Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Życiorys polityczny Tuska

Życiorys polityczny Tuska

Data: 2014-05-03 11:57:58
Autor: u2
Życiorys polityczny Tuska

.... jest kopalnią afer - pisze K. Wyszkowski w "Gazecie Polskiej" :

http://niezalezna.pl/54749-zyciorys-polityczny-tuska-jest-kopalnia-afer-pisze-k-wyszkowski-w-gazecie-polskiej

Złożyłem dymisję z funkcji doradcy premiera Bieleckiego po tym, jak w pokoju pewnego zaufanego w tym środowisku człowieka zobaczyłem rozłożone materiały dotyczące rozstrzyganych w tym czasie kontraktów dotyczących telefonii. Po moim odejściu przekazano mi, że UOP miał powziąć informację, iż jedna z łapówek umówiona dla wysokiego urzędnika Ministerstwa Łączności ma wynieść 3 mln zł - pisze Krzysztof Wyszkowski w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska".

Informacje zawarte w artykule Michała Majewskiego w aktualnym numerze tygodnika „Wprost”, zapowiadające wywiad rzekę z Pawłem Piskorskim, zasługują na miano rewelacji. Ich znaczenie polega nie tylko na potwierdzeniu znanych już wiadomości o tajnych powiązaniach finansowych Donalda Tuska z ludźmi Służby Bezpieczeństwa, lecz również na zakresie nowych informacji, np. w sprawie – skorzystajmy tu z analogii do finansowania SdRP przez KGB – „pożyczki berlińskiej”(ciekawe, czy analogia szła dalej, tzn. czy pieniądze z Niemiec szły przez Bundesnachrichten i czy zostały w jakiejś części zwrócone?). Tak czy owak, suma tych sowiecko-niemieckich zadłużeń uzasadnia postrzeganie tej części elity politycznej III RP jako namiestników rosyjsko-niemieckiego kondominium.

Ponieważ wielokrotnie, za to ze skutkiem gadania dziada do obrazu, pisałem o związkach Tuska z Wiktorem Kubiakiem, wybitnym agentem Służby Bezpieczeństwa finansującym KLD i „Donka” osobiście, cieszę się, że wreszcie sprawa ta uzyska publiczny oddźwięk, jako że została potwierdzona przez osobę w tej sprawie autorytatywną, czyli byłego sekretarza generalnego partii. Ze swojej strony mogę tylko wskazać dziennikarzom śledczym, którzy odważą się dalej badać kwestie poruszone w artykule, że ja złożyłem dymisję z funkcji doradcy premiera Bieleckiego po tym, jak w pokoju pewnego zaufanego w tym środowisku człowieka zobaczyłem rozłożone materiały dotyczące rozstrzyganych w tym czasie kontraktów dotyczących  telefonii. Potwierdzenie, że moje podejrzenia były słuszne, otrzymałem już po moim odejściu z Urzędu Rady Ministrów, gdy przekazano mi, że Urząd Ochrony Państwa miał powziąć informację, iż jedna z łapówek umówiona dla wysokiego urzędnika Ministerstwa Łączności ma wynieść 3 mln zł.  Później tą samą drogą dowiedziałem się, że UOP, chcąc zablokować tę transakcję, zwerbował tego urzędnika, ale on i tak wziął łapówkę, tyle że tylko 2-milionową.

Złodziejstwo ma w polityce zazwyczaj znaczenie wtórne, ale w wypadku środowiska, które przeszło drogę od KLD, przez Unię Wolności i obecnie kieruje nie tylko Platformą Obywatelską, lecz w ogóle państwem polskim, wydaje się mieć charakter całkowicie ograniczający jego horyzont ideowo-programowy. A również moralny, bo wydaje się nie być sprawą przypadku, że Jan Szomburg, ten, który w środowisku tuskoidów kreowany jest na opokę ideowo-moralną, był zarejestrowany jako tajny współpracownik SB. Z drugiej strony, należy przestrzec przed pochopną generalizacją.

Przykładem może tu być sprawa zatrudnienia Kubiaka przez Janusza Lewandowskiego w Ministerstwie Prywatyzacji (na marginesie – w sprawie wspomnianej w artykule ucieczki Kubiaka z Polski w 1991 r. „w związku z jakąś aferą” chodziło o żądanie łapówki za prywatyzację sieci hoteli Orbis, co udowodnił molestowany przedsiębiorca). Nominację tę uzyskał dla Kubiaka, jako swojego serdecznego przyjaciela i dobroczyńcy swojej rodziny, Tusk i chcę w tym miejscu powiedzieć, że jestem przekonany o osobistej uczciwości Lewandowskiego.

Życiorys polityczny Tuska jest kopalnią afer. Dlatego tym, co dziwi, nie są rewelacje Piskorskiego, lecz fakt, że dopiero teraz znalazł się ktoś z elity tego środowiska, kto odważył się na zlekceważenie „omerty”. Wkrótce dowiemy się, czy Piskorski to nieodpowiedzialny ryzykant, czy skuteczny Brutus. W obu przypadkach warto śledzić reakcje komentatorów, bo mogą być pomocne w odróżnianiu ludzi mówiących własnym głosem od funkcjonariuszy dziennikarstwa.



--
http://www.tv-trwam.pl/na-zywo
http://www.radiomaryja.pl/live/
http://live.telewizjarepublika.pl

Data: 2014-05-04 04:34:12
Autor: stevep
Życiorys polityczny Tuska
W dniu .05.2014 o 11:57 u2 <u_2@o2.pl> pisze:


... jest kopalnią afer - pisze K. Wyszkowski w "Gazecie Polskiej" :

http://niezalezna.pl/54749-zyciorys-polityczny-tuska-jest-kopalnia-afer-pisze-k-wyszkowski-w-gazecie-polskiej

Złożyłem dymisję z funkcji doradcy premiera Bieleckiego po tym, jak w  pokoju pewnego zaufanego w tym środowisku człowieka zobaczyłem rozłożone  materiały dotyczące rozstrzyganych w tym czasie kontraktów dotyczących  telefonii. Po moim odejściu przekazano mi, że UOP miał powziąć  informację, iż jedna z łapówek umówiona dla wysokiego urzędnika  Ministerstwa Łączności ma wynieść 3 mln zł - pisze Krzysztof Wyszkowski  w najnowszym numerze tygodnika "Gazeta Polska".

Informacje zawarte w artykule Michała Majewskiego w aktualnym numerze  tygodnika „Wprost”, zapowiadające wywiad rzekę z Pawłem Piskorskim,  zasługują na miano rewelacji. Ich znaczenie polega nie tylko na  potwierdzeniu znanych już wiadomości o tajnych powiązaniach finansowych  Donalda Tuska z ludźmi Służby Bezpieczeństwa, lecz również na zakresie  nowych informacji, np. w sprawie – skorzystajmy tu z analogii do  finansowania SdRP przez KGB – „pożyczki berlińskiej”(ciekawe, czy  analogia szła dalej, tzn. czy pieniądze z Niemiec szły przez  Bundesnachrichten i czy zostały w jakiejś części zwrócone?). Tak czy  owak, suma tych sowiecko-niemieckich zadłużeń uzasadnia postrzeganie tej  części elity politycznej III RP jako namiestników rosyjsko-niemieckiego  kondominium.

Ponieważ wielokrotnie, za to ze skutkiem gadania dziada do obrazu,  pisałem o związkach Tuska z Wiktorem Kubiakiem, wybitnym agentem Służby  Bezpieczeństwa finansującym KLD i „Donka” osobiście, cieszę się, że  wreszcie sprawa ta uzyska publiczny oddźwięk, jako że została  potwierdzona przez osobę w tej sprawie autorytatywną, czyli byłego  sekretarza generalnego partii. Ze swojej strony mogę tylko wskazać  dziennikarzom śledczym, którzy odważą się dalej badać kwestie poruszone  w artykule, że ja złożyłem dymisję z funkcji doradcy premiera  Bieleckiego po tym, jak w pokoju pewnego zaufanego w tym środowisku  człowieka zobaczyłem rozłożone materiały dotyczące rozstrzyganych w tym  czasie kontraktów dotyczących  telefonii. Potwierdzenie, że moje  podejrzenia były słuszne, otrzymałem już po moim odejściu z Urzędu Rady  Ministrów, gdy przekazano mi, że Urząd Ochrony Państwa miał powziąć  informację, iż jedna z łapówek umówiona dla wysokiego urzędnika  Ministerstwa Łączności ma wynieść 3 mln zł..  Później tą samą drogą  dowiedziałem się, że UOP, chcąc zablokować tę transakcję, zwerbował tego  urzędnika, ale on i tak wziął łapówkę, tyle że tylko 2-milionową.

Złodziejstwo ma w polityce zazwyczaj znaczenie wtórne, ale w wypadku  środowiska, które przeszło drogę od KLD, przez Unię Wolności i obecnie  kieruje nie tylko Platformą Obywatelską, lecz w ogóle państwem polskim,  wydaje się mieć charakter całkowicie ograniczający jego horyzont  ideowo-programowy. A również moralny, bo wydaje się nie być sprawą  przypadku, że Jan Szomburg, ten, który w środowisku tuskoidów kreowany  jest na opokę ideowo-moralną, był zarejestrowany jako tajny  współpracownik SB. Z drugiej strony, należy przestrzec przed pochopną  generalizacją.

Przykładem może tu być sprawa zatrudnienia Kubiaka przez Janusza  Lewandowskiego w Ministerstwie Prywatyzacji (na marginesie – w sprawie  wspomnianej w artykule ucieczki Kubiaka z Polski w 1991 r. „w związku z  jakąś aferą” chodziło o żądanie łapówki za prywatyzację sieci hoteli  Orbis, co udowodnił molestowany przedsiębiorca). Nominację tę uzyskał  dla Kubiaka, jako swojego serdecznego przyjaciela i dobroczyńcy swojej  rodziny, Tusk i chcę w tym miejscu powiedzieć, że jestem przekonany o  osobistej uczciwości Lewandowskiego.

Życiorys polityczny Tuska jest kopalnią afer. Dlatego tym, co dziwi, nie  są rewelacje Piskorskiego, lecz fakt, że dopiero teraz znalazł się ktoś  z elity tego środowiska, kto odważył się na zlekceważenie „omerty”.  Wkrótce dowiemy się, czy Piskorski to nieodpowiedzialny ryzykant, czy  skuteczny Brutus. W obu przypadkach warto śledzić reakcje komentatorów,  bo mogą być pomocne w odróżnianiu ludzi mówiących własnym głosem od  funkcjonariuszy dziennikarstwa.



Wsadź sobie w dupe co ten pokręcony psychol pisze.

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Życiorys polityczny Tuska

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona