Data: 2012-02-20 11:47:07 | |
Autor: Robert_J | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Jeżeli można by kodować to dlaczego nie wprowadzono tego? Bo zdecydowanie łatwiej ściągać kasę administracyjnie :-). Ten kto do tej pory płaci to nadal by płacił. Z tym że niekoniecznie. Spora część płaci bo obawia się restrykcji "Państwa", a nie dlatego że miłuje TVP i jej ambitne produkcje :-). Gdyby zdjąć z nich ten obowiązek to by po prostu nie płacili. A pewnie część z niepłacących jednak by chyba przeszła na Jasną Stronę Mocy. :-) Albo wykupiła najtańsze pakiety kablówek lub platform cyfrowych ;-) |
|
Data: 2012-02-20 11:54:27 | |
Autor: pawell32 | |
Abonament - sprawy techniczne | |
W dniu 2012-02-20 11:47, Robert_J pisze:
A pewnie część z niepłacących jednak by chyba przeszła na Jasną Stronę to akurat dla tvp byłoby najprostsze, bo niemal 100% ściągalności. myślę że jakby było możliwe to by z tego skorzystali, bo opłata scedowana była by na dostawcę, a odbiory płaciliby o te kilkanaście zł więcej. -- pozdrawiam. pawell32 OpenSuse 11.4 - power of linux http://www.net-sat.pl e-mail: pawell@net-sat.pl |
|
Data: 2012-02-20 13:22:26 | |
Autor: Robert_J | |
Abonament - sprawy techniczne | |
to akurat dla tvp byłoby najprostsze, bo niemal 100% ściągalności. Przecież takie plany już były, na szczęście nie wypaliły. Potem były zakusy żeby Zakłady energetyczne doliczały to do prądu :-). TVP chwyta się wszelkich sposobów żeby zwiększyść ściągalność, póki co okazują się niezgodne z prawem. Ale znając życie zmienią prawo i nagle te sposoby okażą się zgodne :-) |
|
Data: 2012-02-20 14:47:18 | |
Autor: SW3 | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Dnia 20-02-2012 o 13:22:26 Robert_J <dzidekszcz1968@gazeta.pl> napisał(a):
Przecież takie plany już były, na szczęście nie wypaliły. Potem były zakusy żeby Zakłady energetyczne doliczały to do prądu :-) Naprawdę nie rozróżniasz płacenia TVP za dostęp do jej programów od płacenia TVP za posiadanie elektryczności w domu? -- SW3 -- -- Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych. /Bastiat |
|
Data: 2012-02-20 15:12:04 | |
Autor: Robert_J | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Naprawdę nie rozróżniasz płacenia TVP za dostęp do jej programów od płacenia TVP za posiadanie elektryczności w domu? A Ty naprawdę nie potrafisz czytać ze zrozumieniem? |
|
Data: 2012-02-20 15:13:58 | |
Autor: Robert_J | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Potem były zakusy żeby Zakłady energetyczne doliczały to do prądu :-) Owszem, można się przyczepić na siłę do zdania które napisałem. Ale średnio rozgarnięty człowiek zapewne by zrozumiał, że miałem na myśli doliczanie abo RTV do rachunku za energię elektryczną. |
|
Data: 2012-02-20 16:06:09 | |
Autor: Bydlę | |
Abonament - sprawy techniczne | |
On 2012-02-20 15:13:58 +0100, "Robert_J" <dzidekszcz1968@gazeta.pl> said:
Potem były zakusy żeby Zakłady energetyczne doliczały to do prądu :-) Tyle, że to nie miało być _doliczanie_ zainteresowanym, a pobieranie tego podatku od wszystkich, którzy (umowa) korzystają z prądu. ;> -- Bydlę |
|
Data: 2012-02-20 16:14:44 | |
Autor: Robert_J | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Tyle, że to nie miało być _doliczanie_ zainteresowanym, a pobieranie tego podatku od wszystkich, którzy (umowa) korzystają z prądu. No wlaśnie :-). I jako takie niezgodne z prawem, logiką i czym tam jeszcze kto chce. Sam znam dwie rodziny, które telewizora nie mają, a musiałyby płacić :-). |
|
Data: 2012-02-21 15:06:53 | |
Autor: crazy bejbi | |
Abonament - sprawy techniczne | |
W dniu 2012-02-20 13:22, Robert_J pisze:
to akurat dla tvp byłoby najprostsze, bo niemal 100% ściągalności. to tak z innej beczki, ale jakby trochę o legalności rozwiązań "państwa": http://pluszak.nowyekran.pl/post/53335,przedsiebiorca-wypowiada-umowe-z-zus Wojtek -- polecam stronę: www.nartyrowery.pl największy sklep ze sprzętem narciarskim i snowboardowym |
|
Data: 2012-02-21 15:35:22 | |
Autor: 4CX250 | |
Abonament - sprawy techniczne | |
Użytkownik "crazy bejbi" <tego.adresu@nie.ma.wcale> napisał w wiadomości news:ji08ds$5tv$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-02-20 13:22, Robert_J pisze: Mój znajomy zastał w skrzynce list wezwanie komornika, że wtedy a wtedy był i nikogo nie zastał. No nie zastał bo znajomy przyjeżdza od święta do tego domu. Zdziwił się bardzo bo po pierwsze nikomu niczego nie jest winny a po drugie adres niby się zgadza ale nie zgadza się nazwisko i imię. Zadzwonił czym prędzej do komornika aby ten mu wyjasnił jakim prawem go nachodzi. Komornik bezczelnie powiedział że nie ma ochoty z nim wogóle rozmawiać a tymbardziej nie ma obowiązku niczego tłumaczyć mając prawomocny wyrok sądu i że następnym razem będzie drugie wezwanie a potem wjazd na posesję z asystą policji. Co ciekawe zaczął bezczelnie snuć że skoro znajomuy zadzwonił to znaczy że w jakiś sposób czuje się odpowiedzialny w toczącej się sprawie! Jaja co? Co się okazało? Znajomy popytał tu i ówdzie po sąsiadach i w urzędach (oczywiście jaja bo to tajemnica wielka i nikt oficjalnie nie chce podać takich informacji) i okazało się że sąsiad który już zresztą nie jest właścicielem swojej działki i niewiadomo gdzie przebywa, kiedyś, miał jakąś działalność w szopie na tej swojej działce. Coś tam se klepał, czy przechowywał... nie ważne, miał to u siebie, na działce swojej w szopie. A że szopa nie miała numeru to po prostu podał numer posesji domu obok czyli znajomego. ZUS podał sprawę zaległych składek za jakieś stare miesiące do sądu a sąd bez sprawdzania czegokolwiek podpisał nakaz egzekucji komorniczej. To są jakieś jaja! Chcieli zupełnie postronnej osobie wjechać na chatę i przeprowadzić egzekucję komorniczą na przypadkowo zastanej ruchomości! Że ani sąd ani komornik nie weryfikują adresu zarejestrowania działalności z danymi osoby rejestrującej? W ten sposób dochodzę znowu do wzniosku że prawo w Polsce jest dla krętaczy i złodzieji. Mało tego ustawa o szybkiej rejestracji firm niedawno wprowadzona tak naprawdę spowoduje wiele płaczu i tragicznych w skutkach najazdów komorników i wierzycieli na nic nie winnych ludzi. Można założyć firmę podając adres na gębę. Już wiem że następną dz. gosp. zarejestruję na adres Tuska albo jakiegoś ministra. Przecież nikt tego nie sprawdza. |
|