Mozecie wnieść pozew ło łobrazem wasych ucuć...

http://www.faktyimity.pl/News/ObjectId/2563/Default.aspx

PS - a nojlepij podoboł misiem jeden z komentoży:

"Nasze uczucia ateistow obraza widok okrutnie umeczonego czlowieka przybitego do
krzyza..."symbolu wiary" - narzędzia tortur i śmierci, które jest eksponowane
dosłownie wszędzie, od prezydenckiego pałacu do kanciap klozetowych
"pisuardess"... Wielu naszych znajomych obraża również to, że nie mogą się
wyspać w niedziele, bo przyszło im mieszkać koło kościoła, który funkcjonuje
jako bardzo duży budzik. Piątek światek czy niedziela, należy wiernym
przypomnieć kto tutaj dominuje i ma prawo robienia koncertów o godzinie 6 rano.
Widocznie, zdaniem polskich prawodawców bliżej nieokreślone uczucia religijne są
bardziej rzeczywiste, niż zwyczajna estetyka zdrowego rozsądku. Gdy ktoś
spróbuje "nie daj boże" obrazić przybitego do krzyża faceta od razu następuje
głośny raban. Gdy natomiast z ekranu telewizji płynie informacja, że ten sam
facet siedzi teraz w niebie i patrzy na to co robie, wszystko jest w jak
najlepszym porządku. To smutne, lecz nie ma się co dziwić. Szczególnie w kraju,
który na liście zawodów zechciał zafundować sobie astrologa. Także stwierdzenie,
że świat ma 6000 lat godzi w samą podstawę naszych umysłowo-naukowych uczuć.
Dodatkowy niesmak wzbudza w nas fakt, że za podarcie książki thrillera o
niebiańskim żydowskim zombie z zaświatów grozi nam kara więzienia. Nasze uczucia
wyższe obraża również zasadność nawiązywania skutecznego dialogu z kimś, kto
poza rzeczywistością dostrzega jeszcze faceta w niebie, który choć formalnie
obywatelem Rzeczpospolitej nie jest, miał ku uciesze gawiedzi objąć wakat króla
Polski. Obraża nasze uczucia również facet w spódnicy, który mówi nam, jak mamy
żyć i co mamy robić... Niezależnie czy mowa tutaj o "ojcu świętym", "ojcu
Mateuszu" czy "ojcu Tadeuszu". Niczym halogen włączony w środku nocy razi nas
nazywanie pragnących założyć rodzinę gejów „pedałami”, podczas gdy jeszcze
zdanie wcześniej mowa była o facetach w spódnicach, którzy chcą, by mówić do
nich per „ojcze”..."

--

Dnia Fri, 09 Apr 2010 14:07:43 +0200, Polok_Prawdziwy napisał(a):

Mozecie wnieść pozew ło łobrazem wasych ucuć...

http://www.faktyimity.pl/News/ObjectId/2563/Default.aspx

PS - a nojlepij podoboł misiem jeden z komentoży:

Zajebisty ten komentarz :)

Rysunek też niczego sobie.

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"

Grzegorz Z. pisze:

Dnia Fri, 09 Apr 2010 14:07:43 +0200, Polok_Prawdziwy napisał(a):

Mozecie wnieść pozew ło łobrazem wasych ucuć...

http://www.faktyimity.pl/News/ObjectId/2563/Default.aspx

Jak to fakty i mity to spokojnie mozna nie klikac. Tylko spuscic wode i... do Morza.

R.

Grzegorz Z. pisze:
> Dnia Fri, 09 Apr 2010 14:07:43 +0200, Polok_Prawdziwy napisał(a):
> >> Mozecie wnieść pozew ło łobrazem wasych ucuć...
>>
>> http://www.faktyimity.pl/News/ObjectId/2563/Default.aspx
>>

Jak to fakty i mity to spokojnie mozna nie klikac. Tylko spuscic wode i... do Morza.

Taak Raffaelo , nieważne co powiedziane , ważne kto to powiedział ...
Gratuluję siły argumentacji !!

MH --

Mozecie wnieść pozew ło łobrazem wasych ucuć...

http://www.faktyimity.pl/News/ObjectId/2563/Default.aspx

Jak to fakty i mity to spokojnie mozna nie klikac. Tylko spuscic wode i... do Morza.

Taak Raffaelo , nieważne co powiedziane , ważne kto to powiedział ...
Gratuluję siły argumentacji !!

A ciebie lewacku tez do Morza. Sruu...

R.