Data: 2010-04-15 18:32:55 | |
Autor: cytryna | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
Stanisław Michalkiewicz
"Proszę Państwa, tej wiosny mamy żałobę znacznie dłuższą niż przed pięcioma laty, kiedy to umarł Jan Paweł II. Ale nic dziwnego, skoro nie tylko Prezydent zginął w katastrofie lotniczej, ale także również żona i 94 inne osoby, łącznie z załogą samolotu, stewardesami, oficerami ochrony i przede wszystkim: ministrami, posłami, senatorami, dwóch wicemarszałków Sejmu, generalicja, całe dowództwo wojska Polskiego, przedstawiciele wyższego duchowieństwa - słowem: jakby ktoś krwawą ręką przeciągnął po samej wierchuszce Polski i starł przynajmniej pół głowy naszemu państwu. Zostało co prawda pół głowy, ale dobrze to nie wygląda. Żeby to lepiej zrozumieć, trzeba zacząć od początku, co nam pozwoli ogarnąć całość i wyciągną odpowiednie wnioski. Nie tylko zresztą natury politycznej, ale także natury, powiedzmy - metafizycznej. Odpowiedź na to wszystko jest aż natrętna. Otóż wszystko zaczęło się 7 kwietnia, kiedy to w Katyniu odbyła się uroczystość podwójna, zorganizowana przez rząd Federacji Rosyjskiej w obecności premiera Putina, który zaprosił na tę uroczystość polskiego premiera Donalda Tuska - ale w charakterze gościa, bo sam był jej gospodarzem. Połączona uroczystość 70. rocznicy wymordowania polskich oficerów w Katyniu przez NKWD z uroczystością oddania hołdu rosyjskim ofiarom Wielkiej Czystki z lat 30. ub. wieku. Ale ta druga data akurat wcale nie była ani okrągła, ani specjalnie nie przypadała na konkretny termin" - Stanisław Michalkiewicz, stały współpracownik naszego serwisu ASME, komentuje doniosłe i tragiczne dla polskiego narodu wydarzenie z ostatnich dni. Była to operacja rosyjskiej polityki historycznej, nosząca w tym kontekście znamiona intrygi. Premier Putin wykorzystał powszechnie znany antagonizm pomiędzy premierem Tuskiem a prezydentem Kaczyńskim, bo doskonale zdawał sobie sprawę, że na 10 kwietnia zostały zaplanowane polskie uroczystości z udziałem Prezydenta RP, w których to Lecha Kaczyński będzie gospodarzem miejsca uroczystości. Natychmiast więc odezwały się nożyce w postaci Adama Michnika, który nakazał Polakom "wdzięczność wobec przyjaciół Moskali". Nie powiedział jedynie, za co mielibyśmy wyrazić tę wdzięczność... Czy za uroczystość z 7 kwietnia, czy za działanie NKWD sprzed 70 laty, bez których ta rosyjska uroczystość nawet nie mogłaby mieć miejsca? Ale skoro się te rosyjskie uroczystości już odbyły - udany przebieg polskich uroczystości nie był potrzebny ani premierowi Putinowi, ani premierowi Tuskowi. Oczywiście nie chcę przez to powiedzieć, że obaj mieli zamiar zabić polskiego prezydenta, po prostu - to, żeby te polskie uroczystości się nie udały, żeby prezydent Kaczyński się skompromitował - ta myśl chyba nie była im obca. I tak się WSZYSTKO złożyło, by ten zamiar się akurat zrealizował! Nawet to, że akurat, jakby na zamówienie - w momencie lądowania samolotu prezydenckiego zebrała się nad smoleńskim wojskowym lotniskiem Siewiernoje mgła, choć kiedy lądował 45 minut wcześniej samolot z dziennikarzami - jej nie było, a w relacjach telewizyjnych z późniejszych minut też jej tak mocno nie widzieliśmy... - zastanawia się Stanisław Michalkewicz. Gdyby jednak pilot prezydenckiego samolotu zdecydował się posłuchać zaleceń wieży lotniska wojskowego w Smoleńsku i odleciał albo do Mińska, albo do Moskwy - z racji odległości tych miast od Smoleńska z całą pewnością prezydent Kaczyński gdy już by w sobotę wytrzasnął skądś samochody do transportu z powrotem do Katynia - zapadłby już wieczór i uroczystość spaliłaby na panewce i prezydent Kaczyński zostałby skompromitowany i ośmieszony jako "nieudacznik". Tymczasem prezydencki samolot próbował wylądować na lotnisku Siewiernoje i rozbił się. Więc - wszyscy chcieli dobrze, a poszło... za dobrze. I nikt tego się nie spodziewał, dlatego nastąpiła taka konsternacja zarówno po stronie polskiej, jak i rosyjskiej, która zachowuje się aż z naddatkiem spolegliwie, jakby chcąc zatrzeć jakieś niemiłe wrażenie, chociaż oczywiście żadnego niemiłego wrażenia być nie może. W myśl paragrafów Konstytucji obowiązki Prezydenta RP przejął Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, który dość gorliwie zaczął je spełniać. Przede wszystkim - mianował p.o. szefa Kancelarii Prezydenta RP i szefa Biura Bezpieczeństwa narodowego, w sejfach której to instytucji spoczywają dokumenty z raportu o rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych, znane jako "aneks" do tego raportu. Ponoć jest w nich trochę ciekawych wzmianek o samym panu marszałku. Inną sprawą jest ogłoszenie terminu wyborów prezydenckich. Pan marszałek Komorowski, jako jeden z kandydatów matu ciekawą sytuację: dwóch kandydatów zginęło w katastrofie, trzeci się pospiesznie wycofał, widząc, że wchodzimy w etap "dożynania watah" (pan Nałęcz), a reszcie może zabraknąć czasu, by poradzić sobie ze zbiórką wymaganych przepisami 100 tysięcy podpisów poparcia. Pytanie jednak główne jest: KOGO wystawi Prawo i Sprawiedliwość? Wszystkie znaki na niebie i ziemi - w moim przekonaniu - wskazują na jego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Mógłby wykorzystać widok pogrążonej we stokrotkowych łzach Moniki Olejnik czy zapuchniętego od płaczu redaktora Lisa (Zobaczyć to - i umrzeć! Niczym - Neapol...), gdyby nie to, że już zdołał "zaplątać się we własne nogi". Chodzi o sprawę pochówku pana prezydenta i jego małżonki na Wawelu. Tak czy inaczej – najwyraźniej pan prezes Kaczyński nie chciał storpedować tego pomysłu, choć przecież mógł. Na koniec wreszcie trzeba wspomnieć o tym znaku, którego wszyscy tak wyglądają w tej tragicznej historii... - podsumowuje Stanisław Michalkiewicz. -- |
|
Data: 2010-04-15 18:45:45 | |
Autor: {heÂŽsk} | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
On Thu, 15 Apr 2010 18:32:55 +0200, "cytryna"
<cytryna4@poczta.onet.eu> wrote: [...] Gdyby jednak pilot prezydenckiego samolotu zdecydował się posłuchać zaleceń wieży lotniska wojskowego w Smoleńsku i odleciał albo do Mińska, albo do Moskwy - z racji odległości tych miast od Smoleńska z całą pewnością prezydent Kaczyński gdy już by w sobotę wytrzasnął skądś samochody do transportu z powrotem do Katynia - zapadłby już wieczór i uroczystość spaliłaby na panewce i prezydent Kaczyński zostałby skompromitowany i ośmieszony jako "nieudacznik". [...] gdyby prezydent i jego doradcy mieli chociaz troche oleju w glowkach nie lecieliby "na styk" tylko przenocowali w piatek np. w moskwie i rano, w sobote wypoczeci udaliby sie dowolnym srodkiem lokomocji na miejsce uroczysci. byla to wizyta prywatna wiec to strona polska musiala z putinowcami uzgodnic wszystkie miejsca "postoju". dlaczego tego nie zrobiono tylko zamierzano ladowac 30 minut, tu przed rozpoczeciem uroczystosci? chcieli osiagnac super-efekt medialny ? np to im sie udalo... szkoda tylko, ze zginelo tylu ludzi. -- HeSk "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją i terytorium darmowego opluwania innych." * My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP) |
|
Data: 2010-04-15 18:51:06 | |
Autor: boukun | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał Gdyby jednak pilot prezydenckiego samolotu zdecydował się posłuchać zaleceń I tego właśnie się obawiał egocentryczny i szaleńczy prezydent i tu trzeba szukać rozwiązania, dlaczego tyle ludzi poniosło śmierć i tyle rodzin teraz w Polsce cierpi... boukun |
|
Data: 2010-04-15 19:43:12 | |
Autor: ColgatesBilly | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
"Rycerz Okraglego Stolu" <Don.Kiszkot@okragly.stol.pl> wrote in message news:hq7fek$7f4$1speranza.aioe.org...
Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:3461.000018f6.4bc73fb7newsgate.onet.pl... Czuje sie, benkarcie, niedoceniony niedowartosciowany i niedoszacowany KOl |
|
Data: 2010-04-15 21:22:55 | |
Autor: Panslavista | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
"ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> wrote in message news:onHxn.1075$e8.271uutiset.elisa.fi... "Rycerz Okraglego Stolu" <Don.Kiszkot@okragly.stol.pl> wrote in message news:hq7fek$7f4$1speranza.aioe.org... To jakiś ser Lanywlot? |
|
Data: 2010-04-15 22:27:24 | |
Autor: ColgatesBilly | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4bc767a2$0$19171$65785112news.neostrada.pl...
Ser Lancelot (blizej mego smaku)¨ KoL |
|
Data: 2010-04-15 21:42:00 | |
Autor: Panslavista | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
"ColgatesBilly" <Sir_kolgejts@op.pl> wrote in message news:kNJxn.1166$e8.313uutiset.elisa.fi... "Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4bc767a2$0$19171$65785112news.neostrada.pl... Zawsze powtarzasz oczywiste? |
|
Data: 2010-04-15 22:52:37 | |
Autor: ColgatesBilly | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
"Panslavista" <prawusek@interia.pl> wrote in message news:4bc76c1a$0$17102$65785112news.neostrada.pl...
Latwiej dociera... cos jak chrzan KoL |
|
Data: 2010-04-15 20:18:35 | |
Autor: Wiesiaczek | |
ANATOMIA ŁAJDACTWA | |
Użytkownik "Rycerz Okraglego Stolu" <Don.Kiszkot@okragly.stol.pl> napisał w wiadomości news:hq7fek$7f4$1speranza.aioe.org... Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał w wiadomości news:3461.000018f6.4bc73fb7newsgate.onet.pl... Dlaczego nie widze Cuiebie w swoim KF-ie? PLONK! |