Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   AGENT+

AGENT+

Data: 2019-02-07 23:33:37
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
"Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."

https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb

Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?

Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym..

--
Bruno

Data: 2019-02-08 03:11:45
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.

Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg


--
Bruno

Data: 2019-02-08 04:01:19
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 12:11:46 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg

"Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
 --
Bruno

Data: 2019-02-08 05:23:21
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
W dniu piątek, 8 lutego 2019 13:01:20 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
W dniu piątek, 8 lutego 2019 12:11:46 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:33:39 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > W dniu piątek, 8 lutego 2019 08:08:26 UTC+1 użytkownik Bruno Brunowski napisał:
> > > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> > > Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
> https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg
> "Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
 
"Jeszcze wczoraj w odpowiedziach dla ,,Rzeczpospolitej" Kujda zapewniał, że nie zna tego pseudonimu agenta bo "nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB i nie podpisywał zobowiązań do współpracy ze służbami specjalnymi PRL". Kilka godzin później w obliczu ujawnienia informacji o agencie Ryszardzie Kujda rozesłał oświadczenie w którym przyznaje, że ,,popełnił błąd", że ,,może coś podpisywał", ale ,,nikomu nie zaszkodził".
Jak ujawniła ,,Rzeczpospolita" Kujda, choć piastuje od 2002 r. (z przerwami kiedy rządziła PO-PSL) kierownicze stanowisko w administracji państwowej nigdy nie złożył oświadczenia lustracyjnego, które zostałoby poddane pod osąd IPN a potem - być może - sądu. Ustawa lustracyjna nie wymienia stanowiska prezesa funduszu ochrony środowiska do lustracji co jest ewenementem bo Fundusz obraca miliardami publicznych pieniędzy."

https://www.rp.pl/Tasmy-z-Nowogrodzkiej/190209395-Teczka-Kujdy-pograza-PiS.html

--
Bruno

Data: 2019-02-09 01:47:20
Autor: Bruno Brunowski
AGENT+
> > > > "Onet przeanalizował jednak jego akta, odtajnione pod koniec stycznia ze zbioru zastrzeżonego. Wynika z nich, że Kazimierz Kujda został zarejestrowany w 1979 r., zaś wyrejestrowany w 1987 r. Zdaniem dziennikarzy portalu dokumenty pokazują, że Kujda miał być jednak świadomym współpracownikiem SB. > > > > Były prezes spółki Srebrna miał zostać zwerbowany, ponieważ po swoich wyjazdach na Zachód nie miał oporów, by zdawać relacje SB, w których opowiadał o spotkanych tam Polakach. > > > > "Postawa polityczno-moralna kandydata nie budzi zastrzeżeń. Osobowość oraz pozytywny stosunek do naszej Służby, jak również możliwości w zdobywaniu interesujących informacji, pozwalają przypuszczać, że w/wym. będzie mógł być cennym źródłem informacji" - pisał w swojej analizie na temat Kujdy esbek z Siedlec por. Tadeusz Wielgórski. To on miał dokonać zwerbowania przyszłego bliskiego współpracownika Kaczyńskiego. > > > > Kujda otrzymał pseudonim "Ryszard" i miał zdobywać informacje o Polakach na Zachodzie oraz donosić na cudzoziemców. Nie przeszedł kursu kontrwywiadowczego, a jedynie przeszkolenie ze zdobywania informacji. Za swoją prace nie dostawał także żadnych pieniędzy od SB, bo miał zostać zwerbowany na "patriotyczny obowiązek" wobec kraju. > > > > Współpraca Kujdy z SB miała przebiegać bez zarzutów aż do 1981 roku, kiedy miał zacząć powątpiewać w celowość opisywania życiorysów ludzi mieszkających za granicą. Dwa lata później wyraźnie nie chciał rozmawiać z SB. Ostatecznie z grona czynnych agentów służby wypisały go w 1987 roku."
> > > > > > > > https://natemat.pl/263363,onet-kazimierz-kujda-byly-prezes-srebrnej-wspolpracowal-z-sb
> > > > > > > > Czy jako szef NFOŚ nie musiał złożyć jakiegoś oświadczenia lustracyjnego?
> > > > > > > Jeszcze jedna ciekawostka, akta Kujdy były w Zbiorze Zastrzeżonym.
> > > > > Jest i pierwsza reakcja PiS. Sasin w TVN24: "Nie jest ważne aby grzebać w życiorysach, tylko skupić się na tym co się robi dzisiaj."
> > https://pbs.twimg.com/media/Dy39hGgXQAEib6m.jpg
> > > "Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wiedział o współpracy K. Kujdy z SB i nie wie, z jakiego powodu i kiedy dokumenty K. Kujdy znalazły się w zbiorze zastrzeżonym. Sprawę będzie wyjaśniał" - czytamy w e-mailu od klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, który cytuje "Gazeta Wyborcza". > > Biedny Prezes tyle lat szukał agenturalnego układu, a nie wiedział że jeden ma na wyciągnięcie ręki.
>  "Jeszcze wczoraj w odpowiedziach dla ,,Rzeczpospolitej" Kujda zapewniał, że nie zna tego pseudonimu agenta bo "nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB i nie podpisywał zobowiązań do współpracy ze służbami specjalnymi PRL". Kilka godzin później w obliczu ujawnienia informacji o agencie Ryszardzie Kujda rozesłał oświadczenie w którym przyznaje, że ,,popełnił błąd", że ,,może coś podpisywał", ale ,,nikomu nie zaszkodził".
Jak ujawniła ,,Rzeczpospolita" Kujda, choć piastuje od 2002 r. (z przerwami kiedy rządziła PO-PSL) kierownicze stanowisko w administracji państwowej nigdy nie złożył oświadczenia lustracyjnego, które zostałoby poddane pod osąd IPN a potem - być może - sądu. Ustawa lustracyjna nie wymienia stanowiska prezesa funduszu ochrony środowiska do lustracji co jest ewenementem bo Fundusz obraca miliardami publicznych pieniędzy."

https://www.rp.pl/Tasmy-z-Nowogrodzkiej/190209395-Teczka-Kujdy-pograza-PiS.html

Nigdy nielustrowany TW Ryszard zorganizował w 2016 za pieniądze NFOŚ spotkanie:,,Lustracja jako zabezpieczenie państwa przed obcą agenturą"

Wniosków nie wyciągnął.

--
Bruno

AGENT+

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona