Data: 2012-08-21 21:54:57 | |
Autor: Bogdan B. | |
AG z od strony naszego podwĂłrka | |
W dniu 2012-08-21 13:49, SQLwiel pisze:
Nikt tutaj AG nie potraktowaĹ powaĹźnie. O takich jak ten: <http://www.bankier.pl/wiadomosc/Bulwersuje-mnie-krytyka-klientow-Amber-Gold-list-czytelnika-2615580.html> ktĂłry to nie miaĹ "powiedziane i wytĹumaczone" Ĺźe nie naleĹźy siÄ z AG zadawaÄ. |
|
Data: 2012-08-21 22:12:26 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
AG z od strony naszego podwórka | |
Bogdan B. napisał(a) :
W dniu 2012-08-21 13:49, SQLwiel pisze: Takich klientów, co piszą "mam 6 lokat w AG" zamiast "miałem 6 lokat w AG [chlip]" ;-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x1E6680DF [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2012-08-24 16:28:48 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
AG z od strony naszego podwórka | |
"Zbynek Ltd." k10q30$auf$1@node1.news.atman.pl Takich klientów, co piszą "mam 6 lokat w AG" zamiast "miałem 6 lokat w AG [chlip]" ;-) Ten klient nie godzi się z rzeczywistością. Wcześniej nie wierzył w to, że Plichta robi zły interes, a teraz nie godzi się z tym, że 'miał' lokaty, nie zaś 'ma'. Aby było jasne: -- nie cieszę się cudzym nieszczęściem (odwrotnie -- Plichta dawał na Kościół, więc raczej ten interes mnie smuci) ale -- cieszę się tym, że ja nie ulokowałem ani złotówki u Plichty Przy okazji -- kolejny raz składam podziękowania grupie za mądrą radę. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-08-24 16:24:49 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
AG z od strony naszego podwórka | |
"Bogdan B." 5033e792$0$26690$65785112@news.neostrada.pl O takich jak ten: Teraz kiedy spółka jest w likwidacji, uczciwi ludzi są zmuszani znowu wykładać pieniądze na rozmaite czynności prawne (porady, wypisywania wniosków itp), które spowodują, że może uda się odzyskać pieniądze, a może nie - czy to jest normalne, skąd mamy brać te pieniądze, jak żyć w takim kraju? IMO te pieniądze należy odzyskać od Plichty -- obóz pracy przymusowej by się przydał. :) Można częściowo odzyskać od obdarowywanych, ale że Plichta lubił dawać na Kościół... Można by także pospieniężać resztki Plichtowego złota oraz majątek Plichty -- skoro Plichta był pospolitym przestępcą, nie zaś nieudolnym biznesmanem kryjącym się za zoologią. Można (i należy!) wreszcie wziąć za dupę urzędników patrzących spokojnie (przez chyba 3 lata) na przestępcze poczynania przestęocy. (Plichta już miał na swej głowie sprawy i wyroki sądowe) -=- Można wreszcie dać jakieś zyski tej grupie -- ale nie w takiej sytuacji, w której grupa ostrzegła mnie? ;) [wroga kościoła] Urzędnicy nie dopełnili swoich obowiązków, które zrzucili na grupę?... IMO zbyt wiele tego typu głupoty -- urzędnik dostaje pieniądze za nic, zaś jego prace musi wykonać inny, za darmo! Ponieważ nie można obdarować grupy szmalem (bo trudno nad tym zapanować -- ja przykładowo wziąłbym wszystko dla siebie) a jednak jakoś trzeba podziękować grupie za jej pracę -- można zobligować stosowne urzędy do odwiedzania tej grupy i do czynnego udzielania się na tej grupie. Do udziału: -- czynnego (urzędnik musiałby reagować na głupotę bez czytania papierowego podania oklejonego znaczkami opłaty skarbowej) -- odpowiedzialnej (urzędnik by odpowiadał za swoje słowa tak, jak odpowiada w sądzie czy w parlamencie) -- jawnej (urzędnik musiałby podpisać się nazwiskiem czy numerem służbowym i nazwą urzędu) Kowalski (ja dla przykład) by zapytał o Plichtę i jego zloty interes, a urzędnik by to pytanie przeczytał najpóźniej w ciągu 24 godzin i by udzielił mądrej i prawdziwej odpowiedzi typu: -- Plichta to nieudacznik (ileś wpadek) -- Plichta to kryminalista (ileś wyroków) -- interes Plichty nie ma gwarancji BFG, zatem w razie wpadki Plichty (raczej nieuchronnej) Kowalski traci swoje oszczędności i co najwyżej może liczyć na cudowne ich odzyskanie, czego państwo nie gwarantuje () Z mego zysku bank płaci na BFG, zatem ja dostaję mniej. () Plichta nie płacił -- ryzykował i dawał więcej niż inni. Przełóżmy to na AC: () Nowak płacił AC i łomotnął w słup. () Kowalski nie płacił AC i też przywalił w słup. Obaj mają otrzymać odszkodowanie?... Albo inaczej: -- gdyby Kowalski zarobił nadmiarowo, przekazałby ów nadmiar społeczeństwu, od którego chce teraz zadośćuczynienia za stratę? Co za gówniarstwo? -- jeśli zyskam, to moje zyski -- jeśli stracę, jesteśmy wszyscy rodziną!!! ;) -=- Zgodzę się z tym, że Kowalskiemu trzeba pomóc (za pieniądze Kowalskiego) w odzyskaniu tego, co do niego należy i zarazem da się odzyskać, ale nie można płacić mu za jego głupotę. Można też jakoś mu dopomóc, dając mu więcej pracy płatnej, aby pracą odzyskał to, co stracił. Jednak za swoja głupotę Kowalski musi zapłacić z własnej kieszeni, nie z kieszeni mądrych Nowaków. Można jakoś mądrze potraktować Kowalskiego przy zdzieraniu :) podatków bądź innych składek społecznych, udzielając Kowalskiemu jakiegoś zmyślnego kredytu, opłacalnego i dla państwa, i dla Kowalskiego... Więcej warty Kowalski żywy i pracujący (czyli płacący podatki) niż martwy. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |