Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Å»yd żyda leje po pysku

Żyd żyda leje po pysku

Data: 2014-07-11 17:17:00
Autor: u2
Żyd żyda leje po pysku
W dniu 2014-07-11 15:47, Klin > pisze:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/michal-boni-korwin-mikke-uderzyl-mnie-w-twarz/k0s70


   Ozjasz Goldberg żaÅ‚uje tylko, że Jakubowi Bauerowi nie napluÅ‚ w twarz.


Janusz Korwin-Mikke podczas spotkania posłów do Parlamentu Europejskiego uderzył Michała Boniego w twarz. Do incydentu doszło w siedzibie MSZ. O całej sprawie polityk PO poinformował na Twitterze. - Będę rozważał, czy podejmę jakieś kroki prawne - powiedział Boni na antenie TVN24. - Żałuję, że nie naplułem Boniemu w twarz - skomentował sprawę Korwin-Mikke.

Lider Nowej Prawicy już wcześniej obiecywał, że gdy spotka Michała Boniego, spoliczkuje go.

Spotk.posłów do PE w MSZ - po spoliczkowaniu przez Korwina- za różne rzeczy już przepraszałem,, z pokorą przyjmuję ataki! Ale jest granica!

— Michał Boni (@MichalBoni) lipiec 11, 2014
Spotk.posłów do PE w MSZ:powiedziałem "dzień dobry" posłowi Korwin Mikkemu,uderzył mnie w twarz. To nie jest normalne!!

— Michał Boni (@MichalBoni) lipiec 11, 2014
- Powiedziałem Korwinowi "dzień dobry", mijaliśmy się wcześniej z panem posłem i nie widziałem jakieś agresji. Po tym "dzień dobry" dostałem w twarz, to nie jest miłe - powiedział Michał Boni na antenie TVN24.

- Pan poseł powiedział, że czuje się urażony, że go rzekomo atakowałem w 1991 roku. Ja swoje sprawy wyjaśniłem w 2007 roku i przeprosiłem. To nie jest też tak, że będę nieustannie każdego przepraszał. To zdarzenie było zaskakujące. To jest nie do zaakceptowania - dodał polityk PO, który rozważa podjęcie kroków prawnych.

- Wielokrotnie mówiłem, że najpierw płoną słowa, potem płoną ludzie. Można się spierać merytorycznie, nie akceptować poglądów, ale to nie powód, by w ten sposób reagować. Będę rozważał, czy podejmę jakieś kroki. Ja nikogo nie atakuję, staram się służyć Polsce, służyć krajowi - przekonywał Boni.

- Pan poseł nie zachowywał się nigdy jakoś agresywnie, nie mówiliśmy sobie "dzień dobry", ale nie zachowywał się agresywnie. Nie powstrzyma mnie przed realizowaniem zadań to, że jakiś Janusz Korwin-Mikke chodzi po parlamencie - mówił polityk w TVN24.

Korwin-Mikke: żałuję, że nie naplułem Boniemu w twarz

Sprawę skomentował również lider Nowej Prawicy. - Za komuny siedziałem we więzieniu, mogę i teraz - powiedział. - Żałuję, że nie naplułem Boniemu w twarz - dodał.

- Musi być jakaś granica. Pan Boni uważa, że nic się nie stało. Można człowiekowi nawymyślać i dalej chodzić z podniesioną głową. Oświadczył, że jestem idiotą, oszalałym człowiekiem, potem się przyznał, ale nigdy za to nie przeprosił. Ludzie sobie wzajemnie wymyślają i uchodzi im to płazem. Ja go tylko spoliczkowałem, a nie uderzyłem w twarz. Pan Boni nie przeprosił mnie. Nie zamierzam policzkować każdego, ale to była sprawa wyjątkowa i ostrzegałem z góry, że to zrobię. Zrobiłem to dyskretnie w miejscu, gdzie było kilkanaście osób - podkreślił Janusz Korwin-Mikke.

Zobacz post na facebooku
Do incydentu doszło w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych podczas spotkania posłów do Parlamentu Europejskiego. - W pałacyku MSZ przy ulicy Foksal było zaplanowane spotkanie z europosłami. Celem było wypracowanie wspólnych i jak najlepszych zasad dzialania w UE. Na początku spotkania doszło do incydentu. Z tego powodu wyrażamy ubolewanie. Zamierzamy zlożyć wniosek do prokuratury w tej sprawie - powiedział na antenie TVN24 Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ.

Prawnik Piotr Shramm zauważył, że z punktu widzenia prawa ma tu zastosowanie art. 217 par. 1: "kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

- To zachowanie zdecydowanie temu podlega. To na pewno dotrze do Parlamentu Europejskiego i odbije się negatywnym echem. Myślę, że teraz część osób może żałować swojej decyzji podczas wyborów patrząc na zachowanie Janusza Korwin-Mikkego. Kto jak kto, ale Michał Boni jest człowiekiem niezwykle spokojnym. Paragraf 2 art. 217 mówi, że jeżeli naruszenie prywatności było wywołane przez wyzywajace zachowanie pokrzywdzonego może przyczynić się do odłożenia kary, ale nie sądzę, że będzie to dotyczyło Michała Boniego - stwierdził adwokat.

Incydent zaczynaja komentować politycy różnych opcji. Marek Migalski napisał m.in: "JKM dotrzymał pierwszej swej obietnicy wyborczej w życiu".

Korwinowi po tym incydencie...wzrośnie poparcie. Serio.

— Marek Migalski (@mmigalski) lipiec 11, 2014


--
Generał Skalski o żydach w UB :

"Różański, Żyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerową, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o żydach :

"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem
wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego,
także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie
poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim
najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita',
'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy
usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni
tworzą mowę nienawiści".

Żyd żyda leje po pysku

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona