Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Absurdalne ceny rowerów

Absurdalne ceny rowerów

Data: 2013-08-02 15:18:49
Autor: Raffaello
Absurdalne ceny rowerów
On Fri, 02 Aug 2013 15:57:21 +0200, Marek wrote:

Szukam roweru dla siebie. Chciałbym pojeździć w terenie jak i po twardej
nawierzchni. Obecnie posiadam MTB z kołami 26 cali lecz jest on zbyt
                                ^^^
wolny - 30km/h to maksymalna prędkość na płaskim terenie. Trudno
dorównać innym uczestnikom wycieczki.


Ojojoj.... To wielkość koła jest synonimem prędkości? Czyli sądzisz, że jak zmienisz koła 26" na 28" a la szosówki to automatycznie prędkość ci wzrośnie do 55km/h tak jak na szosówce?

To byłoby ciekawe. Aczkolwiek chciałbym zauważyć, że w obecnym swoim rowerze mam 2 koła po 20" i te 35 km/h na prostej, gładkiej i asfaltowej robię bezproblemowo.

Kontynuując wywód... Jak to jest, że ta Pani na tym filmiku wyciąga taką prędkość, a ty tylko 30?
http://www.youtube.com/watch?v=A5-7fBZfIIQ

Może nie chodzi tu wcale o wielkość koła, ale o coś innego? ;)

Data: 2013-08-02 23:57:40
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-02 17:18, Raffaello pisze:


Ojojoj.... To wielkość koła jest synonimem prędkości? Czyli sądzisz, że
jak zmienisz koła 26" na 28" a la szosówki to automatycznie prędkość ci
wzrośnie do 55km/h tak jak na szosówce?

Nie wiem tego do końca więc dlatego piszę. Koło większe więc przy tych samych obrotach powinno być szybsze - na logikę. Można też dać alternatywnie mniejszą kasetę zapewne.

Kontynuując wywód... Jak to jest, że ta Pani na tym filmiku wyciąga taką
prędkość, a ty tylko 30?
http://www.youtube.com/watch?v=A5-7fBZfIIQ

Może nie chodzi tu wcale o wielkość koła, ale o coś innego? ;)


Pewnie o coÅ› innego.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-03 22:10:22
Autor: Piotr Kosewski
Absurdalne ceny rowerów
On 2013-08-02 23:57, Marek wrote:
Nie wiem tego do końca więc dlatego piszę. Koło większe więc przy tych
samych obrotach powinno być szybsze - na logikę. Można też dać
alternatywnie mniejszÄ… kasetÄ™ zapewne.

No masz rację. Przy tych samych obrotach będzie szybsze o ~10%.
To teraz skupmy się na tych obrotach. Warunek brzegowy: masz nieskończenie cieżkie i duże koło - uda Ci się je napędzić?

Pewnie o coÅ› innego.

No to zamiast kupować nowy rower, używaj aktualnego intensywniej lub zapisz się na siłownię, jeśli chcesz szybciej podgonić braki :).

Większość populacji jeździ ze zbyt niską kadencją. Nie znam powodu. Może chodzi o to, że osoby mające >25 lat prawie na pewno w kluczowym okresie rozwoju jeździły na zbyt dużym rowerze i on wyrobił im taki nawyk.

Z przodu masz 3 tarcze. Zmuś się do jazdy bez tej największej. Średnia ma 34 zęby i powinieneś na płaskim osiągać 25 km/h (komfortowo). Takie ćwiczenie nauczy mięśnie nowej aktywności i przyzwyczai je do kadencji >90rpm. Teraz pewnie robisz ~1 obrót na sekundę, jak większość moich znajomych z podobym problemem :).
Kiedy już się to stanie, rozglądasz się za podjazdami w okolicy: długimi, równymi i niezbyt stromymi, żebyś nie musiał wstawać z siodełka. I podjeżdżasz, aż na nich też osiągniesz te 25 km/h.
I wtedy jak na płaskim wrzucisz dużą tarczę, będziesz jeździł 35 :).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2013-08-04 12:05:33
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-03 22:10, Piotr Kosewski pisze:


No to zamiast kupować nowy rower, używaj aktualnego intensywniej lub
zapisz się na siłownię, jeśli chcesz szybciej podgonić braki :).

Trafiłeś. Od kilku lat trenuję kulturystykę. Bez problemu wyciskam 330kg nogami w typowych seriach. Rower to dla mnie wczasy jeśli chodzi o wnoszone obciążenia. Problem jest w tym, że nie potrafię robić młynka z taką szybkością żeby sznurowadła świszczały na wietrze. Po drugie męczy mnie głównie przede wszystkim szybkość pedałowania a nie siła.


Większość populacji jeździ ze zbyt niską kadencją. Nie znam powodu. Może
chodzi o to, że osoby mające >25 lat prawie na pewno w kluczowym okresie
rozwoju jeździły na zbyt dużym rowerze i on wyrobił im taki nawyk.

https://www.youtube.com/watch?v=lWczc60xUrc

Przewiń do 3ciej minuty. Dla mnie takie tempo jest optymalne. Szybciej nie dam rady - chyba, że na krótszych dystansach. Czy to jest zbyt wolno?

Z przodu masz 3 tarcze. Zmuś się do jazdy bez tej największej. Średnia
ma 34 zęby i powinieneś na płaskim osiągać 25 km/h (komfortowo).

W życiu nie osiągnę takiej prędkości na 2gim przełożeniu choćbym nie wiem jak się starał.

Takie
ćwiczenie nauczy mięśnie nowej aktywności i przyzwyczai je do kadencji
 >90rpm. Teraz pewnie robisz ~1 obrót na sekundÄ™, jak wiÄ™kszość moich
znajomych z podobym problemem :).

Hmmm... ciekawe. Sprawdzę. Wczoraj nawet na to uwagę zwracałem i wyszło mi poniżej 1s. Jednakże nie policzyłem rpm. Spróbuję.

Kiedy już się to stanie, rozglądasz się za podjazdami w okolicy:
długimi, równymi i niezbyt stromymi, żebyś nie musiał wstawać z
siodełka. I podjeżdżasz, aż na nich też osiągniesz te 25 km/h.
I wtedy jak na płaskim wrzucisz dużą tarczę, będziesz jeździł 35 :).

Idea jest ciekawa - takie przełamywanie organizmu. Sprawdzę. Jednakże mój rekord z górki to jakieś 40km/h i nie pedałowałem bo to nie miało sensu. Rower sam szybciej jechał niż mogłem to spowodować.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-04 20:30:53
Autor: z
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-03 22:10, Piotr Kosewski pisze:

Wiêkszo¶æ populacji je¼dzi ze zbyt nisk± kadencj±. Nie znam powodu. Mo¿e
chodzi o to, ¿e osoby maj±ce >25 lat prawie na pewno w kluczowym okresie
rozwoju je¼dzi³y na zbyt du¿ym rowerze i on wyrobi³ im taki nawyk.

¦wiête s³owa. Boj± siê chyba tej nowoczesnej techniki - przerzutek. :-)
Nie maj± z tym problemu kierowcy bo wiedz± ¿e dla "silnika" takie duszenie dobre nie jest. :-)

z

Data: 2013-08-05 09:10:27
Autor: Raffaello
Absurdalne ceny rowerów
On Sun, 04 Aug 2013 20:30:53 +0200, z wrote:

W dniu 2013-08-03 22:10, Piotr Kosewski pisze:

Większość populacji jeździ ze zbyt niską kadencją. Nie znam powodu.
Może chodzi o to, że osoby mające >25 lat prawie na pewno w kluczowym
okresie rozwoju jeździły na zbyt dużym rowerze i on wyrobił im taki
nawyk.

Święte słowa. Boją się chyba tej nowoczesnej techniki - przerzutek. :-)
Nie mają z tym problemu kierowcy bo wiedzą że dla "silnika" takie
duszenie dobre nie jest. :-)

Raczej wysokie obroty dla silnika spalinowego przekładają się na zawartość zbiornika paliwa - w sposób oczywiście niekorzystny. Dlatego tak jak w samochodzie obroty trzyma się niskie, aby nie korzystać ze stacji benzynowej zbyt często - tak w rowerze na odwrót, obroty trzyma się wysokie m.in. po to, aby nie spędzać za duzo czasu w...... poradni ortopedycznej - kolanowej. :)

Data: 2013-08-05 05:18:25
Autor: Ignac
Absurdalne ceny rowerów
W dniu poniedzia³ek, 5 sierpnia 2013 11:10:27 UTC+2 u¿ytkownik Raffaello napisa³:
 

tak w rowerze na odwrót, obroty trzyma siê wysokie m.in. po to, aby nie spêdzaæ za duzo czasu w...... poradni ortopedycznej - kolanowej. :)

Ale i przekazywaæ swoj± moc do napêdu przy maksymalnej sprawno¶ci.

Data: 2013-08-05 10:02:49
Autor: Raffaello
Absurdalne ceny rowerów
On Mon, 05 Aug 2013 11:32:01 +0200, z wrote:

W dniu 2013-08-05 11:10, Raffaello pisze:
Raczej wysokie obroty dla silnika spalinowego przekładają się na
zawartość zbiornika paliwa - w sposób oczywiście niekorzystny. Dlatego
tak jak w samochodzie obroty trzyma się niskie, aby nie korzystać ze
stacji benzynowej zbyt często - tak w rowerze na odwrót, obroty trzyma
się wysokie m.in. po to, aby nie spędzać za duzo czasu w...... poradni
ortopedycznej - kolanowej. :)


Ale ja pisałem o taki delikwencie który na najwyższym biegu jedzie
wszędzie i nie zredukuje za chiny ludowe a kolana aż jęczą :-)
Nie umie? Nie wie że można? Boi się popsuć wypasiony nowy rower? :-)
Kierowca co wachluje ciągle drążkiem zmiany biegów od razu zacyka że coś
nie tak. :-)

A to to już inna rzecz... Widziałem takich co nie zredukują, choćby nie wiadomo co! Ruszają na Ntym biegu spod świateł, oczywiście odpychając sie nogą, bo momentu obrotowego nie starcza, pod górkę kręcą jak... Ślimaki i jadą jak ślimaki. Cóż, to chyba już po prostu niewiedza... Może braki w wykształceniu z fizyki? ;)

Data: 2013-08-05 11:32:01
Autor: z
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-05 11:10, Raffaello pisze:
Raczej wysokie obroty dla silnika spalinowego przek³adaj± siê na
zawarto¶æ zbiornika paliwa - w sposób oczywi¶cie niekorzystny. Dlatego
tak jak w samochodzie obroty trzyma siê niskie, aby nie korzystaæ ze
stacji benzynowej zbyt czêsto - tak w rowerze na odwrót, obroty trzyma
siê wysokie m.in. po to, aby nie spêdzaæ za duzo czasu w...... poradni
ortopedycznej - kolanowej. :)


Ale ja pisa³em o taki delikwencie który na najwy¿szym biegu jedzie wszêdzie i nie zredukuje za chiny ludowe a kolana a¿ jêcz± :-)
Nie umie? Nie wie ¿e mo¿na? Boi siê popsuæ wypasiony nowy rower? :-)
Kierowca co wachluje ci±gle dr±¿kiem zmiany biegów od razu zacyka ¿e co¶ nie tak. :-)

z

Data: 2013-08-05 09:19:33
Autor: Raffaello
Absurdalne ceny rowerów
On Fri, 02 Aug 2013 23:57:40 +0200, Marek wrote:

W dniu 2013-08-02 17:18, Raffaello pisze:


Ojojoj.... To wielkość koła jest synonimem prędkości? Czyli sądzisz, że
jak zmienisz koła 26" na 28" a la szosówki to automatycznie prędkość ci
wzrośnie do 55km/h tak jak na szosówce?

Nie wiem tego do końca więc dlatego piszę. Koło większe więc przy tych
samych obrotach powinno być szybsze - na logikę. Można też dać
alternatywnie mniejszÄ… kasetÄ™ zapewne.

Przyjrzyj się jak kręcą szoszony. Oni bardzo rzadko jadą z małą kadencją, przeważnie tłuką wysokie obroty.

Kontynuując wywód... Jak to jest, że ta Pani na tym filmiku wyciąga
taką prędkość, a ty tylko 30?
http://www.youtube.com/watch?v=A5-7fBZfIIQ

Może nie chodzi tu wcale o wielkość koła, ale o coś innego? ;)


Pewnie o coÅ› innego.

Po tym co napisałeś o tej siłowni - prawdopodobnie masz super extra rozwinięte mięśnie "wolne", ale nie rozwinąłeś w ogóle mięśni "sprinterskich" co ogranicza możliwości szybkiego pedałowania.
RozwiÄ…zanie jest w sumie prozaiczne:
- jeździć i trenować ile się da, robić kilometry
- ale ograniczać możliwość wrzucania wyższego biegu. Jak już normalnie byś wrzucił ten 6 bieg - nie robisz tego i trzymasz aż zobaczysz, że osiągasz te 80-90 rpm. Do tego na pewno przyda się oczywiście licznik kadencji.
- starać się robić młynek na niskich przełożeniach, np podczas ruszania.

Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale ja tak pracowałem ze 2 lata temu i u mnie to przyniosło dobry skutek.

I jeszcze odnośnie roweru. Nie ma bata, abyś na rowerze MTB z oponami 2.125", osiągał takie wyniki jak szoszony na wycieniowanych szosowych rowerkach z oponkami 24mm. Porównaj jeszcze wagę swojego MTB z szosówką - pewnie z 12-13kg vs 6kg? No i inna geometria położenia rowerzysty na tym rowerze.

Data: 2013-08-05 21:36:00
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-05 11:19, Raffaello pisze:

Po tym co napisałeś o tej siłowni - prawdopodobnie masz super extra
rozwinięte mięśnie "wolne", ale nie rozwinąłeś w ogóle mięśni
"sprinterskich" co ogranicza możliwości szybkiego pedałowania.
Rozwiązanie jest w sumie prozaiczne: - jeździć i trenować ile się da,
robić kilometry

Gadałem z instruktorami w podobnej kwestii. Nie można być omnibusem.
Jeśli podąża się w kierunku "siłowym" to odcina się automatycznie od
sportów wydolnościowych. Jedno z drugim stoi w sprzeczności.

- ale ograniczać możliwość wrzucania wyższego biegu. Jak już
normalnie byś wrzucił ten 6 bieg - nie robisz tego i trzymasz aż
zobaczysz, że osiągasz te 80-90 rpm. Do tego na pewno przyda się
oczywiście licznik kadencji.

Na oko (bez licznika) jeżdżę maksymalnie z 80 rpm. Ze zwykłego
przeliczenia km/h na rpm to nawet wynika. Przerzucenie na niższy bieg i
kręcenie szybciej tylko zadyszkę wywoła i po kilku minutach mam dość. :-(

- starać się robić młynek na niskich przełożeniach, np podczas
ruszania.

Hmmm... Zwykle ruszam z przełożenia o 2 oczka (z tyłu) wyżej i gdy
lajtowo przyspieszam to już po 5s osiągam maksimum. Gdy mocno cisnę to
2-3s wystarczą do osiągnięcia max rpm.

Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale ja tak pracowałem ze 2 lata temu i
u mnie to przyniosło dobry skutek.

Tylko Ty podążasz w kierunku kolarskim - jak się domyślam. A ja raczej
mam tą drogę zamkniętą. Zresztą, potwierdził to któryś z kolegów, że
mięśnie nie mogą być uniwersalne.

I jeszcze odnośnie roweru. Nie ma bata, abyś na rowerze MTB z
oponami 2.125", osiągał takie wyniki jak szoszony na wycieniowanych
szosowych rowerkach z oponkami 24mm. Porównaj jeszcze wagę swojego
MTB z szosówką - pewnie z 12-13kg vs 6kg? No i inna geometria
położenia rowerzysty na tym rowerze.

Ale ja o tym wcale nie wspominałem. Chodziło mi tylko o to, że kumple,
którzy mają zwykłe turystyczne rowery (no, może droższe turystyczne), którzy nie trenują niczego zostawiają mnie w tyle gdy wybieramy się na jakieś przejażdżki. Trochę frustrująca sytuacja. Do tego kręcą o połowę wolniej niż ja. W zasadzie tylko o to mi chodzi. Dla mnie samego to co mam byłoby satysfakcjonujące. Nie przyglądałem się dokładnie ich rowerom ale z pewnością mają większe przednie zębatki (tylne pewnie mniejsze). Być może opony też mniej terenowe choć szerokie jak moje. W tych dwóch aspektach (przekładnia plus opony) dopatruję się przyczyn takiego stanu rzeczy.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-06 06:19:09
Autor: Sara
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-05 21:36, Marek pisze:

Ale ja o tym wcale nie wspominałem. Chodziło mi tylko o to, że kumple,
którzy mają zwykłe turystyczne rowery (no, może droższe turystyczne),
którzy nie trenują niczego zostawiają mnie w tyle gdy wybieramy się na
jakieś przejażdżki.

Pewnego razu wybraliśmy się na rower z kolegą bardzo wytrenowanym i silnym, same mięśnie, rower miał całkiem niezły, spodziewaliśmy się, ze nas zostawi daleko w tyle. Pierwsze kilometry wystrzelił do przodu jak na TdF, jednak już po 20 zaczął odstawać, a po 50 całkiem spuchł. Po 70 musiał wracać pociągiem ;)
Teren pagórkowaty, okolice Krynicy i Beskidu Niskiego. Byliśmy zdziwieni, on też, bo spodziewaliśmy się, że nas leciutko objedzie.
Zwykle jeżdżę sama lub z TŻ, nie trenujemy niczego, ale jeździmy dość systematycznie i raczej długodystansowo.
Więc wytrenowanie ogólne chyba nie jest wyznacznikiem wytrenowania rowerowego, tak zdaniem laiczki.

Data: 2013-08-06 19:22:40
Autor: Piotr Kosewski
Absurdalne ceny rowerów
On 2013-08-06 06:19, Sara wrote:
Więc wytrenowanie ogólne chyba nie jest wyznacznikiem wytrenowania
rowerowego, tak zdaniem laiczki.

Jeśli ktoś jest (bez obrazy dla kolegi i podobnych) "karkiem", to nie jest ogólnie wytrentowany, tylko koncentruje się na budowaniu mięśni.
Kulturyści są zazwyczaj bardzo zdrowi i silni do śmierci, ale są powolni, bo takie mięśnie sobie wytrenowali.

Ludzie ogólnie wytrenowani akurat na rowerze sobie radzą bardzo dobrze.

Znam chłopaka, który nigdy niczego celowo nie trenował i nie chodzi na siłownię, ale po szkole zamiast grać na kompie wychodził na dwór (rolki, rower, gry zespołowe - normalne sporty) i w wieku 25 lat jest po prostu nieprzeciętnie sprawny (i nieźle wyrzeźbiony). Na pewno objechałby wiele osób, które na kolarstwie się koncentrują i jest to ich główna aktywność (prawie na pewno wliczając mnie).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2013-08-06 23:46:49
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-06 06:19, Sara pisze:

Więc wytrenowanie ogólne chyba nie jest wyznacznikiem wytrenowania
rowerowego, tak zdaniem laiczki.

Ok, ale oni nie mają wytrenowania ogólnego poza piciem piwa na czas :-) Rowerowe to jazda jak się przypomni więc raczej też trudno je klasyfikować. Oczywiste jest, że jeśli ktoś trenuje regularnie, to przyzwyczaja organizm do danego typu ruchu i staje się wytrwały. Z tego powodu w mojej dziedzinie sportu plan treningowy zmienia się czasem raz na miesiąc nawet aby organizm nie przywykł do zestawu ćwiczeń i nie zaczął marnować treningów.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2013-08-07 19:08:59
Autor: Jacek G.
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-06 23:46, Marek napisał(a)::
W dniu 2013-08-06 06:19, Sara pisze:
Więc wytrenowanie ogólne chyba nie jest wyznacznikiem wytrenowania
rowerowego, tak zdaniem laiczki.

Ok, ale oni nie mają wytrenowania ogólnego poza piciem piwa na czas :-)

O widzisz ... i to ich pewnie tak napędza :)
--
Jacek G.

Data: 2013-08-08 13:09:03
Autor: coaster
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 07-08-2013 19:08, Jacek G. pisze:
W dniu 2013-08-06 23:46, Marek napisał(a)::
W dniu 2013-08-06 06:19, Sara pisze:
Więc wytrenowanie ogólne chyba nie jest wyznacznikiem wytrenowania
rowerowego, tak zdaniem laiczki.

Ok, ale oni nie mają wytrenowania ogólnego poza piciem piwa na czas :-)

O widzisz ... i to ich pewnie tak napędza :)

"Browerzysci wracaja III"? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2013-08-06 16:04:19
Autor: Raffaello
Absurdalne ceny rowerów
On Mon, 05 Aug 2013 21:36:00 +0200, Marek wrote:

Po tym co napisałeś o tej siłowni - prawdopodobnie masz super extra
rozwinięte mięśnie "wolne", ale nie rozwinąłeś w ogóle mięśni
"sprinterskich" co ogranicza możliwości szybkiego pedałowania.
Rozwiązanie jest w sumie prozaiczne: - jeździć i trenować ile się da,
robić kilometry

Gadałem z instruktorami w podobnej kwestii. Nie można być omnibusem.
Jeśli podąża się w kierunku "siłowym" to odcina się automatycznie od
sportów wydolnościowych. Jedno z drugim stoi w sprzeczności.

Nie ma omnibusów i nie będzie. No chyba, że medycyna sportowa coś wymyśli, ale póki co trzeba kombinować.

- ale ograniczać możliwość wrzucania wyższego biegu. Jak już normalnie
byś wrzucił ten 6 bieg - nie robisz tego i trzymasz aż zobaczysz, że
osiągasz te 80-90 rpm. Do tego na pewno przyda się oczywiście licznik
kadencji.

Na oko (bez licznika) jeżdżę maksymalnie z 80 rpm. Ze zwykłego
przeliczenia km/h na rpm to nawet wynika. Przerzucenie na niższy bieg i
kręcenie szybciej tylko zadyszkę wywoła i po kilku minutach mam dość.
:-(

Spróbuj zmienić ułożenie tarcz względem siebie. Zamiast startować z dużej tarczy z przodu - sprobuj środkową czy mniejszą. Tak abyś nie osiągał od razu tych 100rpm, ale powiedzmy 85-90.
I chociaż na początku ten młynek może być nieciekawy i będziesz jechał powiedzmy 25 km/h a mógłbyś pędzić 30 km/h - trzymaj się tego biegu. Po kilku minutach organizm sam zacznie się przestawiać i przyzwyczajać do nowej sytuacji i zobaczysz na liczniku np 27 km/h.
Kilka takich sytuacji z rzędu i zobaczysz na liczniku nawet i 28 km/h. Co ciekawe, tak jakbyś zobaczył normalnie na biegu wyższym 30 km/h - zobaczysz pewnie 31 albo i 32. Kwestia wyćwiczenia tych mięśni i nauczenia, że mogą działać szybciej.

- starać się robić młynek na niskich przełożeniach, np podczas
ruszania.

Hmmm... Zwykle ruszam z przełożenia o 2 oczka (z tyłu) wyżej i gdy
lajtowo przyspieszam to już po 5s osiągam maksimum. Gdy mocno cisnę to
2-3s wystarczą do osiągnięcia max rpm.

Jak chcesz mocno cisnąć - to z wysoką kadencją. W sumie może nawet nie młynkowanie, ale taka jazda 90-95 rpm dobrze robi na mięśnie.

Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale ja tak pracowałem ze 2 lata temu i u
mnie to przyniosło dobry skutek.

Tylko Ty podążasz w kierunku kolarskim - jak się domyślam. A ja raczej
mam tą drogę zamkniętą. Zresztą, potwierdził to któryś z kolegów, że
mięśnie nie mogą być uniwersalne.

Oj niekoniecznie od razu kolarskim ;)
Ja użytkuję rower rekreacyjnie i transportowo. I też kolarsko drogę mam zamnięta, nie te lata i nie te możliwości organizmu. Ale to i owo mogę i jeśli widzę po sobie, że hardkorowo nawalanie po pedałach mi nie idzie - przestawiam się na mniejszy bieg i próbuję jechać kadencyjnie.
Zdarza mi się raz na jakiś czas jechać w jakimś peletonie, ale ścigać się z amatorami kolarstwa na pewno nie będę, bo nie mam ku temu odpowiednich paramterów. Ale wytrzymałościowo na dystans mogę coś tam jeszcze poradzić.

I jeszcze odnośnie roweru. Nie ma bata, abyś na rowerze MTB z oponami
2.125", osiągał takie wyniki jak szoszony na wycieniowanych szosowych
rowerkach z oponkami 24mm. Porównaj jeszcze wagę swojego MTB z szosówką
- pewnie z 12-13kg vs 6kg? No i inna geometria położenia rowerzysty na
tym rowerze.

Ale ja o tym wcale nie wspominałem. Chodziło mi tylko o to, że kumple,
którzy mają zwykłe turystyczne rowery (no, może droższe turystyczne),
którzy nie trenują niczego zostawiają mnie w tyle gdy wybieramy się na
jakieś przejażdżki. Trochę frustrująca sytuacja. Do tego kręcą o połowę
wolniej niż ja. W zasadzie tylko o to mi chodzi. Dla mnie samego to co
mam byłoby satysfakcjonujące. Nie przyglądałem się dokładnie ich rowerom
ale z pewnością mają większe przednie zębatki (tylne pewnie mniejsze).
Być może opony też mniej terenowe choć szerokie jak moje. W tych dwóch
aspektach (przekładnia plus opony) dopatruję się przyczyn takiego stanu
rzeczy.

1. Przyjrzyj się rowerom ich i swojemu, obadaj dokładnie czy na pewno^2 nic Ci nie ociera? Jakiś hamulec V-brake nie ocera o obręcz? Czy piasty nie masz jakieś pozacierane? Co z łańcuchem i jego nasmarowaniem? Czy jak obrócisz koło mocno to się kręci samo przynajmniej kilka obrotów czy się zatrzymuje od razu? ALbo po 2 max obrotach?
2. Czy Ty sam nie masz jakichś problemów? Jakieś palenie petów? Dolegliwości somatyczne?
3. Jak jest z "rozjeżdżeniem" kilometrowym w tym roku pomiędzy Wami? Zrobiliście podobną ilość kilometrów do tej pory czy może zrobiłeś jednak mniej?
4. Przygotowanie do jazdy - jesz coś przed, czy kompletnie olewasz poziom jedzenia? Tu od razu mówię, że jak chcesz schudnąć to na rower i tak trzeba wsiadać będąc najedzonym.
5. W trakcie jazdy uzupełnianie płynów(!!!) i węglowodany. Tłuszczyk se organizm weźmie z ciała jak ma za dużo, ale węglowodanów nie ma skąd, a to one służą jako super paliwo dla tych szybszych mięśni.

Ad. 2 - o tym nie chciałem pisać, ale przyjrzyj się w badaniu krwi, czy nie masz czegoś nie tak z hemoglobiną na przykład?

A i jeszcze jeśli chodzi o przeliczanie biegów i ilości obrotów na prędkości:
http://sheldonbrown.com/gears/index.html
Sprawdź sobie jaką prędkość możesz uzyskać przy 80-90 rpm na jakim biegu no i staraj się tego trzymać podczas jazdy. I koniecznie licznik kadencji do tego.

Data: 2013-08-07 00:20:41
Autor: Marek
Absurdalne ceny rowerów
W dniu 2013-08-06 18:04, Raffaello pisze:
On Mon, 05 Aug 2013 21:36:00 +0200, Marek wrote:


Gadałem z instruktorami w podobnej kwestii. Nie można być omnibusem.
Jeśli podąża się w kierunku "siłowym" to odcina się automatycznie od
sportów wydolnościowych. Jedno z drugim stoi w sprzeczności.

Nie ma omnibusów i nie będzie. No chyba, że medycyna sportowa coś
wymyśli, ale póki co trzeba kombinować.

No więc pozostaje mi kompromis zgodnie z tym, co niektórzy koledzy sugerowali: większa przekładnia i jazda siłowa jeśli w niej się lepiej odnajduję.

Spróbuj zmienić ułożenie tarcz względem siebie. Zamiast startować z dużej
tarczy z przodu - sprobuj środkową czy mniejszą. Tak abyś nie osiągał od
razu tych 100rpm, ale powiedzmy 85-90.
I chociaż na początku ten młynek może być nieciekawy i będziesz jechał
powiedzmy 25 km/h a mógłbyś pędzić 30 km/h - trzymaj się tego biegu.

Optymista! :-) Na niższych przekładniach nie osiągnę nigdy 25km/h. No chyba, że przy absurdalnych (jak dla mnie) rpm.

Po
kilku minutach organizm sam zacznie się przestawiać i przyzwyczajać do
nowej sytuacji i zobaczysz na liczniku np 27 km/h.

No i dziś miałem okazję to sprawdzić. Co prawda 30 stopni było więc wynik może być zafałszowany. Dałem 2 oczka niżej, "gnałem" 20km/h a po kilku minutach płuca wyplułem :-D Wrzuciłem więc większą przekładnię i przy 25km/h i 80 rpm mniej więcej - odpoczywałem. Nie wiem czy uda mi się przestawić organizm na tryb wydolnościowy - szczególnie, że od zawsze z nią miałem kłopoty. Mogę próbować dalej ale nie liczę na sukces.

Kilka takich sytuacji z rzędu i zobaczysz na liczniku nawet i 28 km/h. Co
ciekawe, tak jakbyś zobaczył normalnie na biegu wyższym 30 km/h -
zobaczysz pewnie 31 albo i 32. Kwestia wyćwiczenia tych mięśni i
nauczenia, że mogą działać szybciej.

No ale jeśli następnego dnia mam trening nóg z dużym obciążeniem, to nie wiem czy nie będzie to kolidowało ze sobą.


1. Przyjrzyj się rowerom ich i swojemu, obadaj dokładnie czy na pewno^2
nic Ci nie ociera? Jakiś hamulec V-brake nie ocera o obręcz?

Mam 2x tarcze. Nawet minimalne przycieranie jest dobrze słyszalne.

Czy piasty
nie masz jakieÅ› pozacierane?

PodjadÄ™ do serwisu - niech zerknÄ….

Co z łańcuchem i jego nasmarowaniem?

Brudny rower myję myjką ciśnieniową, łańcuch czyszczę mechanicznie i odtłuszczam. Potem suchy olej teflonowy nanoszę.

Czy jak
obrócisz koło mocno to się kręci samo przynajmniej kilka obrotów czy się
zatrzymuje od razu? ALbo po 2 max obrotach?

Kręci się mnóstwo obrotów. Policzyć nie jestem w stanie.

2. Czy Ty sam nie masz jakichś problemów? Jakieś palenie petów?
Dolegliwości somatyczne?

Nie palę ale wydolność kiepska. Zresztą zdolność transportu tlenu przez krew też mam lekko poniżej zakresu normy. Tak jak w przypadku przewodnienia.

3. Jak jest z "rozjeżdżeniem" kilometrowym w tym roku pomiędzy Wami?
Zrobiliście podobną ilość kilometrów do tej pory czy może zrobiłeś jednak
mniej?

Ja przejeżdżam jakieś 20x więcej kilometrów na sezon, choć nie jeżdżę dużo. Zwykle godzina z średnią prędkością 25km/h w terenie w większości płaskim.

4. Przygotowanie do jazdy - jesz coÅ› przed, czy kompletnie olewasz poziom
jedzenia? Tu od razu mówię, że jak chcesz schudnąć to na rower i tak
trzeba wsiadać będąc najedzonym.

Generalnie aby chudnąć trzeba jeść :-) Na rower nigdy głodny nie wsiadam - to nie ma sensu. U mnie natychmiast przekłada się to na "zgon". Nie ma mowy o wysiłku. Po jeździe robię sobie mieszankę ochronną: 30g białka + 20g carbo (tu staram się być bardzo ostrożnym w dawkowaniu) + bcaa + kreatyna (wyłącznie jabłczan, żadnych monohydratów).

5. W trakcie jazdy uzupełnianie płynów(!!!) i węglowodany. Tłuszczyk se
organizm weźmie z ciała jak ma za dużo, ale węglowodanów nie ma skąd, a
to one służą jako super paliwo dla tych szybszych mięśni.

W ciągu godzinnej jazdy nie piję niczego. To zbyt krótki i mało forsowny wysiłek raczej. Mogę spróbować przygotować sobie izotonik ale nie sądzę aby na cokolwiek wpływał.

Ad. 2 - o tym nie chciałem pisać, ale przyjrzyj się w badaniu krwi, czy
nie masz czegoś nie tak z hemoglobiną na przykład?

hehe... ubiegÅ‚em Ciebie. Jedyny zaniżony parametr to HCT. Wynosi 40%  a norma to 42-52 i tak od lat...

A i jeszcze jeśli chodzi o przeliczanie biegów i ilości obrotów na
prędkości:
http://sheldonbrown.com/gears/index.html
Sprawdź sobie jaką prędkość możesz uzyskać przy 80-90 rpm na jakim biegu
no i staraj się tego trzymać podczas jazdy. I koniecznie licznik kadencji
do tego.

Fajny kalkulator! :-) Muszę policzyć bieżące przekładnie bo nie pamiętam co zainstalowałem.

--
Pozdrawiam
Marek

Absurdalne ceny rowerów

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona