Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Świece Ĺźarowe.

Świece żarowe.

Data: 2014-06-04 18:38:14
Autor: ToMasz
Świece żarowe.
W dniu 04.06.2014 12:45, Trybun pisze:
Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece?
w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem stacyjki
w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak jest mniej niż 15 stopni.

ToMasz

Data: 2014-06-04 20:49:19
Autor: collie
Świece żarowe.
W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem stacyjki
w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak jest mniej
niż 15 stopni.

Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)


--
collie

Data: 2014-06-04 19:02:30
Autor: masti
Świece żarowe.
Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 20:49:19 +0200 osobnik zwany collie
napisał:

W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
stacyjki w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają
się jak jest mniej niż 15 stopni.

Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)

gdy silnik jest ciepły to ci się włącają? Ciekawe rzeczy opowiadasz :)



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-06-04 21:17:05
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Świece żarowe.
W dniu .06.2014 o 21:02 masti <gone@to.hell> pisze:

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 20:49:19 +0200 osobnik zwany collie
napisał:

W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
stacyjki w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają
się jak jest mniej niż 15 stopni.

Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)

gdy silnik jest ciepły to ci się włącają? Ciekawe rzeczy opowiadasz :)


Świece w nowoczesnych dieslach działaja takĹźe podczas jazdy - np. gdy  wypalany jest FAP, lub gdy kalkulator silnika uzna, Ĺźe naleĹźy podnieść  temp. spalin bo temp na zewnątrz jest niĹźsza niĹź..., lub gdy...  (kilkanaście innych [przypadkĂłw).
Poczytaj jakąś instrukcję serwisową od jtd, tdi, dci czy hdi - sam  dojdziesz do wniosku, Ĺźe nic nie wiesz o wspĂłlczesnych dieslach.

TG

Data: 2014-06-04 21:22:07
Autor: ToMasz
Świece żarowe.
W dniu 04.06.2014 21:17, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .06.2014 o 21:02 masti <gone@to.hell> pisze:

Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 20:49:19 +0200 osobnik zwany collie
napisał:

W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
stacyjki w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają
się jak jest mniej niż 15 stopni.

Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)

gdy silnik jest ciepły to ci się włącają? Ciekawe rzeczy opowiadasz :)


Świece w nowoczesnych dieslach działaja także podczas jazdy - np. gdy
wypalany jest FAP, lub gdy kalkulator silnika uzna, że należy podnieść
temp. spalin bo temp na zewnątrz jest niższa niż..., lub gdy...
(kilkanaście innych [przypadków).
Poczytaj jakąś instrukcję serwisową od jtd, tdi, dci czy hdi - sam
dojdziesz do wniosku, Ĺźe nic nie wiesz o wspĂłlczesnych dieslach.


Tak. tyle teoria. ja miałem od sierpnia do grudnia brak styku na przekaźnikach świec żarowych. podczas jazdy nic złego się nie działo, auto jeździło normalnie, jak temperatura spadała w okolice zera, auto palilo z trudem. Niemam fapa i tym podobnych wynalazków.
natomiast w niskich temperaturach, świece grzeją się, nawet jak kontrolka grzania świec już zgasła. nawet wtedy gdy silnik już odpalił


ToMasz

Data: 2014-06-04 21:31:52
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Świece żarowe.
W dniu .06.2014 o 21:22 ToMasz <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> pisze:


Świece w nowoczesnych dieslach działaja także podczas jazdy - np. gdy
wypalany jest FAP, lub gdy kalkulator silnika uzna, że należy podnieść
temp. spalin bo temp na zewnątrz jest niższa niż..., lub gdy...
(kilkanaście innych [przypadków).
Poczytaj jakąś instrukcję serwisową od jtd, tdi, dci czy hdi - sam
dojdziesz do wniosku, Ĺźe nic nie wiesz o wspĂłlczesnych dieslach.


Tak. tyle teoria. ja miałem od sierpnia do grudnia brak styku na  przekaĹşnikach świec Ĺźarowych. podczas jazdy nic złego się nie działo,  auto jeĹşdziło normalnie, jak temperatura spadała w okolice zera, auto  palilo z trudem. Niemam fapa i tym podobnych wynalazkĂłw.
natomiast w niskich temperaturach, świece grzeją się, nawet jak  kontrolka grzania świec juĹź zgasła. nawet wtedy gdy silnik juĹź odpalił


ToMasz


Dlatego napisałem "nowoczesnych".  Gdy wypalny jest FAP komputer załącza  wszystko co ma "pod reką" - ogrzewanie lusterek, tylnej szyby, świece  Ĺźarowe.
Inna sprawa, że do -20 st.C 1.9dci palił normalnie ze sprawną 1 świecą :-)

TG

Data: 2014-06-04 22:08:14
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-04 21:22, ToMasz pisze:



Tak. tyle teoria. ja miałem od sierpnia do grudnia brak styku na przekaźnikach świec żarowych. podczas jazdy nic złego się nie działo, auto jeździło normalnie, jak temperatura spadała w okolice zera, auto palilo z trudem. Niemam fapa i tym podobnych wynalazków.
natomiast w niskich temperaturach, świece grzeją się, nawet jak kontrolka grzania świec już zgasła. nawet wtedy gdy silnik już odpalił


ToMasz


W takim wypadku skąd ta wiedza że jeszcze grzeją jak zgaśnie kontrolka a nie można wyczuć grzania akustycznie bo silnik hałasuje?

Data: 2014-06-04 22:30:09
Autor: ToMasz
Świece żarowe.
W dniu 04.06.2014 22:08, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-04 21:22, ToMasz pisze:



Tak. tyle teoria. ja miałem od sierpnia do grudnia brak styku na
przekaźnikach świec żarowych. podczas jazdy nic złego się nie działo,
auto jeździło normalnie, jak temperatura spadała w okolice zera, auto
palilo z trudem. Niemam fapa i tym podobnych wynalazkĂłw.
natomiast w niskich temperaturach, świece grzeją się, nawet jak
kontrolka grzania świec już zgasła. nawet wtedy gdy silnik już odpalił


ToMasz


W takim wypadku skąd ta wiedza że jeszcze grzeją jak zgaśnie kontrolka a
nie można wyczuć grzania akustycznie bo silnik hałasuje?
jak miałem kłopoty z rozruchem, pociągnąłem sobie kabelki do świec i żaróweczki 12V, żeby wiedzieć co i jak się dzieje z grzaniem. W starej cytrynie trzeba było "grzać świeczki 2 razy". teraz niema sensu. jak jest zimno - grzeją się cały czas.
ToMasz

Data: 2014-06-05 08:24:27
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Wed, 04 Jun 2014 22:08:14 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

W takim wypadku skąd ta wiedza że jeszcze grzeją jak zgaśnie kontrolka a nie można wyczuć grzania akustycznie bo silnik hałasuje?

Woltomierzem? W moim starym TDDi świece są pod prądem jeszcze jakieś
40-50 sekund po uruchomieniu silnika.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-06 20:15:06
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-05 08:24, jerzu pisze:
On Wed, 04 Jun 2014 22:08:14 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

W takim wypadku skąd ta wiedza że jeszcze grzeją jak zgaśnie kontrolka a
nie można wyczuć grzania akustycznie bo silnik hałasuje?
Woltomierzem? W moim starym TDDi świece są pod prądem jeszcze jakieś
40-50 sekund po uruchomieniu silnika.


No ale to że dochodzi do świec prąd to wcale nie musi znaczyć że one grzeją. Jest to raczej na pewno konstrukcja bardziej skomplikowana niż podawanie i odcinanie prądu.

Data: 2014-06-07 10:24:25
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Fri, 06 Jun 2014 20:15:06 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

No ale to że dochodzi do świec prąd to wcale nie musi znaczyć że one grzeją. Jest to raczej na pewno konstrukcja bardziej skomplikowana niż podawanie i odcinanie prądu.

Ciekawe. Napięcie podane na świece nie powoduje jej grzania. Brawo...


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-08 08:47:06
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-07 10:24, jerzu pisze:
On Fri, 06 Jun 2014 20:15:06 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

No ale to że dochodzi do świec prąd to wcale nie musi znaczyć że one
grzeją. Jest to raczej na pewno konstrukcja bardziej skomplikowana niż
podawanie i odcinanie prądu.
Ciekawe. Napięcie podane na świece nie powoduje jej grzania. Brawo...



Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia automatycznie je włącza.

Data: 2014-06-07 09:58:24
Autor: collie
Świece żarowe.
W dniu 8.06.14 8:47, Trybun pisze:

Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia
automatycznie je włącza.

No nie wiem, świeca żarowa, to w sumie zwykła grzałka, jak żarnik w żarówce:
jeśli na jednym końcu świecy pojawi się napięcie, a drugi jej koniec połączony
jest z masą, to świeca musi się rozżarzyć.


--
collie

Data: 2014-06-08 11:49:21
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Sat, 07 Jun 2014 09:58:24 +0200, collie <collie2@vp.pl> wrote:

No nie wiem, świeca żarowa, to w sumie zwykła grzałka, jak żarnik w żarówce:
jeśli na jednym końcu świecy pojawi się napięcie, a drugi jej koniec połączony
jest z masą, to świeca musi się rozżarzyć.

Otóż to.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-08 20:02:45
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-07 09:58, collie pisze:
W dniu 8.06.14 8:47, Trybun pisze:

Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia
automatycznie je włącza.

No nie wiem, świeca żarowa, to w sumie zwykła grzałka, jak żarnik w żarówce:
jeśli na jednym końcu świecy pojawi się napięcie, a drugi jej koniec połączony
jest z masą, to świeca musi się rozżarzyć.



Zgadza się - nie ulega wątpliwości że to prąd podgrzewa świece. Ale pewności że to proste podanie prądu steruje całym procesem podgrzewania nie ma żadnej.

Data: 2014-06-09 17:50:38
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:5394a545$0$2244$65785112news.neostrada.pl...

Zgadza się - nie ulega wątpliwości że to prąd podgrzewa świece. Ale pewności że to proste podanie prądu steruje całym procesem podgrzewania nie ma żadnej.

Podanie prądu na sprawną świecę powoduje jej grzanie. Koniec i kropka. W świecy żarowej nie ma żadnej elektroniki. Podanie prądu nie steruje procesem grzania, to proces podgrzewania (sterownik) steruje prądem.

Wiwo

Data: 2014-06-12 10:28:54
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-09 17:50, Wiwo pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:5394a545$0$2244$65785112news.neostrada.pl...

Zgadza się - nie ulega wątpliwości że to prąd podgrzewa świece. Ale pewności że to proste podanie prądu steruje całym procesem podgrzewania nie ma żadnej.

Podanie prądu na sprawną świecę powoduje jej grzanie. Koniec i kropka. W świecy żarowej nie ma żadnej elektroniki. Podanie prądu nie steruje procesem grzania, to proces podgrzewania (sterownik) steruje prądem.

Wiwo

Dobra, powiedz mi jeszcze dla rozwiania wszystkich wątpliwości czym się kieruje sterownik dając na świecę prąd, czasem trwania operacji czy temperaturą samej świecy?

Data: 2014-06-12 17:00:38
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539964bd$0$2230$65785112news.neostrada.pl...

Dobra, powiedz mi jeszcze dla rozwiania wszystkich wątpliwości czym się kieruje sterownik dając na świecę prąd, czasem trwania operacji czy temperaturą samej świecy?

Sterownik podejmuje działanie na podstawie co najmniej kilku pomiarów, czym nowsze auto tym jest ich więcej. W grę wchodzą czujniki temperatury, pobór prądu, rezystancja świec, itp. i na tej podstawie ustala, czy ma wyświetlić błąd uszkodzonej świecy, czy je załączyć i na ile.

Wiwo

Data: 2014-06-15 10:38:40
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-12 17:00, Wiwo pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539964bd$0$2230$65785112news.neostrada.pl...

Dobra, powiedz mi jeszcze dla rozwiania wszystkich wątpliwości czym się kieruje sterownik dając na świecę prąd, czasem trwania operacji czy temperaturą samej świecy?

Sterownik podejmuje działanie na podstawie co najmniej kilku pomiarów, czym nowsze auto tym jest ich więcej. W grę wchodzą czujniki temperatury, pobór prądu, rezystancja świec, itp. i na tej podstawie ustala, czy ma wyświetlić błąd uszkodzonej świecy, czy je załączyć i na ile.

Wiwo

A więc świeca nie może być kawałkiem gołego drutu do podgrzewania, jak to było dawniej w dieslu Opla Rekorda, gdy do podgrzewania świec kierowca pociągał ręcznie za odpowiednią wajchę, musi zawierać (same świece, bądź najbliższe ich otoczenie) jakieś sensory/czujniki itd.

Data: 2014-06-15 11:23:46
Autor: J.F.
Świece żarowe.
Dnia Sun, 15 Jun 2014 10:38:40 +0200, Trybun napisał(a):
W dniu 2014-06-12 17:00, Wiwo pisze:
Sterownik podejmuje działanie na podstawie co najmniej kilku pomiarów, czym nowsze auto tym jest ich więcej. W grę wchodzą czujniki temperatury, pobór prądu, rezystancja świec, itp. i na tej podstawie ustala, czy ma wyświetlić błąd uszkodzonej świecy, czy je załączyć i na ile.

A więc świeca nie może być kawałkiem gołego drutu do podgrzewania, jak to było dawniej w dieslu Opla Rekorda, gdy do podgrzewania świec kierowca pociągał ręcznie za odpowiednią wajchę, musi zawierać (same świece, bądź najbliższe ich otoczenie) jakieś sensory/czujniki itd.

na razie ciagle jeszcze swieca zarowa ma jeden zacisk.

J.

Data: 2014-06-19 10:29:49
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-15 11:23, J.F. pisze:

A więc świeca nie może być kawałkiem gołego drutu do podgrzewania, jak
to było dawniej w dieslu Opla Rekorda, gdy do podgrzewania świec
kierowca pociągał ręcznie za odpowiednią wajchę, musi zawierać (same
świece, bądź najbliższe ich otoczenie) jakieś sensory/czujniki itd.
na razie ciagle jeszcze swieca zarowa ma jeden zacisk.

J.

No ale to nie musi o czymś świadczyć...

Data: 2014-06-21 14:34:08
Autor: Michał Baszyński
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-15 11:23, J.F. pisze:
Dnia Sun, 15 Jun 2014 10:38:40 +0200, Trybun napisał(a):
W dniu 2014-06-12 17:00, Wiwo pisze:
Sterownik podejmuje działanie na podstawie co najmniej kilku pomiarów,
czym nowsze auto tym jest ich więcej. W grę wchodzą czujniki
temperatury, pobór prądu, rezystancja świec, itp. i na tej podstawie
ustala, czy ma wyświetlić błąd uszkodzonej świecy, czy je załączyć i
na ile.

A więc świeca nie może być kawałkiem gołego drutu do podgrzewania, jak
to było dawniej w dieslu Opla Rekorda, gdy do podgrzewania świec
kierowca pociągał ręcznie za odpowiednią wajchę, musi zawierać (same
świece, bądź najbliższe ich otoczenie) jakieś sensory/czujniki itd.

na razie ciagle jeszcze swieca zarowa ma jeden zacisk.

ogólnie informacji o świecach żarowych najlepiej szukać na stronach producentów, np. BERU:
www.beru.com/download/produkte/TI04_en.pdf
http://www.beru.com/bw/products/diesel-cold-start-technology/pressure-sensor-glow-plug-psg

--
Pozdr.
Michał

Data: 2014-06-08 11:49:07
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Sun, 08 Jun 2014 08:47:06 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia automatycznie je włącza.

Przecież w śiwecy żarowej nie ma żadnej elektroniki. To grzałka.
Podasz napięcie - grzeje. Brak napięcia - nie grzeje. O czym tu
dywagować?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-08 20:02:34
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-08 11:49, jerzu pisze:
On Sun, 08 Jun 2014 08:47:06 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Napięcie to podstawa, jednak nie mam pewności czy samo podanie napięcia
automatycznie je włącza.
Przecież w śiwecy żarowej nie ma żadnej elektroniki. To grzałka.
Podasz napięcie - grzeje. Brak napięcia - nie grzeje. O czym tu
dywagować?


Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało podgrzewanie świec.

Data: 2014-06-08 22:23:18
Autor: Grejon
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.

To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-06-09 13:54:42
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.

To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.


Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko -  dostarczania/odcinania prądu do/od świec?

Data: 2014-06-09 14:06:54
Autor: Grejon
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.

To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.


Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko -  dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?

Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-06-12 10:29:07
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-09 14:06, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.

To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.


Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?

Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.


A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?

Data: 2014-06-12 11:07:34
Autor: Grejon
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-12 10:29, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-09 14:06, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-09 13:54, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-08 22:23, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-08 20:02, Trybun pisze:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.

To coś to się sterownik, przekaźnik czy inny wihajster nazywa.


Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?

Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.


A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?

Pomiaru temperatury na przykład - a czego konkretnie to zależy od implementacji (czyli konkretnego silnika)

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-06-15 10:39:03
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-12 11:07, Grejon pisze:



Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?

Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.


A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?

Pomiaru temperatury na przykład - a czego konkretnie to zależy od implementacji (czyli konkretnego silnika)


Ale w takim wypadku świece muszą podać do kompa wartość temperatury.

Data: 2014-06-16 01:15:36
Autor: Grejon
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-15 10:39, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-12 11:07, Grejon pisze:



Jasne, ale czy działa na zasadzie tylko - dostarczania/odcinania prądu
do/od świec?

Tak. Świece żarowe to w gruncie rzeczy kawałek drutu oporowego.


A sterownik na podstawie czego podaje prąd na ową świecę?

Pomiaru temperatury na przykład - a czego konkretnie to zależy od
implementacji (czyli konkretnego silnika)


Ale w takim wypadku świece muszą podać do kompa wartość temperatury.

Fizyki w liceum nie miałeś? Zmiana temperatury to zmiana rezystacji, czyli też prądu jaki płynie przez świece. Poza tym ważniejsza jest temperatura komory spalania, a nie świecy.

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-06-19 10:30:27
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-16 01:15, Grejon pisze:

Ale w takim wypadku świece muszą podać do kompa wartość temperatury.

Fizyki w liceum nie miałeś? Zmiana temperatury to zmiana rezystacji, czyli też prądu jaki płynie przez świece. Poza tym ważniejsza jest temperatura komory spalania, a nie świecy.


Nie, nie miałem. Inni przez bardzo długie lata też chyba nie mieli, skoro świeca żarowa na zasadzie podgrzewanego kawałka drutu i podgrzewanie było sterowane tylko przez kierowcę.
Ale to właśnie świeca służy do podniesienia temperatury, i jest odpowiednio sterowana.

Data: 2014-06-09 18:22:26
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Sun, 08 Jun 2014 20:02:34 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało podgrzewanie świec.

Pewnie ECU silnika.

Ale napisałem:
"Woltomierzem? W moim starym TDDi świece są pod prądem jeszcze jakieś
40-50 sekund po uruchomieniu silnika."

I to napięcie jest mierzone _na_świecy_ żarowej. Dopiero po tym czasie
ECU daje sygnał do przekaźnika, który to przekaźnik odcina prąd idący
do świec.

Dalej będziesz filozofował?


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-12 10:29:24
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-09 18:22, jerzu pisze:
On Sun, 08 Jun 2014 20:02:34 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Jak już napisałem - napięcie to podstawa, zwróć jednak uwagę - coś jej
każe się wyłączać w innym momencie gdy auto jest zimne a w innym gdy
jest rozgrzane. Typowa grzałka to była wtedy gdy ręcznie się włączało
podgrzewanie świec.
Pewnie ECU silnika.

Ale napisałem:
"Woltomierzem? W moim starym TDDi świece są pod prądem jeszcze jakieś
40-50 sekund po uruchomieniu silnika."

I to napięcie jest mierzone _na_świecy_ żarowej. Dopiero po tym czasie
ECU daje sygnał do przekaźnika, który to przekaźnik odcina prąd idący
do świec.

Dalej będziesz filozofował?



Żadnej filozofii, sterownik działa na zasadzie czasowej? Ale co wobec tego znaczą te "40-50 sekund"? Czas grzania powinien być zawsze taki sam, o oczywiście o ile działa to tak jak napisałeś.

Data: 2014-06-12 17:00:29
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539964db$0$2230$65785112news.neostrada.pl...

Żadnej filozofii, sterownik działa na zasadzie czasowej? Ale co wobec tego znaczą te "40-50 sekund"? Czas grzania powinien być zawsze taki sam, o oczywiście o ile działa to tak jak napisałeś.

Naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że współczesne samochody są naszpikowane czujnikami różnego rodzaju i mają sterowniki, które potrafią je wykorzystywać? Ich działanie wybiega poza proste timery, potrafią się adaptować do warunków i podejmować różne działania w zależności od potrzeb.

Wiwo

Data: 2014-06-15 10:39:44
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-12 17:00, Wiwo pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539964db$0$2230$65785112news.neostrada.pl...

Żadnej filozofii, sterownik działa na zasadzie czasowej? Ale co wobec tego znaczą te "40-50 sekund"? Czas grzania powinien być zawsze taki sam, o oczywiście o ile działa to tak jak napisałeś.

Naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że współczesne samochody są naszpikowane czujnikami różnego rodzaju i mają sterowniki, które potrafią je wykorzystywać? Ich działanie wybiega poza proste timery, potrafią się adaptować do warunków i podejmować różne działania w zależności od potrzeb.

Wiwo

Oczywiście że zdaję, te częste awarie muszą wynikać z mnogości urządzeń które się psują... Ale mocno mnie zastanawia to działanie współczesnych świec żarowych, w związku z tym że ktoś nazwał je - bezmyślnymi;-) kawałkami drutu, typowymi grzałkami..

Data: 2014-06-15 22:10:35
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Sun, 15 Jun 2014 10:39:44 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Ale mocno mnie zastanawia to działanie współczesnych świec żarowych, w związku z tym że ktoś nazwał je - bezmyślnymi;-) kawałkami drutu, typowymi grzałkami..

http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/41/30/60/75/4130607592 - to
jest świeca żarowa z silnika dCi Renault. Widzisz w niej coś
skomplikowanego?

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-19 10:30:56
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-15 22:10, jerzu pisze:
On Sun, 15 Jun 2014 10:39:44 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Ale mocno mnie zastanawia to działanie współczesnych
świec żarowych, w związku z tym że ktoś nazwał je - bezmyślnymi;-)
kawałkami drutu, typowymi grzałkami..
http://img16.allegroimg.pl/photos/oryginal/41/30/60/75/4130607592 - to
jest świeca żarowa z silnika dCi Renault. Widzisz w niej coś
skomplikowanego?


Świeca jak świeca, ważniejszy by był widok takiej świecy w przekroju. Bo przecież taki, zademonstrowany widok nie wyklucza tego że w środku nie zawiera jakiegoś termostatu, czujnika który steruje jej pracą.

Data: 2014-06-19 20:18:09
Autor: jerzu
Świece żarowe.
On Thu, 19 Jun 2014 10:30:56 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Świeca jak świeca, ważniejszy by był widok takiej świecy w przekroju.

To sobie poszukaj. Mnie już ręce opadają.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2014-06-19 22:52:00
Autor: P.B.
Świece żarowe.
Dnia Thu, 19 Jun 2014 20:18:09 +0200, jerzu napisał(a):

On Thu, 19 Jun 2014 10:30:56 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

Świeca jak świeca, ważniejszy by był widok takiej świecy w przekroju.

To sobie poszukaj. Mnie już ręce opadają.

Nigdy nie uwierzy, że w świecy żarowej nic niema: zwykła prosta grzałka i
nic więcej. A to czy sterowana jest chamskim wyłącznikiem na desce jak w
starych mercedesach, czy prostym sterownikiem, który ustawiał czas grzania
w zależności od temperatury w komorze silnika (Citroen Xantia tak miał),
czy tak jak w najnowszych wynalazkach przez komputer nie ma znaczenia. Ma
podgrzać komorę spalania w dieslu przed rozruchem i czasem jeszcze jakiś
czas po. --
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2014-06-20 11:11:24
Autor: kogutek444
Świece żarowe.
W dniu czwartek, 19 czerwca 2014 22:52:00 UTC+2 użytkownik P.B. napisał:
Dnia Thu, 19 Jun 2014 20:18:09 +0200, jerzu napisaďż˝(a):



> On Thu, 19 Jun 2014 10:30:56 +0200, Trybun <Ilich@jahu.com> wrote:

> >>�wieca jak �wieca, wa�niejszy by by� widok takiej �wiecy w przekroju.

> > To sobie poszukaj. Mnie ju� r�ce opadaj�.



Nigdy nie uwierzy, �e w �wiecy �arowej nic niema: zwyk�a prosta grza�ka i

nic wi�cej. A to czy sterowana jest chamskim wy��cznikiem na desce jak w

starych mercedesach, czy prostym sterownikiem, kt�ry ustawia� czas grzania

w zale�no�ci od temperatury w komorze silnika (Citroen Xantia tak mia�),

czy tak jak w najnowszych wynalazkach przez komputer nie ma znaczenia. Ma

podgrzaďż˝ komorďż˝ spalania w dieslu przed rozruchem i czasem jeszcze jakiďż˝

czas po. -- Pozdrawiam,

Przemek

Większej głupoty z tym podgrzewaniem komory spalania dawno nie czytałem. Jedynym celem puszczania prądu przez świecę jest rozgrzanie jej do czerwoności. Przy mocy grzewczej jaką ma świeca nie wystarczy energii na rozgrzanie czegokolwiek poza nią. W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez grzania świec żarowych. To w takim razie po co  jest? W silniku benzynowym świeca zapłonowa zapala mieszankę w określonym czasie cyklu pracy. Z dizlu określa miejsce od którego ma nastąpić spalanie mieszanki.  W czasie wtrysku mieszanka i tak by się zapaliła. Ale ona musi się tak zapalić żeby wykorzystać jak najwięcej energii zawartej w paliwie. A to jest możliwe jeśli paliwo zapali się w określonym miejscu w cylindrze. I to miejsce wyznacza rozgrzana do kilkuset stopni, bliżej tysiąca niż pięciuset, świeca żarowa. Ona na pewno ułatwia zapłon zimnego silnika ale pracuje zawsze gdy silnik pracuje. To że nie dopływa do niej prąd nie znaczy że nie jest rozgrzana do kilkuset stopni.

Data: 2014-07-05 16:09:08
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

Większej głupoty z tym podgrzewaniem komory spalania dawno nie czytałem. Jedynym celem puszczania prądu przez świecę jest rozgrzanie jej do czerwoności. Przy mocy grzewczej jaką ma świeca nie wystarczy energii na rozgrzanie czegokolwiek poza nią. W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez grzania świec żarowych. To w takim razie po co  jest? W silniku benzynowym świeca zapłonowa zapala mieszankę w określonym czasie cyklu pracy. Z dizlu określa miejsce od którego ma nastąpić spalanie mieszanki.  W czasie wtrysku mieszanka i tak by się zapaliła. Ale ona musi się tak zapalić żeby wykorzystać jak najwięcej energii zawartej w paliwie. A to jest możliwe jeśli paliwo zapali się w określonym miejscu w cylindrze. I to miejsce wyznacza rozgrzana do kilkuset stopni, bliżej tysiąca niż pięciuset, świeca żarowa. Ona na pewno ułatwia zapłon zimnego silnika ale pracuje zawsze gdy silnik pracuje. To że nie dopływa do niej prąd nie znaczy że nie jest rozgrzana do kilkuset stopni.

Ale co sprawia że przy zimniejszym silniku świece są dłużej podgrzewane niż w ciepłym, czy nie musi być jakiś czujnik temperatury?

Data: 2014-07-05 10:46:49
Autor: kogutek444
Świece żarowe.
W dniu sobota, 5 lipca 2014 16:09:08 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

>

> Większej głupoty z tym podgrzewaniem komory spalania dawno nie czytałem. Jedynym celem puszczania prądu przez świecę jest rozgrzanie jej do czerwoności. Przy mocy grzewczej jaką ma świeca nie wystarczy energii na rozgrzanie czegokolwiek poza nią. W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez grzania świec żarowych. To w takim razie po co  jest? W silniku benzynowym świeca zapłonowa zapala mieszankę w określonym czasie cyklu pracy. Z dizlu określa miejsce od którego ma nastąpić spalanie mieszanki.  W czasie wtrysku mieszanka i tak by się zapaliła. Ale ona musi się tak zapalić żeby wykorzystać jak najwięcej energii zawartej w paliwie. A to jest możliwe jeśli paliwo zapali się w określonym miejscu w cylindrze. I to miejsce wyznacza rozgrzana do kilkuset stopni, bliżej tysiąca niż pięciuset, świeca żarowa. Ona na pewno ułatwia zapłon zimnego silnika ale pracuje zawsze gdy silnik pracuje. To że nie dopływa do niej prąd nie znaczy że nie jest rozgrzana do kilkuset stopni.



Ale co sprawia że przy zimniejszym silniku świece są dłużej podgrzewane niż w ciepłym, czy nie musi być jakiś czujnik temperatury?

Mało to czujników temperatury w samochodzie. Czujnik temperatury płynu, w niektórych czujnik temperatury oleju, czujnik temperatury zewnętrznej. Nie ma zakazu używania jakiś czujników do celów innych niż są przeznaczone.

Data: 2014-07-08 16:34:26
Autor: Tomasz Wójtowicz
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

Przemek

W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez grzania świec żarowych.

To czemu jak jest spalona jedna świeca żarowa to silnik kaszle na tym cylindrze?

Data: 2014-07-08 15:03:02
Autor: masti
Świece żarowe.
Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 16:34:26 +0200 osobnik zwany Tomasz
Wójtowicz napisał:

W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

Przemek

W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez
grzania świec żarowych.

To czemu jak jest spalona jedna świeca żarowa to silnik kaszle na tym
cylindrze?

Ĺźe jak?



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-08 17:11:28
Autor: Tomasz WĂłjtowicz
Świece żarowe.
W dniu 2014-07-08 17:03, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 16:34:26 +0200 osobnik zwany Tomasz
Wójtowicz napisał:

W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

Przemek

W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali bez
grzania świec żarowych.

To czemu jak jest spalona jedna świeca żarowa to silnik kaszle na tym
cylindrze?

Ĺźe jak?

Jak mam spaloną świecę to wiem to od razu, bo silnik po odpaleniu rano nie pali przez kilka-kilkadziesiąt sekund na 1 cylindrze.

Data: 2014-07-08 15:26:11
Autor: masti
Świece żarowe.
Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 17:11:28 +0200 osobnik zwany Tomasz
Wójtowicz napisał:

W dniu 2014-07-08 17:03, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 16:34:26 +0200 osobnik zwany Tomasz
Wójtowicz napisał:

W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

Przemek

W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali
bez grzania świec żarowych.

To czemu jak jest spalona jedna świeca żarowa to silnik kaszle na tym
cylindrze?

Ĺźe jak?

Jak mam spaloną świecę to wiem to od razu, bo silnik po odpaleniu rano
nie pali przez kilka-kilkadziesiąt sekund na 1 cylindrze.

po odpaleniu to OK. Bo zapala na innych cylindrach i musi się rozgrzać sam cylinder. Jedyny problem jest taki, że zapłon następuje w losowym miejscu a nie na świecy przez co rozkład spalania jest gorszy.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-08 10:52:19
Autor: kogutek444
Świece żarowe.
W dniu wtorek, 8 lipca 2014 17:26:11 UTC+2 użytkownik masti napisał:
Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 17:11:28 +0200 osobnik zwany Tomasz

Wójtowicz napisał:



> W dniu 2014-07-08 17:03, masti pisze:

>> Dnia pięknego Tue, 08 Jul 2014 16:34:26 +0200 osobnik zwany Tomasz

>> Wójtowicz napisał:

>>

>>> W dniu 2014-06-20 20:11, kogutek444@gmail.com pisze:

>>>

>>>>> Przemek

>>>>

>>>> W polskich warunkach klimatycznych każdy pełnosprawny dizel odpali

>>>> bez grzania świec żarowych.

>>>

>>> To czemu jak jest spalona jedna świeca żarowa to silnik kaszle na tym

>>> cylindrze?

>>

>> że jak?

> > Jak mam spaloną świecę to wiem to od razu, bo silnik po odpaleniu rano

> nie pali przez kilka-kilkadziesiąt sekund na 1 cylindrze.



po odpaleniu to OK. Bo zapala na innych cylindrach i musi się rozgrzać sam cylinder. Jedyny problem jest taki, że zapłon następuje w losowym miejscu a nie na świecy przez co rozkład spalania jest gorszy.







-- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0

mst <at> gazeta <.> pl

"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Nie cylinder bo on i głowica są chłodzone cieczą i kilkanaście czy kilkadziesiąt sekund to za mało czasu żeby się znacząco rozgrzał. Kikut spalonej świecy żarowej musi się rozgrzać.

Data: 2014-06-16 08:45:12
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539d5bbe$0$2141$65785112news.neostrada.pl...

Oczywiście że zdaję, te częste awarie muszą wynikać z mnogości urządzeń które się psują... Ale mocno mnie zastanawia to działanie współczesnych świec żarowych, w związku z tym że ktoś nazwał je - bezmyślnymi;-) kawałkami drutu, typowymi grzałkami..

Mam wrażenie, że w ogóle nie łapiesz tego co Ci wszyscy tłumaczą. Jesteś atechniczny czy po prostu nierozgarnięty?
Sama świeca jest prostą grzałką. Jej sterowanie może być mniej lub bardziej rozbudowane.

Tak jak z żarówką. Sama żarówka (typowa, z żarnikiem) też jest "bezmyślna". Ale może być włączana sterownikiem, który np. może korzystać z czujnika zmierzchowego, czasowego, czujnika ruchu, może sterować jej jasnością, itp.

Na tej samej zasadzie działają świece żarowe w samochodach.

Wiwo

Data: 2014-06-19 10:31:58
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-16 08:45, Wiwo pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:539d5bbe$0$2141$65785112news.neostrada.pl...

Oczywiście że zdaję, te częste awarie muszą wynikać z mnogości urządzeń które się psują... Ale mocno mnie zastanawia to działanie współczesnych świec żarowych, w związku z tym że ktoś nazwał je - bezmyślnymi;-) kawałkami drutu, typowymi grzałkami..

Mam wrażenie, że w ogóle nie łapiesz tego co Ci wszyscy tłumaczą. Jesteś atechniczny czy po prostu nierozgarnięty?
Sama świeca jest prostą grzałką. Jej sterowanie może być mniej lub bardziej rozbudowane.

Tak jak z żarówką. Sama żarówka (typowa, z żarnikiem) też jest "bezmyślna". Ale może być włączana sterownikiem, który np. może korzystać z czujnika zmierzchowego, czasowego, czujnika ruchu, może sterować jej jasnością, itp.

Na tej samej zasadzie działają świece żarowe w samochodach.

Wiwo

Próbuje "łapać", jednak mam sporo wątpliwości. Przykład żarówki oświetleniowej jest zupełnie chybiony. Ona np. nie wyłącza (ani nie przyciemnia) się po osiągnięciu odpowiedniego poziomu naświetlenia.

Data: 2014-06-19 10:56:39
Autor: Grejon
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-19 10:31, Trybun pisze:

Próbuje "łapać", jednak mam sporo wątpliwości. Przykład żarówki
oświetleniowej jest zupełnie chybiony. Ona np. nie wyłącza (ani nie
przyciemnia) się po osiągnięciu odpowiedniego poziomu naświetlenia.

Sama - nie, bo to kawałek drutu zamknięty w szklanej bańce. Ale jeśli zamiast zwykłego włącznika dasz np. czujnik ruchu, to ją zapali jak ktoś przejdzie w pobliżu i wyłączy jak przez x sekund nic nie wykryje.

Już nie wspomnę o tym, że auta wyposażone w czujniki zmierzchowe same włączają światła mijania jak się robi ciemno albo auto wjeżdża do garażu.

--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi

Data: 2014-07-05 16:18:10
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-19 10:56, Grejon pisze:
W dniu 2014-06-19 10:31, Trybun pisze:

Próbuje "łapać", jednak mam sporo wątpliwości. Przykład żarówki
oświetleniowej jest zupełnie chybiony. Ona np. nie wyłącza (ani nie
przyciemnia) się po osiągnięciu odpowiedniego poziomu naświetlenia.

Sama - nie, bo to kawałek drutu zamknięty w szklanej bańce. Ale jeśli zamiast zwykłego włącznika dasz np. czujnik ruchu, to ją zapali jak ktoś przejdzie w pobliżu i wyłączy jak przez x sekund nic nie wykryje.

Już nie wspomnę o tym, że auta wyposażone w czujniki zmierzchowe same włączają światła mijania jak się robi ciemno albo auto wjeżdża do garażu.


No, świeca żarowa to też wg. niektórych bezmyślny kawałek drutu. A ona nie tylko sie załącza przy każdym przekręceniu kluczyka w stacyjce, ale ma odpowiednie cykle pracy w zależności od temperatury silnika. Porównując do różnorodnych sterowań żarówką to musi mieć, albo w sobie, albo w najbliższym otoczeniu czujnik temperatury.

Data: 2014-06-23 09:44:11
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:53a29ff2$0$2357$65785112news.neostrada.pl...

Próbuje "łapać", jednak mam sporo wątpliwości. Przykład żarówki oświetleniowej jest zupełnie chybiony.

Nie jest chybiony. Włókno żarówki, to (co do zasady działania) taka sama grzałka jak w świecy żarowej.


Ona np. nie wyłącza (ani nie
przyciemnia) się po osiągnięciu odpowiedniego poziomu naświetlenia.

Tak samo jak świeca żarowa. Robi to zewnętrzny sterownik w postaci palca kierowcy i włącznika lub mniej lub bardziej rozbudowanego sterownika.

To jest tak proste, że zaczynam podejrzewać trollowanie z Twojej strony...

Wiwo

Data: 2014-07-05 16:19:44
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-23 09:44, Wiwo pisze:

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:53a29ff2$0$2357$65785112news.neostrada.pl...

Próbuje "łapać", jednak mam sporo wątpliwości. Przykład żarówki oświetleniowej jest zupełnie chybiony.

Nie jest chybiony. Włókno żarówki, to (co do zasady działania) taka sama grzałka jak w świecy żarowej.


Ona np. nie wyłącza (ani nie
przyciemnia) się po osiągnięciu odpowiedniego poziomu naświetlenia.

Tak samo jak świeca żarowa. Robi to zewnętrzny sterownik w postaci palca kierowcy i włącznika lub mniej lub bardziej rozbudowanego sterownika.

To jest tak proste, że zaczynam podejrzewać trollowanie z Twojej strony...

Wiwo

Sterownik nie wystarczy do sterowania, musi być jeszcze czujnik temperatury. Pytanie tylko, gdzie ten czujnik się znajduje - czy nie w samej świecy?

Data: 2014-07-05 18:37:51
Autor: P.B.
Świece żarowe.
Dnia Sat, 05 Jul 2014 16:19:44 +0200, Trybun napisał(a):

Sterownik nie wystarczy do sterowania, musi być jeszcze czujnik temperatury. Pytanie tylko, gdzie ten czujnik się znajduje - czy nie w samej świecy?

W Citroenach i Peugeotach z lat 90-tych (Xantia, Berlingo, 406) czas
grzania świec zależał wyłącznie od temperatury w komorze silnika. Czujnik
temperatury był wewnątrz sterownika świec przykręconego gdzieś do ściany
grodziowej, nadkola albo schowany za lewą lampą jak w mojej Xantii 2.1TD. Uwierz, tam nie żadnej wielkiej magii: świeca to prosta ja cep grzałka,
sterownik to prościutka elektronika i potężny przekaźnik - to wszytko!
W późniejszych wersjach pojawił się czujnik temperatury w okolicach
termostatu i sterownik zadawał czas grzania świec w zależności od
temperatury silnika. http://citroen.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1371

W świecy żarowej poza grzałką nic nie ma. Dochodzi do niej tylko gruby
przewód z prądem i nic więcej:
http://www.bazarek.pl/searchx.php/fraza,%C5%9Bwiece+%C5%BCarowe+xantia   --
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2014-07-08 00:38:08
Autor: Wiwo
Świece żarowe.

Użytkownik "Trybun" <Ilich@jahu.com> napisał w wiadomości news:53b80972$0$2226$65785112news.neostrada.pl...

To jest tak proste, że zaczynam podejrzewać trollowanie z Twojej strony...

Sterownik nie wystarczy do sterowania, musi być jeszcze czujnik temperatury. Pytanie tylko, gdzie ten czujnik się znajduje - czy nie w samej świecy?

Nie, W ŚWIECY NIE MA CZUJNIKA TEMPERATURY. Nie wiem jak mam Ci to napisać, żebyś zrozumiał. Załapiesz kursywą i boldem? W samochodach są czujniki temperatury. Różne. W miarę w nowych autach może być ich kilka. Niektóre z nich mogą być wykorzystywane pośrednio lub bezpośrednio przez sterownik świec. Pisało już o tym kilka osób. Czego nie rozumiesz? Jeśli tego nie ogarniasz, to daj sobie spokój z tym tematem. Prowadź do mechanika, syp kasą i nie wnikaj. I tak nie ma z tego efektów.

Wiwo

Data: 2014-06-04 22:07:39
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-04 21:02, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 04 Jun 2014 20:49:19 +0200 osobnik zwany collie
napisał:

W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
stacyjki w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają
się jak jest mniej niż 15 stopni.
Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)
gdy silnik jest ciepły to ci się włącają? Ciekawe rzeczy opowiadasz :)




Jasna sprawa, na 2-3 sekundy, a nawet nieraz na krócej ale zawsze się włączają.

Data: 2014-06-05 19:50:11
Autor: Irokez
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-04 20:49, collie pisze:
W dniu 4.06.14 18:38, ToMasz pisze:

w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem stacyjki
w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak jest mniej
niż 15 stopni.

Czyli w lecie, gdy na dworze jest 25 stopni, przy uruchamianiu diesla,
świece żarowe się nie włączają?. No, ciekawe rzeczy opowiadasz. ;-)



W AR 156 2.4JTD na niecałą sekundę.

Wymieniłem jedną przy przebiegu jakieś 160kkm i potem nic do dwustu. Dalej nie wiem.


--
Irokez

Data: 2014-06-04 22:07:16
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-04 18:38, ToMasz pisze:
W dniu 04.06.2014 12:45, Trybun pisze:
Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece?
w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem stacyjki
w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak jest mniej niż 15 stopni.

ToMasz

Jak to możliwe, zrobiłeś we własnym zakresie jakieś odcięcie świec?

P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu prąd, ale to nic nie dało.

Data: 2014-06-05 08:38:10
Autor: Kamil 'Model'
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-04 22:07, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-04 18:38, ToMasz pisze:
W dniu 04.06.2014 12:45, Trybun pisze:
Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece?
w c15D- mniej niż dwa sezony. załączały się za każdym przekręceniem
stacyjki
w HDI - całe jego u mnie życie czyli ok 7 lat. Ale załączają się jak
jest mniej niż 15 stopni.

ToMasz

Jak to możliwe, zrobiłeś we własnym zakresie jakieś odcięcie świec?

P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do
serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu
prąd, ale to nic nie dało.

A mój Peugeocik 307 HDI przy 2-óch spalonych świecach odpalał bez zająknięcia przy tych mrozach co były w styczniu. Jak nie zapomnę to może na jesień wymienię komplet świec aby mieć spokój na kolejne kilka lat.

Data: 2014-06-06 20:20:20
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-05 08:38, Kamil 'Model' pisze:


P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do
serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu
prąd, ale to nic nie dało.

A mój Peugeocik 307 HDI przy 2-óch spalonych świecach odpalał bez zająknięcia przy tych mrozach co były w styczniu. Jak nie zapomnę to może na jesień wymienię komplet świec aby mieć spokój na kolejne kilka lat.

Ten sąsiad to typowy debil, który na dodatek na prawie nowego dieselka przesiadł się z starego, gasnącego na wolnych obrotach Golfa. A więc styl jazdy ten sam jak w Golfie - wsiada odpala i gaz.. 3-4 tysiące obrotów..  silnik wydaje odgłosy jakby się rozpadał.

Data: 2014-06-07 10:42:48
Autor: Kamil 'Model'
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-06 20:20, Trybun pisze:
W dniu 2014-06-05 08:38, Kamil 'Model' pisze:


P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do
serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu
prąd, ale to nic nie dało.

A mój Peugeocik 307 HDI przy 2-óch spalonych świecach odpalał bez
zająknięcia przy tych mrozach co były w styczniu. Jak nie zapomnę to
może na jesień wymienię komplet świec aby mieć spokój na kolejne kilka
lat.

Ten sąsiad to typowy debil, który na dodatek na prawie nowego dieselka
przesiadł się z starego, gasnącego na wolnych obrotach Golfa. A więc
styl jazdy ten sam jak w Golfie - wsiada odpala i gaz.. 3-4 tysiące
obrotów..  silnik wydaje odgłosy jakby się rozpadał.

szkoda auta

Data: 2014-06-08 08:47:58
Autor: Trybun
Świece żarowe.
W dniu 2014-06-07 10:42, Kamil 'Model' pisze:


P.S. Sąsiada Peugeocik 307 tej zimy musiał na lawecie pojechać do
serwisu. Auto względnie nowe, a na dworze niespełna -10.. Pożyczałem mu
prąd, ale to nic nie dało.

A mój Peugeocik 307 HDI przy 2-óch spalonych świecach odpalał bez
zająknięcia przy tych mrozach co były w styczniu. Jak nie zapomnę to
może na jesień wymienię komplet świec aby mieć spokój na kolejne kilka
lat.

Ten sąsiad to typowy debil, który na dodatek na prawie nowego dieselka
przesiadł się z starego, gasnącego na wolnych obrotach Golfa. A więc
styl jazdy ten sam jak w Golfie - wsiada odpala i gaz.. 3-4 tysiące
obrotów..  silnik wydaje odgłosy jakby się rozpadał.

szkoda auta

To już nie jest gwałt, to normalne mordowanie swojego auta. Czasem mam ochotę temu matołowi najnormalniej dać w mordę, za ten jego bezmyślny debilizm.

Świece żarowe.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona