Od jakiegoś już czasu nie mogę normalnie wpisać tekstu w tytule przelewu.
Trzeba wpisywać wszystko jednym ciągiem, a nie w następnej linii jak jest taka potrzeba. Niby jest jeszcze jako tako, ale potem, po wysłaniu okazuje się, Ĺźe taki przelew jest sknocony, litery "porozstrzeliwane". Np taki wyraz "Alior" moĹźe wyjść jak "Ali  or". Potem wstyd człowiekowi po wysłaniu takiego przelewu.
Na dodatek często nie można wysłać, bo Alior pokazuje komunikat, że tytul przelewu jest źle wypełniony, nic się Aliorowi nie podoba, tzn to co jest poprawnie wpisane i jak powinno być i trzeba mieć sporo cierpliwości, zeby wreszcie Alior zechciał zaakceptować przelew z wpisem czego i za co dotyczy przelew.

--
animka

Od jakiegoś już czasu nie mogę normalnie wpisać tekstu w tytule przelewu.
Trzeba wpisywać wszystko jednym ciągiem, a nie w następnej linii jak
jest taka potrzeba. Niby jest jeszcze jako tako, ale potem, po wysłaniu
okazuje się, że taki przelew jest sknocony, litery "porozstrzeliwane".
Np taki wyraz "Alior" może wyjść jak "Ali or". Potem wstyd człowiekowi
po wysłaniu takiego przelewu.
Na dodatek często nie można wysłać, bo Alior pokazuje komunikat, że
tytul przelewu jest źle wypełniony, nic się Aliorowi nie podoba, tzn to
co jest poprawnie wpisane i jak powinno być i trzeba mieć sporo
cierpliwości, zeby wreszcie Alior zechciał zaakceptować przelew z wpisem
czego i za co dotyczy przelew.

A Twoja przeglądarka to...

zyga
--
-- force -- nodeps -- all

W dniu 2011-01-09 16:45, Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Od jakiegoś już czasu nie mogę normalnie wpisać tekstu w tytule przelewu.
Trzeba wpisywać wszystko jednym ciągiem, a nie w następnej linii jak
jest taka potrzeba. Niby jest jeszcze jako tako, ale potem, po wysłaniu
okazuje się, że taki przelew jest sknocony, litery "porozstrzeliwane".
Np taki wyraz "Alior" może wyjść jak "Ali or". Potem wstyd człowiekowi
po wysłaniu takiego przelewu.
Na dodatek często nie można wysłać, bo Alior pokazuje komunikat, że
tytul przelewu jest źle wypełniony, nic się Aliorowi nie podoba, tzn to
co jest poprawnie wpisane i jak powinno być i trzeba mieć sporo
cierpliwości, zeby wreszcie Alior zechciał zaakceptować przelew z wpisem
czego i za co dotyczy przelew.

A Twoja przeglądarka to...

Opera, od wielu lat (IE też mam na dysku). Przedtem problemów z Aliorem nie było.


--
animka

Zygmunt M. Zarzecki
<zygmunt@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> dared to write:

Od jakiegoś już czasu nie mogę normalnie wpisać tekstu w tytule przelewu.
Trzeba wpisywać wszystko jednym ciągiem, a nie w następnej linii jak
jest taka potrzeba. Niby jest jeszcze jako tako, ale potem, po wysłaniu
okazuje się, że taki przelew jest sknocony, litery "porozstrzeliwane".
Np taki wyraz "Alior" może wyjść jak "Ali or". Potem wstyd człowiekowi
po wysłaniu takiego przelewu.
Na dodatek często nie można wysłać, bo Alior pokazuje komunikat, że
tytul przelewu jest źle wypełniony, nic się Aliorowi nie podoba, tzn to
co jest poprawnie wpisane i jak powinno być i trzeba mieć sporo
cierpliwości, zeby wreszcie Alior zechciał zaakceptować przelew z wpisem
czego i za co dotyczy przelew.

A Twoja przeglądarka to...

zyga

Pewnie Firefox. Problem raczej polega na tym, że IMHO system Elixir ma na opis 4 wiersze po bodaj 64 znaki i tekst jest normalnie rozbity na wiersze. Współczesne systemy banków powinny połączyć te wiersze, jednak błąd programisty czasem skutkuje spacją w miejscu końca wiersza.

Tak samo było kiedyś w mBanku.

k.

On Sun, 09 Jan 2011 22:01:09 +0500, kashmiri wrote:

Pewnie Firefox. Problem raczej polega na tym, że IMHO system Elixir ma
na opis 4 wiersze po bodaj 64 znaki

4 wiersze po 35 znaków.

W dniu 2011-01-09 18:23, Miernik pisze:

On Sun, 09 Jan 2011 22:01:09 +0500, kashmiri wrote:

Pewnie Firefox. Problem raczej polega na tym, Ĺźe IMHO system Elixir ma
na opis 4 wiersze po bodaj 64 znaki

4 wiersze po 35 znakĂłw.

Alior ostatnio pozwala teraz pisać w wierszach tylko jak leci. Na dodatek psuje tekst.
Czy napisanie: F-ra Nr taki a taki z dnia takiego a takiego za m-c/rok i za co konkretnie to tak wiele?

--
animka

animka <animka@to.nie.ja.wp.pl> dared to write:

W dniu 2011-01-09 18:23, Miernik pisze:

On Sun, 09 Jan 2011 22:01:09 +0500, kashmiri wrote:

Pewnie Firefox. Problem raczej polega na tym, Ĺźe IMHO system Elixir ma
na opis 4 wiersze po bodaj 64 znaki

4 wiersze po 35 znakĂłw.

Alior ostatnio pozwala teraz pisać w wierszach tylko jak leci. Na dodatek psuje tekst.
Czy napisanie: F-ra Nr taki a taki z dnia takiego a takiego za m-c/rok i za co konkretnie to tak wiele?

Czy kiedykolwiek nauczysz się rozumieć język polski?

Przecież nikt nie przeczy, że na stronie www w Aliorze czy innym banku można wpisywać wszystko jednym ciągiem.

To system przelewów Eliksir rozbija na wiersze 4x35, i tego nie przeskoczysz. Jeśli jakiś bank to potem źle poskłada, robią się spacje.

Więc już powinnaś wiedzieć i proszę nie odpisuj, pytając co jest wiele, a co nie.

k.

W dniu 2011-01-09 21:05, kashmiri pisze:

Czy kiedykolwiek nauczysz się rozumieć język polski?

To może nie Polak jest tam informatykiem. Ja jestem Polką.

Przecież nikt nie przeczy, że na stronie www w Aliorze czy innym banku można wpisywać wszystko jednym ciągiem.

Ja nie chcę pisać jednym ciągiem. To Alior coś sknocił i mi tak ustawia przy tworzeniu przelewu. Jeszcze niedawno było ok.

To system przelewów Eliksir rozbija na wiersze 4x35, i tego nie przeskoczysz. Jeśli jakiś bank to potem źle poskłada, robią się spacje.

No właśnie. Czyli knoci. A w następnym wierszu nie można nic napisać.

Więc już powinnaś wiedzieć i proszę nie odpisuj, pytając co jest wiele, a co nie.

Już Ci nie odpiszę. Dziękuję.


--
animka

On 9 Sty, 21:17, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:

> To system przelewów Eliksir rozbija na wiersze 4x35, i tego nie przeskoczysz. Jeśli jakiś bank to potem źle poskłada, robią się spacje.

No właśnie. Czyli knoci. A w następnym wierszu nie można nic napisać.

Spróbuj zrozumieć, załóżmy, że eliksir przyjmuje 4 linie po 5 znaków.
Teraz Ty w banku napiszesz:

12345678901

To do systemu elixir bank musi to wysłać jako:

12345
67890
1

A bank ODBIORCY może to pokazać jako:

12345678901

lub

12345 67890 1

lub

12345
67890
1

Jeśli w miejscu "cięcia" trafi się numer faktury lub jakieś słowo to
może u odbiorcy pokazać się coś dziwnego.

Niektóre banki robią sztuczki i liczą, że wyraz się w danej linijce
nie zmieści i przenoszą go do kolejnej linii co Tobie się wydaje, że
bank zrobił poprawnie, ale widocznie mieli zgłoszenia od osób (pewnie
od firm), że sobie nie życzą tego.

Użytkownik "Tomek z Wawy" <tomek_z_wawy@tlen.pl> napisał w wiadomości news:a53a5bc9-637c-4d21-b4c8-5382d5eb9c6bs9g2000vby.googlegroups.com...

Jeśli w miejscu "cięcia" trafi się numer faktury lub jakieś słowo to
może u odbiorcy pokazać się coś dziwnego.

Jest sporo firm, wielkich koncernów, ktore w treści wpisują swoje kody i doszukanie się numerow własnej faktury w tytule przelewu stanowi wyczyn.
Cięcie elixirem i spacje. to przy tym pryszcz.

W dniu 2011-01-09 21:48, Tomek z Wawy pisze:

On 9 Sty, 21:17, animka<ani...@to.nie.ja.wp.pl>  wrote:

To system przelewów Eliksir rozbija na wiersze 4x35, i tego nie przeskoczysz. Jeśli jakiś bank to potem źle poskłada, robią się spacje.

No właśnie. Czyli knoci. A w następnym wierszu nie można nic napisać.

Spróbuj zrozumieć, załóżmy, że eliksir przyjmuje 4 linie po 5 znaków.
Teraz Ty w banku napiszesz:

12345678901

To do systemu elixir bank musi to wysłać jako:

12345
67890
1

A bank ODBIORCY może to pokazać jako:

12345678901

lub

12345 67890 1

lub

12345
67890
1

Jeśli w miejscu "cięcia" trafi się numer faktury lub jakieś słowo to
może u odbiorcy pokazać się coś dziwnego.

Niektóre banki robią sztuczki i liczą, że wyraz się w danej linijce
nie zmieści i przenoszą go do kolejnej linii co Tobie się wydaje, że
bank zrobił poprawnie, ale widocznie mieli zgłoszenia od osób (pewnie
od firm), że sobie nie życzą tego.

Masz oczywiście rację, ale niedawno takie "rzeczy" się nie działy. Rubryka jest spora.
Dopiero od niedawna to się dzieje.
A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na To   mek?
PrzecieĹź to jest w tej samej linii, nie niĹźej.

--
animka

On 10 Sty, 00:31, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
Przecież to jest w tej samej linii, nie niżej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Tomek z Wawy wrote:

On 10 Sty, 00:31, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
Przecież to jest w tej samej linii, nie niżej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Raczej Ty nie zrozumiałeś :-)

Animce idzie o to, że - ni
ezależnie od tego, jaka jest pr
zyczyna, wygląda to fatalnie...

witrak()

(10.01.2011 09:52), witrak() wrote:

Tomek z Wawy wrote:

On 10 Sty, 00:31, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
Przecież to jest w tej samej linii, nie niżej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Raczej Ty nie zrozumiałeś :-)

Animce idzie o to, że - ni
ezależnie od tego, jaka jest pr
zyczyna, wygląda to fatalnie...

Ale to już było jasne na samym początku :).

p. m.

mvoicem wrote:

(10.01.2011 09:52), witrak() wrote:

Tomek z Wawy wrote:

On 10 Sty, 00:31, animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
Przecież to jest w tej samej linii, nie niżej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Raczej Ty nie zrozumiałeś :-)

Animce idzie o to, że - ni
ezależnie od tego, jaka jest pr
zyczyna, wygląda to fatalnie...

Ale to już było jasne na samym początku :).

Pewnie. Tym bardziej widać, że to on nie zrozumiał :-))

witrak()

W dniu 2011-01-10 09:58, mvoicem pisze:

(10.01.2011 09:52), witrak() wrote:

Tomek z Wawy wrote:

On 10 Sty, 00:31, animka<ani...@to.nie.ja.wp.pl>  wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
PrzecieĹź to jest w tej samej linii, nie niĹźej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Raczej Ty nie zrozumiałeś :-)

Animce idzie o to, Ĺźe - ni
ezaleĹźnie od tego, jaka jest pr
zyczyna, wygląda to fatalnie...

Ale to już było jasne na samym początku :).

Co z tego, Ĺźe jasne jak strasznie niechlujne?


--
animka

W dniu 2011-01-10 09:52, witrak() pisze:

Tomek z Wawy wrote:

On 10 Sty, 00:31, animka<ani...@to.nie.ja.wp.pl>  wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
PrzecieĹź to jest w tej samej linii, nie niĹźej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Raczej Ty nie zrozumiałeś :-)

Animce idzie o to, Ĺźe - ni
ezaleĹźnie od tego, jaka jest pr
zyczyna, wygląda to fatalnie...

W ogóle to pierwszy raz się z czymę takim, tzn z takim niechlujstwem informatyka spotykam. Przelewów się już w swoim życiu narobiłam, bo i w pracy musiałam to robić.
Nigdy takie knoty się nie pokazywały.

Wczoraj z Aliora otrzymałam przelew z takim wpisem (tytułem):
"Nadawca: Alior Bank
Odbiorca: XXXX XXXXXXX (oczywiście swoje dane zmieniłam na krzyżyki)
Zwr sk? za niewyk okr ochr ubezp
Przelew w ramach banku na rach obcy"

--
animka

W dniu 2011-01-10 09:33, Tomek z Wawy pisze:

On 10 Sty, 00:31, animka<ani...@to.nie.ja.wp.pl>  wrote:

A co byś pomyślał jakbyś w jednej lini miał przerobiony wyraz Tomek na
To   mek?
PrzecieĹź to jest w tej samej linii, nie niĹźej.

Czyli nie zrozumiałaś, trudno :)

Ależ zrozumiałam. Tylko zobacz jak to wygląda. Wstyd mi za Aliora po prostu. To wygląda tak jakbym po jakimś pijaku przelewy robiła.
Dlaczego teraz zmienili sposób wpisywania treści w tytule przelewu na nie korzystny i byle jaki?

--
animka

Dnia Sun, 09 Jan 2011 16:45:26 +0100, Zygmunt M. Zarzecki napisał(a):

A Twoja przeglądarka to...

Bez znaczenia. W Firefoksie jest tak samo, w Operze zamiast
"rozstrzelanego" tytułu przelewu pojawia się często prośba o uzupełnienie
tytułu bo dziwnym trafem mimo wpisania, okienko na nast. stronie pozostaje
puste. Często korzystam z terminala w banku, tam jest przerobiony MSIE i...
to samo :)

--
best regards, scream Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

Tak Alior psuje przelewy w tytule płatności:
Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy L C980 do drukarki MFC 250C.
A było wpisane: Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy LC980 do drukarki MFC 250C.

--
animka

(14.01.2011 15:46), animka wrote:

Tak Alior psuje przelewy w tytule płatności:
Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy L C980 do drukarki MFC 250C.
A było wpisane: Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy LC980 do drukarki MFC
250C.

To już wiemy, zostało to poparte przykładami, został wyjaśniony
mechanizm tego zjawiska ...

Na co liczysz ciągnąc ten temat? Że ktoś z Aliora ci odpisze kiedy
poprawią czy co?

p. m.

W dniu 2011-01-14 16:00, mvoicem pisze:

(14.01.2011 15:46), animka wrote:

Tak Alior psuje przelewy w tytule płatności:
Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy L C980 do drukarki MFC 250C.
A było wpisane: Transakcja Nr.22871.Komplet tuszy LC980 do drukarki MFC
250C.

To już wiemy, zostało to poparte przykładami, został wyjaśniony
mechanizm tego zjawiska ...

Na co liczysz ciągnąc ten temat? Że ktoś z Aliora ci odpisze kiedy
poprawią czy co?

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

--
animka

W dniu 2011-01-14 17:45, animka pisze:

Na co liczysz ciągnąc ten temat? Że ktoś z Aliora ci odpisze kiedy
poprawią czy co?

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

W czynie społecznym bez polecenia przełożonego? Ha ha ha. A co, jeśli akurat zajmuje się czym innym niż "naprawianie okienek do przelewów"? Nie mówiąc o tym, że skoro to nie bug, a ficzer, to nikt niczego nie naprawi.

--
Pozdrawiam - Aicha

Dnia Fri, 14 Jan 2011 20:04:29 +0100, Aicha napisał(a):

Na co liczysz ciągnąc ten temat? Że ktoś z Aliora ci odpisze kiedy
poprawią czy co?

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

W czynie społecznym bez polecenia przełożonego? Ha ha ha. A co, jeśli akurat zajmuje się czym innym niż "naprawianie okienek do przelewów"? Nie mówiąc o tym, że skoro to nie bug, a ficzer, to nikt niczego nie naprawi.

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny? --
Kojer

W dniu 2011-01-14 20:24, Robert Kois pisze:

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny?

Nie żebym bronił aminki, ale czepiacie się tego "informatyka" jak nie wiem co. A jakby pbb czytał przełożony tego samego informatyka? Albo sam szef działu aplikacji?

Dnia Fri, 14 Jan 2011 20:27:14 +0100, Wojciech Nawara napisał(a):

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny?

Nie żebym bronił aminki, ale czepiacie się tego "informatyka" jak nie wiem co. A jakby pbb czytał przełożony tego samego informatyka? Albo sam szef działu aplikacji?

No nadal raczej sobie tego ot tak nie poprawi i nie wrzuci na produkcję. No
dobra, poprawić może, ale wrzucenie bez testów i ochnastu podpisów raczej
nie przejdzie :)

--
Kojer

W dniu 2011-01-14 20:29, Robert Kois pisze:

Nie żebym bronił aminki, ale czepiacie się tego "informatyka" jak nie
wiem co. A jakby pbb czytał przełożony tego samego informatyka? Albo sam
szef działu aplikacji?

No nadal raczej sobie tego ot tak nie poprawi i nie wrzuci na produkcję.

No to jeszcze inaczej - a macie pewność, że osoba mająca możliwość zlecenia takowej poprawki ma jakiś zakaz czytania pbb? Albo inna osoba, mająca wpływ na osobę mającą możliwość? Albo kilka jeszcze innych osób mających wpływ na osobę mającą wpływ na osobę mającą możliwość. ;-)

No
dobra, poprawić może, ale wrzucenie bez testów i ochnastu podpisów raczej
nie przejdzie :)

Sugerujesz jakoby ktoś sugerował :-) wrzucenie poprawki "ot tak". Ja się tego nie dopatrzyłem, mimo całej mojej sympatii do kol. animki. :-)

Reasumując: pisanie na pbb o błędach, problemach i uciążliwościach MA SENS, do wielu osób dociera, o czym wielokrotnie sam się przekonałem. Więc nie musicie po niej jechać jak po łysej animce :-) tylko dlatego, że to ona właśnie. :-)

Dnia Fri, 14 Jan 2011 20:53:58 +0100, Wojciech Nawara napisał(a):

Sugerujesz jakoby ktoś sugerował :-) wrzucenie poprawki "ot tak". Ja się tego nie dopatrzyłem, mimo całej mojej sympatii do kol. animki. :-)

Aicha częściowo.

Reasumując: pisanie na pbb o błędach, problemach i uciążliwościach MA SENS, do wielu osób dociera, o czym wielokrotnie sam się przekonałem.

Ma, ale większy ma zgłaszanie we właściwym miejscu.

Więc nie musicie po niej jechać jak po łysej animce :-) tylko dlatego, że to ona właśnie. :-)

Hmm, serio uważasz, że moja wypowiedź miała taki wydźwięk? Jak tak to
przepraszam. Ogólnie to dość często trafiają tu się opinie, że poprawienie czegoś to
moment i pretensje czemu to jeszcze nie jest zrobione. Spora część ludzi
nie zdaje sobie sprawy, że wprowadzenie poprawki do dużego systemu (nie
tylko bankowego) wiąże się z wieloma różnymi testami, procedurami itp.

--
Kojer

W dniu 2011-01-14 22:04, Robert Kois pisze:

Dnia Fri, 14 Jan 2011 20:53:58 +0100, Wojciech Nawara napisał(a):

Sugerujesz jakoby ktoś sugerował :-) wrzucenie poprawki "ot tak". Ja się
tego nie dopatrzyłem, mimo całej mojej sympatii do kol. animki. :-)

Aicha częściowo.

Reasumując: pisanie na pbb o błędach, problemach i uciążliwościach MA
SENS, do wielu osób dociera, o czym wielokrotnie sam się przekonałem.

Ma, ale większy ma zgłaszanie we właściwym miejscu.

Więc nie musicie po niej jechać jak po łysej animce :-) tylko dlatego,
że to ona właśnie. :-)

Hmm, serio uważasz, że moja wypowiedź miała taki wydźwięk? Jak tak to
przepraszam.

Ogólnie to dość często trafiają tu się opinie, że poprawienie czegoś to
moment i pretensje czemu to jeszcze nie jest zrobione. Spora część ludzi
nie zdaje sobie sprawy, Ĺźe wprowadzenie poprawki do duĹźego systemu (nie
tylko bankowego) wiąże się z wieloma różnymi testami, procedurami itp.

Naprawiali system kiedyś w nocy, a przy okazji spsuli to o czym piszemy.

--
animka

(14.01.2011 20:53), Wojciech Nawara wrote:

Reasumując: pisanie na pbb o błędach, problemach i uciążliwościach MA
SENS, do wielu osób dociera, o czym wielokrotnie sam się przekonałem.
Więc nie musicie po niej jechać jak po łysej animce :-) tylko dlatego,
że to ona właśnie. :-)

Ależ oczywiście że ma sens. Tyle że temat został rozpoczęty (przez
animkę), rozwinięty, zakończony. Jak sobie ktoś z Aliora miał przeczytać
to sobie przeczytał. Pisanie drugi, trzeci i czwarty raz tego samego
jest .... takie animistyczne :).

p. m.

W dniu 2011-01-14 20:53, Wojciech Nawara pisze:

W dniu 2011-01-14 20:29, Robert Kois pisze:

Nie żebym bronił aminki, ale czepiacie się tego "informatyka" jak nie
wiem co. A jakby pbb czytał przełożony tego samego informatyka? Albo sam
szef działu aplikacji?

No nadal raczej sobie tego ot tak nie poprawi i nie wrzuci na produkcję.

No to jeszcze inaczej - a macie pewność, że osoba mająca możliwość
zlecenia takowej poprawki ma jakiś zakaz czytania pbb? Albo inna osoba,
mająca wpływ na osobę mającą możliwość? Albo kilka jeszcze innych osób
mających wpływ na osobę mającą wpływ na osobę mającą możliwość. ;-)

No
dobra, poprawić może, ale wrzucenie bez testów i ochnastu podpisów raczej
nie przejdzie :)

Sugerujesz jakoby ktoś sugerował :-) wrzucenie poprawki "ot tak". Ja się
tego nie dopatrzyłem, mimo całej mojej sympatii do kol. animki. :-)

Reasumując: pisanie na pbb o błędach, problemach i uciążliwościach MA
SENS, do wielu osób dociera, o czym wielokrotnie sam się przekonałem.
Więc nie musicie po niej jechać jak po łysej animce :-) tylko dlatego,
że to ona właśnie. :-)

Och jak dobrze, że sobie takiego nicka wybrałam. Jestem szczęśliwa. Możecie sobie jeździć po animkach i nawet animować się ;-)

--
animka

W dniu 2011-01-14 20:27, Wojciech Nawara pisze:

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny?

Nie żebym bronił aminki, ale czepiacie się tego "informatyka" jak nie
wiem co. A jakby pbb czytał przełożony tego samego informatyka? Albo sam
szef działu aplikacji?

Spytać, czy nie ksiądz :)

--
Pozdrawiam - Aicha

W dniu 2011-01-14 20:24, Robert Kois pisze:

Dnia Fri, 14 Jan 2011 20:04:29 +0100, Aicha napisał(a):

Na co liczysz ciągnąc ten temat? Że ktoś z Aliora ci odpisze kiedy
poprawią czy co?

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

W czynie społecznym bez polecenia przełożonego? Ha ha ha. A co, jeśli
akurat zajmuje się czym innym niż "naprawianie okienek do przelewów"?
Nie mówiąc o tym, że skoro to nie bug, a ficzer, to nikt niczego nie
naprawi.

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny?

Nie, ale mógłby przedtawić swojemu szefowi ten knot. Ktoś się powinien tym zająć w Alejach Jerozolimskich (Centrali).

--
animka

W dniu 2011-01-14 20:24, Robert Kois pisze:

Wy na serio myślicie, że jakiś "informatyk" w banku może sobie ot tak coś
poprawić i wrzucić na serwer produkcyjny?

My nie. Czekałam jakieś 2 m-ce od zgłoszenia - przez formularz kontaktowy (info dla animki) niezgodności lokalizacji placówki z adresem na Aliorowej googlemapie, zanim została poprawiona. A zgłosiłam ot tak, bezinteresownie, jako niedoszły klient.

--
Pozdrawiam - Aicha

W dniu 2011-01-14 20:04, Aicha pisze:

W czynie społecznym bez polecenia przełożonego? Ha ha ha. A co, jeśli
akurat zajmuje się czym innym niż "naprawianie okienek do przelewów"?
Nie mówiąc o tym, że skoro to nie bug, a ficzer, to nikt niczego nie
naprawi.

Ktoś to spsuł, bo niedawno tego nie było.

--
animka

W dniu 2011-01-14 17:45, animka pisze:

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

Nawet jeśli by czytał, to przyjmujecie optymistyczne założenie że nie ma tego głęboko w d... A w praktyce praca w korporacjach szybko uczy takiego algorytmu rozwiązywania problemów:
http://img293.imageshack.us/img293/9413/0468891522hi9.jpg ;-)


pozdrawiam

W dniu 2011-01-15 00:17, Piotr pisze:

W dniu 2011-01-14 17:45, animka pisze:

Myślę, że czyta to jakiś informatyk z Aliora i naprawi ten problem.

Nawet jeśli by czytał, to przyjmujecie optymistyczne założenie że nie ma
tego głęboko w d... A w praktyce praca w korporacjach szybko uczy
takiego algorytmu rozwiązywania problemów:
http://img293.imageshack.us/img293/9413/0468891522hi9.jpg ;-)

Jak dostanie polecenie na piśmie od swojego szefa to wykonać prace powinien. A ktoś "z góry" powinien mieć bardziej lotny umysł nie tylko na grubą premię, ale i nie narażać Banku na pośmiewisko.


--
animka