Data: 2012-06-15 20:01:29 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Żył ze stłuczek | |
W dniu 2012-06-15 17:19, Liwiusz pisze:
"Prowokował wypadki", m. in. "zawadzał" o źle zjeżdżające samochody z Proceder znany od dawna, choć "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Co ciekawsze (o ile wierzyć pismakom) to na sytuację zareagował sąd, a nie towarzystwa ubezpieczeniowe. Świadczyłoby to o tym, że przepływ danych jest gorszy niż ~15 lat temu... Celowe działanie? |
|
Data: 2012-06-16 09:02:14 | |
Autor: Papkin | |
Żył ze stłuczek | |
Kiedys czytalem ze na terenie dolnego slaska (zapomnialem miasta) lub opola w podobny sposob dzialal... uwaga, uwaga, uwaga POLICJANT ;-) W sumie naganne, nie moralne no ale uczcie sie dobrze jedzic ludzie to unikniecie takich incydentow. |
|
Data: 2012-06-16 19:43:16 | |
Autor: to | |
¯y³ ze st³uczek | |
begin Papkin
W sumie naganne, nie moralne no ale uczcie sie dobrze jedzic ludzie to Jak chcesz uniknąć sytuacji w której ktoś Cię przepuszcza, a potem celowo w Ciebie wjeżdża? Nie włączając się do ruchu w godzinach szczytu i nie skręcając na rondzie w lewo? Do tej pory uniknąłeś ich tylko dlatego, że na takiego psychola jeszcze nie trafiłeś. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2012-06-16 21:10:35 | |
Autor: Jacek Midura | |
Żył ze stłuczek | |
Dnia 2012-06-16, o godz. 09:02:14
"Papkin" <spam@spamerssux.net> napisał(a): > No właśnie niekoniecznie. Co z sytuacją, gdy naciągacz udaje, że przepuszcza kogoś z podporządkowanej (np. opisana w artykule pierwsza kolizja z 2005r.)? Zgodnie z kodeksową definicją ustąpienia pierwszeństwa przepuszczany nie wymusił tu pierwszeństwa. -- Jacek Midura |
|
Data: 2012-06-18 23:17:33 | |
Autor: Papkin | |
Żył ze stłuczek | |
no fakt, dalbym sie zrobic ale czesto uzywam DVR ;> z tym ze moze nie zlapac akurat gestu - bo z boku, bo szyba zaslonila (odbicia nie korzystne) albo akurat mie sie nie bedzie chcialo wlaczac urzadzenia
|
|