Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina

A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina

Data: 2016-08-02 02:16:16
Autor: Przemyslaw P.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html

Data: 2016-08-02 11:23:16
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html

Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia barierki ? :-)

J.

Data: 2016-08-02 03:06:13
Autor: Przemyslaw P.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 11:23:21 UTC+2 u¿ytkownik J.F. napisa³:

Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia barierki ? :-)

J.

Na autostradzie? Powa¿nie pytasz? Tych piêciu na pewno nie sta³o 10 czy 50m za krawêdzi±, a zreszt± nawet gdyby sta³o, to nie usprawiedliwia niczego. W tunelu te¿ by¶ zawraca³? Nieraz przegapi³em zjazd z s-ki czy autostrady, ale wola³em zrobiæ parê km wiêcej, ni¿ wpa¶æ na tak idiotyczny pomys³...

pozdr
Przemek

Data: 2016-08-02 14:33:31
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 11:23:21 UTC+2 u¿ytkownik J.F. napisa³:
Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto
wie co by bylo dalej.
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

Na autostradzie? Powa¿nie pytasz?
Tych piêciu na pewno nie sta³o 10 czy 50m za krawêdzi±,

Na filmie widac ic w tej odleglosci, co bylo wczesniej - nie wiadomo.

a zreszt± nawet gdyby sta³o, to nie usprawiedliwia niczego. W tunelu te¿ by¶ zawraca³?
Nieraz przegapi³em zjazd z s-ki czy autostrady, ale wola³em zrobiæ parê km wiêcej, ni¿ wpa¶æ na tak idiotyczny pomys³...

Ale pytanie dotyczylo STANIA W KORKU, a nie przegapienia zjazdu na ruchliwej autostradzie :-)

J.

Data: 2016-08-02 08:04:14
Autor: Przemyslaw P.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
No i co by mi siê sta³o, jakbym posta³ te kilka, kilkana¶cie minut w jakim¶ zakichanym korku?
Tym razem,wygl±da³o to ma³o gro¼nie, ale nie jeden raz widzia³em podobne, idiotyczne zachowanie na drodze. I ka¿dy pewnie mia³ stosowne powody ku temu.

Data: 2016-08-02 17:08:09
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci grup
No i co by mi siê sta³o, jakbym posta³ te kilka, kilkana¶cie minut w jakim¶ zakichanym korku?

A kilka godzin nie laska ?

A sprawdziles ile masz paliwa i czy klima na tych pare godzin bedzie ? :-)

J.

Data: 2016-08-02 12:31:38
Autor: Przemyslaw P.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
Kilka godzin to ok 10l paliwa - raczej nie schodzê do takiego stanu zbiornika, poza tym mo¿na zawsze zgasiæ auto.
Zreszt±, sam zauwa¿y³e¶, ¿e próbowali wjechaæ na zjazd, gdzie auta jecha³y a nie sta³y, wiêc ryzyko wzrasta znacznie. I tak naprawdê nie chodzi tu tylko o t± konkretn± sytuacjê - nastêpnym razem mog± odwaliæ bardziej niebezpieczny manewr, tylko dlatego, ¿e do tej pory im siê udawa³o. I tak to zazwyczaj w³a¶nie wygl±da - czo³ówka na trzeciego, wypadniêcie na ³uku, itp. A przecie¿ do tej pory jako¶ siê udawa³o, wczoraj szwagier 140 têdy lecia³ i jeszcze zapas mia³...
Kurde, ludzie! A¿ tak nisko cenicie w³asne ¿ycie, ¿e warto je ryzykowaæ dla tych paru minut?

Data: 2016-08-03 07:02:06
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 21:31, Przemyslaw P. pisze:
Kilka godzin to ok 10l paliwa - raczej nie schodzê do takiego stanu zbiornika, poza tym mo¿na zawsze zgasiæ auto.
Zreszt±, sam zauwa¿y³e¶, ¿e próbowali wjechaæ na zjazd, gdzie auta jecha³y a nie sta³y, wiêc ryzyko wzrasta znacznie.
I tak naprawdê nie chodzi tu tylko o t± konkretn± sytuacjê

No w³a¶nie chodzi. O sytuacje awaryjne na autostradzie, kiedy masz perspektywê kilkugodzinnego stania w korku.

http://kontakt24.tvn24.pl/stali-w-korku-na-a4-zawrocili-i-ruszyli-pod-prad-czekala-na-nich-policja,208423.html


- nastêpnym razem mog± odwaliæ bardziej niebezpieczny manewr, tylko dlatego, ¿e do tej pory im siê udawa³o.

Nie s±dzê. Czemu to tak rozci±gasz?

Ja siê odnoszê tylko do tego, co widaæ na filmie i tam, moim zdaniem zagro¿enie by³o bliskie 0, w tych warunkach, przy tej widoczno¶ci itd.

Nie wiem, czy zdecydowa³bym siê na taki manewr, musia³bym to oceniæ na ¿ywo, ale dopu¶ci³bym takie zachowanie w awaryjnej sytuacji, a moj± jazdê uznajê za bardzo bezpieczn± w porównaniu do tego, co widzê na drogach.


I tak to zazwyczaj w³a¶nie wygl±da - czo³ówka na trzeciego, wypadniêcie na ³uku, itp. A przecie¿ do tej pory jako¶ siê udawa³o, wczoraj szwagier 140 têdy lecia³ i jeszcze zapas mia³...
Kurde, ludzie! A¿ tak nisko cenicie w³asne ¿ycie, ¿e warto je ryzykowaæ dla tych paru minut?


Je¿d¿ê 2x w miesi±cu po 700km polskimi drogami i powiem, ¿e ¿yczy³bym sobie i innym, ¿eby najwiêkszym zagro¿eniem jakie spotykam by³o to, co widaæ na pierwszym filmie.

Data: 2016-08-03 07:10:53
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 03.08.2016 07:02, twistedme wrote:

a moj±
jazdê uznajê za bardzo bezpieczn± w porównaniu do tego, co widzê na
drogach.

Nie chcê ciê martwiæ, ale w Polsce 99% samców je¼dzi znacznie lepiej ni¿ ¶rednia, a nawet jak zapierdalaj± to robi± to "szybko, ale bezpiecznie";)

Shrek

Data: 2016-08-03 07:39:54
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 07:10, Shrek pisze:
On 03.08.2016 07:02, twistedme wrote:

a moj±
jazdê uznajê za bardzo bezpieczn± w porównaniu do tego, co widzê na
drogach.

Nie chcê ciê martwiæ, ale w Polsce 99% samców je¼dzi znacznie lepiej ni¿
¶rednia, a nawet jak zapierdalaj± to robi± to "szybko, ale bezpiecznie";)

Shrek

Tak... Jak ju¿ to napisa³em, to pomy¶la³em, ¿e tak to mo¿e zostaæ odebrane :) bo faktycznie trudno siebie oceniæ obiektywnie.

Nie wiem co mam napisaæ :) Tam gdzie mo¿na jechaæ 90 jadê raczej 90 (max 100-110), jak nie ma mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, to jadê grzecznie 50km/h, nie wciskam siê, nie wykonujê niesygnalizowanych lub dziwnych manewrów. Jak nie ma warunków, to zwalniam mimo braku ograniczenia itd. itp.

Przez 15 lat dosta³em 2 mandaty za nieznaczne przekroczenie (15-25 km/h) na trasie.

Wiem, co widzê na drogach i o manewrach, które ludzie wykonuj± nagminnie nigdy bym nie pomy¶la³ jak np. znaczne przekraczanie prêdko¶ci, wyprzedzanie przed wzniesieniem/zakrêtem, wyprzedzanie po jednym samochodzie i wciskanie siê miêdzy auta na cm., wyprzedzanie zmuszaj±ce auta z przeciwka do zwolnienia lub zjazdu na pobocze, wyprzedzanie innych a szczególnie rowerzystów na mm itp.

Data: 2016-08-03 11:21:25
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a183ac$0$650$65785112@news.neostrada.pl...
Nie wiem co mam napisaæ :) Tam gdzie mo¿na jechaæ 90 jadê raczej 90 (max 100-110), jak nie ma mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, to jadê grzecznie 50km/h, nie wciskam siê, nie wykonujê niesygnalizowanych lub dziwnych manewrów. Jak nie ma warunków, to zwalniam mimo braku ograniczenia itd. itp.
Przez 15 lat dosta³em 2 mandaty za nieznaczne przekroczenie (15-25 km/h) na trasie.

A ja dostalem ze 4, moze nawet tez tylko 2 - juz sie nie dolicze ile to bylo przez 15 lat.
Mimo ze przepisy traktuje ... swobodnie.

Ilosc mandatow to nie jest sprawa przekraczania przepisow :-)

Wiem, co widzê na drogach i o manewrach, które ludzie wykonuj± nagminnie nigdy bym nie pomy¶la³ jak np. znaczne przekraczanie prêdko¶ci, wyprzedzanie przed wzniesieniem/zakrêtem,

Czesto jezdze po dolnoslaskich pagorkach i faktycznie widac. Glownie w wykonaniu warszawiakow.
Ale:
a) jakos tak rzadko widze, aby taki sie nadzial na tira czy inny samochod z naprzeciwka i musial gwaltownie hamowac
b) ja tez za gorka/zakretem rzadko sie nadziewam na takiego, bardzo rzadko.

Moze oni to jednak dobrze robia ?
Czesciej natkne sie na takiego na prostej.

wyprzedzanie po jednym samochodzie

A jak chcesz to zrobic inaczej ? Wyprzedzic cala kolumne ?
Nie da sie, nie ma takiej dlugiej prostej i w dodatku pustej.

i wciskanie siê miêdzy auta na cm.,

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja, aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

wyprzedzanie zmuszaj±ce auta z przeciwka do zwolnienia

raczej rzadko.

Ja to sobie moge powiedziec - do domu mam 20km, w dobrych ukladach przeskocze 20 pojazdow, a kolumna przede mna ma chyba wiecej, to bede kilometr blizej i zaoszczedze minute. Nie oplaca sie ryzykowac.
Ale jak ktos ma do domu 400km, to sie oplaca :-)

Inna sprawa, ze te 20 pojazdow moze sie wkrotce zamienic np w 10 minut, bo tyle dluzej bede stal na swiatlach.

lub zjazdu na pobocze,

Na nielicznych drogach, gdzie szerokosc jezdni pozwala na 4 pasy ruchu, ale wymalowali dwa ... kulturalni kierowcy sami zjezdzaja na pobocze, mimo, ze mandat ryzykuja ...

wyprzedzanie innych a szczególnie rowerzystów na mm itp.

A to sie zdarza - czesto bez potrzeby.
Zle ucza na kursie ?

J.

Data: 2016-08-03 11:54:16
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 11:21, J.F. pisze:
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:57a183ac$0$650$65785112@news.neostrada.pl...
Nie wiem co mam napisaæ :) Tam gdzie mo¿na jechaæ 90 jadê raczej 90
(max 100-110), jak nie ma mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, to
jadê grzecznie 50km/h, nie wciskam siê, nie wykonujê
niesygnalizowanych lub dziwnych manewrów. Jak nie ma warunków, to
zwalniam mimo braku ograniczenia itd. itp.
Przez 15 lat dosta³em 2 mandaty za nieznaczne przekroczenie (15-25
km/h) na trasie.

A ja dostalem ze 4, moze nawet tez tylko 2 - juz sie nie dolicze ile to
bylo przez 15 lat.
Mimo ze przepisy traktuje ... swobodnie.

Ilosc mandatow to nie jest sprawa przekraczania przepisow :-)

Wiem, ale jakie¶ kryterium trzeba przyj±æ jak siê chce udowodniæ, ¿e nie jest siê "piratem" :)

Wiem, co widzê na drogach i o manewrach, które ludzie wykonuj±
nagminnie nigdy bym nie pomy¶la³ jak np. znaczne przekraczanie
prêdko¶ci, wyprzedzanie przed wzniesieniem/zakrêtem,

Czesto jezdze po dolnoslaskich pagorkach i faktycznie widac. Glownie w
wykonaniu warszawiakow.
Ale:
a) jakos tak rzadko widze, aby taki sie nadzial na tira czy inny
samochod z naprzeciwka i musial gwaltownie hamowac
b) ja tez za gorka/zakretem rzadko sie nadziewam na takiego, bardzo rzadko.

Nie przypominam sobie sytuacji w której kto¶ by jecha³ na czo³ówkê, ale z racji tego, ¿e znam t± trasê jak w³asn± kieszeñ wiem, gdzie lepiej nie ignorowaæ zakazu wyprzedzania. np. tu:

https://www.google.pl/maps/@53.3339726,18.2913299,3a,75y,38.85h,80.39t/data=!3m6!1e1!3m4!1sqZM8my47BTQ2zhMyZ3cFuw!2e0!7i13312!8i6656

Auto osobowe potrafi siê tam w tym dole bardzo skutecznie schowaæ, a ludzie tu wyprzedzaj± bez skrupu³ów...

Nie chce mi siê wiêcej tych górek wyszukiwaæ, ale czêsto mówiê sobie pod nosem. "Sk±d on wiedzia³, ¿e tam nic nie jedzie? Radar ma czy jak?"


Moze oni to jednak dobrze robia ?
Czesciej natkne sie na takiego na prostej.

wyprzedzanie po jednym samochodzie

A jak chcesz to zrobic inaczej ? Wyprzedzic cala kolumne ?
Nie da sie, nie ma takiej dlugiej prostej i w dodatku pustej.

i wciskanie siê miêdzy auta na cm.,

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7 aut, jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê bezpiecznie wyprzedziæ, to jak tylko zobaczy cm miejsca, to zaczyna wyprzedzaæ, po czym wyprzedzi jednego (7.) i po hamulcach i kierunkowskaz w prawo, za chwilê wyprzedzi 6. i ta sama sytuacja. G. mu to da, a tylko wprowadza nerwow± atmosferê. Ludzie ustêpuj±, ¿eby siê nie wpierdzieli³ komu¶ na czo³ówkê.

Do¶æ czêste.


wyprzedzanie zmuszaj±ce auta z przeciwka do zwolnienia

raczej rzadko.

Ja to sobie moge powiedziec - do domu mam 20km, w dobrych ukladach
przeskocze 20 pojazdow, a kolumna przede mna ma chyba wiecej, to bede
kilometr blizej i zaoszczedze minute. Nie oplaca sie ryzykowac.
Ale jak ktos ma do domu 400km, to sie oplaca :-)

Inna sprawa, ze te 20 pojazdow moze sie wkrotce zamienic np w 10 minut,
bo tyle dluzej bede stal na swiatlach.

lub zjazdu na pobocze,

Na nielicznych drogach, gdzie szerokosc jezdni pozwala na 4 pasy ruchu,
ale wymalowali dwa ... kulturalni kierowcy sami zjezdzaja na pobocze,
mimo, ze mandat ryzykuja ...

Sam czêsto tak robiê jak widzê zawalidrogê z naprzeciwka (np. traktor) i za nim kolumna, ale jestem te¿ ¶wiadkiem sytuacji, w której wyprzedzaj±cy siê nikogo nie pyta, tylko daje w rurê z my¶l± "przecie¿ ma miejsce, to zjedzie"

wyprzedzanie innych a szczególnie rowerzystów na mm itp.

A to sie zdarza - czesto bez potrzeby.
Zle ucza na kursie ?

J.


Data: 2016-08-03 13:35:01
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci
W dniu 2016-08-03 o 11:21, J.F. pisze:
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
Przez 15 lat dosta³em 2 mandaty za nieznaczne przekroczenie (15-25
km/h) na trasie.

A ja dostalem ze 4, moze nawet tez tylko 2 - juz sie nie dolicze ile to
bylo przez 15 lat.
Mimo ze przepisy traktuje ... swobodnie.
Ilosc mandatow to nie jest sprawa przekraczania przepisow :-)

Wiem, ale jakie¶ kryterium trzeba przyj±æ jak siê chce udowodniæ, ¿e nie jest siê "piratem" :)

To to jest zle kryterium :-)
Napisz lepiej "jezdze bez yanosika i bez CB".

Wiem, co widzê na drogach i o manewrach, które ludzie wykonuj±
nagminnie nigdy bym nie pomy¶la³ jak np. znaczne przekraczanie
prêdko¶ci, wyprzedzanie przed wzniesieniem/zakrêtem,

Czesto jezdze po dolnoslaskich pagorkach i faktycznie widac. Glownie w
wykonaniu warszawiakow.
Ale:
a) jakos tak rzadko widze, aby taki sie nadzial na tira czy inny
samochod z naprzeciwka i musial gwaltownie hamowac
b) ja tez za gorka/zakretem rzadko sie nadziewam na takiego, bardzo rzadko.

Nie przypominam sobie sytuacji w której kto¶ by jecha³ na czo³ówkê, ale z racji tego, ¿e znam t± trasê jak w³asn± kieszeñ wiem, gdzie lepiej nie ignorowaæ zakazu wyprzedzania. np. tu:
https://www.google.pl/maps/@53.3339726,18.2913299,3a,75y,38.85h,80.39t/data=!3m6!1e1!3m4!1sqZM8my47BTQ2zhMyZ3cFuw!2e0!7i13312!8i6656

No dobra, Ty to wiesz, ale inni nie wiedza i wyprzedzaja.
a) ile razy widziales, jak taki ostro hamuje, bo mu sie auto schowalo,
b) ile razy jadac z przeciwka, jak sie wyloniles z kryjowki, to zobaczyles auto wyprzedzajace na czolowke ?

Bo ja w miare czesto widze tych glupio wyprzedzajacych, ale tylko z bezpiecznej pozycji za nimi ... i jak na zlosc nic z przeciwka nie jedzie :-)

Nie chce mi siê wiêcej tych górek wyszukiwaæ, ale czêsto mówiê sobie pod nosem. "Sk±d on wiedzia³, ¿e tam nic nie jedzie? Radar ma czy jak?"

No wlasnie - nic nie jedzie.

Ja mam o tyle inaczej, ze tu takich pulapek nie ma. Wyraznie widac ze jest wzniesienie, do szczytu niedaleko, co za nim nie wiadomo,  a niektorzy i tak wyprzedaja, tak na granicy bezpieczenstwa.

wyprzedzanie po jednym samochodzie
A jak chcesz to zrobic inaczej ? Wyprzedzic cala kolumne ?
Nie da sie, nie ma takiej dlugiej prostej i w dodatku pustej.

i wciskanie siê miêdzy auta na cm.,
No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7 aut, jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê bezpiecznie wyprzedziæ, to jak tylko zobaczy cm miejsca, to zaczyna wyprzedzaæ, po czym wyprzedzi jednego (7.) i po hamulcach i kierunkowskaz w prawo, za chwilê wyprzedzi 6. i ta sama sytuacja. G. mu to da, a tylko wprowadza nerwow± atmosferê. Ludzie ustêpuj±, ¿eby siê nie wpierdzieli³ komu¶ na czo³ówkê.

G* to nie, bo wyprzedzi tych 8 pojazdow i pojedzie dalej szybko.
A wy zawalidrogi i kapelusznicy bedziecie dalej jechac 60 :-P

On tak dalej pojedzie szybko ... niestety - do nastepnego zawalidrogi i szeregu kapelusznikow.
Ale zawsze to pare minut urwane, na dluzszej trasie sie robia godziny :-)

Na nielicznych drogach, gdzie szerokosc jezdni pozwala na 4 pasy ruchu,
ale wymalowali dwa ... kulturalni kierowcy sami zjezdzaja na pobocze,
mimo, ze mandat ryzykuja ...

Sam czêsto tak robiê jak widzê zawalidrogê z naprzeciwka (np. traktor) i za nim kolumna, ale jestem te¿ ¶wiadkiem sytuacji, w której wyprzedzaj±cy siê nikogo nie pyta, tylko daje w rurê z my¶l± "przecie¿ ma miejsce, to zjedzie"

Chamstwu nalezy sie przeciwstawiac si³om i godnosciom osobistom :-P

Tzn mam na mysli chama z przeciwka, ktory moze zjechac, ale tego nie robi :-)

J.

Data: 2016-08-03 13:48:37
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
Ty nie jeste¶ dla mnie stron± w tej dyskusji :) (widocznie inni uwa¿aj± mnie za g³upka, jak by³ uprzejmy napisaæ Kaczin), bo stan±³em w opozycji do osób, które uwa¿aj±, ¿e ta sytuacja na filmie tvn by³a tak skandaliczna, ¿e nale¿y z miejsca zabraæ PJ i ukrzy¿owaæ na Rynku dla przyk³adu.

Ja tymczasem próbujê napisaæ tylko, ¿e moim zdaniem, codziennie zdarza siê masê sytuacji, w których o wiele bardziej ryzykowane jest ¿ycie i zdrowie uczestników ruchu drogowego.

Czy to znaczy, ¿e trzeba dok³adaæ? Oczywi¶cie nie, ale nie róbmy z tych 5 zawracaj±cych kierowców most wanted wrogów narodu polskiego.

Data: 2016-08-03 16:41:21
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 03.08.2016 o 11:54, twistedme pisze:

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7 aut,
jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê
samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to
zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê
bezpiecznie wyprzedziæ,

Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).

Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor wyprzedziæ?

Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

A potem w lusterku, na horyzoncie, a¿ do samego zakrêtu widzia³em tylko ten traktor....

Data: 2016-08-03 17:03:01
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 11:54, twistedme pisze:

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7 aut,
jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê
samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to
zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê
bezpiecznie wyprzedziæ,

Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).

Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?

Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

A potem w lusterku, na horyzoncie, a¿ do samego zakrêtu widzia³em tylko
ten traktor....

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.

Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno (w moim przyk³adzie 7). Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do przyhamowania. Za chwilkê sytuacja siê powtarza i wyprzedza w ten sposób szóstego wciskaj±c siê miêdzy niego a pi±tego, po czym zaczynaj± siê 2 pasy i wszyscy spokojnie zje¿d¿aj± na lewy i ciê¿arówka staje siê mglistym wspomnieniem :)


Ostatnia taka sytuacja mia³a miejsce jakie¶ 3 tyg. tu:

https://goo.gl/EhJAt5

Data: 2016-08-03 17:07:05
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 03.08.2016 o 17:03, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 11:54, twistedme pisze:

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7 aut,
jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê
samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to
zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê
bezpiecznie wyprzedziæ,

Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).

Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?

Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

A potem w lusterku, na horyzoncie, a¿ do samego zakrêtu widzia³em tylko
ten traktor....

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.

Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno

Niewiele to zmienia, gdy kolejne ofiary losu nie bior± siê za wyprzedzanie, mimo okazji - to na co ka¿esz czekaæ?
Chc± siê wlec, niech siê wlek± - ale beze mnie.



  (w moim przyk³adzie
7). Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie
odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a
delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w
kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do
przyhamowania.

I s³usznie.
Konwoje nie s± w Polsce chronione prawem.

Data: 2016-08-03 17:12:25
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 17:07, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 17:03, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 11:54, twistedme pisze:

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7
aut,
jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê
samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to
zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê
bezpiecznie wyprzedziæ,

Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).

Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?

Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

A potem w lusterku, na horyzoncie, a¿ do samego zakrêtu widzia³em tylko
ten traktor....

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.

Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno

Niewiele to zmienia, gdy kolejne ofiary losu nie bior± siê za
wyprzedzanie, mimo okazji - to na co ka¿esz czekaæ?
Chc± siê wlec, niech siê wlek± - ale beze mnie.



 (w moim przyk³adzie
7). Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie
odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a
delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w
kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do
przyhamowania.

I s³usznie.
Konwoje nie s± w Polsce chronione prawem.

Ale linia ci±g³a jest. Masz pretensje, ¿e go¶æ nie wyprzedza na zakazie?

W³a¶nie o to chodzi. Z jednej strony ¶wiête oburzenie, bo ludzie w korku zawrócili kilkadziesi±t metrów, a z drugiej napierdalaj, mimo zakazu wyprzedzania!

Data: 2016-08-03 18:23:41
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 03.08.2016 o 17:12, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 17:07, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 17:03, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 11:54, twistedme pisze:

No ba, jada 60, wyprzedzac im sie nie chce, ale odstepu nie trzymaja,
aby odwazniejszy mogl ich wyprzedzic :-)

Sytuacja taka: jedzie zawalidroga 60 km/h, za nim sznur powiedzmy 7
aut,
jedzie z ty³u zapierdalacz i mimo, ¿e z naprzeciwka wal± co chwilê
samochody, albo s± zakazy, a zaraz bêdzie pod górkê dodatkowy pas, to
zamiast poczekaæ, a¿ bêd± warunki, ¿eby przeciêtnym autem da³o siê
bezpiecznie wyprzedziæ,

Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego
auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).

Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?

Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j±
klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

A potem w lusterku, na horyzoncie, a¿ do samego zakrêtu widzia³em tylko
ten traktor....

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.

Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno

Niewiele to zmienia, gdy kolejne ofiary losu nie bior± siê za
wyprzedzanie, mimo okazji - to na co ka¿esz czekaæ?
Chc± siê wlec, niech siê wlek± - ale beze mnie.



 (w moim przyk³adzie
7). Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie
odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a
delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w
kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do
przyhamowania.

I s³usznie.
Konwoje nie s± w Polsce chronione prawem.

Ale linia ci±g³a jest.


Nic nie pisa³em o ci±g³ych liniach.
Odpowiadaj na to co zosta³o zacytowane, a nie o swoich projekcjach.

Data: 2016-08-03 18:35:05
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 18:23, Cavallino pisze:


Nic nie pisa³em o ci±g³ych liniach.
Odpowiadaj na to co zosta³o zacytowane, a nie o swoich projekcjach.

Mówisz o tym?

>>(w moim przyk³adzie
>> 7). Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie
>> odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a
>> delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w
>> kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do
>> przyhamowania.

>I s³usznie.
>Konwoje nie s± w Polsce chronione prawem.

Data: 2016-08-03 18:51:46
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 03.08.2016 o 18:35, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 18:23, Cavallino pisze:


Nic nie pisa³em o ci±g³ych liniach.

Mówisz o tym?

Dobra - inaczej:

Co stanowi dla Ciebie problem, to ¿e kto¶ wyprzedzi³ na ci±g³ej linii, czy to ¿e w ogóle o¶mieli³ siê wyprzedzaæ, wiêc trzeba by³o mu zrobiæ miejsce po manewrze?

Bo na ci±g³ych nie wyprzedzam, a co za tym idzie z tym nie dyskutujê, tak ¿eby by³a jasno¶æ.

Data: 2016-08-04 08:20:56
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 18:51, Cavallino pisze:
W dniu 03.08.2016 o 18:35, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-03 o 18:23, Cavallino pisze:


Nic nie pisa³em o ci±g³ych liniach.

Mówisz o tym?

Dobra - inaczej:

Co stanowi dla Ciebie problem, to ¿e kto¶ wyprzedzi³ na ci±g³ej linii,
czy to ¿e w ogóle o¶mieli³ siê wyprzedzaæ, wiêc trzeba by³o mu zrobiæ
miejsce po manewrze?

Bo na ci±g³ych nie wyprzedzam, a co za tym idzie z tym nie dyskutujê,
tak ¿eby by³a jasno¶æ.

Dyskusja jest o tym, ¿e na co dzieñ, moim zdaniem, dziej± siê na drogach o wiele bardziej ryzykowne rzeczy i poda³em katalog zachowañ, które uwa¿am za niebezpieczne. Takie wyprzedzanie:

http://pokazywarka.pl/zy05pg/

nale¿y, dla mnie, do takich w³a¶nie sytuacji.

Oczywi¶cie, tak jak pisa³em gdzie¶ tam ni¿ej, ¿ycie nie jest czarno-bia³e i mo¿emy sobie wymy¶liæ dziesi±tki hipotetycznych (lub nawet z ¿ycia wziêtych) sytuacji w których sam pewnie bym siê zdecydowa³ na podobny manewr, ale w tej konkretnej, któr± ja opisujê i z któr± siê czêsto spotykam, to nie.

W tej kolumnie nie by³o zawalidrogi (poza pierwszym), ka¿dy chcia³ go wyprzedziæ i wszyscy czekali na koniec zakazu, a Ci którzy znali trasê, na 2 pasy. Tymczasem znalaz³ siê jeden niecierpliwy, który zacz±³ siê wciskaæ pomiêdzy auta zmuszaj±c je do zrobienia mu miejsca. Niepotrzebne, ryzykowne zachowanie.

Twoja sytuacja te¿ jest zupe³nie inna, bo musia³by¶ na zakazie wyprzedziæ kobietê i wjechaæ za traktor :) Gdyby ten go¶æ, którego opisujê wyprzedzi³ kilka aut i ciê¿arówkê na raz, tak jak zrobi³e¶ to Ty, to nikt nie mia³by pretensji. To jest zupe³nie inna sytuacja kiedy kto¶ mimo sprzyjaj±cych warunków i braku zakazów nie ma odwagi wzi±æ siê za wyprzedzanie.

pozdro

Data: 2016-08-04 18:02:04
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 04.08.2016 o 08:20, twistedme pisze:

W tej kolumnie nie by³o zawalidrogi (poza pierwszym), ka¿dy chcia³ go
wyprzedziæ i wszyscy czekali na koniec zakazu, a Ci którzy znali trasê,
na 2 pasy. Tymczasem znalaz³ siê jeden niecierpliwy, który zacz±³ siê
wciskaæ pomiêdzy auta zmuszaj±c je do zrobienia mu miejsca.

Problemem jest to miejsce, czy ta ci±g³a?
Bo czujê ¿e co¶ krêcisz....


Twoja sytuacja te¿ jest zupe³nie inna, bo musia³by¶ na zakazie
wyprzedziæ kobietê i wjechaæ za traktor :) Gdyby ten go¶æ, którego
opisujê wyprzedzi³ kilka aut i ciê¿arówkê na raz, tak jak zrobi³e¶ to
Ty, to nikt nie mia³by pretensji.

Pewnie gdyby by³o miejsce to by tak zrobi³.
I ja te¿, gdyby nie by³o miejsca, to bym wyprzedza³ sztuka po sztuce, zamiast wlec siê nie wiadomo jak d³ugo.

A pretensje, ¿e kto¶ nie wie ¿e dalej s± 2 pasy, wiêc warto poczekaæ, to mo¿esz mieæ do zarz±dcy drogi, ze mu o tym nie napisa³ na znakach, tak jak siê to dzieje w cywilizowanej czê¶ci ¶wiata.

Data: 2016-08-04 19:35:58
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 18:02, Cavallino pisze:
W dniu 04.08.2016 o 08:20, twistedme pisze:

W tej kolumnie nie by³o zawalidrogi (poza pierwszym), ka¿dy chcia³ go
wyprzedziæ i wszyscy czekali na koniec zakazu, a Ci którzy znali trasê,
na 2 pasy. Tymczasem znalaz³ siê jeden niecierpliwy, który zacz±³ siê
wciskaæ pomiêdzy auta zmuszaj±c je do zrobienia mu miejsca.

Problemem jest to miejsce, czy ta ci±g³a?
Bo czujê ¿e co¶ krêcisz....

Tak, tak, krêcê. Wystarczaj±co d³ugo siedzê w necie i wiem, jaka tu panuje maniera. Prêdzej piek³o zamarznie, ni¿ jeden drugiemu przyzna racjê :) Niech bêdzie, ¿e krêcê...


Twoja sytuacja te¿ jest zupe³nie inna, bo musia³by¶ na zakazie
wyprzedziæ kobietê i wjechaæ za traktor :) Gdyby ten go¶æ, którego
opisujê wyprzedzi³ kilka aut i ciê¿arówkê na raz, tak jak zrobi³e¶ to
Ty, to nikt nie mia³by pretensji.

Pewnie gdyby by³o miejsce to by tak zrobi³.
I ja te¿, gdyby nie by³o miejsca, to bym wyprzedza³ sztuka po sztuce,
zamiast wlec siê nie wiadomo jak d³ugo.

W poprzednim po¶cie napisa³e¶, ¿e nie wyprzedzasz na zakazie, tak ¿eby by³a jasno¶æ.

A pretensje, ¿e kto¶ nie wie ¿e dalej s± 2 pasy, wiêc warto poczekaæ, to
mo¿esz mieæ do zarz±dcy drogi, ze mu o tym nie napisa³ na znakach, tak
jak siê to dzieje w cywilizowanej czê¶ci ¶wiata.

Przeczytaj sobie na spokojnie jeszcze raz wszystko co napisa³em, s± obrazki z googla, pokusi³em siê nawet o naszkicowanie makietki :), je¿eli Ciebie to nie przekonuje to trudno, jako¶ to prze¿yjê :)

Peace

Data: 2016-08-04 20:13:45
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 04.08.2016 o 19:35, twistedme pisze:

Twoja sytuacja te¿ jest zupe³nie inna, bo musia³by¶ na zakazie
wyprzedziæ kobietê i wjechaæ za traktor :) Gdyby ten go¶æ, którego
opisujê wyprzedzi³ kilka aut i ciê¿arówkê na raz, tak jak zrobi³e¶ to
Ty, to nikt nie mia³by pretensji.

Pewnie gdyby by³o miejsce to by tak zrobi³.
I ja te¿, gdyby nie by³o miejsca, to bym wyprzedza³ sztuka po sztuce,
zamiast wlec siê nie wiadomo jak d³ugo.

W poprzednim po¶cie napisa³e¶, ¿e nie wyprzedzasz na zakazie, tak ¿eby
by³a jasno¶æ.

Oczywi¶cie, przecie¿ ju¿ Ci t³umaczy³em, ¿e ca³y czas piszê o ogólnym problemie, a nie o tej konkretnej sytuacji z lini± ci±g³±.
Czyli o wyprzedzaniu sztuka po sztuce, zamiast ca³ej kolumny naraz.




A pretensje, ¿e kto¶ nie wie ¿e dalej s± 2 pasy, wiêc warto poczekaæ, to
mo¿esz mieæ do zarz±dcy drogi, ze mu o tym nie napisa³ na znakach, tak
jak siê to dzieje w cywilizowanej czê¶ci ¶wiata.

Przeczytaj sobie na spokojnie jeszcze raz wszystko co napisa³em, s±
obrazki z googla, pokusi³em siê nawet o naszkicowanie makietki :),

I upar³e¶ siê ¿e do koñca ¶wiata bêdziesz pisa³ TYLKO o tym obrazku o tej sytuacji?
No tak ja te¿ siê uprê i NADAL bêdê NIE O NIEJ pisa³.

Data: 2016-08-03 17:55:10
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a207a8$0$653$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).
Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?
Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.
Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno (w moim przyk³adzie 7).

Zadna roznica. Tylko tyle, ze trzeba wyprzedzic nie jedna babe, a 7.
Po jednej niestety.

Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do przyhamowania.

Znaczy sie - miejsce aby drugi w kolumnie wyprzedzil pierwszego bylo.
Moze i linia ciagla, ale jakos sie dalo.

Owszem, mogl miec slabsze auto, wieksza bojazn dla przepisow, ale z tylu musi wyprzedzac po jednym.

Za chwilkê sytuacja siê powtarza i wyprzedza w ten sposób szóstego wciskaj±c siê miêdzy niego a pi±tego, po czym zaczynaj± siê 2 pasy i wszyscy spokojnie zje¿d¿aj± na lewy i ciê¿arówka staje siê mglistym wspomnieniem :)

Zdarza sie. Ale:
-ten tylu mogl o nie wiedziec, ze zaraz dwa pasy beda,
-jak zle pojdzie, to 2 pasy sie po 500m skoncza, a ta druga zawalidroga w kolejce ledwo zdazy w tym czasie wyprzedzic pierwsza.
a reszta bedzie musiala sie dalej kisic.

Ostatnia taka sytuacja mia³a miejsce jakie¶ 3 tyg. tu:
https://goo.gl/EhJAt5

Widocznosc taka sobie. W druga strone nieco lepsza, a tez zakaz.

Poza tym te 2 pasy sie wkrotce koncza, i patrz wyzej. :-)
Jest okazja, to sie wyprzedza :-)

A jak sie komus nie spieszy, to nich odstep zachowa, aby go mozna bylo wyprzedzic :-)

J.

Data: 2016-08-03 18:20:16
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 17:55, J.F. pisze:
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:57a207a8$0$653$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 16:41, Cavallino pisze:
Dzisiaj mia³em tak± sytuacjê, ale kolumna sk³ada³a siê z jednego auta za
traktorem (w mie¶cie, ale na wylotowej ulicy).
Ile Twoim zdaniem mia³em czekaæ, a¿ baba zdecyduje siê ten traktor
wyprzedziæ?
Bo trzech szansach, których nie wykorzysta³a, przyspawa³em, j± klaksonem
do prawej strony jezdni i sam wyprzedzi³em i j± i ten traktor.

Nie o to mi zupe³nie chodzi³o.
Pisa³em o sytuacji, gdy aut jest wiêcej ni¿ jedno (w moim przyk³adzie 7).

Zadna roznica. Tylko tyle, ze trzeba wyprzedzic nie jedna babe, a 7.
Po jednej niestety.

Auta jad± jedno za drugim, bo prêdko¶æ niewielka, co za tym idzie
odstêpy te¿. Linia ci±g³a, z naprzeciwka co chwile co¶ jedzie, a
delikwent w wozie powy¿ej ¶redniej krajowej wyprzedza ostatniego w
kolumnie i wciska siê miêdzy niego, a przedostatniego zmuszaj±c go do
przyhamowania.

Znaczy sie - miejsce aby drugi w kolumnie wyprzedzil pierwszego bylo.
Moze i linia ciagla, ale jakos sie dalo.

Owszem, mogl miec slabsze auto, wieksza bojazn dla przepisow, ale z tylu
musi wyprzedzac po jednym.

Za chwilkê sytuacja siê powtarza i wyprzedza w ten sposób szóstego
wciskaj±c siê miêdzy niego a pi±tego, po czym zaczynaj± siê 2 pasy i
wszyscy spokojnie zje¿d¿aj± na lewy i ciê¿arówka staje siê mglistym
wspomnieniem :)

Zdarza sie. Ale:
-ten tylu mogl o nie wiedziec, ze zaraz dwa pasy beda,
-jak zle pojdzie, to 2 pasy sie po 500m skoncza, a ta druga zawalidroga
w kolejce ledwo zdazy w tym czasie wyprzedzic pierwsza.
a reszta bedzie musiala sie dalej kisic.

Ostatnia taka sytuacja mia³a miejsce jakie¶ 3 tyg. tu:
https://goo.gl/EhJAt5

Widocznosc taka sobie. W druga strone nieco lepsza, a tez zakaz.

Poza tym te 2 pasy sie wkrotce koncza, i patrz wyzej. :-)
Jest okazja, to sie wyprzedza :-)

A jak sie komus nie spieszy, to nich odstep zachowa, aby go mozna bylo
wyprzedzic :-)

J.

No a potem jest jeszcze 2x po 2 pasy, a za 10 km autostrada :)

Nie no ok, nie przegadam Was, ja tam siê nie pcham za wszelk± cenê i nie wyprzedzam na z³amanie karku. Jak te¿ tych 6, którzy jechali ze mn± za ciê¿arówk± 60-70km/h przez ten kawa³eczek :)

Ja uwa¿am, ¿e poni¿sze zachowanie jest bez sensu i jest bardzo niebezpieczne:

http://pokazywarka.pl/zy05pg/

Data: 2016-08-03 19:50:06
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a219c3$0$12562$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 17:55, J.F. pisze:
-jak zle pojdzie, to 2 pasy sie po 500m skoncza, a ta druga zawalidroga
w kolejce ledwo zdazy w tym czasie wyprzedzic pierwsza.
a reszta bedzie musiala sie dalej kisic.

Ostatnia taka sytuacja mia³a miejsce jakie¶ 3 tyg. tu:
https://goo.gl/EhJAt5

Widocznosc taka sobie. W druga strone nieco lepsza, a tez zakaz.
Poza tym te 2 pasy sie wkrotce koncza, i patrz wyzej. :-)
Jest okazja, to sie wyprzedza :-)

No a potem jest jeszcze 2x po 2 pasy,

Tez na krotko :-)

a za 10 km autostrada :)
Nie no ok, nie przegadam Was, ja tam siê nie pcham za wszelk± cenê i nie wyprzedzam na z³amanie karku. Jak te¿ tych 6, którzy jechali ze mn± za ciê¿arówk± 60-70km/h przez ten kawa³eczek :)

Ja tylko protestuje przeciw ganieniu "wyprzedzania po jednym".
Jakby sie dalo wyprzedzac po 10, to ja bardzo chetnie, ale niestety sie nie da. Trzeba po jednym.

Ja uwa¿am, ¿e poni¿sze zachowanie jest bez sensu i jest bardzo niebezpieczne:
http://pokazywarka.pl/zy05pg/

Tak jak z tym "zawracaniem na autostradzie" - wszystko zalezy od warunkow.
Czy do tych samochodow z przeciwka jest 300m czy 500, czy pod pedalem ma sie 50KM czy 250, czy kolumna sie wlecze 100 czy 40km/h, czy odstepy sa po 50m czy po 5m.

Zobacz np tu
https://goo.gl/maps/MyygGEmQQNM2

Jak nie skorzystasz z okazji i nie wyprzedzisz takiego "siodmego w kolumnie", to cie za kilometr przyblokuje, i tez nie wyprzedzisz, a po kolejnych 500m szesciu wyprzedzi, a ty sie powleczesz 10 km ...

A jeszcze z 10 lat temu dawalem to jako przyklad dobrej drogi - tzn technicznie trudnej, ale malo restrykcyjnie oznakowanej. Zakazy staly tylko tam, gdzie trzeba (czyli czesto).
Niestety - przyszli, i "ulepszyli".  Ciekawe ile wypadkow mniej jest .... niestety, statystyki sa podawane dla calej DK8, nie dla mniejszych odcinkow.


J.

Data: 2016-08-03 23:31:54
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 18:20, twistedme pisze:
Ja uwa¿am, ¿e poni¿sze zachowanie jest bez sensu i jest bardzo
niebezpieczne:

http://pokazywarka.pl/zy05pg/

I masz ca³kowit± racjê.
Tak mo¿e jechaæ tylko têpy kutas.
Przez takich bezmózgów w³a¶nie s± wypadki.
Ja nigdy w ten sposób nie wyprzedza³em. Je¶li wyprzedzam, to tylko ca³± kolumnê, czyli wtedy, kiedy wyprzedzanie co¶ daje, kiedy ma sens. I tylko wtedy, kiedy nikogo nie zmuszê do ucieczki na pobocze. Nie muszê mieæ do tego jakiego¶ mocnego silnika, polonezem te¿ wyprzedzê ca³a kolumnê. Przecie¿ do tego wystarczy mieæ prêdko¶æ wiêksz± o kilkadziesi±t km/godz. I ju¿. Proste?
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 06:02:35
Autor: ddddddddd
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 03.08.2016 o 23:31, Akarm pisze:
W dniu 2016-08-03 o 18:20, twistedme pisze:
Ja uwa¿am, ¿e poni¿sze zachowanie jest bez sensu i jest bardzo
niebezpieczne:

http://pokazywarka.pl/zy05pg/

I masz ca³kowit± racjê.
Tak mo¿e jechaæ tylko têpy kutas.
Przez takich bezmózgów w³a¶nie s± wypadki.
Ja nigdy w ten sposób nie wyprzedza³em. Je¶li wyprzedzam, to tylko ca³±
kolumnê, czyli wtedy, kiedy wyprzedzanie co¶ daje, kiedy ma sens. I
tylko wtedy, kiedy nikogo nie zmuszê do ucieczki na pobocze. Nie muszê
mieæ do tego jakiego¶ mocnego silnika, polonezem te¿ wyprzedzê ca³a
kolumnê. Przecie¿ do tego wystarczy mieæ prêdko¶æ wiêksz± o
kilkadziesi±t km/godz. I ju¿. Proste?

widaæ ¿e ma³o je¼dzisz. Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów. A jak za pierwszym zawalidrog± trafia siê drugi zawalidroga, to jak na takiej drodze trzeci jest Akarm albo twistedme (który za cel ma wyprzedziæ tylko ca³± kolumnê) to robi siê sznurek nie do wyprzedzenia

--
Pozdrawiam
£ukasz

Data: 2016-08-04 00:10:58
Autor: WS
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On Thursday, August 4, 2016 at 6:02:42 AM UTC+2, ddddddddd wrote:
W dniu 03.08.2016 o 23:31, Akarm pisze:

> Ja nigdy w ten sposób nie wyprzedza³em. Je¶li wyprzedzam, to tylko ca³±
> kolumnê, czyli wtedy, kiedy wyprzedzanie co¶ daje, kiedy ma sens. I
> tylko wtedy, kiedy nikogo nie zmuszê do ucieczki na pobocze. Nie muszê
> mieæ do tego jakiego¶ mocnego silnika, polonezem te¿ wyprzedzê ca³a
> kolumnê. Przecie¿ do tego wystarczy mieæ prêdko¶æ wiêksz± o
> kilkadziesi±t km/godz. I ju¿. Proste?

widaæ ¿e ma³o je¼dzisz.

Dokladnie, jest to klasyczny przyklad proszenia sie o wypadek. Jak jedzie kolumna i ktos na poczatku sie wlecze, to (prawie)kazdy patrzy tylko jak go wyprzedzic i sporo ludzi niestety zerka tylko na jadacych z przeciwka. Kazdy poradnik bezpiecznej jazdy (np. dla motocyklistow) kaze unikac takiego wyprzedzania. Kiedys jezdzilem stala trasa ~ 100km znajac na niej kazda dziure, ciagle, znaki itp... i wyprzedzalem gdzie sie dalo - bylo to glowne zagrozenie, tzn. nie bylo chyba przejazdu, zeby mi ktos nie wyjechal jak bylem na lewym pasie (ale bralem to pod uwage, reka przygotowana na klaksonie itp)
A ~ poltora roku i tak mialem taki wypadek :( - wyprzedzan 2 samochody, (osobowy, za nim maly bus), zjechalem na lewy, widze, ze bus tez wyjezdza, to przyhamowalem, zeby pierwszy wyprzedzil, ale zjechal spowrotem na swoj pas (mysle, widzi mnie i przepuszcza), no to kontynuacja wyprzedzania i... wjechal mi w przednie kolo

WS

Data: 2016-08-04 07:57:53
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 06:02, ddddddddd pisze:
W dniu 03.08.2016 o 23:31, Akarm pisze:
W dniu 2016-08-03 o 18:20, twistedme pisze:
Ja uwa¿am, ¿e poni¿sze zachowanie jest bez sensu i jest bardzo
niebezpieczne:

http://pokazywarka.pl/zy05pg/

I masz ca³kowit± racjê.
Tak mo¿e jechaæ tylko têpy kutas.
Przez takich bezmózgów w³a¶nie s± wypadki.
Ja nigdy w ten sposób nie wyprzedza³em. Je¶li wyprzedzam, to tylko ca³±
kolumnê, czyli wtedy, kiedy wyprzedzanie co¶ daje, kiedy ma sens. I
tylko wtedy, kiedy nikogo nie zmuszê do ucieczki na pobocze. Nie muszê
mieæ do tego jakiego¶ mocnego silnika, polonezem te¿ wyprzedzê ca³a
kolumnê. Przecie¿ do tego wystarczy mieæ prêdko¶æ wiêksz± o
kilkadziesi±t km/godz. I ju¿. Proste?

widaæ ¿e ma³o je¼dzisz. Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie
da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów. A jak za pierwszym zawalidrog±
trafia siê drugi zawalidroga, to jak na takiej drodze trzeci jest Akarm
albo twistedme (który za cel ma wyprzedziæ tylko ca³± kolumnê) to robi
siê sznurek nie do wyprzedzenia

To te¿ nie tak. Przecie¿ wszyscy jad±cy w tej kolumnie chc± wyprzedziæ, ale nie mog±, bo nie ma warunków, albo jest zakaz.

W moim przyk³adzie (autentycznym, ¿eby nie by³o:)) jest linia ci±g³a, nikt nie zostawia odstêpów, bo ka¿dy siê czai³, ¿eby wyprzedzaæ. Wszyscy czekaj± na koniec zakazu, a trafia siê jeden, który zakaz ignoruje i wciska siê miêdzy jad±ce w kolumnie auta wyprzedzaj±c po jednym...

Ja rozumiem, ¿e ¶wiat nie jest czarno-bia³y i mog± siê dziaæ ró¿ne rzeczy, ale generalnie uwa¿am takie wyprzedzanie za niebezpieczne i sam tak nie robiê, wolê poczekaæ na lepsz± sytuacjê i jako¶ dziwnie siê dzieje, ¿e prawie zawsze zaraz s± albo 2 pasy, albo d³uga prosta albo zawalidroga skrêca :) Mo¿e mam szczê¶cie

Data: 2016-08-04 18:04:10
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 04.08.2016 o 07:57, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-04 o 06:02, ddddddddd pisze:

widaæ ¿e ma³o je¼dzisz. Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie
da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów. A jak za pierwszym zawalidrog±
trafia siê drugi zawalidroga, to jak na takiej drodze trzeci jest Akarm
albo twistedme (który za cel ma wyprzedziæ tylko ca³± kolumnê) to robi
siê sznurek nie do wyprzedzenia

To te¿ nie tak. Przecie¿ wszyscy jad±cy w tej kolumnie chc± wyprzedziæ,
ale nie mog±, bo nie ma warunków, albo jest zakaz.

Albo s± ofiarami losu i nie wyprzedzaj± mimo ¶wietnych okazji.
Takich bez ci±g³ych linii i samochodów z przeciwka, tyle ¿e krótszych ni¿ wolna droga po horyzont.
I to jest zdecydowanie najczêstszy przypadek.

Data: 2016-08-04 11:45:12
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 06:02, ddddddddd pisze:
Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie
da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów.

Mo¿esz mi wyja¶niæ, co ma moc do mo¿liwo¶ci wyprzedzenia?
Wed³ug mnie do wyprzedzenia wystarczy du¿a ró¿nica prêdko¶ci.
No i kawa³ek pasa ruchu bez pojazdów z przeciwka.

A jak za pierwszym zawalidrog±
trafia siê drugi zawalidroga, to jak na takiej drodze trzeci jest Akarm
albo twistedme (który za cel ma wyprzedziæ tylko ca³± kolumnê) to robi
siê sznurek nie do wyprzedzenia

Nie. Ja wyprzedzam taka kolumnê do 6 samochodów. Nie mam zamiaru wlec siê za baranami. Piszê "baranami", bo tylko barany bez ¿adnej inteligencji nie potrafi± wyprzedziæ. Siedz± na ogonie i kiedy trafi siê luka zaczynaj± wyprzedzanie jednego samochodu, które trwa kilka razy d³u¿ej, ni¿ moje wyprzedzanie ca³ej kolumny. I jeszcze potrafi± narzekaæ, ¿e to z powodu zbyt ma³ej mocy samochodu.
Do czego im ta moc?
Ale najgorsze s± takie têpe kutasy z rysunku. Czasem widzê jak siê wzajemnie tasuj±. Kiedy ich wyprzedzam, to chyba nawet tego nie zauwa¿aj±. ;)
A policja nadal za g³ówn± przyczynê wypadków uznaje prêdko¶æ, a nie nieudzielenie pierwszeñstwa przez baranów. :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 12:17:17
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Akarm"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a30eab$0$15192$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-04 o 06:02, ddddddddd pisze:
Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie
da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów.

Mo¿esz mi wyja¶niæ, co ma moc do mo¿liwo¶ci wyprzedzenia?
Wed³ug mnie do wyprzedzenia wystarczy du¿a ró¿nica prêdko¶ci.
No i kawa³ek pasa ruchu bez pojazdów z przeciwka.

I szczescie, ze akurat wtedy jak masz duza predkosc, to z przeciwka nic nie jedzie.

Wiec zejdzmy na ziemie - jedziemy sobie spokojnie za kolumna, z ta sama predkoscia, nagle otwiera nam sie widok na kawalek pustej drogi, gaz do dechy ... i teraz moc jest bardzo potrzebna, aby w krotkim czasie miec duza roznice predkosci ...

J.

Data: 2016-08-04 12:24:59
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 12:17, J.F. pisze:

Wiec zejdzmy na ziemie - jedziemy sobie spokojnie za kolumna, z ta sama
predkoscia, nagle otwiera nam sie widok na kawalek pustej drogi, gaz do
dechy ... i teraz moc jest bardzo potrzebna, aby w krotkim czasie miec
duza roznice predkosci ...

Ja w³a¶nie o takich baranach pisa³em.
Baran jest baranem i baranem pozostanie.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 13:13:25
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina

U¿ytkownik "Akarm"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a317fe$0$12542$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-04 o 12:17, J.F. pisze:
Wiec zejdzmy na ziemie - jedziemy sobie spokojnie za kolumna, z ta sama
predkoscia, nagle otwiera nam sie widok na kawalek pustej drogi, gaz do
dechy ... i teraz moc jest bardzo potrzebna, aby w krotkim czasie miec
duza roznice predkosci ...

Ja w³a¶nie o takich baranach pisa³em.
Baran jest baranem i baranem pozostanie.

A ty co - masz zawsze szczescie, czy trzymasz odstep, rozpedzasz gdy nie widac, a jak juz widac to szybka decyzja - dalej gaz, czy hamulec, ostro ?

J.

Data: 2016-08-04 18:39:33
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 13:13, J.F. pisze:
A ty co - masz zawsze szczescie, czy trzymasz odstep, rozpedzasz gdy nie
widac, a jak juz widac to szybka decyzja - dalej gaz, czy hamulec, ostro ?

Nie.
Wyprzedzanie jest chyba najniebezpieczniejszym manewrem. W ¿adnym wypadku nie wolno go uzale¿niaæ od szczê¶cia. Chocia¿ sporo debilnych fiutów tak robi.
Ja obserwujê drogê przed sob±. I stado baranów wyprzedzam, kiedy mam okazjê. A oni, na ogó³, dalej jad± za zawalidrog±.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 19:01:22
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Akarm"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a36fc6$0$12562$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-04 o 13:13, J.F. pisze:
A ty co - masz zawsze szczescie, czy trzymasz odstep, rozpedzasz gdy nie
widac, a jak juz widac to szybka decyzja - dalej gaz, czy hamulec, ostro ?

Nie.
Wyprzedzanie jest chyba najniebezpieczniejszym manewrem. W ¿adnym wypadku nie wolno go uzale¿niaæ od szczê¶cia. Chocia¿ sporo debilnych fiutów tak robi.
Ja obserwujê drogê przed sob±. I stado baranów wyprzedzam, kiedy mam okazjê. A oni, na ogó³, dalej jad± za zawalidrog±.

Czyli nazwijmy rzecz po imieniu - jedziesz kilometrami jako osmy baran w kolejce.

Mam nadzieje, ze chociaz odstep przy tym trzymasz :-)

J.

Data: 2016-08-04 18:07:33
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 04.08.2016 o 12:24, Akarm pisze:
W dniu 2016-08-04 o 12:17, J.F. pisze:

Wiec zejdzmy na ziemie - jedziemy sobie spokojnie za kolumna, z ta sama
predkoscia, nagle otwiera nam sie widok na kawalek pustej drogi, gaz do
dechy ... i teraz moc jest bardzo potrzebna, aby w krotkim czasie miec
duza roznice predkosci ...

Ja w³a¶nie o takich baranach pisa³em.

I wystarczy, ³adnie siê kolega przedstawi³....
PLONK !!!!

Data: 2016-08-04 18:06:50
Autor: Cavallino
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 04.08.2016 o 11:45, Akarm pisze:
W dniu 2016-08-04 o 06:02, ddddddddd pisze:
Na wielu drogach nawet autem które ma 300KM nie
da siê wyprzedziæ kolumny 7 samochodów.

Mo¿esz mi wyja¶niæ, co ma moc do mo¿liwo¶ci wyprzedzenia?

Je¶li tego nie rozumiesz, to t³umaczenie nic Ci nie da.
Ale ma choæby tyle, ¿e wyprzedzanie 300 konnym potworkiem trwa kilka sekund, a Ty ze swoim Polonezem potrzebujesz w tym samym miejscu minuty i wolnej drogi po horyzont.

Wed³ug mnie do wyprzedzenia wystarczy du¿a ró¿nica prêdko¶ci.

A sk±d j± we¼miesz, jak ju¿ jedziesz na koñcu kolumny z t± sam± prêdko¶ci± co reszta?
Polonez ma silnik odrzutowy?

Data: 2016-08-04 10:22:46
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 03.08.2016 23:31, Akarm wrote:

Nie muszê
mieæ do tego jakiego¶ mocnego silnika, polonezem te¿ wyprzedzê ca³a
kolumnê. Przecie¿ do tego wystarczy mieæ prêdko¶æ wiêksz± o
kilkadziesi±t km/godz. I ju¿. Proste?

Bior±c pod uwagê, ¿e na pocz±tku zatwardzenia jest zwykle tir a te jak wiadomo maj± prêdko¶æ regulowan± binarnie - 0 jak siê nie da jechaæ i 90 jak siê da;), to sznureczek ma 90, ale za³ó¿my 72, ¿eby ³atwo liczyæ, a i na pocz±tku mo¿e byæ wyj±tkowy okaz kapelusza a nie tir;)

7 samochodów to jakie¶ 50m optymistycznie bior±c pod uwagê tira na pocz±tku 60. Te kilkadziesi±t km/h ró¿nicy to we¼my skromnie 36 ¿eby ³atwo na metry przeliczaæ - 10 m/s. Zak³adaj±c, ¿e twój poldeusz ma nieskoñczenie du¿e przyspieszenie, przyczepno¶æ i wogóle rozbuja siê do 125;) potrzebujesz 6 sekund na miniêcie komumny. +20m (nastêpne 2 sekundy) na wychylenie siê i powrót na swój pas. A teraz zejd¼my na ziemiê, i za³ó¿my, ¿e nie jedziesz super poldkiem, a zwyk³ym samochodem, to wyjdzie ci jakie¶ 20 sekund.

W tym czasie z kolumna prêdko¶ci± 72 km/h przeje¿dzaja 20m/s*20sekund - 400 metrów. Z przeciwka kto¶ mo¿e jechaæ te¿ tak ostro¿nie przyjmuj±c (¿eby siê ³atwo liczy³o) 108km/h - 30m/s razy te 20sekund 600m.

¯eby wykonaæ manewr przy do¶æ optymistycznych za³o¿eniach wychodzi, ¿e potrzebujesz na styk 1km wolnego z dobr± widoczno¶ci±, bez skrzy¿owañ, zak³adaj±c, ¿e wszyscy inni przepisowo jad±, nikt te¿ nie postanowi wyprzedzaæ i na koñcu nie spotkasz na swoim pasie analogicznego wyprzedzaj±cego z drugiej strony. Jednym s³owem jak masz kilometr wolnego to mo¿e siê udaæ, ale te¿ bym nie ryzykowa³. I nie poldkiem;)

A teraz - zamiast kapelusza z przodu obiecany traktor,. Zmienia diametralnie sytuacjê? Ano nie - na wyprzedzenie potrzebujesz zamist 400 200 metrów, z ci z przeciwka jad± tak samo - czyli potrzebujesz dalej 600 (chyba, ¿e liczysz, ¿e dadz± po heblach widz±c zbli¿aj±c± siê czo³ówkê, co jest za³o¿eniem prawdziwym, ale jednak nie chwalebnym) i wychodzi zamist kilometra 800 metrów;)

Shrek

Data: 2016-08-04 12:04:50
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 10:22, Shrek pisze:
rozbuja siê do
125;) potrzebujesz 6 sekund na miniêcie komumny. +20m (nastêpne 2
sekundy) na wychylenie siê i powrót na swój pas.

Zgadza siê, je¶li bêdê wyprzedza³ marnym samochodem o prêdko¶ci maksymalnej 125km/godz.

A teraz zejd¼my na
ziemiê, i za³ó¿my, ¿e nie jedziesz super poldkiem, a zwyk³ym samochodem,
to wyjdzie ci jakie¶ 20 sekund.

Raczej nie trafiaj± siê teraz samochody o prêdko¶ci maksymalnej poni¿ej 120km/godz. Czyli nie bêdê wyprzedza³ d³u¿ej, ni¿ 10 sekund. Nawet "maluchem". Bo normalnie to zajmuje mi tylko kilka sekund, przy mojej prêdko¶ci nie ni¿szej, ni¿ 150km/godz.
Ca³a reszta wyliczeñ siê ju¿ nie zgadza.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 16:18:01
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 04.08.2016 12:04, Akarm wrote:
W dniu 2016-08-04 o 10:22, Shrek pisze:
rozbuja siê do
125;) potrzebujesz 6 sekund na miniêcie komumny. +20m (nastêpne 2
sekundy) na wychylenie siê i powrót na swój pas.

Zgadza siê, je¶li bêdê wyprzedza³ marnym samochodem o prêdko¶ci
maksymalnej 125km/godz.

A teraz zejd¼my na
ziemiê, i za³ó¿my, ¿e nie jedziesz super poldkiem, a zwyk³ym samochodem,
to wyjdzie ci jakie¶ 20 sekund.

Raczej nie trafiaj± siê teraz samochody o prêdko¶ci maksymalnej poni¿ej
120km/godz. Czyli nie bêdê wyprzedza³ d³u¿ej, ni¿ 10 sekund.

Bêdziesz, bo to 120km/h nie osi±gasz w 0,0(1)s, samo przyspieszenie 60-100 to czêsto w granicach tych 10 sekund jest w warunkach drogowych:

http://www.autocentrum.pl/nasze-pomiary/przyspieszenia/

Pamiêtaj, ¿e droga to druga pochodna przyspieszenia, wiêc to pocz±tkowe 60 ma znacznie wiêksze znaczenie ni¿ koñcowe 100.


Nawet
"maluchem". Bo normalnie to zajmuje mi tylko kilka sekund, przy mojej
prêdko¶ci nie ni¿szej, ni¿ 150km/godz.
Ca³a reszta wyliczeñ siê ju¿ nie zgadza.

Zgadza siê. Tylko trzeba wzi±c pod uwagê, ¿e nawet jak wyci±gniesz te 130, to tylko na koñcow± sekundê czy dwie.

Shrek.

Data: 2016-08-04 16:32:11
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:nnviql$kh6$1@node1.news.atman.pl...
On 04.08.2016 12:04, Akarm wrote:
A teraz zejd¼my na
ziemiê, i za³ó¿my, ¿e nie jedziesz super poldkiem, a zwyk³ym samochodem,
to wyjdzie ci jakie¶ 20 sekund.

Raczej nie trafiaj± siê teraz samochody o prêdko¶ci maksymalnej poni¿ej
120km/godz. Czyli nie bêdê wyprzedza³ d³u¿ej, ni¿ 10 sekund.

Bêdziesz, bo to 120km/h nie osi±gasz w 0,0(1)s, samo przyspieszenie 60-100 to czêsto w granicach tych 10 sekund jest w warunkach drogowych:
http://www.autocentrum.pl/nasze-pomiary/przyspieszenia/

To jest "na 4-tym biegu". Mozna zredukowac na 3-ci i zredukowac czasy znacznie :-)

Pamiêtaj, ¿e droga to druga pochodna przyspieszenia, wiêc to pocz±tkowe 60 ma znacznie wiêksze znaczenie ni¿ koñcowe 100.

No, tu sie nam liczy nadwyzka nad kolumna, tudziez chwilowy moment silnika, i moze byc roznie ...

Ale nawet bez przyspieszania - 10s przy predkosci 120 to 333m, ten z przeciwka tez moze miec 120, to razem juz ponad 600m,
a widocznosci pasa na 500m :-)
Albo nawet niech bedzie 700m - i tak juz na granicy bezpieczenstwa.

J.

Data: 2016-08-04 16:57:33
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 04.08.2016 16:32, J.F. wrote:

Bêdziesz, bo to 120km/h nie osi±gasz w 0,0(1)s, samo przyspieszenie
60-100 to czêsto w granicach tych 10 sekund jest w warunkach drogowych:
http://www.autocentrum.pl/nasze-pomiary/przyspieszenia/

To jest "na 4-tym biegu". Mozna zredukowac na 3-ci i zredukowac czasy
znacznie :-)

Wiem, ale dalej to bêdzie wielko¶æ porównywalna z tym co ty przewidujesz na ca³o¶æ manewru. Jak od 0-100 ¶reni wynik jest 10, to statystycznie od 0-60 bêdzie 4 od 60 do 100 6. Im dalej tym gorzej. Wzór na energiê kinetyczn±, gdzie prêdko¶æ jest w kwadracie.

Pamiêtaj, ¿e droga to druga pochodna przyspieszenia, wiêc to
pocz±tkowe 60 ma znacznie wiêksze znaczenie ni¿ koñcowe 100.

No, tu sie nam liczy nadwyzka nad kolumna, tudziez chwilowy moment
silnika, i moze byc roznie ...

Nie - fizyki nie oszukasz. Tu masz:

http://www.pienkowski.cba.pl/images/stories/rys/r_prz1dr.jpg

Widzisz jam ma³o na pocz±tku przyrasta? to dlatego ¿e jak roz³o¿ysz prêdko¶ci na sk³adowe, to t± 60 bêdziesz jecha³ ca³y czas, a to 120 to bêdzie na koñcu.

Ale nawet bez przyspieszania - 10s przy predkosci 120 to 333m, ten z
przeciwka tez moze miec 120, to razem juz ponad 600m,
a widocznosci pasa na 500m :-)

No to¿ piszê - tak czy inaczej musisz jeszcze zostawiæ w chucka miejsca na tego co z naprzeciwka bêdzie pogina³ 120. Nie ma mowy, ¿eby ³ykn±æ kolumnê 7 samochodów w rozs±dny sposób w warunkach drogowych na jednopasmówce - musia³by¶ mieæ widoczno¶æ 1 km, pusto i co wiêcej mieæ prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru dalej bêdzie tam pusto. Inaczej to rosyjska ruletka, tylko ¿e oprócz tego, ¿e sam ryzykujesz mo¿esz zabiæ innych.

Po prostu takich rzeczy siê nie robi, bo to zbyt niebezpieczne - mo¿e siê uda, ale je¶li ju¿ to pewnie dlatego, ¿e ten z naprzeciwka nie zamierza gin±æ, ¿eby ci udowodniæ swoj± g³upotê i najpierw bêdzie hamowa³, potem ucieka³ na pobocze.

Shrek

Data: 2016-08-04 18:38:35
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:nnvl4o$ban$1@node2.news.atman.pl...
On 04.08.2016 16:32, J.F. wrote:
Bêdziesz, bo to 120km/h nie osi±gasz w 0,0(1)s, samo przyspieszenie
60-100 to czêsto w granicach tych 10 sekund jest w warunkach drogowych:
http://www.autocentrum.pl/nasze-pomiary/przyspieszenia/

To jest "na 4-tym biegu". Mozna zredukowac na 3-ci i zredukowac czasy
znacznie :-)

Wiem, ale dalej to bêdzie wielko¶æ porównywalna z tym co ty przewidujesz na ca³o¶æ manewru. Jak od 0-100 ¶reni wynik jest 10, to statystycznie od 0-60 bêdzie 4 od 60 do 100 6. Im dalej tym gorzej. Wzór na energiê kinetyczn±, gdzie prêdko¶æ jest w kwadracie.

6 to nie 10.
a zobacz np druga pozycje w tej liscie, Pug 107, 60-100 15.2s,  a 0-100 12.9s :-)
Z czego 0-50 to 4.2s, wiec 50-100 mozna zrobic  w 8.5s, a nie 15 :-)

Pamiêtaj, ¿e droga to druga pochodna przyspieszenia, wiêc to
pocz±tkowe 60 ma znacznie wiêksze znaczenie ni¿ koñcowe 100.
No, tu sie nam liczy nadwyzka nad kolumna, tudziez chwilowy moment
silnika, i moze byc roznie ...

Nie - fizyki nie oszukasz. Tu masz:
http://www.pienkowski.cba.pl/images/stories/rys/r_prz1dr.jpg

A to jest przyspieszenie jednostajne, a my mamy rozny moment napedowy, zmiane biegow ito.

Ale nawet bez przyspieszania - 10s przy predkosci 120 to 333m, ten z
przeciwka tez moze miec 120, to razem juz ponad 600m,
a widocznosci pasa na 500m :-)

No to¿ piszê - tak czy inaczej musisz jeszcze zostawiæ w chucka miejsca na tego co z naprzeciwka bêdzie pogina³ 120. Nie ma mowy, ¿eby ³ykn±æ kolumnê 7 samochodów w rozs±dny sposób w warunkach drogowych na jednopasmówce - musia³by¶ mieæ widoczno¶æ 1 km, pusto i co wiêcej mieæ

No, zdarzyc sie moze. Ale to jest wyjatek, a nie regula.
Szczegolnie, ze jesli juz jedzie kolumna 7, to raczej znaczy, ze nie bylo warunkow do wyprzedzania ...

prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru dalej bêdzie tam pusto.

A to tez nie calkiem, bo droge widzisz i zmiany tez widzisz. Zawsze mozna zjechac na prawy pas.

Tylko jakies kapeluszniki beda klê³y :-) Albo i utrudnialy.

J.

Data: 2016-08-04 20:26:50
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 04.08.2016 18:38, J.F. wrote:

Wiem, ale dalej to bêdzie wielko¶æ porównywalna z tym co ty
przewidujesz na ca³o¶æ manewru. Jak od 0-100 ¶reni wynik jest 10, to
statystycznie od 0-60 bêdzie 4 od 60 do 100 6. Im dalej tym gorzej.
Wzór na energiê kinetyczn±, gdzie prêdko¶æ jest w kwadracie.

6 to nie 10.

Ale tymbardziej nie zero.

Pamiêtaj, ¿e droga to druga pochodna przyspieszenia, wiêc to
pocz±tkowe 60 ma znacznie wiêksze znaczenie ni¿ koñcowe 100.
No, tu sie nam liczy nadwyzka nad kolumna, tudziez chwilowy moment
silnika, i moze byc roznie ...

Nie - fizyki nie oszukasz. Tu masz:
http://www.pienkowski.cba.pl/images/stories/rys/r_prz1dr.jpg

A to jest przyspieszenie jednostajne, a my mamy rozny moment napedowy,
zmiane biegow ito.

Co tylko pogarsza sprawê. Generalnie im szybciej tym gorsze bêdziesz mia³ maksymalne przyspieszenie.

prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru
dalej bêdzie tam pusto.

A to tez nie calkiem, bo droge widzisz i zmiany tez widzisz. Zawsze
mozna zjechac na prawy pas.

No w³a¶nie nie mo¿na - chyba ¿e zepchniesz wyprzedzan± kolumnê.

Shrek

Data: 2016-08-05 00:43:02
Autor: AA
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu czwartek, 4 sierpnia 2016 20:26:47 UTC+2 u¿ytkownik Shrek napisa³:

>> prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru
>> dalej bêdzie tam pusto.
>
> A to tez nie calkiem, bo droge widzisz i zmiany tez widzisz. Zawsze
> mozna zjechac na prawy pas.

No w³a¶nie nie mo¿na - chyba ¿e zepchniesz wyprzedzan± kolumnê.

Gdyby jad±cy w kolumnie trzymali prawid³owy odstêp od poprzedzaj±cego pojazdu (*), wyprzedzaj±cy nie mia³by problemu z powrotem na prawy pas.
Najczê¶ciej jad± na zderzaku w my¶l zasady "ja nie potrafiê wyprzedziæ, znaczy, ¿e siê nie da!"

(*) nie wspominaj±c o tym, ¿e prawid³owy odstêp u³atwi³by im potencjalne wyprzedzanie!

--
pozdr
AA

Data: 2016-08-05 13:10:15
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 09:43, AA wrote:

A to tez nie calkiem, bo droge widzisz i zmiany tez widzisz. Zawsze
mozna zjechac na prawy pas.

No w³a¶nie nie mo¿na - chyba ¿e zepchniesz wyprzedzan± kolumnê.

Gdyby jad±cy w kolumnie trzymali prawid³owy odstêp od poprzedzaj±cego pojazdu (*), wyprzedzaj±cy nie mia³by problemu z powrotem na prawy pas.
Najczê¶ciej jad± na zderzaku w my¶l zasady "ja nie potrafiê wyprzedziæ, znaczy, ¿e siê nie da!"

(*) nie wspominaj±c o tym, ¿e prawid³owy odstêp u³atwi³by im potencjalne wyprzedzanie!

(*) - prawid³owy odstêp s³u¿y niewjechaniu poprzednikowi w dupê, a nie wje¿dzaniu tam przez ciebie i znikniêciu prawid³owego odstêpu zarówno przed jak i za tob± po³±czonym z do¶æ gwa³townym dawaniem po heblach, bo przecie¿ wyprzedzaj±c jecha³e¶ znacznie szybciej - ogólnie gówniany pomys³, choæ i tak lepszy od czo³ówki.

(**)Nie dotyczy chyba ciê¿arówek, gdzie ponoæ zapewnienie miejsca na wyprzedzanie jest wymagane, a i to nie jestem pewny, czy nie nadinterpretacja - w sumie niewiele mnie to interesuje - jak nie zostawi±, to gówno mi pomo¿e ¿e powinni.

Shrek

Data: 2016-08-05 05:04:40
Autor: AA
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu pi±tek, 5 sierpnia 2016 13:10:11 UTC+2 u¿ytkownik Shrek napisa³:

> (*) nie wspominaj±c o tym, ¿e prawid³owy odstêp u³atwi³by im potencjalne wyprzedzanie!
(*) - prawid³owy odstêp s³u¿y niewjechaniu poprzednikowi w dupê, a nie wje¿dzaniu tam przez ciebie i znikniêciu prawid³owego odstêpu zarówno przed jak i za tob± po³±czonym z do¶æ gwa³townym dawaniem po heblach, bo przecie¿ wyprzedzaj±c jecha³e¶ znacznie szybciej - ogólnie gówniany pomys³, choæ i tak lepszy od czo³ówki.

Masz racjê, wyprzedzanie "po jednym" przetykane ostrym hamowaniem po ka¿dym aucie, czy paru jest zazwyczaj bezsensowne. Co nie zmienia faktu, ¿e 90% z tak jad±cych nie mo¿e wyprzedziæ w³a¶nie dlatego, ¿e nie utrzymuje wiêkszego odstêpu, bo mniej widz± i nie maj± gdzie nabraæ prêdko¶ci niezbêdnej do wyprzedzania. --
pozdr
AA

Data: 2016-08-05 14:39:30
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 14:04, AA wrote:
W dniu pi±tek, 5 sierpnia 2016 13:10:11 UTC+2 u¿ytkownik Shrek napisa³:

(*) nie wspominaj±c o tym, ¿e prawid³owy odstêp u³atwi³by im potencjalne wyprzedzanie!
(*) - prawid³owy odstêp s³u¿y niewjechaniu poprzednikowi w dupê, a nie
wje¿dzaniu tam przez ciebie i znikniêciu prawid³owego odstêpu zarówno
przed jak i za tob± po³±czonym z do¶æ gwa³townym dawaniem po heblach, bo
przecie¿ wyprzedzaj±c jecha³e¶ znacznie szybciej - ogólnie gówniany
pomys³, choæ i tak lepszy od czo³ówki.

Masz racjê, wyprzedzanie "po jednym" przetykane ostrym hamowaniem po ka¿dym aucie, czy paru jest zazwyczaj bezsensowne.

Co nie zmienia faktu, ¿e 90% z tak jad±cych nie mo¿e wyprzedziæ w³a¶nie dlatego, ¿e nie utrzymuje wiêkszego odstêpu, bo mniej widz± i nie maj± gdzie nabraæ prêdko¶ci niezbêdnej do wyprzedzania.

Ja tam sam jak wyprzedzam to "odje¿dzam" od grupy - lepsza widoczno¶æ g³ównie i mniej czasu jedziesz pod pr±d. Na ilo¶c wymaganego miejsca nie ma to specjalnie wp³ywu (przynajmniej na logikê), co najwy¿esj ³atwiej psychicznie podj±æ decyzjê o przerwaniu manewru, no i nastêpny w kolejce ci nie zajmie miejsca na powrót.

A jak nie wyprzedzam, to bo mi siê nie chce, bo siê bojê, bo mi siê nie op³aca, to jak kto¶ chce wyprzedziæ, to mu u³atwiam. Raz ¿e kultura mi tak nakazuje, dwa ¿e szybkich i w¶ciek³ych wolê mieæ daleko od siebie - skoro nie da siê ich zostawiæ daleko z ty³u, to niech uciekaj± daleko do przodu;)

Wiêc jak jadê sobie 110-120 @ 90 a dalej kto¶ mi na dupie siedzi, to jak widzê miejsce do wyprzedzania to kierunek w prawo, zjazd na pobocze jak jest dobra widoczno¶æ, noga z gazu i niech jedzie z Bogiem. Nie ja bêde ocenia³ jego jazdê, a ju¿ napweno nie bêdê ich "poucza³". Raz ¿e nic dobrego z tego nie wynika, dwa, ¿e wszyscy wiemy, ¿e pozostali kierowcy dziel± siê na "pieprzonych kapeluszów" i "jebanych idiotów" w zale¿no¶ci od tego czy jad± wolniej czy szybciej od nas;) Trzeba do tego podchodziæ z dystansem. Ponadto ja po prostu lubiê prowadziæ, a zbyt du¿o narwanych w okolicy mojego samochodu psuje mi przyjemno¶æ;)

Wiêc zawsze jak widzê, ¿e kto¶ chce wyprzedziæ, to staram mu siê u³atwiæ. Zw³aszcza motocyklistom, choæ oni specjalnie u³atwieñ nie potrzebuj±, ale jak im zasygnalizujesz kierunkiem, ze dajesz siê wyprzedziæ i zdajesz sobie sprawê z jego obecno¶ci po twojej lewej stronie, to jak tylko moga to ci podziêkuj±. Jak nie podziêkowali, to znaczy, ¿e z jakiego¶ powodu musieli lew± rêkê na kierownicy trzymaæ;)

Po prostu na drodze nale¿y siê zachowywaæ tak, jak chcieliby¶my ¿eby inni zachowywali siê wobec nas.

Shrek

Data: 2016-08-05 14:56:08
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci
On 05.08.2016 14:04, AA wrote:
Masz racjê, wyprzedzanie "po jednym" przetykane ostrym hamowaniem po ka¿dym aucie, czy paru jest zazwyczaj bezsensowne.
Co nie zmienia faktu, ¿e 90% z tak jad±cych nie mo¿e wyprzedziæ w³a¶nie dlatego, ¿e nie utrzymuje wiêkszego odstêpu, bo mniej widz± i nie maj± gdzie nabraæ prêdko¶ci niezbêdnej do wyprzedzania.

Ja tam sam jak wyprzedzam to "odje¿dzam" od grupy - lepsza widoczno¶æ g³ównie i mniej czasu jedziesz pod pr±d.

Znaczy sie zaczynasz od zwolnienia i zwiekszenia odstepu ?
No coz, mam mieszane odczucia co do skutecznosci tej metody...

Na ilo¶c wymaganego miejsca nie ma to specjalnie wp³ywu (przynajmniej na logikê), co najwy¿esj ³atwiej

Ma. Wyprzedzanie bedzie jednak dluzej trwalo - i w czasie i w przestrzenii, bo wiekszy dystans w stosunku do poprzednika trzeba pokonac.

psychicznie podj±æ decyzjê o przerwaniu manewru, no i nastêpny w kolejce ci nie zajmie miejsca na powrót.
A jak nie wyprzedzam, to bo mi siê nie chce, bo siê bojê, bo mi siê nie op³aca, to jak kto¶ chce wyprzedziæ, to mu u³atwiam. Raz ¿e kultura mi tak nakazuje, dwa ¿e szybkich i w¶ciek³ych wolê mieæ daleko od siebie -

Ale jest jeszcze trzeci przypadek - i to typowy: chce wyprzedzic, ale nie ma warunkow.
I ten wariat co wyprzedza, powinien o tym wiedziec, gdzie sie duren pcha :-)

skoro nie da siê ich zostawiæ daleko z ty³u, to niech uciekaj± daleko do przodu;)

Wiêc jak jadê sobie 110-120 @ 90 a dalej kto¶ mi na dupie siedzi, to jak widzê miejsce do wyprzedzania to kierunek w prawo, zjazd na pobocze jak jest dobra widoczno¶æ, noga z gazu i niech jedzie z Bogiem.

Ale mowimy o jezdzie 60-70 @90, za jakas ciezarowka, a pobocza nie ma :-)

J.

Data: 2016-08-05 15:02:42
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 14:56, J.F. wrote:

Ja tam sam jak wyprzedzam to "odje¿dzam" od grupy - lepsza widoczno¶æ
g³ównie i mniej czasu jedziesz pod pr±d.

Znaczy sie zaczynasz od zwolnienia i zwiekszenia odstepu ?
No coz, mam mieszane odczucia co do skutecznosci tej metody...

Jak wyprzedzanie jest problematyczne i nie uda siê za pierwszym razem to tak. Zwalniam wcze¶niej, wiedy i tak nie ma jak wyprzedzaæ, potem ju¿ jadê równo i jak jest okazja to tedukcja do trójki i gaz. Czesto wcze¶niej ni¿ minê ostatniego z naprzeciwka.

Na ilo¶c wymaganego miejsca nie ma to specjalnie wp³ywu (przynajmniej
na logikê), co najwy¿esj ³atwiej

Ma. Wyprzedzanie bedzie jednak dluzej trwalo - i w czasie i w
przestrzenii, bo wiekszy dystans w stosunku do poprzednika trzeba pokonac.

Ale jak zaczniesz przyspieszaæ przed miniêcie ostatniego z naprzeciwka to nie, a bêdziesz mia³ ju¿ te +20km/h.

psychicznie podj±æ decyzjê o przerwaniu manewru, no i nastêpny w
kolejce ci nie zajmie miejsca na powrót.
A jak nie wyprzedzam, to bo mi siê nie chce, bo siê bojê, bo mi siê
nie op³aca, to jak kto¶ chce wyprzedziæ, to mu u³atwiam. Raz ¿e
kultura mi tak nakazuje, dwa ¿e szybkich i w¶ciek³ych wolê mieæ daleko
od siebie -

Ale jest jeszcze trzeci przypadek - i to typowy: chce wyprzedzic, ale
nie ma warunkow.

No to jak nie ma, to przecie¿ prawym kierunkiem go nie wystawiê na czo³ówkê. Niech sam decyduje.

skoro nie da siê ich zostawiæ daleko z ty³u, to niech uciekaj± daleko
do przodu;)

Wiêc jak jadê sobie 110-120 @ 90 a dalej kto¶ mi na dupie siedzi, to
jak widzê miejsce do wyprzedzania to kierunek w prawo, zjazd na
pobocze jak jest dobra widoczno¶æ, noga z gazu i niech jedzie z Bogiem.

Ale mowimy o jezdzie 60-70 @90, za jakas ciezarowka, a pobocza nie ma :-)

To wtedy jak nie zamierzam wyprzedzaæ, to zostawiam miejsce (jak za mn± wlecze siê kolejnych kilku).

Shrek

Data: 2016-08-05 15:18:30
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:no22pc$lj3$1@node2.news.atman.pl...
On 05.08.2016 14:56, J.F. wrote:
Ja tam sam jak wyprzedzam to "odje¿dzam" od grupy - lepsza widoczno¶æ
g³ównie i mniej czasu jedziesz pod pr±d.
Znaczy sie zaczynasz od zwolnienia i zwiekszenia odstepu ?
No coz, mam mieszane odczucia co do skutecznosci tej metody...
Jak wyprzedzanie jest problematyczne i nie uda siê za pierwszym razem to tak. Zwalniam wcze¶niej, wiedy i tak nie ma jak wyprzedzaæ, potem ju¿ jadê równo i jak jest okazja to tedukcja do trójki i gaz. Czesto wcze¶niej ni¿ minê ostatniego z naprzeciwka.

Na ilo¶c wymaganego miejsca nie ma to specjalnie wp³ywu (przynajmniej
na logikê), co najwy¿esj ³atwiej
Ma. Wyprzedzanie bedzie jednak dluzej trwalo - i w czasie i w
przestrzenii, bo wiekszy dystans w stosunku do poprzednika trzeba pokonac.
Ale jak zaczniesz przyspieszaæ przed miniêcie ostatniego z naprzeciwka to nie, a bêdziesz mia³ ju¿ te +20km/h.

A owszem, ale wtedy sie zazwyczaj okaze, ze okazji do wyprzedzania jednak nie ma, i trzeba hamulec a nie wyprzedzac.
A potem rosnie spalanie.
To ja wole wiecej koni pod pedalem.

A jak nie wyprzedzam, to bo mi siê nie chce, bo siê bojê, bo mi siê
nie op³aca, to jak kto¶ chce wyprzedziæ, to mu u³atwiam. Raz ¿e
kultura mi tak nakazuje, dwa ¿e szybkich i w¶ciek³ych wolê mieæ daleko
od siebie -
Ale jest jeszcze trzeci przypadek - i to typowy: chce wyprzedzic, ale
nie ma warunkow.

No to jak nie ma, to przecie¿ prawym kierunkiem go nie wystawiê na czo³ówkê. Niech sam decyduje.

On to on - ale Ty chcesz wyprzedzac, a nie byc wyprzedzonym, zeby sie jakis taki przed ciebie wciskal :-)

Wiêc jak jadê sobie 110-120 @ 90 a dalej kto¶ mi na dupie siedzi, to
jak widzê miejsce do wyprzedzania to kierunek w prawo, zjazd na
pobocze jak jest dobra widoczno¶æ, noga z gazu i niech jedzie z Bogiem.

Ale mowimy o jezdzie 60-70 @90, za jakas ciezarowka, a pobocza nie ma :-)

To wtedy jak nie zamierzam wyprzedzaæ,

Ale ogolnie zamierzasz, ale nie przez 500m powiedzmy, bo widac, ze sie nie da :-)

to zostawiam miejsce (jak za mn±  wlecze siê kolejnych kilku).

No i oni cie wyprzedzaja, wczesniejszego nie, i zamiast byc 7-my za ciezarowka jestes juz 15-ty :-(

J.

Data: 2016-08-05 15:25:51
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 15:18, J.F. wrote:

Na ilo¶c wymaganego miejsca nie ma to specjalnie wp³ywu (przynajmniej
na logikê), co najwy¿esj ³atwiej
Ma. Wyprzedzanie bedzie jednak dluzej trwalo - i w czasie i w
przestrzenii, bo wiekszy dystans w stosunku do poprzednika trzeba
pokonac.
Ale jak zaczniesz przyspieszaæ przed miniêcie ostatniego z naprzeciwka
to nie, a bêdziesz mia³ ju¿ te +20km/h.

A owszem, ale wtedy sie zazwyczaj okaze, ze okazji do wyprzedzania
jednak nie ma, i trzeba hamulec a nie wyprzedzac.

No zda¿a siê. Kto nie próbuje, ten nie wyprzedzi;)

A potem rosnie spalanie.

Bez znaczenia, mój i tak spali tyle ile mu wlejesz LPG;)

To ja wole wiecej koni pod pedalem.

Ka¿dy woli wiêcej koni. Orygina³ to ty nie jestes;)

Ale jest jeszcze trzeci przypadek - i to typowy: chce wyprzedzic, ale
nie ma warunkow.

No to jak nie ma, to przecie¿ prawym kierunkiem go nie wystawiê na
czo³ówkê. Niech sam decyduje.

On to on - ale Ty chcesz wyprzedzac, a nie byc wyprzedzonym, zeby sie
jakis taki przed ciebie wciskal :-)

Jak nie ma warunków to nie wyprzedzam. Ka¿dy ma swoje minima i jak kto¶ ma mniejsze, to w sumie co mi do tego. Przecie¿ jak siê uprze to i tak pojdzie na czo³ówkê. Co najwy¿ej mogê tylko potem filmik podes³aæ gdzie trzeba.

To wtedy jak nie zamierzam wyprzedzaæ,

Ale ogolnie zamierzasz, ale nie przez 500m powiedzmy, bo widac, ze sie
nie da :-)

No to nie wyprzedzam. A jak kto¶ jednak spróbuje, to przecie¿ go wpuszczê z powrotem, bo niby co mam robiæ - na czo³ówkê go trzymaæ na przeciwleg³ym pasie?

to zostawiam miejsce (jak za mn±  wlecze siê kolejnych kilku).

No i oni cie wyprzedzaja, wczesniejszego nie, i zamiast byc 7-my za
ciezarowka jestes juz 15-ty :-(

I co za róznica, skoro i tak nie idzie wyprzedziæ? ;P
Shrek

Data: 2016-08-05 15:37:43
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci
On 05.08.2016 15:18, J.F. wrote:
[...]
To ja wole wiecej koni pod pedalem.
Ka¿dy woli wiêcej koni. Orygina³ to ty nie jestes;)

Ale jak sie marzenia zrealizuje i je ma, to juz nie trzeba takich manewrow :-)

Ale jest jeszcze trzeci przypadek - i to typowy: chce wyprzedzic, ale
nie ma warunkow.
No to jak nie ma, to przecie¿ prawym kierunkiem go nie wystawiê na
czo³ówkê. Niech sam decyduje.
On to on - ale Ty chcesz wyprzedzac, a nie byc wyprzedzonym, zeby sie
jakis taki przed ciebie wciskal :-)
Jak nie ma warunków to nie wyprzedzam. Ka¿dy ma swoje minima i jak kto¶

Nie mow, ze lubisz jechac 70@90.
Czyli tak ogolnie - chcesz wyprzedzac, a nie chcesz, zeby sie przed ciebie wciskali :-)

Owszem, ten z tylu moze miec wiecej koni i warunki dostrzec :-)
Ale to jest raczej rzadkosc - duren i tyle :-P

to zostawiam miejsce (jak za mn±  wlecze siê kolejnych kilku).
No i oni cie wyprzedzaja, wczesniejszego nie, i zamiast byc 7-my za
ciezarowka jestes juz 15-ty :-(

I co za róznica, skoro i tak nie idzie wyprzedziæ? ;P

A spora - bo juz nie jedziesz 70 za ciezarowka tylko np 68 i to hen daleko za ciezarowka.
Nadejdzie okazja, oni wyprzedza, ty przyspieszysz ... ale tylko do 72, zeby zaraz zwolnic do 68 :-)

J.

Data: 2016-08-05 17:30:26
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 15:37, J.F. wrote:

To ja wole wiecej koni pod pedalem.
Ka¿dy woli wiêcej koni. Orygina³ to ty nie jestes;)

Ale jak sie marzenia zrealizuje i je ma, to juz nie trzeba takich
manewrow :-)

Koniki zawsze siê przydadz±, technika równie¿, bo koniki jej nie zast±pi±.

Jak nie ma warunków to nie wyprzedzam. Ka¿dy ma swoje minima i jak kto¶

Nie mow, ze lubisz jechac 70@90.

Nie lubiê. Ci z tupolewa nie lubili lataæ na drugi krag. Kwestia czego bardziej nie lubisz - jechaæ 70@90 czy du¿ego ryzyka.

I co za róznica, skoro i tak nie idzie wyprzedziæ? ;P

A spora - bo juz nie jedziesz 70 za ciezarowka tylko np 68 i to hen
daleko za ciezarowka.
Nadejdzie okazja, oni wyprzedza, ty przyspieszysz ... ale tylko do 72,
zeby zaraz zwolnic do 68 :-)

Ja tam jak kto¶ mnie chce wyprzedziæ, to mi od tego penis nie malejeje. Zdrowszy bêdê;)

Shrek

Data: 2016-08-05 13:34:19
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:no1s6h$th0$1@node1.news.atman.pl...
On 05.08.2016 09:43, AA wrote:
Gdyby jad±cy w kolumnie trzymali prawid³owy odstêp od poprzedzaj±cego pojazdu (*), wyprzedzaj±cy nie mia³by problemu z powrotem na prawy pas.
Najczê¶ciej jad± na zderzaku w my¶l zasady "ja nie potrafiê wyprzedziæ, znaczy, ¿e siê nie da!"

(**)Nie dotyczy chyba ciê¿arówek, gdzie ponoæ zapewnienie miejsca na wyprzedzanie jest wymagane, a i to nie jestem pewny, czy nie nadinterpretacja - w sumie niewiele mnie to interesuje - jak nie zostawi±, to gówno mi pomo¿e ¿e powinni.

3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach
ruchu, kieruj±cy pojazdem objêtym indywidualnym ograniczeniem prêdko¶ci albo
pojazdem lub zespo³em pojazdów o d³ugo¶ci przekraczaj±cej 7 m jest obowi±zany
utrzymywaæ taki odstêp od pojazdu silnikowego znajduj±cego siê przed
nim, aby inne wyprzedzaj±ce pojazdy mog³y bezpiecznie wjechaæ w lukê utrzymywan±
miêdzy tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje siê, je¿eli kieruj±cy
pojazdem przystêpuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

To nie musi byc ciezarowka - takze osobowy z przyczepa sie lapie, bo bez przyczepy to juz naprawde nieliczne.
Nie wiem jak np motorowery traktowac - ich 45km/h to indywidualne czy ogolne, czy zadne ograniczenie ?

Maluch pod gorke moze jeszcze by sie lapal :-)

Jest tez jeszcze pare minimalnych odstepow okreslonych, ale w tunelu.


J.

Data: 2016-08-05 13:45:18
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 05.08.2016 13:34, J.F. wrote:

(**)Nie dotyczy chyba ciê¿arówek, gdzie ponoæ zapewnienie miejsca na
wyprzedzanie jest wymagane, a i to nie jestem pewny, czy nie
nadinterpretacja - w sumie niewiele mnie to interesuje - jak nie
zostawi±, to gówno mi pomo¿e ¿e powinni.

3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach
ruchu, kieruj±cy pojazdem objêtym indywidualnym ograniczeniem prêdko¶ci
albo
pojazdem lub zespo³em pojazdów o d³ugo¶ci przekraczaj±cej 7 m jest
obowi±zany
utrzymywaæ taki odstêp od pojazdu silnikowego znajduj±cego siê przed
nim, aby inne wyprzedzaj±ce pojazdy mog³y bezpiecznie wjechaæ w lukê
utrzymywan±
miêdzy tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje siê, je¿eli kieruj±cy
pojazdem przystêpuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

Czyli dobrze mi siê ko³ata³o, ¿e powinni. Ale w sumie bez znaczenia - skoro w realu nie zostawiaj±, to g³upot± by³o by wyprzedzaæ na ¶lepo "bo one musz±";)

Jest tez jeszcze pare minimalnych odstepow okreslonych, ale w tunelu.

Zawsze zastanawia³em siê co by bylo, gdyby w godzinach szczytu postawiæ patrol w tunelu na wis³ostradzie;) W sumie legalnie mog³oby tam wjechaæ co¶ ko³o 60 pojazdów, a czêsto stoj± zderzak w zderzak czyli co¶ ko³o 600;) A nawet jak nie ma korka, to przecie¿ jak siê policja ustawi, to bêdzie i ju¿ statystyki pod niebo szybuj±. Niby ma³o wybobra¿alne, ale przecie¿ ju¿ radar na 30km/h kiedy¶ w okolicy sta³;)

Data: 2016-08-05 13:56:56
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:no1u89$vo8$1@node1.news.atman.pl...
On 05.08.2016 13:34, J.F. wrote:
3. Poza obszarem zabudowanym, na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach
ruchu, kieruj±cy pojazdem objêtym indywidualnym ograniczeniem prêdko¶ci
albo
pojazdem lub zespo³em pojazdów o d³ugo¶ci przekraczaj±cej 7 m jest
obowi±zany
utrzymywaæ taki odstêp od pojazdu silnikowego znajduj±cego siê przed
nim, aby inne wyprzedzaj±ce pojazdy mog³y bezpiecznie wjechaæ w lukê
utrzymywan±
miêdzy tymi pojazdami. Przepisu tego nie stosuje siê, je¿eli kieruj±cy
pojazdem przystêpuje do wyprzedzania lub gdy wyprzedzanie jest zabronione.

Czyli dobrze mi siê ko³ata³o, ¿e powinni. Ale w sumie bez znaczenia - skoro w realu nie zostawiaj±, to g³upot± by³o by wyprzedzaæ na ¶lepo "bo one musz±";)

W sumie, to zostawiaja. Rzadko kiedy jada "zderzak w zderzak".
Odstep zazwyczaj jednak wiekszy niz dlugosc samochodu.
Przy czym odstep moze latwo ulec zmianie, jak np samochod z przodu przyhamuje.

Tylko jak widac - kierowcy osobowych maja prawo narzekac "wyprzedzaja mnie i sie wciskaja",
kierowcy w/w kategorii - nie maja prawa, chyba, ze na zakazie  :-)

J.

Data: 2016-08-04 18:44:23
Autor: Akarm
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-04 o 16:57, Shrek pisze:
No to¿ piszê - tak czy inaczej musisz jeszcze zostawiæ w chucka miejsca
 Nie ma mowy, ¿eby ³ykn±æ
kolumnê 7 samochodów w rozs±dny sposób w warunkach drogowych na
jednopasmówce

Baran tego nie zrobi, bo musi mieæ moc w silniku.
A têpy kutas (jak ju¿ pisa³em) bêdzie siê zabiera³ do wyprzedzania siedz±c na ogonie i skaka³ po jednym, spychaj±c tych z przeciwka na pobocze.
Ja _zaczynam_ wyprzedzanie maj±c 30-40km/godz wiêcej.

musia³by¶ mieæ widoczno¶æ 1 km, pusto i co wiêcej mieæ
prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru
dalej bêdzie tam pusto.

NIE! ¯adne prawdopodobieñstwo!
Do tego trzeba mieæ _100%_pewno¶ci_. Inaczej jest siê zwyk³ym chujem.

Inaczej to rosyjska ruletka, tylko ¿e oprócz
tego, ¿e sam ryzykujesz mo¿esz zabiæ innych.

Têpe kutasy co tak je¿d¿±, powinny byæ odstrzelone jak najszybciej.

Po prostu takich rzeczy siê nie robi, bo to zbyt niebezpieczne - mo¿e
siê uda, ale je¶li ju¿ to pewnie dlatego, ¿e ten z naprzeciwka nie
zamierza gin±æ, ¿eby ci udowodniæ swoj± g³upotê i najpierw bêdzie
hamowa³, potem ucieka³ na pobocze.

Niestety, wielu kutasów tak w³a¶nie je¼dzi. :/

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci

Data: 2016-08-04 20:29:13
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 04.08.2016 18:44, Akarm wrote:

Baran tego nie zrobi, bo musi mieæ moc w silniku.
A têpy kutas (jak ju¿ pisa³em) bêdzie siê zabiera³ do wyprzedzania
siedz±c na ogonie i skaka³ po jednym, spychaj±c tych z przeciwka na
pobocze.
Ja _zaczynam_ wyprzedzanie maj±c 30-40km/godz wiêcej.

Jasne - ³ykasz ich z trasy... Bo jak za kim¶ jedziesz, to z definicji na pocz±tku manewru nie bêdziesz mia³ prêdko¶ci wiêkszej ni¿ on (powiedzmy w sposób twa³y).

musia³by¶ mieæ widoczno¶æ 1 km, pusto i co wiêcej mieæ
prawdopodobieñstwo granicz±ce z pewno¶ci±, ¿e w czasie ca³ego manewru
dalej bêdzie tam pusto.

NIE! ¯adne prawdopodobieñstwo!
Do tego trzeba mieæ _100%_pewno¶ci_. Inaczej jest siê zwyk³ym chujem.

No to "wszyscy jeste¶my chujami". Pewno¶ci nie masz nigdy, chyba ¿e samochód zostawisz na parkingu.

Ciach reszta bluzgów.

Shrek

Data: 2016-08-05 08:59:08
Autor: re
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina


U¿ytkownik "Akarm"

....
Baran tego nie zrobi, ...
A têpy kutas ...
....
.... Inaczej jest siê zwyk³ym chujem.
....
Têpe kutasy ...
....
Niestety, wielu kutasów....

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawiê chamstwa, nieuctwa, byd³a wszelkiej ma¶ci
-- -
Ok, ale mo¿e byæ sobie poszed³

Data: 2016-08-03 13:42:57
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 03.08.2016 07:39, twistedme wrote:

Tam gdzie mo¿na jechaæ 90 jadê raczej 90 (max
100-110), jak nie ma mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, to jadê
grzecznie 50km/h, nie wciskam siê, nie wykonujê niesygnalizowanych lub
dziwnych manewrów. Jak nie ma warunków, to zwalniam mimo braku
ograniczenia itd. itp.

Przez 15 lat dosta³em 2 mandaty za nieznaczne przekroczenie (15-25 km/h)
na trasie.

Ja je¿dzê +20, nie wyprzedzam jak siê nie da, nie ¶cinam zakrêtów bez widoczno¶ci, ogólnie chyba nienajgorzej. Te¿ 2 mandaty. Po  jaki¶ drogach miêdzy wsiami zdarza siê pozapierdalaæ, ale to jakimi¶ lokalkami przez pola czy lasy i jak widzê, ¿e nic nie ma w okolicy (nie myliæ z nie widzê, ¿e co¶ jest;).

Ogólnie - jestem z tych "szybkich, ale bezpiecznych" chyba niestety. Ale zdaje sobie sprawê, z moich war i raczej nie ocenia³bym siebie jako wzór dla innych kierowców. Znam zarówno gorszych ale bezpieczniejszych kierowców, gorszych i niebezpieczniejszych, lepszych i bezpieczniejszych oraz lepszych ale zrowiej pojebanych. Co oznacza, ¿e raczej mieszczê siê w ¶rodku stawki ni¿ na czele tych najlepszych;) Trochê samokrytyki dobra rzecz. Wyostrza wyobra¼niê;)

Shrek

Data: 2016-08-03 11:26:06
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
Kilka godzin to ok 10l paliwa - raczej nie schodzê do takiego stanu zbiornika, poza tym mo¿na zawsze zgasiæ auto.

Nie mozna, bo sloneczko grzeje mocno :-)

Zreszt±, sam zauwa¿y³e¶, ¿e próbowali wjechaæ na zjazd, gdzie auta jecha³y a nie sta³y, wiêc ryzyko wzrasta znacznie.

Nie bylo na filmie jak sobie tam radzili.

I tak naprawdê nie chodzi tu tylko o t± konkretn± sytuacjê - nastêpnym razem mog± odwaliæ bardziej niebezpieczny manewr
Kurde, ludzie! A¿ tak nisko cenicie w³asne ¿ycie, ¿e warto je ryzykowaæ dla tych paru minut?

Kiedy wlasnie chodzi o te konkretna sytuacje.
Stoi korek, ryzyko znikome, latwe do oszacowania.

A Ty tak nisko cenisz wlasne zycie ? Pociag jest bezpieczny, samochod nie :-)

J.

Data: 2016-08-03 02:25:52
Autor: PiteR
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

i czy klima na tych pare godzin bedzie

w dupach siê powywraca³o ;)

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-08-02 12:02:26
Autor: T.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html


Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

J.

To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...
T.

Data: 2016-08-02 14:35:04
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "T."  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a06fbb$0$15203$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...

Rozsadnie ... ale znaczy sie jednak, ze bys nie stal.
Ty bys nie stal, oni nie stali, ale oni debile  :-)


J.

Data: 2016-08-03 09:19:15
Autor: T.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 14:35, J.F. pisze:
U¿ytkownik "T."  napisa³ w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:57a06fbb$0$15203$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...

Rozsadnie ... ale znaczy sie jednak, ze bys nie stal.
Ty bys nie stal, oni nie stali, ale oni debile  :-)


J.

Mówili¶my o korku i cofniêciu o 10 m. A nie je¼dzie pod pr±d. :-)
T.

Data: 2016-08-03 11:05:41
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "T."  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a19afe$0$15189$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-02 o 14:35, J.F. pisze:
Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...

Rozsadnie ... ale znaczy sie jednak, ze bys nie stal.
Ty bys nie stal, oni nie stali, ale oni debile  :-)

Mówili¶my o korku i cofniêciu o 10 m. A nie je¼dzie pod pr±d. :-)

Przodem czy tylem - co to za roznica ?
Tak czy inaczej jazda pod prad pasem awaryjnym :-)

J.

Data: 2016-08-03 11:40:31
Autor: T.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-03 o 11:05, J.F. pisze:
U¿ytkownik "T."  napisa³ w wiadomo¶ci grup
dyskusyjnych:57a19afe$0$15189$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-02 o 14:35, J.F. pisze:
Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to
kto wie
co by bylo dalej.
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...

Rozsadnie ... ale znaczy sie jednak, ze bys nie stal.
Ty bys nie stal, oni nie stali, ale oni debile  :-)

Mówili¶my o korku i cofniêciu o 10 m. A nie je¼dzie pod pr±d. :-)

Przodem czy tylem - co to za roznica ?
Tak czy inaczej jazda pod prad pasem awaryjnym :-)

J.


Je¶li jest korek, widoczny z daleka, stojê ostatni a za mn± nic nie ma (bo inaczej nie móg³bym cofn±æ), to nie widzê problemu. Tamci jechali pod pr±d przy do¶æ sporym ruchu, jak widaæ na zdjêciach.
T.

Data: 2016-08-03 11:50:15
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "T."  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a1bc1a$0$15209$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-03 o 11:05, J.F. pisze:
Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)
To bym cofa³, a nie zawraca³, jak te debile...
Rozsadnie ... ale znaczy sie jednak, ze bys nie stal.
Ty bys nie stal, oni nie stali, ale oni debile  :-)

Mówili¶my o korku i cofniêciu o 10 m. A nie je¼dzie pod pr±d. :-)

Przodem czy tylem - co to za roznica ?
Tak czy inaczej jazda pod prad pasem awaryjnym :-)

Je¶li jest korek, widoczny z daleka, stojê ostatni a za mn± nic nie ma (bo inaczej nie móg³bym cofn±æ)

Zjezdzasz na awaryjny i cofasz.  Tak jak oni.

A tak prawde mowiac - cofanie na autostradzie gdy jestes ostatni to jest wlasnie niebezpieczne.
Bo tam dojezdzaja tacy, co ledwie zdaza wyhamowac i kazdy metr sie liczy :-)
Awaryjne trzeba wlaczyc, jak sie ostatnim stoi, a nawet wczesniej.

, to nie widzê problemu. Tamci jechali pod pr±d przy do¶æ sporym ruchu, jak widaæ na zdjêciach.

Pod prad to jechali przy zerowym ruchu, bo obok stoi korek.
Spory ruch to byl do zjazdu, i przyznaje, ze zawrocenie tutaj byloby problemem.

Ale wycofanie tylem i wlaczenie do ruchu w pas zjazdowy tez takie bezpieczne by nie bylo :-)

J.

Data: 2016-08-02 13:44:04
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html


Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

J.

No i co siê takiego sta³o? Przecie¿ jechali bokiem, podczas gdy reszta sta³a w korku.

Chyba widaæ ró¿nice tego przypadku od tych jak kto¶ wje¿d¿a³ zjazdem i pru³ ¶rodkiem pasa 120km/h pod pr±d.

Najlepszy ten "filmowiec" pewnie szczytowa³ razem z tym klaksonem. ¯enada.

Data: 2016-08-02 13:47:49
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 13:44, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html



Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

J.

No i co siê takiego sta³o? Przecie¿ jechali bokiem, podczas gdy reszta
sta³a w korku.

Chyba widaæ ró¿nice tego przypadku od tych jak kto¶ wje¿d¿a³ zjazdem i
pru³ ¶rodkiem pasa 120km/h pod pr±d.

Najlepszy ten "filmowiec" pewnie szczytowa³ razem z tym klaksonem. ¯enada.


Ciekawe czy reporter 24 dostanie mandat za jazdê lewym pasem.

Data: 2016-08-02 18:52:12
Autor: Poldek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 13:44, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html



Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

J.

No i co siê takiego sta³o? Przecie¿ jechali bokiem, podczas gdy reszta
sta³a w korku.


To siê sta³o, ¿e a. na autostradzie nie mo¿na zawracaæ, ani cofaæ; b. pas awaryjny jest dla karetek, stra¿y po¿arnej, policji. Tak siê zdarzyæ mo¿e, ¿e którego¶ dnia Ty bêdziesz mia³ wypadek na autostradzie i karetka nie bêdzie mog³a dojechaæ, bo bêdzie mia³a czo³owe z nadje¿d¿aj±cym z przeciwka autem na pasie awaryjnym...

Data: 2016-08-02 19:25:11
Autor: twistedme
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 18:52, Poldek pisze:
W dniu 2016-08-02 o 13:44, twistedme pisze:
W dniu 2016-08-02 o 11:23, J.F. pisze:
U¿ytkownik "Przemyslaw P."  napisa³ w wiadomo¶ci
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html




Hm, jakbys _stal_ w _korku_ na austrostradzie 50m za zjazdem, to kto wie
co by bylo dalej.

Mowisz, ze bys grzecznie stal ? A jakby to bylo 10m za krawedzia
barierki ? :-)

J.

No i co siê takiego sta³o? Przecie¿ jechali bokiem, podczas gdy reszta
sta³a w korku.


To siê sta³o, ¿e a. na autostradzie nie mo¿na zawracaæ, ani cofaæ;

Jechaæ powy¿ej 140 km/h te¿ nie mo¿na, a jednak ludzie nie postuluj± o zabieranie z miejsca prawa jazdy takim kierowcom, jak to ma miejsce w komentarzach pod tym linkiem.
b.
pas awaryjny jest dla karetek, stra¿y po¿arnej, policji. Tak siê zdarzyæ
mo¿e, ¿e którego¶ dnia Ty bêdziesz mia³ wypadek na autostradzie i
karetka nie bêdzie mog³a dojechaæ, bo bêdzie mia³a czo³owe z
nadje¿d¿aj±cym z przeciwka autem na pasie awaryjnym...

Ja nigdzie nie napisa³em, ¿e uwa¿am, ¿e to powinno byæ powszechne postêpowanie. Za³o¿y³em, ¿e nie jechali daleko i w tym konkretnym przypadku, przy tym natê¿eniu, rodzaju ruchu (¶limacz±ce siê auta z du¿ymi odstêpami) i takiej widoczno¶ci, jak na filmie zagro¿enie by³o znikome (¿adne) i jak widaæ nikomu nic siê nie sta³o.

Przepisy przepisami, a ¿ycie ¿yciem... Zrobili ¼le, prawdopodobnie z wygodnictwa, bo raczej nie dlatego, ¿e nagle ¿ony im zaczê³y rodziæ, ale nie mówmy od razu, ¿e "Powinno sie zabrac prawojazdy na 5 lat. (http://www.tvn24.pl)", "nagroda Darwina" i afera, ¿e wymaga pisania o tym artyku³u na ogólnopolskim portalu.

Jak kto¶ rzeczywi¶cie jedzie pod pr±d na autostradzie, czyli zaiwania ponad 100km/h nie po tej stronie, co trzeba, to to jest masakra i temu siê nale¿y przyjrzeæ, zbadaæ, czy aby wjazdy/zjazdy s± dostatecznie dobrze oznaczone i skonstruowane, ¿eby wyeliminowaæ takie przypadki do zera.

Wiele razy zdarza³o mi siê w niestandardowy sposób omin±æ jaki¶ zator (np. jednym ko³em po chodniku, którym nikt nie szed³) nie powoduj±c ¿adnego zagro¿enia, ani nie wpychaj±c siê przed nikogo i  nie uwa¿am, ¿e zrobi³em co¶ z³ego.

Data: 2016-08-02 20:10:26
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "twistedme"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:57a0d77a$0$12549$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-08-02 o 18:52, Poldek pisze:
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html

pas awaryjny jest dla karetek, stra¿y po¿arnej, policji. Tak siê zdarzyæ
mo¿e, ¿e którego¶ dnia Ty bêdziesz mia³ wypadek na autostradzie i
karetka nie bêdzie mog³a dojechaæ, bo bêdzie mia³a czo³owe z
nadje¿d¿aj±cym z przeciwka autem na pasie awaryjnym...

Ja nigdzie nie napisa³em, ¿e uwa¿am, ¿e to powinno byæ powszechne postêpowanie. Za³o¿y³em, ¿e nie jechali daleko i w tym konkretnym przypadku, przy tym natê¿eniu, rodzaju ruchu (¶limacz±ce siê auta z du¿ymi odstêpami) i takiej widoczno¶ci, jak na filmie zagro¿enie by³o znikome (¿adne) i jak widaæ nikomu nic siê nie sta³o.

No, za chwile byla kwestia zjazdu w zjazd. To juz takie bezpieczne nie bylo.
Choc jeszcze chwila i ruch zjezdzajacy mogl sie zablokowac :-)

Gdzies tam byla kwestia momentu przyjazdu tej karetki - przyjezdza, a tu pas zablokowany, bo nie tylko 5 zechcialo zawrocic, a teraz stoja i czekaja  ...

J.

Data: 2016-08-08 11:52:21
Autor: Poldek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-02 o 19:25, twistedme pisze:

Ja nigdzie nie napisa³em, ¿e uwa¿am, ¿e to powinno byæ powszechne
postêpowanie. Za³o¿y³em, ¿e nie jechali daleko i w tym konkretnym
przypadku, przy tym natê¿eniu, rodzaju ruchu (¶limacz±ce siê auta z
du¿ymi odstêpami) i takiej widoczno¶ci, jak na filmie zagro¿enie by³o
znikome (¿adne) i jak widaæ nikomu nic siê nie sta³o.


Jak mia³em raz w ¿yciu dzwona, to s³owo Ci dajê, ¿e 5 sekund wcze¶niej nikt by nie przypuszcza³, ¿e za moment bêdzie dzwon. Takie rzeczy wydarzaj± siê czêsto ca³kiem bez wcze¶niejszej zapowiedzi.
Zakaz jazdy pasem awaryjnym jest po to, ¿eby s³u¿by ratownicze i policja mog³y dojechaæ. I tak to zostawmy. A jazda pod pr±d zas³uguje na szczególne wyró¿nienie mandatem.

Data: 2016-08-08 15:37:33
Autor: re
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina


U¿ytkownik "Poldek"

Ja nigdzie nie napisa³em, ¿e uwa¿am, ¿e to powinno byæ powszechne
postêpowanie. Za³o¿y³em, ¿e nie jechali daleko i w tym konkretnym
przypadku, przy tym natê¿eniu, rodzaju ruchu (¶limacz±ce siê auta z
du¿ymi odstêpami) i takiej widoczno¶ci, jak na filmie zagro¿enie by³o
znikome (¿adne) i jak widaæ nikomu nic siê nie sta³o.


Jak mia³em raz w ¿yciu dzwona, to s³owo Ci dajê, ¿e 5 sekund wcze¶niej
nikt by nie przypuszcza³, ¿e za moment bêdzie dzwon. Takie rzeczy
wydarzaj± siê czêsto ca³kiem bez wcze¶niejszej zapowiedzi.
Zakaz jazdy pasem awaryjnym jest po to, ¿eby s³u¿by ratownicze i policja
mog³y dojechaæ. I tak to zostawmy. A jazda pod pr±d zas³uguje na
szczególne wyró¿nienie mandatem.
-- -
Ale co ma piernik do wiatraka ?!

Data: 2016-08-08 15:50:43
Autor: Miroo
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-08 o 11:52, Poldek pisze:
Zakaz jazdy pasem awaryjnym jest po to, ¿eby s³u¿by ratownicze i policja
mog³y dojechaæ. I tak to zostawmy.

Nieaktualne!
Teraz siê lansuje zostawianie wolnej drogi miêdzy pasami ruchu (prawy pas zje¿d¿a w prawo, lewy zje¿d¿a w lewo). Nawet jako¶ tak ³adnie i patetycznie to nazwano.

Nawet uzasadniono to tym, ¿e na pasie awaryjnym czêsto stoj± uszkodzone samochody i le¿± resztki opon z ciê¿arówek :)

Pozdrawiam

Data: 2016-08-08 17:02:41
Autor: Poldek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 2016-08-08 o 15:50, Miroo pisze:
W dniu 2016-08-08 o 11:52, Poldek pisze:
Zakaz jazdy pasem awaryjnym jest po to, ¿eby s³u¿by ratownicze i policja
mog³y dojechaæ. I tak to zostawmy.

Nieaktualne!
Teraz siê lansuje zostawianie wolnej drogi miêdzy pasami ruchu (prawy
pas zje¿d¿a w prawo, lewy zje¿d¿a w lewo). Nawet jako¶ tak ³adnie i
patetycznie to nazwano.

Nawet uzasadniono to tym, ¿e na pasie awaryjnym czêsto stoj± uszkodzone
samochody i le¿± resztki opon z ciê¿arówek :)

Za nie pozostawianie po sobie resztek opon na autostradzie odpowiadaj± kierowcy pojazdów, z których te opony pochodz±. S³u¿ba utrzymania autostrady odpowiada za usuniêcie tego, czego nie posprz±tali po sobie kierowcy. Rozje¿d¿anie siê na boki - jak mnie uczono na kursach - stosuje siê na "normalnej" drodze, np. w mie¶cie, gdy nie ma pasa awaryjnego. Przepisy s± jasne - pasem awaryjnym nie mo¿na je¼dziæ, a tym bardziej pod pr±d. Chyba, ¿e kto¶ jest kierowc± np. karetki na sygnale, wtedy mo¿e.

Data: 2016-08-02 19:10:56
Autor: Kaczin
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 02.08.2016 o 13:44, twistedme pisze:

No i co siê takiego sta³o? Przecie¿ jechali bokiem, podczas gdy reszta
sta³a w korku.


Ty taki g³upi siê urodzi³e¶ czy mia³e¶ jaki¶ wypadek?


--
Kaczin

Data: 2016-08-02 20:59:27
Autor: re
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina


U¿ytkownik "Kaczin"

Ty taki g³upi siê urodzi³e¶ czy mia³e¶ jaki¶ wypadek?
-- -
Opluj go, opluj

Data: 2016-08-04 14:13:16
Autor: Jacek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
W dniu 02.08.2016 o 11:16, Przemyslaw P. pisze:
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html

Bo IMO chore jest blokowanie drogi na kilka godzin po wypadku. Zanim przyjedzie policja, prokurator, zanim pomierz± i napisz± mija naprawdê du¿o czasu. Nie zawsze jest uzasadnione blokowanie drogi do czasu, a¿ siê zjawi prokurator, co czasem (zw³aszcza w weekendy) trwa godziny.

Przedwczoraj na granicy Imielina i Mys³owic by³ wypadek ¶miertelny. Do czasu przyjazdu policji kierowcy spokojnie omijali miejsce zdarzenia i jako¶ nikomu to nie przeszkadza³o. Po przyje¼dzie policji zamkniêto drogê na ponad 3 godziny. Pó³ biedy, ¿e tam siê da zawróciæ i pojechac objazdem. GOrzej, jak siê stoi na autostradzie miêdzy barierkami.
Jacek

Data: 2016-08-04 14:40:44
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Jacek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:nnvbgq$248$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 02.08.2016 o 11:16, Przemyslaw P. pisze:
5 niepe³nosprytnych próbowa³o omin±æ korek po kolizji
http://www.tvn24.pl/lodz-piec-aut-pod-prad-na-a1-policja-szuka-kierowcow,665365,s.html

Bo IMO chore jest blokowanie drogi na kilka godzin po wypadku. Zanim przyjedzie policja, prokurator, zanim pomierz± i napisz± mija naprawdê du¿o czasu. Nie zawsze jest uzasadnione blokowanie drogi do czasu, a¿ siê zjawi prokurator, co czasem (zw³aszcza w weekendy) trwa godziny.

Przedwczoraj na granicy Imielina i Mys³owic by³ wypadek ¶miertelny. Do czasu przyjazdu policji kierowcy spokojnie omijali miejsce zdarzenia i jako¶ nikomu to nie przeszkadza³o. Po przyje¼dzie policji zamkniêto drogê na ponad 3 godziny.

No wiesz - czy to takie chore, to zalezy czy sie jest postronnym podroznym, czy zamieszanym w ten wypadek - bo od rzetelnego protokolu bardzo duzo moze potem zalezec.
A ci "spokojnie objezdzajacy" moga slady zatrzec.

Ale ja ich calkowicie rozumiem, bo tez nie mam ochoty stac paru godzin :-)
Rozumiem, ze policja musi pracowac w spokoju, ale 3h to chyba przesada.
Tym niemniej - droga bedzie na dluzszy czas zablokowana, bo karetka, straz, policja, lawety, sprzatanie drogi - godzina to chyba absolutne minimum, raczej dwie.

Pó³ biedy, ¿e tam siê da zawróciæ i pojechac objazdem. GOrzej, jak siê stoi na autostradzie miêdzy barierkami.

No i sam wypadek nie zawsze da sie ominac, czasem cala jezdnia zatarasowana.

J.

Data: 2016-08-04 17:10:52
Autor: Shrek
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
On 04.08.2016 14:40, J.F. wrote:

Pó³ biedy, ¿e tam siê da zawróciæ i pojechac objazdem. GOrzej, jak siê
stoi na autostradzie miêdzy barierkami.

No i sam wypadek nie zawsze da sie ominac, czasem cala jezdnia
zatarasowana.

Nie wiem jak to w praktyce wygl±da, bo nie mia³em okazji staæ na autostradzie, ale logika by nakazywa³a, ¿e jakie¶ s³u¿by autostradowe s±, wiêc raczej wczesniej czy pó¼niej blokuje siê wjazd na zablokowany odcinek na najbli¿szym wê¼le. A potem to mo¿na zabezpieczyæ wycofanie "utkniêtych" pojazdów i po prostu  w tym wê¼le wycofaæ je pod pr±d wykorzystuj±c wjazd jako "zjazd" pod pr±d - pozostaje ogarn±æ burdel tam gdzie "zjazd/wjazd" siê zaczyna/koñczy. Nie robi siê tak i wszyscy maj± w dupie, ¿e ludzie stoj± trzy godziny miedzy barierkami? W sumie jak autostrada komercyjna, to pewnie nie, bo jeszcze by nie zap³acili, albo ju¿ zap³acili, wiêc koncesjonariusz ma to teraz w dupie;)

Shrek

Data: 2016-08-04 17:35:37
Autor: J.F.
A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina
U¿ytkownik "Shrek"  napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:nnvlto$cbl$1@node2.news.atman.pl...
On 04.08.2016 14:40, J.F. wrote:
No i sam wypadek nie zawsze da sie ominac, czasem cala jezdnia
zatarasowana.

Nie wiem jak to w praktyce wygl±da, bo nie mia³em okazji staæ na autostradzie, ale logika by nakazywa³a, ¿e jakie¶ s³u¿by autostradowe s±, wiêc raczej wczesniej czy pó¼niej blokuje siê wjazd na zablokowany odcinek na najbli¿szym wê¼le. A potem to mo¿na zabezpieczyæ wycofanie "utkniêtych" pojazdów i po prostu  w tym wê¼le wycofaæ je pod pr±d wykorzystuj±c wjazd jako "zjazd" pod pr±d - pozostaje ogarn±æ burdel tam gdzie "zjazd/wjazd" siê zaczyna/koñczy. Nie robi siê tak i wszyscy maj± w dupie, ¿e ludzie stoj± trzy godziny miedzy barierkami?

Oczywiscie :-)

W praktyce to wyglada tak, ze jak jest mozliwosc, to ludzie omijaja i jada dalej.
(ci pierwsi przypominam maja obowiazek udzielic pomocy).
A jak nie ma to stoja.
Przyjezdza karetka, straz, policja - w roznej kolejnosci.
Jak ludzie stoja, to sie musza przecisnac.
Jak nie stoja - to jak policja dojedzie, to zablokuje i beda stac :-)

Potem policja wzywa lawete czy dzwig - choc jak to u nas - bywa, ze laweta jest pierwsza :-)
I ci tez sie musza przecisnac.
Teoretycznie, to jesli ruch zablokowali, to moga dojechac drugim wjazdem, pod prad, bez przeciskania sie.
Czy przez srodek, po rozkreceniu bariery.

A potem czynnosci trzeba dokonac (tzn sledcze), zlomy trzeba odwiezc, droge oczyscic, i ruch mozna przywrocic - choc zdarza sie i w innej kolejnosci,  np wrak na poboczu i laweta moze go zaladowac z pasa awaryjnego.

W sumie jak autostrada komercyjna, to pewnie nie, bo jeszcze by nie zap³acili, albo ju¿ zap³acili, wiêc koncesjonariusz ma to teraz w dupie;)

Albo liczy i dolicza do rachunku w ramach OC :-)

Choc prawde mowiac ... moze ? Polisa obejmuje straty na mieniu, ale czy straty na oplatach tez ?

J.

A1 - kolejni ³owcy nagrody Darwina

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona