Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Aż do 1999 roku Sejm mógÅ‚ odrzucać orz eczenia TK wiÄ™kszoÅ›ciÄ… 2/3 gÅ‚osów

Aż do 1999 roku Sejm mógł odrzucać orz eczenia TK większością 2/3 głosów

Data: 2015-12-27 14:09:53
Autor: u2
Aż do 1999 roku Sejm mógł odrzucać orz eczenia TK większością 2/3 głosów
dopiero zydoubeki, czyli postkomuchy z UWolami wprowadzili TK jako trzeciÄ… izbÄ™ parlamentu poza wszelkÄ… kontrolÄ…:))))))))

http://niewygodne.info.pl/artykul6/02708-Az-do-1999-roku-Sejm-mogl-odrzucac-orzeczenia-TK.htm

Aż do 1999 roku Sejm mógł odrzucać orzeczenia TK większością 2/3 głosów. Czy wówczas Polska demokracja była zagrożona?
wpis z dnia 23/12/2015



W trwającym już kilka tygodni sporze o Trybunał Konstytucyjny pojawiają się coraz to nowe koncepcje dotyczące kształtu tej instytucji. Wszystkim "obrońcom demokracji" warto przypomnieć, że aż do 1999 roku Sejm mógł odrzucić każde orzeczenie Trybunału większością 2/3 głosów. Powstaje pytanie - czy ktokolwiek wówczas lamentował, że Polska demokracja jest z tego powodu zagrożona? Otóż, nie. Było to rozwiązanie ustrojowe zupełnie akceptowalne i nikt nie krzyczał o jakimkolwiek "zamachu".




Przypomnijmy, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w atrybut "mocy powszechnie wiążącej" i "ostateczności" zostały wyposażone dopiero od 17 października 1999 roku. Wcześniej Sejm większością 2/3 głosów mógł uchylać każde orzeczenie TK, w tym także orzeczenia dotyczące niekonstytucyjności ustaw.

Potwierdził to sam TK, który w swojej uchwale z dnia 20 października 1993 roku (sygn. W 6/93) w/s wykładni ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z 1985 roku stwierdził, że:



1) Sejm ma obowiązek rozpatrzenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności ustawy z Konstytucją nie później niż w okresie sześciu miesięcy od dnia przedstawienia orzeczenia Sejmowi przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego,
2) W przypadku uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za zasadne (brak odrzucenia większością 2/3 głosów) Sejm powinien dokonać odpowiednich zmian w ustawie objętej orzeczeniem bądź uchylić ją w części lub w całości w terminie określonym w art. 7 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, oraz
3) Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności ustawy z Konstytucją, które nie zostało rozpatrzone przez Sejm w terminie sześciu miesięcy od dnia przedstawienia Sejmowi orzeczenia przez Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, ma (zachowuje) moc obowiązującą i powoduje uchylenie ustawy z dniem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw obwieszczenia Prezesa Trybunału Konstytucyjnego o utracie mocy obowiązującej ustawy.



Rozwiązania wzmacniające pozycję Trybunału wprowadziła (atrybut "mocy powszechnie wiążącej" i "ostateczności") wprowadziła dopiero napisana przez postkomunistów i członków Unii Wolności Konstytucja RP z 1997 roku oraz ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym. W życie weszły one dopiero 17 października 1999 roku. Do tego czasu jednak Sejm mógł odrzucić każde orzeczenie Trybunału większością 2/3 głosów (co w praktyce było niezwykle trudne).

Czy wówczas ktokolwiek lamentował, że Polska demokracja jest z tego powodu zagrożona? Czy ktokolwiek krzyczał, że oto dokonuje się "zamach" na państwo prawa? Gdzie wówczas byli "obrońcy demokracji" pokroju Zolla, Rzeplińskiego, Stępnia czy Michnika? Dlaczego nie histeryzowali? Dlaczego nie wrzeszczeli, tak jak robią to obecnie?



wpis z dnia 23/12/2015


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywajÄ… slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Aż do 1999 roku Sejm mógł odrzucać orz eczenia TK większością 2/3 głosów

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona