Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Łza się w oku kręci. XT

Łza się w oku kręci. XT

Data: 2013-10-24 13:35:25
Autor: Ghost
Łza się w oku kręci. XT

Użytkownik "Emanuelle" <eman@fiat.uno.pl> napisał w wiadomości news:5268fc92$0$2177$65785112news.neostrada.pl...

20 lat i jaka przepaść ilościowa

a nie 30?

Data: 2013-10-24 14:03:21
Autor: Emanuelle
Łza się w oku kręci. XT
Ghost napisał:

20 lat i jaka przepaść ilościowa

a nie 30?

No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat temu ( pamięć już nie ta ;) ).

Jest tu ktoś kto miał XT ?

--
eman

Data: 2013-10-24 14:27:28
Autor: Chris
Łza się w oku kręci. XT
Emanuelle nabazgrał(a):

Ghost napisał:
20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się
nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć juĹź nie ta ;) ).
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-10-24 12:14:04
Autor: rs
Łza się w oku kręci. XT
On 10/24/2013 8:27 AM, Chris wrote:
Emanuelle nabazgrał(a):

Ghost napisał:
20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się
nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć juĹź nie ta ;) ).
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś
tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

i te wirusy:
http://www.wired.com/design/2013/10/15-awesome-looking-viruses-from-the-ms-dos-era/#slideid-293691
<rs>

Data: 2013-10-25 08:05:49
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT
rs <no.address@no.spam.info> wrote:

i te wirusy:
http://www.wired.com/design/2013/10/15-awesome-looking-viruses-from-the-ms-dos-era/#slideid-293691

Wirusy i MkS_Vir to zupełnie osobna historia, zresztą potem związałem się z tą firmą i przepracowałem tam (już po śmierci Marka Sella i utworzeniu ArcaBitu) 6 lat.

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-24 15:42:24
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT
Dnia 2013-10-24, o godz. 14:27:28
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):

Emanuelle nabazgrał(a):

> Ghost napisał:
>>> 20 lat i jaka przepaść ilościowa
>> a nie 30?
> No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił
> się nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć już nie
> ta ;) ). Jest tu ktoś kto miał XT ?

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy
jakoś tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

Blocokut to OIDP 1989 a popularna zrobiła się rok-dwa później. Dla mnie
pierwsza poważna praca na PC to było ~1985-1986 roku i pakiet
Statgraphics. Potem zarabiałem z dziewczyną przepisując prace dyplomowe
w TAG-u a na wiosnę 1989 popełniłem na zamówienie pierwszą poważniejszą
baze danych w dBase III. ;-)

A z ciekawostek potem po drodze to przez 2 lata używałem dopracy
oryginalnego IBM PS/1. Dysk 30MB, 2MB pamięci, 386SX 16MHz i mono
monitor 11 cali. Ale już VGA, mysz i karta sieciowa - to ostatnie było
najważniejsze. Po krótkim flircie z BBS-ami na początku 1992 roku
odpaliliśmy w firmie gdzie wtedy pracowałem dzierżawkę 33600bps na
modemach Goramo BPh Plus i nastał u nas internet. ;-)

Zdrówko

Data: 2013-10-24 15:54:53
Autor: Chris
Łza się w oku kręci. XT
Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Dnia 2013-10-24, o godz. 14:27:28
"Chris" <chris@spam.pl> napisał(a):
Emanuelle nabazgrał(a):
Ghost napisał:
20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił
się nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć już nie
ta ;) ). Jest tu ktoś kto miał XT ?
Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy
jakoś tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)
Blocokut to OIDP 1989 a popularna zrobiła się rok-dwa później. Dla mnie
pierwsza poważna praca na PC to było ~1985-1986 roku i pakiet
Statgraphics. Potem zarabiałem z dziewczyną przepisując prace dyplomowe
w TAG-u a na wiosnę 1989 popełniłem na zamówienie pierwszą poważniejszą
baze danych w dBase III. ;-)
A z ciekawostek potem po drodze to przez 2 lata używałem dopracy
oryginalnego IBM PS/1. Dysk 30MB, 2MB pamięci, 386SX 16MHz i mono
monitor 11 cali. Ale już VGA, mysz i karta sieciowa - to ostatnie było
najważniejsze. Po krótkim flircie z BBS-ami na początku 1992 roku
odpaliliśmy w firmie gdzie wtedy pracowałem dzierżawkę 33600bps na
modemach Goramo BPh Plus i nastał u nas internet. ;-)

Ja długo byłem anty PC i twardo siedziałem na Amidze :)
A500 + HDD20MB, potem A1200+sporo gratów w środku. CDTV i CD32 po drodze.

Przed tym miałem Atari65XL, Atari ST ale jakoś nie przypadła mi do gustu choć soft muzyczni i DTP miał rewelacyjny.

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-10-25 08:28:54
Autor: Chris
Łza się w oku kręci. XT
Maciek Babcia Dobosz nabazgrał(a):

Ghost napisał:
20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił
się nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć już nie
ta ;) ). Jest tu ktoś kto miał XT ?
Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy
jakoś tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)
Blocokut to OIDP 1989 a popularna zrobiła się rok-dwa później. Dla mnie
pierwsza poważna praca na PC to było ~1985-1986 roku i pakiet
Statgraphics. Potem zarabiałem z dziewczyną przepisując prace dyplomowe
w TAG-u a na wiosnę 1989 popełniłem na zamówienie pierwszą poważniejszą
baze danych w dBase III. ;-)

Pierwsza robota na zlecenie to była animacja na czołówkę VHS przed filmem robiona na Amidze w Delux Paint klatka po klatce i potem zgrywana na SVHS i oddana do kopiowania :)
Potem na PC/XT był jakiś edytor do DTP bo siedziałem w drukarni jakiś czas ale nazw softu teraz sobie nie przypomnę, wiem że drukowane były  paczki popularnych a drukarenka mała na 5 osób i dwie maszyny do tego w przybudówce do bloku (jako ciekawostka w klatce obok wejścia do drukarni mieszkał Władysław Komar i robiłem mu wizytówki).

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-10-24 21:48:46
Autor: Akarm
Łza się w oku kręci. XT
W dniu 2013-10-24 14:27, Chris pisze:
Emanuelle nabazgrał(a):

Ghost napisał:
20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się
nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć już nie ta ;) ).
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś
tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

Pamiętam kolegę, który pytał do czego może się przydać taki olbrzymi dysk? Przecież 20MB to już fanaberie, a co dopiero 40MB...


--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-11-05 21:55:22
Autor: Jaskiniowiec
Łza się w oku kręci. XT
W dniu .10.2013 o 21:48 Akarm <akarm@wp.pl> pisze:

20 lat i jaka przepaść ilościowa
a nie 30?
No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się
nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat  temu ( pamięć juĹź nie ta ;)  ).
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś
tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

Pamiętam kolegę, ktĂłry pytał do czego moĹźe się przydać taki olbrzymi  dysk? PrzecieĹź 20MB to juĹź fanaberie, a co dopiero 40MB...

Heh, przypomniałeś mi, gdy kumpel się dziwił, kiedy ja zapełnię 1.2GB  (95r.), podczas gdy on miał 80MB i 20MB wolne :D

Swoją drogą, ten 1,2GB słuĹźył mi naprawdę długo, a na nim 3 systemy (Win95  i wszelakie opasłe Borlandy oraz masa wszelakiego "przydatnego" stuffu,  OS/2 i bodajĹźe RedHat albo Slackware). Wiedziałem gdzie leĹźy kaĹźdy  pliczek. Porządek idealny. Obecnie na kompach taki śmietnik, Ĺźe nawet nie  pamiętam, gdzie są waĹźne dokumenty ;)

Ech... Piękne czasy :)



--
....

Data: 2013-11-05 22:18:57
Autor: Gil
Łza się w oku kręci. XT
In article <op.w53gek082c6pc3@hp>, jaskiniowiec@jaskinia.peel says...

Ech... Piękne czasy :)

Z czasów IBM AT wspomnę swój pierwszy dysk  - Microscience - 52 MB. Mało było tego w Polsce widocznie jakaś pojedyńcza partia przywieziona z Chin. Może nawet w kilku plecakach a nie w kontenerze.
Potem miałem dysk Conner 320 MB co kosztował chyba wypłate 5 milionów starych złotych.
Jak kupiłem XT Hyundai to byłem załamany w porównaniu z tym co dawał Timex 2048.  3 miesiące i wymieniłem na AT w firmie ECS. Ale dopiero z komputerem 386 oraz z  Sound Blasterem i kolorowym monitorem Intra poczułem że jest nieźle.

Data: 2013-10-25 08:02:26
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT
Chris <chris@spam.pl> wrote:

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś tak) na herkulesie z miodowym ekranem :)

Blockout, Prince of Persia, Skyroads, Oh No! More Lemmings (lemingi nie chodziły na Herculesie, musiałem wydziergać w assemblerze TSR-a, który to umożliwiał, emulując VGA na Herculesie).

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-25 16:35:10
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT
W dniu 25.10.2013 10:02, Adam Wysocki pisze:
Chris <chris@spam.pl> wrote:

Miał .... ale kto jeszcze pamięta :) i te granie w blockout (czy jakoś tak)
na herkulesie z miodowym ekranem :)

Blockout, Prince of Persia, Skyroads, Oh No! More Lemmings (lemingi nie
chodziły na Herculesie, musiałem wydziergać w assemblerze TSR-a, który
to umożliwiał, emulując VGA na Herculesie).

Chcesz powiedzieć że jesteś autorem cgemu? Czy też nie chciało Ci się skorzystać z istniejących rozwiązań i dziergałeś dla przyjemności?

p. m.

Data: 2013-10-30 09:09:46
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT
m <mvoicem@gmail.com> wrote:

Blockout, Prince of Persia, Skyroads, Oh No! More Lemmings (lemingi nie
chodziły na Herculesie, musiałem wydziergać w assemblerze TSR-a, który
to umożliwiał, emulując VGA na Herculesie).

Chcesz powiedzieć że jesteś autorem cgemu? Czy też nie chciało Ci się skorzystać z istniejących rozwiązań i dziergałeś dla przyjemności?

Nie wiedziałem o istniejących rozwiązaniach. Wtedy nie można było po prostu zapytać Google :)

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-30 19:41:50
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT
W dniu 30.10.2013 10:09, Adam Wysocki pisze:
m <mvoicem@gmail.com> wrote:

Blockout, Prince of Persia, Skyroads, Oh No! More Lemmings (lemingi nie
chodziły na Herculesie, musiałem wydziergać w assemblerze TSR-a, który
to umożliwiał, emulując VGA na Herculesie).

Chcesz powiedzieć że jesteś autorem cgemu? Czy też nie chciało Ci się
skorzystać z istniejących rozwiązań i dziergałeś dla przyjemności?

Nie wiedziałem o istniejących rozwiązaniach. Wtedy nie można było po prostu
zapytać Google :)

No a Bajtek, PCqrier, katalogi shareware oraz rozpuszczanie wici wśród znajomych? Działało całkiem sprawnie IIRC.

p. m.

Data: 2013-10-31 11:30:42
Autor: Adam Wysocki
Łza się w oku kręci. XT
m <mvoicem@gmail.com> wrote:

Nie wiedziałem o istniejących rozwiązaniach. Wtedy nie można było po prostu
zapytać Google :)

No a Bajtek, PCqrier, katalogi shareware oraz rozpuszczanie wici wśród znajomych? Działało całkiem sprawnie IIRC.

Może to dziwne, ale jakoś mnie to ominęło, jedyne co kupowałem to CD Action, ale to już później (1997?).

--
"zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
http://www.chmurka.net/

Data: 2013-10-25 23:40:41
Autor: \(c\)RaSz
Łza się w oku kręci. XT

Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości
news:gof.pcp.1382688146news.chmurka.net ...
:
: Blockout, Prince of Persia, Skyroads, Oh No! More Lemmings (lemingi nie
: chodziły na Herculesie, musiałem wydziergać w assemblerze TSR-a, który
: to umożliwiał, emulując VGA na Herculesie).
:

Ja zdobyłem wtedy dualną kartę graficzną CGA / HGC (Hercules) - i już w
tamtych zamierzchłych czasach miałem prze swoim XT-eku dwa monitory.
Oczywiście karta nie mogła obsługiwać ich równocześnie, a ja się
zastanawiałem, jakby to było wygodnie, gdyby w symulatorze samolotu na
drugim ekranie były wyświetlane różne dodatki: tablica rozdzielcza, stan
uzbrojenie, te wszystkie wskaźniki na które pilot musi co chwilę zerkać
jednym okiem. Wtedy na głównym ekranie, uwolnionym od tych detali - widok
byłby lepszy! I ładnych kilka lat później, kiedy pojawił się sys. operacyjny
Chicago (beta wersja Win. '98) obsługujący kilka monitorów - natychmiast
sobie zainstalowałem ten wymarzony drugi ekran...

Ktoś tam w (innym) poście pisał, że procesor 486 był dużym skokiem
technologicznym. Nnnno, na pewno nie takim, jak przejście 286 / 386 !
Wprawdzie 486 była niezła, ale miałem 386-kę 33 MHz z koprocesorem, i niemal
we wszystkich wycinkach testów o kilkadziesiąt procent tłukła używanego
przeze mnie laptopa z 486  40 MHz...

Data: 2013-10-26 14:08:38
Autor: R.e.m.e.K
Łza się w oku kręci. XT
Dnia Fri, 25 Oct 2013 23:40:41 +0200, (c)RaSz napisał(a):

Wprawdzie 486 była niezła, ale miałem 386-kę 33 MHz z koprocesorem, i niemal
we wszystkich wycinkach testów o kilkadziesiąt procent tłukła używanego
przeze mnie laptopa z 486  40 MHz...

Bo ten 486 byl SX, a 386 DX :-)

--
pozdro
R.e.m.e.K

Data: 2013-10-26 14:17:15
Autor: JoteR
Łza się w oku kręci. XT
"R.e.m.e.K" napisał:

Wprawdzie 486 była niezła, ale miałem 386-kę 33 MHz z koprocesorem,
i niemal we wszystkich wycinkach testów o kilkadziesiąt procent tłukła używanego
przeze mnie laptopa z 486  40 MHz...

W testach na operacjach zmiennoprzecinkowych.

Bo ten 486 byl SX, a 386 DX :-)

Oznaczenia SX/DX dla 386 dotyczyły szerokości szyny danych,
zaś dla 486 obecności lub nie koprocesora ;-)

JoteR

Data: 2013-10-29 00:27:40
Autor: BUNIEK
Łza się w oku kręci. XT
Oznaczenia SX/DX dla 386 dotyczyły szerokości szyny danych,
zaś dla 486 obecności lub nie koprocesora ;-)

Czekałem aż ktoś to wyciągnie, ale faktycznie tak jest.

Buniek

Data: 2013-10-28 08:44:04
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT
Dnia 2013-10-25, o godz. 23:40:41
"\(c\)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ja zdobyłem wtedy dualną kartę graficzną CGA / HGC (Hercules) - i już
w tamtych zamierzchłych czasach miałem prze swoim XT-eku dwa monitory.
Oczywiście karta nie mogła obsługiwać ich równocześnie, a ja się
zastanawiałem, jakby to było wygodnie, gdyby w symulatorze samolotu na
drugim ekranie były wyświetlane różne dodatki: tablica rozdzielcza,
stan uzbrojenie, te wszystkie wskaźniki na które pilot musi co chwilę
zerkać jednym okiem. Wtedy na głównym ekranie, uwolnionym od tych
detali - widok byłby lepszy! I ładnych kilka lat później, kiedy
pojawił się sys. operacyjny Chicago (beta wersja Win. '98)
obsługujący kilka monitorów - natychmiast sobie zainstalowałem ten
wymarzony drugi ekran...

Dwa monitory bez problemu dawało się obsłużyć jeśli był to Hercules i
VGA. Np. Turbo Pascal (w 6.0 i 7.0 na pewno - ni pamiętam czy już w 5.5)
miał obsługę dwóch monitorów. I na Herculesie było otwarte środowisko
programowania a na VGA wyświetlało się wynik działania programu. Bardzo
wygodne rozwiązanie choć mało kogo stać było na 2 monitory i 2 grafiki.

Ktoś tam w (innym) poście pisał, że procesor 486 był dużym skokiem
technologicznym. Nnnno, na pewno nie takim, jak przejście 286 / 386 !
Wprawdzie 486 była niezła, ale miałem 386-kę 33 MHz z koprocesorem, i
niemal we wszystkich wycinkach testów o kilkadziesiąt procent tłukła
używanego przeze mnie laptopa z 486  40 MHz...

Przy 386 było tak że wersja SX to był 32-bitowy proc z 16 bitową szyną
danych i 24 bitową szyną adresową, a 386DX to 32/32/32 bity. natomiast
w 486SX od DX różnił brak koprocesora arytmetycznego których 386
zintegrowanego nie miały niezależnie od wersji. Wydajność 386DX 33
albo40MHz była na podobnym poziomie jak w 486SX 25MHz. Przy koprocesorze
jak piszesz - w większości testów była wyższa. 486 dawao czadu dopiero
w wersjach 486DX2 czy DX4 - tu już wszystkie 386-tki zostawały w tyle.

Zdrówko

Data: 2013-10-28 23:37:54
Autor: \(c\)RaSz
Łza się w oku kręci. XT

Użytkownik "Maciek Babcia Dobosz" napisał w
news:20131028084404.61fb0419babcia-workstation ...
:
: (...)
: Dwa monitory bez problemu dawało się obsłużyć jeśli był to Hercules i
: VGA. Np. Turbo Pascal (w 6.0 i 7.0 na pewno - ni pamiętam czy już w 5.5)
: miał obsługę dwóch monitorów. I na Herculesie było otwarte środowisko
: programowania a na VGA wyświetlało się wynik działania programu. Bardzo
: wygodne rozwiązanie choć mało kogo stać było na 2 monitory i 2 grafiki.
:

Ale niezbyt dokładnie sprecyzowałeś, jakie  _oprogramowanie_  wspomagało
pracę na dwóch ekranach, bo pierwszym O-eSem była Winda '98 (no a przedtem
jej beta-wersja). Jeśli T.Pascal miał taką możliwość, to wcale nie znaczy,
że mógł to współ-dzielić z innymi programami. Zresztą - wczesne wersje
T.Pasc. miały za rówieśników Sys.Op-y   _bez_  możliwości pracy
wielozadaniowej, jeśli czegoś nie pokręciłem...

Data: 2013-10-29 08:44:42
Autor: Maciek "Babcia" Dobosz
Łza się w oku kręci. XT
Dnia 2013-10-28, o godz. 23:37:54
"\(c\)RaSz" <NO_SPAM_barra6@poczta.onet.pl> napisał(a):

Ale niezbyt dokładnie sprecyzowałeś, jakie  _oprogramowanie_
wspomagało pracę na dwóch ekranach, bo pierwszym O-eSem była Winda
'98 (no a przedtem jej beta-wersja). Jeśli T.Pascal miał taką
możliwość, to wcale nie znaczy, że mógł to współ-dzielić z innymi
programami. Zresztą - wczesne wersje T.Pasc. miały za rówieśników
Sys.Op-y   _bez_  możliwości pracy wielozadaniowej, jeśli czegoś nie
pokręciłem...

Ależ TP (i nie tylko bo robiło to kilka środowisk Borlanda i nie tylko)
obsługiwał to właśnie w ten sposób jak to piszesz - dwa panele programu
na dwóch różnych monitorach. Czy to gra czy środowisko programistyczne
nie ma różnicy. Realizowane co prawda nie na poziomie systemu ale
aplikacji - niemniej działało bardzo dobrze dekadę przed Win98.
Zresztą tego typu oprogramowania w epoce DOS-a było więcej. Np.
AutoCAD. Problemem w warunkach domowych był koszt 2 monitorów. Wielu
ludzi wybierało Herculesa nie dlatego że był dobry. Był tani. Tańszy od
najprostszego VGA mono.

Zdrówko

Data: 2013-10-24 15:11:25
Autor: marfi
Łza się w oku kręci. XT

Użytkownik "Emanuelle" <eman@fiat.uno.pl> napisał w wiadomości news:52690c82$0$2297$65785112news.neostrada.pl...
Ghost napisał:

20 lat i jaka przepaść ilościowa

a nie 30?

No 30 lat minęło od powstania 1 peceta XT. Ale w w Polsce pojawił się nieco później. Ja go kupowałem 22-25 lat temu ( pamięć już nie ta ;) ).

Jest tu ktoś kto miał XT ?

  Prawie... mĂłj pierwszy to XT Turbo = V20 z 1MB RAMu ale bez HDD :)

--
marfi

Data: 2013-10-24 15:49:51
Autor: BUNIEK
Łza się w oku kręci. XT
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Ja zaczynałem od 286 fart był ze ktoś oddawał za cene XT (ale Commodorka C64 trzeba było sprzedać - normalnie płakałem).

Oj jak pomyśle "pierwsze kroki w IT" (Spectrum, timex 2048, Spectrum +, commodore 116; +4; C16, 64, Atari 800XL 130XE 65XE) ja miałem C64 ale pozostałe w kubie komputerowym oraz u znajomych oblatałem - Amiga i Atari ST przeskoczyłem juĹź i był świat PC - jak ktoś pisał z Herkulesem długo bez HDD i blackoutem, Price of Persia; North & South i  - Qbasicem :)


Chwilowo w przeszłości
Buniek

Data: 2013-10-24 15:57:26
Autor: Chris
Łza się w oku kręci. XT
BUNIEK nabazgrał(a):

Jest tu ktoś kto miał XT ?
Ja zaczynałem od 286 fart był ze ktoś oddawał za cene XT (ale Commodorka
C64  trzeba było sprzedać - normalnie płakałem).
Oj jak pomyśle "pierwsze kroki w IT" (Spectrum, timex 2048, Spectrum +, commodore 116; +4; C16, 64, Atari 800XL 130XE 65XE) ja miałem C64

Kolega do dziś ma taką kolekcję i ciągle powiększa jak się coś trafi, na razie myśli jak to wy exponować w domu a nie ~20 kompów/joystików leżących na podłodze :)

--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.

Data: 2013-10-24 17:48:51
Autor: m
Łza się w oku kręci. XT
W dniu 24.10.2013 15:49, BUNIEK pisze:
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Ja zaczynałem od 286 fart był ze ktoś oddawał za cene XT (ale Commodorka
C64 trzeba było sprzedać - normalnie płakałem).

Oj jak pomyśle "pierwsze kroki w IT" (Spectrum, timex 2048, Spectrum +,
commodore 116; +4; C16, 64, Atari 800XL 130XE 65XE) ja miałem C64 ale
pozostałe w kubie komputerowym oraz u znajomych oblatałem - Amiga i
Atari ST przeskoczyłem już i był świat PC - jak ktoś pisał z Herkulesem
długo bez HDD i blackoutem,

Jak ja byłem zły na rodziców, że mi zamiast porządnego spectrum czy atari kupili takie jakieś badziewie na które gier nie ma (AT), ba - nie ma nawet joisticka.

Kumple się ze mnie śmiali że komputer ma, ale nie może na nim nic zrobić.

Dzisiaj to ja nawet nie wiem jak to można było joistickiem cokolwiek zrobić. To takie nieprecyzyjne.

p. m.

Data: 2013-10-30 21:41:09
Autor: Grzexs
Łza się w oku kręci. XT
Jest tu ktoś kto miał XT ?

Ja zaczynałem od 286 fart był ze ktoś oddawał za cene XT (ale Commodorka
C64 trzeba było sprzedać - normalnie płakałem).

Też zaczynałem od 286 16 MHz – właściwie to był pierwszy komputer w domu. Wcześniej były ZX81, ZX Spectrum, ciut potem Meritum (moc obliczeniową miało toto żadną, ale po przejściu z gumo-klawiaturki Spectrum, naprawdę chciało się pisać cokolwiek) i Amstrad/Schneider CPC464, potem CPC664. Dziwne, ale z Atari i Commodore nie miałem za bardzo do czynienia.

Najfajniejszą grą z tamtych czasów było dla mnie SimCity. A potem koleżanką małżonką całymi wieczorami tłukliśmy w Tunnelers.

--
Grzexs

Łza się w oku kręci. XT

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona