Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   AGENT+

AGENT+

Data: 2019-02-07 23:08:25
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
"Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."

https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb

Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?

--
Bruno

Data: 2019-02-07 23:33:37
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
"Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."

https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb

Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?

Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym..

--
Bruno

Data: 2019-02-08 03:11:45
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.

Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg


--
Bruno

Data: 2019-02-08 04:01:19
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 12:11:46 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg

"Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
 --
Bruno

Data: 2019-02-08 05:23:21
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 13:01:20 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 12:11:46 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> > > Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
> https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg
> "Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
 
"Jeszcze wczoraj w odpowiedziach dla ,,Rzeczpospolitej" Kujda zapewniał, że nie zna tego pseudonimu agenta bo "nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB i nie podpisywał zobowiązań do współpracy ze służbami specjalnymi PRL". Kilka godzin później w obliczu ujawnienia informacji o agencie Ryszardzie Kujda rozesłał oświadczenie w którym przyznaje, że ,,popełnił błąd", że ,,może coś podpisywał", ale ,,nikomu nie zaszkodził".
Jak ujawniła ,,Rzeczpospolita" Kujda, choć piastuje od 2002 r. (z przerwami kiedy rządziła PO-PSL) kierownicze stanowisko w administracji państwowej nigdy nie złożył oświadczenia lustracyjnego, które zostałoby poddane pod osąd IPN a potem - być może - sądu. Ustawa lustracyjna nie wymienia stanowiska prezesa funduszu ochrony środowiska do lustracji co jest ewenementem bo Fundusz obraca miliardami publicznych pieniędzy."

https://www.rp.pl/Tasmy-z-Nowogrodzkiej/190209395-Teczka-Kujdy-pograza-PiS.html

--
Bruno

Data: 2019-02-09 01:47:20
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
> > > > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > > > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > > > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > > > > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> > > > > Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
> > https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg
> > > "Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". > > Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
>  "Jeszcze wczoraj w odpowiedziach dla ,,Rzeczpospolitej" Kujda zapewniał, że nie zna tego pseudonimu agenta bo "nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB i nie podpisywał zobowiązań do współpracy ze służbami specjalnymi PRL". Kilka godzin później w obliczu ujawnienia informacji o agencie Ryszardzie Kujda rozesłał oświadczenie w którym przyznaje, że ,,popełnił błąd", że ,,może coś podpisywał", ale ,,nikomu nie zaszkodził".
Jak ujawniła ,,Rzeczpospolita" Kujda, choć piastuje od 2002 r. (z przerwami kiedy rządziła PO-PSL) kierownicze stanowisko w administracji państwowej nigdy nie złożył oświadczenia lustracyjnego, które zostałoby poddane pod osąd IPN a potem - być może - sądu. Ustawa lustracyjna nie wymienia stanowiska prezesa funduszu ochrony środowiska do lustracji co jest ewenementem bo Fundusz obraca miliardami publicznych pieniędzy."

https://www.rp.pl/Tasmy-z-Nowogrodzkiej/190209395-Teczka-Kujdy-pograza-PiS.html

Nigdy nielustrowany TW Ryszard zorganizował w 2016 za pieniądze NFOŚ spotkanie:,,Lustracja jako zabezpieczenie państwa przed obcą agenturą"

Wniosków nie wyciągnął.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 04:13:55
Autor: bytomir.torpeksowy
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
"Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."

https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb

Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?


Czyli pijendzy nie brał i w lotka nie wygrywał?

Data: 2019-02-09 04:25:13
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 13:13:56 UTC+1 użytkownik bytomir.t...@gmail.com napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> Czyli pijendzy nie brał i w lotka nie wygrywał?

Już BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!! zadbał by mu się krzywda nie działa.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 13:30:41
Autor: A. Filip
AGENT+
Bruno Brunowski <brunoj@interia.pl> pisze:
W dniu sobota, 9 lutego 2019 13:13:56 UTC+1 użytkownik bytomir.t...@gmail.com napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec
> stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz
> Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987
> r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał
> być jednak świadomym współpracownikiem SB.
> Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po
> swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB,
> w których opowiadał o spotkanych tam Polakach.
> "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi
> zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby,
> jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji,
> pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem
> informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z
> Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania
> przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego.
> Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o
> Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł
> kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania
> informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od
> SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec
> kraju.
> Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981
> roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania
> życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później
> wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych
> agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> Czyli pijendzy nie brał i w lotka nie wygrywał?

Już BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!!
zadbał by mu się krzywda nie działa.

Czy pijesz do sprawy zniknięcia dokumentów o sobie z którymi
"zapoznawał" się prezydent Lech Wałęsa? [ Prezydent z uprawnieniami pod
prezydenta Jaruzelskiego a takimi wykastrowanymi jak później ] --
A. Filip
| Ja nic nie wiem, moja chata z kraju. (Przysłowie białoruskie)

Data: 2019-02-09 05:31:02
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 13:31:29 UTC+1 użytkownik A. Filip napisał:
Bruno Brunowski <brunoj@interia.pl> pisze:
> W dniu sobota, 9 lutego 2019 13:13:56 UTC+1 użytkownik bytomir.t....@gmail.com napisał:
>> W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
>> > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec
>> > stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz
>> > Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987
>> > r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał
>> > być jednak świadomym współpracownikiem SB.
>> > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po
>> > swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB,
>> > w których opowiadał o spotkanych tam Polakach.
>> > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi
>> > zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby,
>> > jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji,
>> > pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem
>> > informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z
>> > Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania
>> > przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego.
>> > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o
>> > Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł
>> > kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania
>> > informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od
>> > SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec
>> > kraju.
>> > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981
>> > roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania
>> > życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później
>> > wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych
>> > agentów służby wypisały go w 1987 roku."
>> > >> > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
>> > >> > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
>> > >> >> Czyli pijendzy nie brał i w lotka nie wygrywał?
>
> Już BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!!
> zadbał by mu się krzywda nie działa.

Czy pijesz do sprawy zniknięcia dokumentów o sobie z którymi
"zapoznawał" się prezydent Lech Wałęsa? [ Prezydent z uprawnieniami pod
prezydenta Jaruzelskiego a takimi wykastrowanymi jak później ]
Nie. O wtykaniu Kujdy przez BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!!! na intratne stanowiska nie wymagające składania oświadczenia lustracyjnego. Ciekawe kto stał za przekazania akt Kujdy do Zbiory Zastrzeżonego w 2002 roku.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 14:34:17
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 14:31, Br Br pisze:
Nie. O wtykaniu Kujdy przez BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!!! na intratne stanowiska nie wymagające składania oświadczenia lustracyjnego. Ciekawe kto stał za przekazania akt Kujdy do Zbiory Zastrzeżonego w 2002 roku.

widzisz kupa, jak potrzebny jest IPN dla prawych i sprawiedliwych, ty kupa jak dojdziesz do władzy to od razu zlikwidujesz nie tylko IPN, ale również CBA oraz całą Bolanda:))))))))))
--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Data: 2019-02-09 05:44:58
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 14:34:28 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
W dniu 09.02.2019 o 14:31, Br Br pisze:
> Nie. O wtykaniu Kujdy przez BACZNOŚĆ!!! Człowieka Ze Wszystkimi Upoważnieniami SPOCZNIJ!!! na intratne stanowiska nie wymagające składania oświadczenia lustracyjnego. Ciekawe kto stał za przekazania akt Kujdy do Zbiory Zastrzeżonego w 2002 roku.

widzisz kupa, jak potrzebny jest IPN dla prawych i sprawiedliwych, ty kupa jak dojdziesz do władzy to od razu zlikwidujesz nie tylko IPN, ale również CBA oraz całą Bolanda:))))))))))

Do lustracji nie jest potrzebny IPN, a jedynie archiwum.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 14:47:23
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 14:44, Br Br pisze:
widzisz kupa, jak potrzebny jest IPN dla prawych i sprawiedliwych, ty
kupa jak dojdziesz do władzy to od razu zlikwidujesz nie tylko IPN, ale
również CBA oraz całą Bolanda:))))))))))

Do lustracji nie jest potrzebny IPN, a jedynie archiwum.


oczywiście kupa, tylko ty będziesz miał do niego dostęp i ty będziesz wydawał prikazy, kogo udupić, a kogo nadal trzymać na urzędzie:)))))))))

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Data: 2019-02-09 06:16:31
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 14:47:21 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
W dniu 09.02.2019 o 14:44, Br Br pisze:
>> widzisz kupa, jak potrzebny jest IPN dla prawych i sprawiedliwych, ty
>> kupa jak dojdziesz do władzy to od razu zlikwidujesz nie tylko IPN, ale
>> również CBA oraz całą Bolanda:))))))))))
>>
> Do lustracji nie jest potrzebny IPN, a jedynie archiwum.


oczywiście kupa, tylko ty będziesz miał do niego dostęp i ty będziesz wydawał prikazy, kogo udupić, a kogo nadal trzymać na urzędzie:)))))))))


Nie wiem czy zauważyłeś, ale katalog IPN jest dostępny on-line. Tak znaleziono Kujdę. --
Bruno

Data: 2019-02-09 15:28:33
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 15:16, Br Br pisze:
oczywiście kupa, tylko ty będziesz miał do niego dostęp i ty będziesz
wydawał prikazy, kogo udupić, a kogo nadal trzymać na urzędzie:)))))))))


Nie wiem czy zauważyłeś, ale katalog IPN jest dostępny on-line. Tak znaleziono Kujdę.

jak zlikwidujesz IPN i CBA, to będziesz miał dostęp tylko ty kupa:)))))))))))
--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Data: 2019-02-09 06:43:58
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 15:28:32 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
W dniu 09.02.2019 o 15:16, Br Br pisze:
>> oczywiście kupa, tylko ty będziesz miał do niego dostęp i ty będziesz
>> wydawał prikazy, kogo udupić, a kogo nadal trzymać na urzędzie:)))))))))
>>
>>
> Nie wiem czy zauważyłeś, ale katalog IPN jest dostępny on-line. Tak znaleziono Kujdę.

jak zlikwidujesz IPN i CBA, to będziesz miał dostęp tylko ty kupa:)))))))))))

A kto ci Kukuryźniczku powiedział, że likwidacja IPN oznacza likwidację/utajnienie archiwum?

Archiwum podłączy się do Archiwum Państwowego, a polityczną czapę wywali się na zbity pysk.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 15:51:46
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 15:43, Br Br pisze:
Archiwum podłączy się do Archiwum Państwowego, a polityczną czapę wywali się na zbity pysk.

oczywiście, o tym piszę, ty kupa będziesz decydował kogo udupić, a kogo nie:)))))))
--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Data: 2019-02-09 07:48:06
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu sobota, 9 lutego 2019 15:51:45 UTC+1 użytkownik u2 napisał:
W dniu 09.02.2019 o 15:43, Br Br pisze:
> Archiwum podłączy się do Archiwum Państwowego, a polityczną czapę wywali się na zbity pysk.

oczywiście, o tym piszę, ty kupa będziesz decydował kogo udupić, a kogo nie:)))))))


Archiwiści nie są od oceniania, są od mówienia o tym co jest w archiwach. A jednoosobowe decyzje urzędników to masz obecnie, np. urzędnik IPN jednoosobowo stwierdził, że TW Wolfgang nie był TW, choć donosił SB na rodzinę.

--
Bruno

Data: 2019-02-09 16:51:58
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 16:48, Br Br pisze:
Archiwiści nie są od oceniania, są od mówienia o tym co jest w archiwach.
A jednoosobowe decyzje urzędników to masz obecnie, np. urzędnik IPN jednoosobowo stwierdził, że TW Wolfgang nie był TW, choć donosił SB na rodzinę.

jak ty kupa znowu dojdziesz do władzy to ty będziesz archiwistą i będziesz decydował co napisać o TW Wolf-gang:)))))))))))
--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

Data: 2019-02-09 13:24:57
Autor: u2
AGENT+
W dniu 09.02.2019 o 13:13, bytomir.torpeksowy@gmail.com pisze:
Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?

Czyli pijendzy nie brał i w lotka nie wygrywał?


mógł skłamać w oświadczeniu lustracyjnym, dlatego Schettino chce zlikwidować IPN, który wciąż lustruje, choć bolka Kieres uznał za poszkodowanego:)))

--
George Orwell :

"If liberty means anything at all, it means the right to tell people what they do not want to hear"

AGENT+

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona