Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   APS-C a "stare" obiektywy

APS-C a "stare" obiektywy

Data: 2009-05-06 10:11:14
Autor: Heraklit
APS-C a "stare" obiektywy
Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze? Pytam, nie dlatego, by wywołać dyskusję nad wyższością jednych świąt nad
drugimi, ale by nie "wtopić" z wyborem - zwłaszcza, że nie jest to
"sport" tani...




--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-05-06 09:46:22

Data: 2009-05-06 01:28:23
Autor: jansal
APS-C a "stare" obiektywy
On 6 Mai, 10:11, Heraklit <wet...@poczta.onet.pl> wrote:
Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?
Pytam, nie dlatego, by wywołać dyskusję nad wyższością jednych świąt nad
drugimi, ale by nie "wtopić" z wyborem - zwłaszcza, że nie jest to
"sport" tani...

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-05-06 09:46:22

nie ma uniwersalnej jedynie slusznej odpowiedzi na to pytanie , gdyz
to zalezy od konkretnego ukladu matryca - obiektyw.
z jedna matryca obiektyw nie bedzie dobrze wspolpracowal z inna
lepiej.
w minolcie - sony nie czuje sie oblatany wiec tez konkretnie nie
odpowiem ale ogolnie.
stare obiektywy podpialem do nowej ale tanszej cyfry  pracowaly
tragicznie ( szczegolnie zle na krotkich ogniskowych) , nie do uzytku.
po przejsciu na aparat wyzszej klasy i wcale nie az  wiele drozszy te
same obiektywy hulaja ze ho , ho ... zrezygnowalem z zakupu nowych
gdyz nie potrzeba , a bez stabilizacji jak trzeba to sie mozna obejsc.
Zreszta w sonny masz stabilizacje w ciele  , wiec ten problem odpada.

czyli odpowiedz na Twoje pytanie na podstwie empiri : nie skazujesz
sie.




XXX

Data: 2009-05-06 08:19:32
Autor: Michał Wasiak
APS-C a "stare" obiektywy
On Wed, 6 May 2009 10:11:14 +0200, Heraklit wrote:
Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?

W zasadzie nie (może jakieś typy tak mają?). Normalne
obiektywy powinny pasować od ułomnych aparatów.

Pytam, nie dlatego, by wywołać dyskusję nad wyższością jednych świąt nad
drugimi, ale by nie "wtopić" z wyborem - zwłaszcza, że nie jest to
"sport" tani...

Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.

Właściwie to bardziej na sąsiedną grupą pytanie.

--
Michał Wasiak

Data: 2009-05-06 10:34:39
Autor: Heraklit
APS-C a "stare" obiektywy
Był 6 maj (środa), gdy o godzinie 10:19 *Michał Wasiak* w pocie czoła
naskrobał(a):

Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?

W zasadzie nie (może jakieś typy tak mają?). Normalne
obiektywy powinny pasować od ułomnych aparatów.
a efekt pozornego wydłużenia ogniskowej, głębia ostrości przy APS-C i
"pełnoklatkowym" obiektywie?
Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.
właśnie tego się obawiam, że teraz "porzucę" swojego analoga na rzecz
cyfry (aps-c) i za rok, dwa zostanę z ręką w ...


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-05-06 10:27:45

Data: 2009-05-06 08:49:35
Autor: Michał Wasiak
APS-C a "stare" obiektywy
On Wed, 6 May 2009 10:34:39 +0200, Heraklit wrote:
Był 6 maj (środa), gdy o godzinie 10:19 *Michał Wasiak* w pocie czoła
naskrobał(a):

Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?

W zasadzie nie (może jakieś typy tak mają?). Normalne
obiektywy powinny pasować od ułomnych aparatów.
a efekt pozornego wydłużenia ogniskowej, głębia ostrości przy APS-C i
"pełnoklatkowym" obiektywie?

Zauważ że to jest dokładnie to samo, jakbyś zrobił
zdjęcie na pełnej klatce i poodcinał brzegi. To jest ten
cały efekt wydłużenia ogniskowej. Głębia ostrości
oczywiście się przez odcinanie nie zmieni, ale żeby
zmieścić więcej w ciaśniejszej klatce, trzeba oddalić się
od obiektu. I to powoduje zwiększenie głębi.

Generalnie masz dobry obiektyw, ale na APS tracisz sporą
część obrazu generowanego przez ten obiektyw.

Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.
właśnie tego się obawiam, że teraz "porzucę" swojego analoga na rzecz
cyfry (aps-c) i za rok, dwa zostanę z ręką w ...

Moja opinia bierze się stąd, że kiedy producentom może
się nie chcieć produkować dwóch linii obiektywów. Szeroki
obiektyw do pełnej klatki nie da się użyć jako szeroki w
APS. A przez to, że odległość obiektywu od matrycy jest
takia sama, to żeby zrobić szeroki obiektyw na małej klatce,
trzeba nacudować się znacznie bardziej niż na większej.

A poza tym snobizm zrobi swoje. Niesnobistyczni będą
używać kompaktów, a ci bardziej będą chcieli pełna
klatkę.

--
Michał Wasiak

Data: 2009-05-06 15:00:28
Autor: Michał Smoczyk
APS-C a "stare" obiektywy
Michał Wasiak pisze:
On Wed, 6 May 2009 10:34:39 +0200, Heraklit wrote:
Był 6 maj (środa), gdy o godzinie 10:19 *Michał Wasiak* w pocie czoła
naskrobał(a):

Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?
W zasadzie nie (może jakieś typy tak mają?). Normalne
obiektywy powinny pasować od ułomnych aparatów.
a efekt pozornego wydłużenia ogniskowej, głębia ostrości przy APS-C i
"pełnoklatkowym" obiektywie?

Zauważ że to jest dokładnie to samo, jakbyś zrobił
zdjęcie na pełnej klatce i poodcinał brzegi. To jest ten
cały efekt wydłużenia ogniskowej. Głębia ostrości
oczywiście się przez odcinanie nie zmieni, ale żeby
zmieścić więcej w ciaśniejszej klatce, trzeba oddalić się
od obiektu. I to powoduje zwiększenie głębi.

Generalnie masz dobry obiektyw, ale na APS tracisz sporą
część obrazu generowanego przez ten obiektyw.

Tak, ale jest też zaleta wynikająca z tego samego faktu -- większość
(jeśli nie wszystkie) obiektywów jest konstruowana tak, że najlepsze
parametry optyczne mają w środku, a ku brzegom rosną wady (np.
winieta, dystorsja itp.) a więc używając obiektyw zaprojektowany do
pełnej klatki z DSLR niepełnoklatkowym mamy obraz lepszej jakości,
bo wykorzystwany jest obszar o najlepszych parametrach optycznych.

--
Michau

Data: 2009-05-06 23:45:30
Autor: jansal
APS-C a "stare" obiektywy


Tak, ale jest też zaleta wynikająca z tego samego faktu -- większość
(jeśli nie wszystkie) obiektywów jest konstruowana tak, że najlepsze
parametry optyczne mają w środku, a ku brzegom rosną wady (np.
winieta, dystorsja itp.) a więc używając obiektyw zaprojektowany do
pełnej klatki z DSLR niepełnoklatkowym mamy obraz lepszej jakości,
bo wykorzystwany jest obszar o najlepszych parametrach optycznych.

--
Michau- Zitierten Text ausblenden -

- Zitierten Text anzeigen -

problemem przy przejsciu starymi analogowymi obiektywami na aparaty
cyfrowe jest ich telecentrycznosc , a wlasciwie brak telecentrycznosci
w tych obiektywach ( mowa o tylnej - jednostronnej telecentrycznosci)
Matryce absorbuja inaczej swiatlo niz powierzchnia emulsji , wieksze
odbicia , dyfuzja swiatla , gorsza absorbcja.
Leica podaza droga  specjalnych matryc robionych przez kodaka
dostosowanych do straszych obiektywow analogowych , nikon nie
pamietam , pozostale firmy nie.
Tak wiec  niewiadoma jest,  jak dany obiektyw bedzie wspolpracowal z
dana matryca.

a tutaj wszystko jest mozliwie - od skrajnie zlej wspolpracy do b.
dobrej.

Z rozdzielczoscia te obiektywy wyrbiaja spokojnie w stosunku do
rozdzielczosci matryc.

Przy pracy z AF z detekcja fazy  niemal kazdy obiektyw bedzie wymagal
dostrojenia. Tylko w przypadku szczesliwego zbiegu okolicznosci nie.



XXX

Data: 2009-05-07 09:37:43
Autor: Paweł W.
[OT]Re: APS-C a "stare" obiektywy
jansal@aon.at pisze:

Przy pracy z AF z detekcja fazy  niemal kazdy obiektyw bedzie wymagal
dostrojenia. Tylko w przypadku szczesliwego zbiegu okolicznosci nie.

A mnie to ciągle dziwi, że żaden obiektyw nie wymaga indywidualnego dostrojenia do matówki, a do układu AF wymaga? Cóż to za technologia??? Skoro AF fazowy działa podobnie do klina na matówce, to czemu klin ZAWSZE dobrze działa. Mogę przyjąć, że w tańszych konstrukcjach nie ma miejsca na idealne umieszczenie czujnika AF, ale w drogich konstrukcjach?
No i nie mówcie mi o jakichś skomplikowanych algorytmach predykcyjnych, czy czymś takim, żeby szybko ostrzyć, bo wystarczy potem, że elektronika po ostrzeniu sprawdzi efekt i powinna wiedzieć, że co prawda szybko było, ale się nie trafiło.

To tak jak ze świńską grypą - mam wrażenie, że producenci wciskają jakiś kit.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

Data: 2009-05-07 03:32:01
Autor: jansal
APS-C a "stare" obiektywy


A mnie to ciągle dziwi, że żaden obiektyw nie wymaga indywidualnego
dostrojenia do matówki, a do układu AF wymaga?

??????

no przeciez ostrzac na matowke  kazdorazowo dostrajasz ostrosc.
robisz to recznie.


 Cóż to za technologia???
technologia jest niewystrczajaca dla celow aps-c
przejeto ja z MO , gdzie sie sprawdzala ze skutkiem lepszym niz w aps-
c , gdzie warunki obserwacji sa mniej liberalne.

Skoro AF fazowy działa podobnie do klina na matówce, to czemu klin
ZAWSZE dobrze działa.

pierwsze primio  - to jest nieporownywalne - detekcja fazy dziala
inaczej  niz dalmierz klinowy
drugie promo  o ile matowka nie jest idealnie ustawiona dalmierz
klinowy tez bedzie zle ostrzyl.


 Mogę przyjąć, że w tańszych konstrukcjach nie ma
miejsca na idealne umieszczenie czujnika AF, ale w drogich konstrukcjach?

jest to nie tylko sprawa umieszczenia czujnikow AF ( choc odstep
miedzy nimi jest istotny , w aps - c jest mniejsza baza pomiarowa niz
w MO albo FF)  . ale i ich jakosci  , stosowanych algorytmow i jakosci
mechanizmow wykonawczych w obiektywie.

No i nie mówcie mi o jakichś skomplikowanych algorytmach predykcyjnych,
czy czymś takim, żeby szybko ostrzyć, bo wystarczy potem, że elektronika
po ostrzeniu sprawdzi efekt i powinna wiedzieć, że co prawda szybko
było, ale się nie trafiło.

sens detekcji fazy jest taki ze na podstawie pomierzonej nieostrosci
( roznicy faz ) wylicza sie przyszla prawidlowa pozycje  ruchomej
czesci obiektywu. W trakcie ostrzenia jest to korygowane , ale zawsze
obiektyw ma zajac z gory wyliczona pozycje . W detekcji kontrastu , do
tej pory znacznie wolniejszej w dslr  automatyka szuka maximum tej
ostrosci.
W przypadku Det fazy okreslenie ostrosci jest zawsze z jakims
przyblizeniem , oby jak najmniejszym.

do tego dochodzi precyzja mechanizmow wykonawczych.

dostrojenie obiektywu to nic innego jak przekrecenie srubki w silniku/
mechnizmie napedowym.


To tak jak ze świńską grypą - mam wrażenie, że producenci wciskają jakiś
kit.

wynalazca lekarstwa przeciw tej grypie kasuje katualnie ok 10 - 12 mil
euro miesiecznie jako 10% prowizji od wartosci sprzedanych lekow.
Grypa nakreca wiec koniunkture :-)
pzdr
XXX

Data: 2009-05-07 12:31:13
Autor: adam
[OT]Re: APS-C a "stare" obiektywy
Użytkownik ""Paweł W."" napisał
Przy pracy z AF z detekcja fazy  niemal kazdy obiektyw bedzie wymagal
dostrojenia. Tylko w przypadku szczesliwego zbiegu okolicznosci nie.

A mnie to ciągle dziwi, że żaden obiektyw nie wymaga indywidualnego dostrojenia do matówki, a do układu AF wymaga? Cóż to za technologia??? Skoro AF fazowy działa podobnie do klina na matówce, to czemu klin ZAWSZE dobrze działa. Mogę przyjąć, że w tańszych konstrukcjach nie ma miejsca na idealne umieszczenie czujnika AF, ale w drogich konstrukcjach?

A co tam na tych matówkach widać ?

No i nie mówcie mi o jakichś skomplikowanych algorytmach predykcyjnych, czy czymś takim, żeby szybko ostrzyć, bo wystarczy potem, że elektronika po ostrzeniu sprawdzi efekt i powinna wiedzieć, że co prawda szybko było, ale się nie trafiło.

Dowcip polega na tym, że elektronika tego nie sprawdza ; )

To tak jak ze świńską grypą - mam wrażenie, że producenci wciskają jakiś kit.

Należy do tego podchodzić podejrzliwie - świńska grypa to zemsta drobiarzy i ornitologów.
Aczkolwiek wizytę znajomego, który powróciła z Meksyku lepiej profilaktycznie odwołać ; )

adam

Data: 2009-05-08 09:14:40
Autor: Paweł W.
[OT]Re: APS-C a "stare" obiektywy
adam pisze:

Należy do tego podchodzić podejrzliwie - świńska grypa to zemsta drobiarzy i ornitologów.
Aczkolwiek wizytę znajomego, który powróciła z Meksyku lepiej profilaktycznie odwołać ; )

A ja bym jeszcze całusa na powitanie dał. A jakbym zachorował, to wziąłbym normalnie 7 dni wolnego i aspirynę. I przechorowałbym to jak każdą uczciwą grypę. Ale to już totalny off top.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

Data: 2009-05-09 00:13:39
Autor: adam
[OT]Re: APS-C a "stare" obiektywy
Użytkownik ""Paweł W."" napisał
Należy do tego podchodzić podejrzliwie - świńska grypa to zemsta drobiarzy i ornitologów.
Aczkolwiek wizytę znajomego, który powróciła z Meksyku lepiej profilaktycznie odwołać ; )

A ja bym jeszcze całusa na powitanie dał. A jakbym zachorował, to wziąłbym normalnie 7 dni wolnego i aspirynę. I przechorowałbym to jak każdą uczciwą grypę. Ale to już totalny off top.

Tak też można - każdemu należy się od czasu do czasu jego "pięć minut" ; ))))

adam

Data: 2009-05-06 17:50:46
Autor: Marek Wyszomirski
APS-C a "stare" obiektywy
"Michał Wasiak" <mwasiak@wytnij.p.lodz.pl> napisał:

[...]
Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz
z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.
[...]

AA ja mam wra żenie, ze będzie co najmniej równie albo i bardziej
rozpowszechniony niż full-frame. Jkaość uzyskiwana z matryc APS-C jest
całkowicie wystarczająca dla ogromnej większości użytkowników, a w stosunku
do full-frame zarówno sam korpus jak i obiektywy o podobnym kącie widzenia
mogą być zdecydowanie mniejsze i tańsze.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-05-06 23:57:55
Autor: jansal
APS-C a "stare" obiektywy


Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz
z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.

Właściwie to bardziej na sąsiedną grupą pytanie.

--
Michał Wasiak


w chwili obecnej  nie ma podstaw by tak sadzic.
wg wypowiedzi producentow - dokladnie takie pytanie zadano menagerom
wszystkich znaczacych producentow- obydwa formaty beda dluzszy czas ze
soba koegzystowac .
nawet wyraznie uzytkownicy canona aps h  ( c1d  crop 1,3) zycza sobie
tego formatu , jako idealniego do celow fotografii sportowej.

przeszkoda w rozpowszechnieniu FF  jest wysoka cena duzych matryc -
choc przyznam sie , ze nie wiem co jest tego powodem.

Roznica jakosc obrazu pomiedzy aps-c  a FF jest zdecydowanie mniejsza
niz w fotografii analogowej pomiedzy formatem polowkowym   a MO , nie
ma chyba az tak palacej potrzeby przesiadki z aps - c na FF .

Data: 2009-05-07 15:39:30
Autor: Michał Wasiak
APS-C a "stare" obiektywy
On Wed, 6 May 2009 23:57:55 -0700 (PDT), jansal@aon.at wrote:


Jako nieposiadacz cyfraka mogę spokojnie uważać (być może
niesłusznie), że APS-coś to format przejściowy, który wraz
z upowszechnianiem się pełnoklatkowych cyfraków podupadnie
srodze z powodu swoich wad.

Właściwie to bardziej na sąsiedną grupą pytanie.


w chwili obecnej  nie ma podstaw by tak sadzic.

Toteż nie upieram się przy ty zdaniu.

wg wypowiedzi producentow - dokladnie takie pytanie zadano menagerom
wszystkich znaczacych producentow- obydwa formaty beda dluzszy czas ze
soba koegzystowac .
nawet wyraznie uzytkownicy canona aps h  ( c1d  crop 1,3) zycza sobie
tego formatu , jako idealniego do celow fotografii sportowej.

Ja bym był niezadwolony z utrzymania się tego standardu.
Małą matrycę łączy z dużą (za dużą jak na jej rozmiar)
odległością matrycy od obiektywu. Może zrobić Pentaxa
D110? :)

przeszkoda w rozpowszechnieniu FF  jest wysoka cena duzych matryc -
choc przyznam sie , ze nie wiem co jest tego powodem.

Podejrzewam, że hodowane toto jest na 8-calowych
płytkach. Można by sobie policzyć ile matryc FF daje się
z tego wyciąć, a ile się marnuje. A co gorsza
prawdopodobieństwo wystąpienia defektu jest
proporcjonalne do powierzchni martycy, więc uzysk
poprawnych matryc z jednej płytki może być wyraźnie
mniejszy dla FF niż dla APS. Trzeba by znać jakieś dane
na ten temat od producentów.

Z drugiej strony uważam, że cena aparatów FF jest
sztucznie utrzywyana na zbyt wysokim poziomie.

Roznica jakosc obrazu pomiedzy aps-c  a FF jest zdecydowanie mniejsza
niz w fotografii analogowej pomiedzy formatem polowkowym   a MO , nie
ma chyba az tak palacej potrzeby przesiadki z aps - c na FF .

Popyt jest uzależniony znacznie bardziej od mody i
reklamy niż od potrzeb użytkowników.

Ciekawe, co stanie się z FF, jak w końcu średni format
cyfrowy wyjdzie z nory.

--
Michał Wasiak

Data: 2009-05-07 01:24:00
Autor: Dariusz K. Ładziak
APS-C a "stare" obiektywy
Użytkownik Heraklit napisał:
Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?

Nie wiem jak w Minolcie - w Nikonie stare obiektywy małoobrazkowe pasują do cyfrówek APS-C, obiektywy APS-C pasują (choć mogą mieć problem z winietowaniem - węższe pole obrazowe) do lustrzanek małoobrazkowych. W Canonie zgodność jest w jedną stronę - do cyfrówki APS-C można wsadzić obiektyw z lustrzanki małoobrazkowej (plus minus ilość danych przekazywanych przez obiektyw do aparatu - te dedykowane do cyfrówek bywają inteligentniejsze), do małoobrazkowych zaś nie należy używać obiektywów APS-C bo może nastąpić kolizja tylnego segmentu obiektywu i lustra - canonowskie obiektywy APS-C mają prawo wchodzić głębiej w korpus.

Wniosek - do lustrzanki APS-C powinny pasować obiektywy z lustrzanki małoobrazkowej. Odwrotnie niekoniecznie.

--
Darek

Data: 2009-05-07 10:04:52
Autor: Wini
APS-C a "stare" obiektywy

Użytkownik "Heraklit" <wet_12@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:uodhik2i4rc9.jskemgyja7iw$.dlg40tude.net...
Czy wybierając cyfrówkę APS-C "skazuję" się również na zakup nowych
szkieł do APS-C (teraz mam analoga Minolty), których później i tak bym
nie mógł wykorzystać w "pełnoklatkowej" cyfrze?

pewnie zależy, co to za obiektywy

Pytam, nie dlatego, by wywołać dyskusję nad wyższością jednych świąt nad
drugimi, ale by nie "wtopić" z wyborem - zwłaszcza, że nie jest to
"sport" tani...

używanie starszych, bardzo starych (MF) obiektywów do cyfr to nawet dość popularny "sport" ;) również używanie przez istniejące adaptery obiektywów różnych producentów z aparatami innych producentów, zobacz np:
http://www.fredmiranda.com/forum/board/55
http://forum.manualfocus.org/viewforum.php?id=2

Pozdrawiam
Wini

APS-C a "stare" obiektywy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona