Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   ALARM przy rowerze

ALARM przy rowerze

Data: 2009-06-07 23:34:52
Autor: Dżejm
ALARM przy rowerze
tak mnie naszla mysl po przeczytaniu ostatniego postu z rowerem zwinietym spod C.H. mimo monitoringu, czy ktos stosuje i moze powiedziec, ze sie przydaje, alarmy do roweru np. wstrzasowe

http://tinyurl.com/n8hf8l
[...]

Hej,

Kupiłem ostatnio ten alarm z "blokadą".
http://www.allegro.pl/item649123674_blokada_z_alarmem_alarm_do_roweru_motoroweru.html

Zalety:
- Po rozłączeniu linki, alarm wyje "jak diabli". Można sprawdzić poprzez niewciśnięcie końcówki linki. Po otwarciu kluczykiem oczywiście nie wyje :).
- Obudowy nie da się otworzyć gdy kluczyk jest przekręcony.
- Napis "120 decibel alarm" to nie nalepka, jest porządnie namalowany. Chyba nie zejdzie tak łatwo, więc możemy się cieszyć efektem odstraszającym. No i jest jeszcze mrygająca (woooolno) z drugiej strony dioda.
- Długa linka, można np. przypiąć siodełko.

Wady:
- Linka jest raczej cieńka, więc pewnie byle nożycami można ją przeciąć. Dlatego ja bym to stosował jako alarm dodatkowy, gdyby jakiś dres jednak się pokusił na wyjący łup.
- Kluczyk wygląda dosyć prosto. Ale pewnie złodzieje rowerów nie są specjalistami od wytrychów.
- Mocowanie do ramy ma 3.5 - 3.7cm średnicy, więc nie na każdą rurę wystarczy. Dlatego jeszcze u siebie nie zamocowałem.
- Szkoda, że alarm jest dosyć duży 14.0 x 7.5 x 6.5 więc na rurze podsiodłowej przeszkadza. Wagowo pewnie ma ze 400g.
- Od dołu alarm ma trochę dziur, więc z tą jego wodoodpornością bym uważał.

Podsumowanie:
Gdyby był mały i lekki to bym woził na wszelki wypadek, bo nie zaszkodzi. Ale trochę nie mogę znaleźć na niego stałego miejsca, więc od jakiegoś czasu leży w szufladzie :). Kryptonite evolution 4 ls mi wystarcza :). Zwłaszcza, że rower zostawiam tylko w jednym miejscu: pod pracą, teren ogrodzony, strzeżony, z dala od zwyczajowych traktów pieszych.

pozdro


Data: 2009-06-08 00:05:24
Autor: Andrzej
ALARM przy rowerze
Dżejm pisze:

Wady:
- Linka jest raczej cieńka, więc pewnie byle nożycami można ją przeciąć.

Jak dla mnie jest i tak za gruba. Bolec którym zakończona jest linka mocowany jest w korpusie przy pomocy plastikowej wajchy obracanej kluczykiem. Plastik jest raczej marnej jakości więc nie ma sensu ciąć linki tylko trzeba ją wyszarpnąć z korpusu. Jedynym zabezpieczeniem jest alarm uruchamiany przerwanym obwodem więc dużo cińsza linka byłaby tak samo skuteczna a przecież bardziej wygodna. Specjalistą od wytrychów nie jestem ale myślę że ten zamek ich nie potrzebuje :-) Ogólnie to z powodu tego co zobaczyłem wewnątrz nigdy nie użyłem tego "alarmu"

Pozdrawiam,
Andrzej

ALARM przy rowerze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona