On 25 Maj, 23:00, "Dysiek" <b...@brak.pl> wrote:

Oplaca sie doplacac prawie 800 zl?

Czy sie oplaca? Jest to bardzo latwo policzyc.
Pomne nawet działajace na Twoja niekorzysc rzeczy typu udzial wlasny
czy amortyzacja.
Nie wiem na ile cenisz wartosc tego auta ale jak przyjme 25000zl to
chyba nie zanizam.
Teraz terzba sobie zalozyc jakie jest prawdopodobienstwo, ze sie cos
zlego wciagu 1 roku wydarzy:
- kradziez auta: przyjmuje bardzo pesymistycznie prawdopodobienstwo
1/1000
- szkoda calkowita z Twojej winy, na ktorej stracisz 20000zl:
prawdopodobienstwo 1/100
- stluczka z Twojej winy w wyniku ktorej naprawa Ciciva pochłonie max
5000zl: prawdpopodobienstwo 1/20
- to ze doplacisz 800 PLN : prawdpopodobienstwo 1/1

Teraz liczymy ze wzoru na dyskretna wartosc oczekiwana na ile zabawa
sie oplaci i komu:
+ 25000 * 0,001
+ 20000 * 0,01
+ 5000 * 0,05
- 800 * 1
-- -- -- -- -- -- --
= -325 PLN

Jak widac przy tych zalozeniach (pomimo, ze staralem sie je naginac
raczej w strone na Twoja korzysc) wychodzi, ze gdyby wszyscy
wlasciciele Civica 2004 wykupili takie AC to srednio rocznie kazdy z
nich bylby do tylu o 325 zl
To dobitnie i niezaprzeczalnie dowodzi, ze oczywiscie sie nie oplaca.
Gdybys nie ufal moim wyliczeniom, to badz pewien, ze TU roniez to
liczylo i zaloze sie ze wynik wyszedl im jeszcze bardziej niekorzystny
dla ubezpieczonego.

Nie wiem czy takiej odpowiedzi oczekiwales, ale chyba innej nie da sie
udzielic.
Wiem, ze ludzie cenia sobie tzw swiety spokoj. W tym przypadku jest to
abonament na zabezpieczenie przed nagla utrata parunastu tysiecy
zlotych. moim zdnaiem dosyc drogi, ale to juz kazdy ocenia
indywidualnie.
Mozna to porownac do zakupu jakiegos towaru na kredyt/raty, ktory
zawsze (chyba ze sprzedawca/kredytodawca jest idiota) musi byc
obcioazony dodatkowym wydatkiem, zazwyczaj nie malym. Oczywiscie
slyszy sie czesto o tzw "ratach 0%" jednak wtedy albo da sie taniej
kupic dany towar gdzie indziej albo to zero tak naprawde zerem nie
jest.
W kazdym razie moim zdaniem - w sytuacji kiedy w razie czego sprawne
auto awaryjnie da sie kupic za pol wyplaty - placenie AC za auto to
czysta rozrzutnosc, nierzadko ta rozrzutnosc wystapila juz wczesniej
gdy ktos kupil sobie auto zbyt drogie jak na jego stan majatkowy.
Natomiast wyobrazam sobie rozmaite sytuacje gdzie byloby to
uzasadnione - np posiadanie drogiego auta specjalistycznego, niechby i
to byla furgonetka - sluzacego do zarabiania pieniedzy, kiedy
przedsiebiorca jest na dorobku.

Teraz terzba sobie zalozyc jakie jest prawdopodobienstwo, ze sie cos
zlego wciagu 1 roku wydarzy:

Zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa też umrzesz mając ok. 70 lat, więc po co się ubezpieczać od śmierci przez tyle lat? Wystarczy idąc na emeryturę...
Rachunek prawdopodobieństwa sprawdza się w wyliczeniach szacunkowych i ogólnych, w jednostkowych możesz się poważnie zdziwić...