Data: 2013-12-27 15:57:05 | |
Autor: u2 | |
Żydoubecka lewizna szuka okazji do ataku na polskich patriotów | |
http://www.warszawskagazeta.pl/polityka/35-polityka/1664-lewica-szuka-okazji-do-ataku-na-polskich-patriotow
Podczas wywiadu dla dziennika „Super Express” powiedziała pani, że ciągłe eksponowanie polskiej flagi „łącznie z jakąś unijną szmatą obraża nasze symbole”. Na lewicy zawrzało. Politycy SLD żądają dla pani kary, dziennikarze lewicowi oraz prorządowi również nie zostawiają na pani suchej nikt. Czy wiedząc, jaka będzie reakcja polityczna na określenie „szmata” – wycofałaby się pani z tych słów? Broń Boże – nie wycofałabym się z żadnego wypowiedzianego słowa! Zachowanie środowisk lewicowych, które nie mają żadnych uczuć patriotycznych – można nawet powiedzieć, że nie kochają Polski, bo chcą wstawiać się za jakimś kawałkiem materiału – jest śmieszne. Co nas z tym wiąże? W obronie czego rzuciły się lewackie środowiska? W obronie unijnej flagi… W moim przekonaniu to kawałek materiału, który nie symbolizuje żadnych wartości, kawałek, który jest wrogi Polsce i który pasożytuje na naszym kraju. W związku z tym złożyłam interpelacje do naczelnych organów państwowych – premiera, prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu oraz szefów MSA i MSZ, aby wytłumaczyli mi, dlaczego na każdym urzędzie widnieje ta „unijna chorągiewka”. Jaka była ich odpowiedź? W odpowiedziach stosowane są praktycznie same wykręty. Rządzący zdają sobie sprawę z tego, że nie istnieje żadna podstawa prawna do trwałego łączenia „tej chorągiewki” z flagą polską, co stale jest robione. Faktycznie to problematyczna sytuacja, na którą nikt nie zwraca uwagi. Dlatego zdecydowałam się nazwać unijną flagę „szmatą”. Chciałam zwrócić uwagę na problem, który stale narasta. Jak powiedziałam „szmata unijna”, to wszyscy się zainteresowali, jednak zwracają uwagę na to, kto i jak mówi, a nie co mówi. A polskie władze? One w ogóle nie bronią polskiej konstytucji, polskich imponderabiliów, nie stoją na straży państwa polskiego. Podkreślam – nikt z rządzących nie podał mi żadnej podstawy prawnej, dlaczego ta „unijna chorągiewka” jest stale zestawiana z polską flagą. A jakie są pani argumenty? Zadałam pytanie: dlaczego na wszystkich urzędach państwowych od Sejmu, przez ministerstwa, po gminne urzędy wisi ta „unijna chorągiewka” połączona z polską flagą. Przecież art. 22 Konstytucji mówi, że tylko kolory czerwony i biały podlegają ochronie prawnej w naszym kraju. Oczywiście nie można też bezcześcić barw i flag innych państw, jednak proszę zwrócić uwagę, że „chorągiewka unijna” nie jest symbolem żadnego państwa! To symbol organizacji międzynarodowej niechroniony karnie i konstytucyjnie. Ponadto istnieje ustawa 1980 r. o godle, barwach i hymnie narodowym, która mówi, że Polskie symbole narodowe należy otaczać czcią i szacunkiem. Zatem, jak mówi ustawa, polskie barwy narodowe powinny być umieszczane w sposób zapewniający im cześć i szacunek. Nasza flaga musi być wyjątkowo eksponowana wśród innych. Dlatego prezentowanie polskiej flagi w towarzystwie innych flag, proporczyków czy innych bibelotów jest odebraniem czci i szacunku polskiej fladze. Wspomnę jeszcze, że stałe zestawiania polskiej flagi z tą „unijną chorągiewką” rozmywa świadomość o barwach narodowych. Nawet dzieci będą uważały, że Polska flaga bez towarzystwa niebieskiego koloru jest niepełna. To oczywiste naruszenie konstytucji. Wspomina pani również o kontroli NIK. Czy Izba podziela pani opinię w tym temacie? Zdaniem NIK polskie barwy narodowe nie są odpowiednio eksponowane. Kontrola wykazała, że barwy i flagi organizacji międzynarodowych powinny zajmować drugie miejsce – za polską flagą podczas wszelkich prezentacji. Jednak w Polsce jest inaczej. Flaga unijna nie jest flagą państwową i zdaniem NIK flaga organizacji międzynarodowej nie może być na stałe wywieszana obok polskiej flagi lub może wisieć na budynkach, gdzie znajdują się struktury agend Unii Europejskiej, lub w granicach zewnętrznych UE. Dodatkowo w trakcie europejskich świąt czy wyborów. Pani oponenci powołują się na Traktat Lizboński podpisany przez Polskę. Jakie on ma znaczenie w przypadku barw narodowych? Polska nie podpisała protokołu nr 52 w Traktacie, który reguluje tę kwestię. Skoro Unia traktuje państwa członkowskie jako kraje suwerenne, to traktat nie narzuca flagi unijnej. Jedynie protokół nr 52 pozwala państwom, które chciałby oddawać cześć fladze unijnej, na ich stosowanie. Prezydent Lech Kaczyński nie podpisał tego protokołu, wobec tego Polska nie musi honorować unijnych barw. Pani profesor od zawsze była sceptyczna wobec UE. Dlaczego? Ponieważ to jest organizacja, która pasożytuje na innych państwach. Największe kraje takie jak Niemcy, Francja doprowadziły do kolonizacji, aby dalej móc wykorzystywać słabsze europejskie narody. Unia Europejskie powoli przekształca się w potwora rządzonego przez Niemcy. Pani Merkel wskazuje, kto ma być premierem w Grecji, czy we Włoszech – to normalne? SLD twierdzi, że złamała pani prawo, mówiąc „unijna szmata”. Według podanych przez panią argumentów widać, że to zwykły cyrk. Po co lewica to robi? Lewica szuka tylko okazji do ataku na polskich patriotów. Niech komuchy mi wskażą, jaki przepis złamałam. Bardzo proszę – czekam na to z niecierpliwością. Dla mnie to jest szmata i tyle. -- "Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści". |
|