Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   AXA Direct - szkoda prosta

AXA Direct - szkoda prosta

Data: 2012-10-30 15:43:34
Autor: Maciek
AXA Direct - szkoda prosta
W dniu 2012-10-15 13:42, Maciek pisze:
Przyładował mi go¶ć w tylny zderzak. Ubezpieczony w AXA Direct.
Zgłosiłem szkodę, zaproponowali likwidację w 4 dni (szkoda prosta) - bez
oględzin, wycena na podstawie opisu. Likwidował kto¶ tak? Jak bardzo
taka wycena odbiega od rzeczywisto¶ci? Pewnie na samochód zastępczy w
tej kwocie nie ma co liczyć?
No dobra, to teraz podsumowanie działania AXA Direct: według szkody
prostej (czyli bez wizyty rzeczoznawcy) wycenili szkodę na 1400 PLN, po
wizycie rzeczoznawcy wyszło 1300 PLN, przy czym:
1. Zaproponowali wymianę czę¶ci po cenach chyba poniżej
najbadziewniejszych zamienników, przykładowo zderzak pod lakier w ASO
kosztuje 1200 PLN, czyli 900-parę PLN netto, w kalkulacji mam 236 PLN.
2. Tylnego pasa nie wymieniaj±, tylko naprawa (a samochód na oko krótszy
z 10 cm).
3. Lakierowanie zderzaka, lakierowanie pasa i tylnej klapy wycenili na
905 PLN netto, naprawy (to chyba wyci±gnięcie pasa) 133 PLN netto i
czę¶ci 248 PLN netto (w tym lampka tablicy rejestracyjnej całe 7 PLN :-))
4. Zniszczone czę¶ci były oryginalne, Fordowskie.

Nie ukrywam, że chciałbym jak najwięcej kasy. Je¶li naprawię na tanich
zamiennikach, bez wymiany pasa, to warto¶ć pojazdu spadnie i chciałbym
tę różnicę odczuć w kieszeni, nie tylko przy sprzedaży.

Jakie mam możliwo¶ci? Wstawić do ASO i niech naprawiaj± bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-10-30 16:14:03
Autor: Maciej M.
AXA Direct - szkoda prosta
On 2012-10-30 15:43, Maciek wrote:

Jakie mam możliwości? Wstawić do ASO i niech naprawiają bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?

Wstawić do ASO, wziąć samochód zastępczy i nie kombinować pod górkę, jak w cywilizowanym kraju przystało.

--
MM

Data: 2012-11-06 09:48:11
Autor: Maciek
AXA Direct - szkoda prosta
W dniu 2012-10-30 16:14, Maciej M. pisze:
Jakie mam możliwości? Wstawić do ASO i niech naprawiają bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?
Wstawić do ASO, wziąć samochód zastępczy i nie kombinować pod górkę, jak w cywilizowanym kraju przystało.
ASO odmawia. Za stary samochĂłd. Dwa inne warsztaty rĂłwnieĹĽ nie chcÄ… siÄ™
bawić bezgotówkowo, bo jest ryzyko, że naprawa przekroczy wartość
pojazdu. Nie chce mi się reszty życia spędzić na szukaniu warsztatu,
który to bezgotówkowo zrobi, więc jakie mam opcje w "cywilizowanym" kraju?

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-11-06 09:00:18
Autor: AZ
AXA Direct - szkoda prosta
On 2012-11-06, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:
Jakie mam możliwości? Wstawić do ASO i niech naprawiają bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?
Wstawić do ASO, wziąć samochód zastępczy i nie kombinować pod górkę, jak w cywilizowanym kraju przystało.
ASO odmawia. Za stary samochĂłd. Dwa inne warsztaty rĂłwnieĹĽ nie chcÄ… siÄ™
bawić bezgotówkowo, bo jest ryzyko, że naprawa przekroczy wartość
pojazdu. Nie chce mi się reszty życia spędzić na szukaniu warsztatu,
który to bezgotówkowo zrobi, więc jakie mam opcje w "cywilizowanym" kraju?

Bierz kase i napraw tanim kosztem (moze cos jeszcze Ci zostanie) albo
sprzedaj i kup drugi.

W zadnym wypadku nie koncz na kwocie bezspornej ubezpieczyciela. Cisnij
i nekaj ich to cos dorzuca :-)

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-11-06 10:09:56
Autor: Maciek
AXA Direct - szkoda prosta
W dniu 2012-11-06 10:00, AZ pisze:
Bierz kase i napraw tanim kosztem (moze cos jeszcze Ci zostanie) albo
sprzedaj i kup drugi.
Chodzi o to, że za zaproponowaną kasę musiałbym naprawić chyba sam.
Ewentualnie musiałbym jechać gdzieś poza miasto, ale wtedy za stracony
czas i transport nikt mi nie zwrĂłci. Nie mam czasu na jeĹĽdĹĽenie po
szrotach, szukanie używanych części, a później składanie tego w garażu
(którego też nie mam). Zresztą chyba nie o to chodzi, choć może się mylę :-)
SprzedaĹĽ i zakup kolejnego teĹĽ nie rozwiÄ…zuje sprawy, bo nie wierzÄ™,
żebym na tym nie wyszedł gorzej (choćby ze względu na stratę czasu). Z
której strony nie patrzeć dupa z tyłu - a przecież nie ja jestem sprawcą :-(

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-11-06 09:30:00
Autor: AZ
AXA Direct - szkoda prosta
On 2012-11-06, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:
Bierz kase i napraw tanim kosztem (moze cos jeszcze Ci zostanie) albo
sprzedaj i kup drugi.
Chodzi o to, że za zaproponowaną kasę musiałbym naprawić chyba sam.
Ewentualnie musiałbym jechać gdzieś poza miasto, ale wtedy za stracony
czas i transport nikt mi nie zwrĂłci. Nie mam czasu na jeĹĽdĹĽenie po
szrotach, szukanie używanych części, a później składanie tego w garażu
(którego też nie mam). Zresztą chyba nie o to chodzi, choć może się mylę :-)
SprzedaĹĽ i zakup kolejnego teĹĽ nie rozwiÄ…zuje sprawy, bo nie wierzÄ™,
żebym na tym nie wyszedł gorzej (choćby ze względu na stratę czasu). Z
której strony nie patrzeć dupa z tyłu - a przecież nie ja jestem sprawcą :-(

Ubezpieczyciel ma obowiazek pokryc szkody do 100% wartosci z przed szkody,
wiec jezeli znajdziesz warsztat ktory zrobi to do wartosci samochodu z wyceny
ubezpieczyciela to jest to ich psi obowiazek za to zaplacic. Nie daj sobie
wmowic zadnego 70, 80, 90% czy ile tam.

A jezeli nadal czujesz sie poszkodowany a ubezpieczyciel nie chce sie ugiac
to pozostaje prawnik a pozniej sad.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-11-06 17:19:54
Autor: Cavallino
AXA Direct - szkoda prosta

Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k7ajj2$u77$2@node1.news.atman.pl...
On 2012-11-06, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:
Jakie mam możliwości? Wstawić do ASO i niech naprawiają bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?
Wstawić do ASO, wziąć samochód zastępczy i nie kombinować pod górkę, jak
w cywilizowanym kraju przystało.
ASO odmawia. Za stary samochĂłd. Dwa inne warsztaty rĂłwnieĹĽ nie chcÄ… siÄ™
bawić bezgotówkowo, bo jest ryzyko, że naprawa przekroczy wartość
pojazdu. Nie chce mi się reszty życia spędzić na szukaniu warsztatu,
który to bezgotówkowo zrobi, więc jakie mam opcje w "cywilizowanym" kraju?

Bierz kase i napraw tanim kosztem (moze cos jeszcze Ci zostanie) albo
sprzedaj i kup drugi.

W zadnym wypadku nie koncz na kwocie bezspornej ubezpieczyciela. Cisnij
i nekaj ich to cos dorzuca :-)

Albo i nie, jak w moim przypadku.
Nie podwyższyli nawet o 1 zł, więc w sądzie beknęli na 3 razy tyle co kwota bezsporna.

Data: 2012-10-30 17:14:05
Autor: Cavallino
AXA Direct - szkoda prosta

Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:k6op2q$8gv$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-10-15 13:42, Maciek pisze:
Przyładował mi go¶ć w tylny zderzak. Ubezpieczony w AXA Direct.
Zgłosiłem szkodę, zaproponowali likwidację w 4 dni (szkoda prosta) - bez
oględzin, wycena na podstawie opisu. Likwidował kto¶ tak? Jak bardzo
taka wycena odbiega od rzeczywisto¶ci? Pewnie na samochód zastępczy w
tej kwocie nie ma co liczyć?
No dobra, to teraz podsumowanie działania AXA Direct: według szkody
prostej (czyli bez wizyty rzeczoznawcy) wycenili szkodę na 1400 PLN, po
wizycie rzeczoznawcy wyszło 1300 PLN, przy czym:
1. Zaproponowali wymianę czę¶ci po cenach chyba poniżej
najbadziewniejszych zamienników, przykładowo zderzak pod lakier w ASO
kosztuje 1200 PLN, czyli 900-parę PLN netto, w kalkulacji mam 236 PLN.
2. Tylnego pasa nie wymieniaj±, tylko naprawa (a samochód na oko krótszy
z 10 cm).
3. Lakierowanie zderzaka, lakierowanie pasa i tylnej klapy wycenili na
905 PLN netto, naprawy (to chyba wyci±gnięcie pasa) 133 PLN netto i
czę¶ci 248 PLN netto (w tym lampka tablicy rejestracyjnej całe 7 PLN :-))
4. Zniszczone czę¶ci były oryginalne, Fordowskie.

Nie ukrywam, że chciałbym jak najwięcej kasy. Je¶li naprawię na tanich
zamiennikach, bez wymiany pasa, to warto¶ć pojazdu spadnie i chciałbym
tę różnicę odczuć w kieszeni, nie tylko przy sprzedaży.

Jakie mam możliwo¶ci? Wstawić do ASO i niech naprawiaj± bezgotówkowo,
czy próbować wyszarpać więcej kasy (jak)?

Wzi±ć ich wycenę, dać do ASO, żeby wycenili po swojemu i zaż±dać od ubezpieczyciela kasy, któr± zapoda ASO.
Jak się nie zgodz±, to prawnika i do s±du.
Za dużo mniejsz± szkodę ubezpieczyciel w ten sposób wypłacił mi ponad 10 tys, tyle że auto miało poniżej 3 lat.
Ale za to jeĽdziło przez cały czas, naprawiłem po swojemu dopiero po odzyskaniu odszkodowania.

Data: 2012-11-06 09:57:43
Autor: Maciek
AXA Direct - szkoda prosta
W dniu 2012-10-30 17:14, Cavallino pisze:
Wzi±ć ich wycenę, dać do ASO, żeby wycenili po swojemu i zaż±dać od ubezpieczyciela kasy, któr± zapoda ASO.
Jak się nie zgodz±, to prawnika i do s±du.
Za dużo mniejsz± szkodę ubezpieczyciel w ten sposób wypłacił mi ponad 10 tys, tyle że auto miało poniżej 3 lat.
Ale za to jeĽdziło przez cały czas, naprawiłem po swojemu dopiero po odzyskaniu odszkodowania.
W moim przypadku auto jest 4x starsze :-) Facet w ASO stwierdził żeby
wzi±ć kwotę bezsporn±, znaleĽć warsztat, który naprawi na zamiennikach,
a jak wyjdzie drożej to przedstawić ubezpieczycielowi faktury. W sprawie
wyceny poznałem tylko jej cenę, ale dostałem informację, że na pewno
wyjdzie szkoda całkowita. Wydawało mi się, że w przypadku szkody z OC ja
nawet nie muszę próbować naprawiać pojazdu, tylko wzi±ć pieni±dze za
powstałe szkody i je choćby przepić. Dlatego nie rozumiem umieszczania w
wycenie najtańszych zamienników, skoro zniszczone zostały czę¶ci
oryginalne. To mniej więcej tak, jakby po pożarze pałacu, likwidator
liczył mi odszkodowanie za M3 w wielkiej płycie, bo przecież i tu i tu
da się mieszkać :->

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2012-11-06 09:34:36
Autor: AZ
AXA Direct - szkoda prosta
On 2012-11-06, Maciek <maciek@nospam.pl> wrote:

W moim przypadku auto jest 4x starsze :-) Facet w ASO stwierdził żeby
wziąć kwotę bezsporną, znaleźć warsztat, który naprawi na zamiennikach,
a jak wyjdzie drożej to przedstawić ubezpieczycielowi faktury. W sprawie
wyceny poznałem tylko jej cenę, ale dostałem informację, że na pewno
wyjdzie szkoda całkowita. Wydawało mi się, że w przypadku szkody z OC ja
nawet nie muszę próbować naprawiać pojazdu, tylko wziąć pieniądze za
powstałe szkody i je choćby przepić. Dlatego nie rozumiem umieszczania w
wycenie najtańszych zamienników, skoro zniszczone zostały części
oryginalne. To mniej więcej tak, jakby po pożarze pałacu, likwidator
liczył mi odszkodowanie za M3 w wielkiej płycie, bo przecież i tu i tu
da się mieszkać :->

Ale po co Ci naprawa na zamiennikach? Do 100% wartosci samochodu mozesz
sobie naprawiac na czym chcesz.

Oczywiscie ze nie musisz naprawiac, odszkodowanie to rekompensata a co
z nia zrobisz to Twoja sprawa, przepijesz to zostaniesz z wrakiem, wiec
jedyne co to spieniezyles pogorszenie stanu samochodu ;-)

Co do zamiennikow to czyste skurwysynstwo ubezpieczyciela jest, podobnie
jak ze wstawianiem amortyzacji i tlumaczeniem ze w momencie szkody ta
czesc byla warta 60% wartosci nowej.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2012-11-06 17:19:03
Autor: Cavallino
AXA Direct - szkoda prosta

Użytkownik "Maciek" <maciek@nospam.pl> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:k7aje9$3m7$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2012-10-30 17:14, Cavallino pisze:
Wzi±ć ich wycenę, dać do ASO, żeby wycenili po swojemu i zaż±dać od
ubezpieczyciela kasy, któr± zapoda ASO.
Jak się nie zgodz±, to prawnika i do s±du.
Za dużo mniejsz± szkodę ubezpieczyciel w ten sposób wypłacił mi ponad 10
tys, tyle że auto miało poniżej 3 lat.
Ale za to jeĽdziło przez cały czas, naprawiłem po swojemu dopiero po
odzyskaniu odszkodowania.
W moim przypadku auto jest 4x starsze :-) Facet w ASO stwierdził żeby
wzi±ć kwotę bezsporn±, znaleĽć warsztat, który naprawi na zamiennikach,
a jak wyjdzie drożej to przedstawić ubezpieczycielowi faktury. W sprawie
wyceny poznałem tylko jej cenę, ale dostałem informację, że na pewno
wyjdzie szkoda całkowita. Wydawało mi się, że w przypadku szkody z OC ja
nawet nie muszę próbować naprawiać pojazdu, tylko wzi±ć pieni±dze za
powstałe szkody i je choćby przepić.

Nie tylko w OC, w ogóle tak działa ubezpieczenie.


Dlatego nie rozumiem umieszczania w
wycenie najtańszych zamienników, skoro zniszczone zostały czę¶ci
oryginalne.

Ale stare.
Jak daj± do 12 latka nowe zamienniki, to bierz i nie marudĽ.
Tylko nie daj się wpu¶cić w kanał na jakie¶ obniżenia robocizny - to się wraz z wiekiem auta nie zmienia.

Data: 2012-11-06 20:37:21
Autor: Maciek
AXA Direct - szkoda prosta
W dniu 2012-11-06 17:19, Cavallino pisze:
Ale stare.
Ale w pełni sprawne.

Jak daj± do 12 latka nowe zamienniki, to bierz i nie marudĽ.
Sęk w tym, że oni znaleĽli zamienniki w cenach niższych niż używane
oryginały na szrotach. W warsztatach drapali się w głowę, sk±d te ceny :-)

Tylko nie daj się wpu¶cić w kanał na jakie¶ obniżenia robocizny - to się wraz z wiekiem auta nie zmienia.
A tego już nie jestem w stanie zweryfikować. Jak już pisałem, za
wyci±gnięcie pasa, lakierowanie pasa, tylnej klapy (kombi) i zderzaka
wyliczyli na około 1000 PLN netto, od tego odjęli pozycję "ubytek
warto¶ci lakierowanie" (200 PLN). Przyznam, że ta ostatnia pozycja jest
ciekawa :-)

--
Pozdrawiam
Maciek

AXA Direct - szkoda prosta

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona