W dniu piątek, 7 lutego 2014 15:17:17 UTC+1 użytkownik TOMASZEK napisał:

Ostatnio przyszło listem poleconym pismo ( którego na razie nikt z domowników nie odebrał, listonosz pokazał co to jest stąd wiem, wpisał na zwrotce: "adresat nie żyje" albo "adresat nieznany" ) Nadawcą jest "Poczta Polska Dział Abonamentu RTV".
Pismo jest prawidłowo adresowane, bo adres się zgadza, ale... babcia nie żyje od 2002 roku. Na babcię i tylko na babcię był zarejestrowany telewizor. Abonament płaciła regularnie, więc nie powstało zadłużenie za życia. Potem nikt tego nie płacił. W mieszkaniu wszyscy domownicy nieprzerwanie zamieszkują od śmierci babci ( zamieszkiwali tam wcześniej )

Co zrobić w takiej sytuacji?
- iść na pocztę, przedstawić odpis aktu zgonu i odebrać przesyłkę?
- nie robić nic, odpuszczą?
- inne propozycje?

Czy w takiej sytuacji naliczą ten cały abonament od 2002 roku czy stosuję się jakieś umorzenie, przedawnienie...

Spodziewać się kontroli w domu i dobrowolno-przymusowej rejestracji? ;)

Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

-- __Tomaszek__GG:559642
omijam to: tvn*gazeta*facebook*wosp
BTC: 1A7QVC25jwqr1DaFf2UuppaKcaWHBX9QpY

W dniu 17.04.2018 o 09:06, dizzy2024@gmail.com pisze:

Co zrobić w takiej sytuacji?
- iść na pocztę, przedstawić odpis aktu zgonu i odebrać przesyłkę?
- nie robić nic, odpuszczą?
- inne propozycje?

IMHO nic - korespondencja nie do ciebie, wróci zgodnie z pradą z adnotacją adresat nie żyje, dla ciebie koniec tematu.

Czy w takiej sytuacji naliczą ten cały abonament od 2002 roku czy
stosuję się jakieś umorzenie, przedawnienie...

Nie naliczą, bo nie mają komu. Jak jesteś bardzo uczciwym obywatelem to możesz się lekkomyślnie przyznać, że dalej mieliście jej odbiornik, ale raczej nie będą pytać. A jak będą to myślę, że najbardziej prawdopodobne jest, że nikt nie pamięta dokładnie co się stało ze starym rubinem.

W razie gdy okazało się, że jednak ten odbiornik posiadałeś, to ściągną za ostatnie 5 lat.

Spodziewać się kontroli w domu i dobrowolno-przymusowej rejestracji? ;)

Nie. Władza goli tylko frajerów, którzy kiedyś telewizor zarejestrowali.

Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

Że o ile to możliwe należy wszelkich kontaktów z władzą unikać, a jeśli już musisz to warto wiedzieć, że władza chce twojego dobra i jak nie chcesz go oddać, to należy władzę traktować jak okupanta i swoje dobro przed nią ukrywać:P Uzasadnienie w poprzednim akapicie.

Shrek

Shrek napisał(a) :

W dniu 17.04.2018 o 09:06, dizzy2024@gmail.com pisze:

Co zrobić w takiej sytuacji?
- iść na pocztę, przedstawić odpis aktu zgonu i odebrać przesyłkę?
- nie robić nic, odpuszczą?
- inne propozycje?

IMHO nic - korespondencja nie do ciebie, wróci zgodnie z pradą z adnotacją adresat nie żyje, dla ciebie koniec tematu.

Czy w takiej sytuacji naliczą ten cały abonament od 2002 roku czy
stosuję się jakieś umorzenie, przedawnienie...

Nie naliczą, bo nie mają komu. Jak jesteś bardzo uczciwym obywatelem to możesz się lekkomyślnie przyznać, że dalej mieliście jej odbiornik, ale raczej nie będą pytać. A jak będą to myślę, że najbardziej prawdopodobne jest, że nikt nie pamięta dokładnie co się stało ze starym rubinem.

W razie gdy okazało się, że jednak ten odbiornik posiadałeś, to ściągną za ostatnie 5 lat.

Spodziewać się kontroli w domu i dobrowolno-przymusowej rejestracji? ;)

Nie. Władza goli tylko frajerów, którzy kiedyś telewizor zarejestrowali.

Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

Że o ile to możliwe należy wszelkich kontaktów z władzą unikać, a jeśli już musisz to warto wiedzieć, że władza chce twojego dobra i jak nie chcesz go oddać, to należy władzę traktować jak okupanta i swoje dobro przed nią ukrywać:P Uzasadnienie w poprzednim akapicie.

Shrek

Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale odpowiadasz na post bota będący tylko cytowaniem posta sprzed kilku lat :-)

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

W dniu 17.04.2018 o 18:33, Zbynek Ltd. pisze:

Nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale odpowiadasz na post bota będący tylko cytowaniem posta sprzed kilku lat :-)

A... Dzięki;)

Shrek

Poczekać na komornika.
Później błyszczeć w mediach pod tytułami "niemowlę płaci abonament za zmarłą babcię".
Co na to Tusk?


-- -- -

Co zrobić w takiej sytuacji?
- nie robić nic, odpuszczą?
- inne propozycje?

Użytkownik  dizzy2024 napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:a010bac9-3f68-4363-a489-be67d95ffd1a@googlegroups.com...
W dniu piątek, 7 lutego 2014 15:17:17 UTC+1 użytkownik TOMASZEK napisał:

Pismo jest prawidłowo adresowane, bo adres się zgadza, ale... babcia nie
żyje od 2002 roku. Na babcię i tylko na babcię był zarejestrowany
telewizor. Abonament płaciła regularnie, więc nie powstało zadłużenie za
życia. Potem nikt tego nie płacił. W mieszkaniu wszyscy domownicy
nieprzerwanie zamieszkują od śmierci babci ( zamieszkiwali tam wcześniej )

Co zrobić w takiej sytuacji?
- iść na pocztę, przedstawić odpis aktu zgonu i odebrać przesyłkę?

A mozna tak ?
Nie przedstawisz, to z awizem i dowodem powinni wydac przesylke, szczegolnie jak sie nazwisko i adres zgadza ... tylko adresu juz brak.
Ale jak przedstawisz ... powinni wydac, czy absolutnie nie ?

- nie robić nic, odpuszczą?

Jesli jest zwrot z "adresat nie zyje" to powinni.

J.