Data: 2011-10-21 08:25:43 | |
Autor: huri_khan | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
Dnia Fri, 21 Oct 2011 06:31:00 +0200, megrims napisa³(a):
Parê miesiêcy temu opisywa³em sytuacjê, ¿e sprawca by³ Uwa¿asz ¿e je¿eli by³by inny ubezpieczyciel i sprawca zmieni³by zdanie to wyp³aci³by odszkodowanie ? -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] |
|
Data: 2011-10-21 09:15:24 | |
Autor: R2r | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 08:25, huri_khan pisze:
Uważasz że jeżeli byłby inny ubezpieczyciel i sprawca zmieniłby zdanie toInny ubezpieczyciel mnie w ogóle nie pytał o potwierdzenie. Przyjęli po prostu oświadczenie spisane na miejscu stłuczki. Po jakimś czasie dostałem tylko informację, że wypłacili poszkodowanemu odszkodowanie. Tak więc różnie to bywa... -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|
Data: 2011-10-21 14:23:53 | |
Autor: Ariusz | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 09:15, R2r pisze:
W dniu 2011-10-21 08:25, huri_khan pisze: Przyjęli oświadczenie i wezwali sprawcę do potwierdzenia - jeżeli ciebie nie wezwali to albo była policja albo ten poszkodowany przez ciebie miał niezłe chody, a może jakiś świadek na oświadczeniu się podpisał. Ja bym raczej trzymał się z daleka takiego ubezpieczyciela co bez zapytania mnie czy takie zajście miało miejsce i czy potwierdzam swoją winę wypłaca odszkodowanie. Sprawca zachował się jak s..., a ty nie sądzisz się z ubezpieczycielem, a ze sprawcą jak wygrasz AXA ci wypłaci należność. Chyba, że jest inaczej, a ty podałeś za mało danych. Ariusz |
|
Data: 2011-10-21 16:04:10 | |
Autor: R2r | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 14:23, Ariusz pisze:
Przyjęli oświadczenie i wezwali sprawcę do potwierdzeniaNie wezwali. [...] była policja [...]A, to fakt. Całe zdarzenie miało miejsce dlatego, że moją uwage odwrócili policjanci stojący sobie na pasie obok. No i się trochę plastiki i blachy otarły. ;-) Sprawca zachował się jak s..., a ty nie sądzisz się z ubezpieczycielem,No tak, ale nasz wymiar sprawiedliwości daje taką możliwość sprawcy, a ubezpieczyciele skrzętnie z tego korzystają by odwlec sprawę. Gdyby sprawca był pewien, że w związku z odwołaniem podpisanego dobrowolnie oświadczenia o winie ryzykuje coś więcej niż tylko to, że najwyżej TU będzie jednak musiało wypłacić odszkodowanie i zwiększyć mu składkę, ale gdy odwołanie zdaniem sądu okaże się bezpodstawne zapłaci też dodatkowe koszty z własnej kieszeni to takie praktyki byłyby dużo rzadsze. -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|
Data: 2011-10-21 16:47:47 | |
Autor: Ariusz | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 16:04, R2r pisze:
W dniu 2011-10-21 14:23, Ariusz pisze:Policja sporządza notatkę i ubezpieczyciel nie pyta nawet sprawcy kto winien bo policja już to ustaliła i dała odpowiedni mandat. Wysyłają zapytanie na policję i dostają odpowiedź. A ty masz sytuację: 1. twierdzi, że 2. jest sprawdzą, a 2., że nie jest sprawcą lub, że 1. jest sprawcą.I kto jest sprawcą ??? A jak by, ten gość napisał do twojego ubezpieczyciela, że to ty mu w dupsko wjechałeś i by ci składki podnieśli??? bez pytania ciebie o to jak to było? Ariusz |
|
Data: 2011-10-21 17:55:10 | |
Autor: R2r | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 16:47, Ariusz pisze:
Policja sporządza notatkę i ubezpieczyciel nie pyta nawet sprawcy ktoNie dała. :-D WysyłająO czym Ty piszesz? Bo jeśli o problemie wątkotwórcy to zacytuję: "AXA odmówiła wypłaty odszkodowania, bo sprawca zmienił zdanie." Jak nic rozumiem, że sprawca najpierw przyznał się do winy na stosownym oświadczeniu (zawierającym całkiem sporo danych dotyczących zarówno zdarzenia jak i uczestników a także jego własnoręczny podpis) a później zaprzeczył swojemu oświadczeniu. Zatem nie było tak, że wątkotwórca coś sobie ubzdurał i ot tak wysłał do ubezpieczyciela kogoś z przypadku roszczenie, lecz miał podpisane oświadczenie sprawcy wraz z numerem jego polisy, przyznaniem się do winy i opisem sytuacji. Jeśli więc sprawca później zaprzecza temu co podpisał, to znaczy, że albo wcześniej albo później poświadczył nieprawdę. P.S. Klawisz [?] Ci się zacina. ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ______________________________________________________ |
|
Data: 2011-10-27 14:58:52 | |
Autor: Ariusz | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
W dniu 2011-10-21 17:55, R2r pisze:
W dniu 2011-10-21 16:47, Ariusz pisze:Masz dwoje ludzi AiB. A mówi, że B mu wjechał w d..., B podpisał papiery ale twierdzi, że nie zrobił tego. Ubezpieczyciel pyta B ty zrobiłeś to on twierdzi, że nie i tyle. Sąd rozsądzi jak było, a papier będzie dowodem. Ariusz |
|
Data: 2011-10-21 21:44:00 | |
Autor: huri_khan | |
AXA - omijać szerokim łukiem. | |
Dnia Fri, 21 Oct 2011 09:15:24 +0200, R2r napisa³(a):
W dniu 2011-10-21 08:25, huri_khan pisze: To siê tylko ciesz ¿e poszkodowany nie wymy¶li³, ¿e podpisa³ oswiadczenie ale nie wie do koñca czy to jego wina a na dodatek by³o od Ciebie czuæ alkohol :) -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] |
|
Data: 2011-10-21 22:03:10 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
AXA - omijaæ szerokim ³ukiem. | |
W dniu 2011-10-21 21:44, huri_khan pisze:
Dnia Fri, 21 Oct 2011 09:15:24 +0200, R2r napisa³(a): Ja wiem, ¿e nurzaj±c siê w oparach absurdu mo¿na przedstawiæ dowoln± bzdurê, ale chocia¿ siê postaraj - sprawca (R2r) napisa³ o¶wiadczenie, ¿e to on jest sprawc±, poszkodowany przedstawi³ wersjê tê sam±. Nie wiem jakim cudem poszkodowany mia³by pó¼niej zmieniæ zdanie i stwierdziæ, ¿e sprawca nie by³ sprawc±, a poszkodowany nie jest poszkodowanym... a na dodatek by³o od Ciebie czuæ alkohol :) To maj± problem - musieliby to udowodniæ, a jak poszkodowany nie mia³ w±tpliwo¶ci i policji nie wzywa³ wcze¶niej to po ptakach. |
|