szedłem na spacer z wnuczkiem w wózku. Mała uliczka, widoczne przejście. Ale to wyjątki, choć do nieszczęścia wystarczy jeden. |
|
Data: 2017-11-09 11:45:47 | |
Autor: Rowerex | |
ĹwiatĹa drogowe i mijania... | |
W dniu czwartek, 9 listopada 2017 12:44:09 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał:
a rowerem głównie w centrum Krakowa, gdzie nawet źle wyregulowane światła mniej przeszkadzają. Skoro to mój wątek - to ogłaszam zakaz pisania dla tych, którzy jeżdżą głownie po oświetlonym mieście! Pisać mogą tylko ci, którzy jeżdżą po nieoświetlonych szosach, gdzie rażenie światłami drogowymi i niewyregulowanymi światłami mijania staje się groźne, szczególnie dotyczy to jezdni bez malowanych pasów - na takiej jezdni po oślepieniu można zupełnie stracić orientację... Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2017-11-10 11:15:48 | |
Autor: Marcin N | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 2017-11-09 o 20:45, Rowerex pisze:
Skoro to mój wątek - to ogłaszam zakaz pisania dla tych, którzy jeżdżą głownie Ha. Ha. Ha. Twój wątek to był zanim nacisnąłeś "wyślij". -- MN |
|
Data: 2017-11-13 13:29:30 | |
Autor: Andrzej Ozieblo | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 2017-11-09 o 20:45, Rowerex pisze:
W dniu czwartek, 9 listopada 2017 12:44:09 UTC+1 użytkownik Andrzej Ozieblo napisał: Pisać mogą tylko ci, którzy jeżdżą po nieoświetlonych szosach, gdzie rażenie W sumie masz rację, choć nawet jazda miejska jest czasem... pozamiejska. Np. gdy wjedziesz w jakieś ciemniejsze i mniej ludne miejsca miasta. Teoretycznie światła powinny być sprawdzane w czasie kontroli technicznej. Moje są zawsze. |
|
Data: 2017-11-09 17:50:27 | |
Autor: Łukasz Kroczka | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 09.11.2017 o 12:44, Andrzej Ozieblo pisze:
Czasem nawet zatrzymują się nadmiernie uprzejmie, mimo że przejeżdżam na przejściu dla pieszych, nielegalnie, na rowerze. Nadmiernie, dlatego, że swobodnie mógłby przejechać przede mną. Też się z tym spotkałem i mnie to zirytowało. Jadę chodnikiem (po wyjeździe z posesji) lewą stroną, chcę się włączyć do ruchu na ulicę (DK), akurat są pasy z mini wysepką, zatrzymuję się przed krawężnikiem, samochód też się zatrzymuje, choć z naprzeciwka jadą. Wysepka za wąska, żebym się zmieścił rowerem, więc z drugiego kierunku też się zatrzymują, przejeżdżam, kilka samochodów musi się rozpędzać na nowo = x niepotrzebnie spalonego paliwa = niepotrzebne dodatkowe spaliny. Czasem chętnie bym sobie postał, napił się z bidonu, sprawdził coś na telefonie, to niepotrzebnie przepuszczają. |
|
Data: 2017-11-10 10:02:25 | |
Autor: m | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 09.11.2017 o 17:50, Łukasz Kroczka pisze:
W dniu 09.11.2017 o 12:44, Andrzej Ozieblo pisze: Albo jadę chodnikiem/ścieżką, zbliżam się do przejścia/przejazdu, widzę że ulicą jedzie samochód. Zwalniam na tyle żeby wjechać akurat tuż za nim. Niestety - on mnie też widzi i też zwalnia i się zatrzymuje. Ja znowu nie wjadę ot tak z marszu przed samochód, nawet zatrzymujący się, dopóki się nie upewnię że na pewno mnie widzi - może się przecież zdarzyć że zatrzymał się z innych przyczyn, nie widzi mnie, akurat jak wjadę przed nie go to doda gazu i nieszczęście. Skutek - zarówno on i ja musimy się zatrzymać, ruszyć, utrata płynności ruchu itd.... Ale z drugiej strony, to trochę takie narzekanie jakby się nam w d... poprzewracało. p. m. |
|
Data: 2017-11-10 12:31:47 | |
Autor: z | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu 2017-11-10 o 10:02, m pisze:
Albo jadę chodnikiem/ścieżką, zbliżam się do przejścia/przejazdu, widzę Czy tylko ja tu widzę debilizm Raz w pierwszeństwie rowerzysty który porusza się szybciej niż pieszy i porównywalnie z samochodem Dwa: w dodatku nieoświetlonym tak jak każdy normalny użytkownik drogi? ;-) z PS. Pamiętacie szeroko omawiany tu filmik? |
|
Data: 2017-11-12 13:01:01 | |
Autor: Budzik | |
Światła drogowe i mijania... | |
Użytkownik Rowerex rowerex@op.pl ...
Z czasów PRL pamiętam akcje radiowe i milicyjne dotyczące ustawienieZle ustawione swiatła mijania to jest temat dla policji - niestety nic z tym nie robią. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam. |
|
Data: 2017-11-13 17:33:10 | |
Autor: Piotr Rogoża | |
Światła drogowe i mijania... | |
W dniu Sun, 12 Nov 2017 13:01:01 +0000, użytkownik Budzik napisał:
Zle ustawione swiatła mijania to jest temat dla policji - niestety nic z W Chinach jakoś sobie radzą z długimi więc i może dają sobie jakoś radę ze złymi mijania. Nie wiem jak z rowerzystami. Ostatnio się zastanawiałem czy nie jeździć z mocniejszą lampką i doświetlać co niektórych z naprzeciwka. |
|
Data: 2017-11-14 10:10:21 | |
Autor: ikov | |
Światła drogowe i mijania... | |
W Chinach jakoś sobie radzą z długimi więc i może dają sobie jakoś radęMam lampkę samoróbkę z dwiema diodami - różne kolimatory. W jednym trybie świeci tylko jedna, szeroko - wystarczy żeby widzieć drogę i żeby mnie widziano, a w drugim trybie prąd wyższy plus druga dioda z wąską soczewką - jako drogowe, znaki widać na 300 m, a kierowcy z daleka wyłączają drogowe. Do tego chińska lampka za dolara mrugająca na kierownicy, ale nie oślepiająco - ma po prostu zwracać uwagę. Z tyłu lampka typu wall-e. Od dłuższego czasu tak jeżdżę i wg mnie to idealna konfiguracja. Ja widzę, mnie widzą, a jeśli ktoś jedzie z długimi, to w pewnym stopniu można się zrewanżować, a gdy włączy światła mijania, to i ja włączam. |
|